Wyjście z domu - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +---- Dział: MIEJSCA PUBLICZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-65.html) +---- Wątek: Wyjście z domu (/thread-10392.html) |
Wyjście z domu - naira - 28 Kwi 2014 Mieszkam 3 kroki od morza w Gdańsku ale nienawidzę tam chodzić (i nie chodzę) bo zawsze jest tam pierdyliard ludzi. Musiałabym przejść całym deptakiem gdzie łazi pełno par, grup młodzieży, rodzin z dziećmi. Czuję się wtedy jak totalny odludek. Proszę mi napisać że to błędne uczucie... Re: Wyjście z domu - Zasió - 28 Kwi 2014 Prawidłowe. Ale powinieneś umieć sprawić, by nie przeszkadzało w chodzeniu nad morze. Re: Wyjście z domu - naira - 28 Kwi 2014 nie przeszkadza. właśnie idę na rower , pojadę na plażę a jakbym miała iść na piechotę to muszę wziąć okulary słoneczne bo nie wytrzymuję spojrzeń ludzi, którzy sobie spacerują. Re: Wyjście z domu - Zasió - 28 Kwi 2014 Rower, plaża... fajnie. Re: Wyjście z domu - masterblaster - 28 Kwi 2014 Może to dlatego, że nie doceniasz siebie, wstydzisz się bez powodu i uważasz, że coś z Tobą nie tak. Jeśli coś zwraca uwagę innych i może wywoływać zdziwienie to stawiam, że właśnie to jak traktujesz samą siebie, jak się ze sobą czujesz. Re: Wyjście z domu - Emma Moons - 14 Maj 2014 Dziwi mnie jak ludzie wyczuwają taką niepewność w drugim człowieku. Ja niezbyt często wychodzę z domu, na spacer (z plażą pewnie byłoby podobnie) bardziej jednak chcę mi się wyjść niż do jakiegoś sklepu, nie cierpię podchodzenia do kasy i tego mojego wyczekiwania na mimikę sprzedawcy . Re: Wyjście z domu - zbyt.smutny - 15 Maj 2014 naira napisał(a):Mieszkam 3 kroki od morza w Gdańsku ale nienawidzę tam chodzić (i nie chodzę) bo zawsze jest tam pierdyliard ludzi. Musiałabym przejść całym deptakiem gdzie łazi pełno par, grup młodzieży, rodzin z dziećmi. Czuję się wtedy jak totalny odludek. Proszę mi napisać że to błędne uczucie...Może to nie aż takie złe. Nie każdy musi się dobrze czuć wśród tłumu, są tacy co wolą mniejsze grono. Byle nie czuć się w takim "towarzystwie" gorszym, bo nie ma ku temu podstaw. |