Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: RODZINA (https://www.phobiasocialis.pl/forum-64.html) +---- Wątek: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki (/thread-10522.html) |
Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - andrew_ace - 24 Maj 2014 Witajcie, ogólnie rzecz biorąc spory wkład w rozwój mojego zaburzenia miała matka. Zawsze była nadopiekuńcza, wyręczała mnie, nie pozwalając na rozwijanie własnych umiejętności radzenia sobie z problemami, a tym bardziej z relacjami społecznymi. Dodatkowo swoim zachowaniem wpoiła mi przekonanie o mojej nieporadności życiowej. Przechodząc do sedna w dniu dzisiejszym poinformowała mnie, że wspaniałomyślnie kupiła mi pierścionek zaręczynowy dla mojej dziewczyny. Odbyło się to bez żadnych, choćby najmniejszych konsultacji ze mną. Wydała kobieta pewnie parę stów, a zwrócić ani wymienić go nie może. Z racji, że dostrzegam już patologię jej nadopiekuńczości, poirytowałem się i powiedziałem że jej zachowanie było niewłaściwe, że to dla mnie sprawa zbyt osobista i jak może wtrącać się w relacje młodych, zakochanych w sobie ludzi. Oczywiście ze łzami w oczach poinformowała mnie, że przecież chce dobrze, ze prezenty się przyjmuje, że jak ja dam sobie bez rodziców w życiu radę czyli standardowa wiązanka nadopiekuńczej matki. Po co to piszę? Piszę bo asertywne zachowanie jakie wykazałem, było dla mnie trudne, nie mam poparcia w rodzinie, a dziewczynie przecież się nie zwierzę z tego. Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - slon - 24 Maj 2014 Okropnie toksyczna kobieta, oddaj pierścionek do lombradu,????zwróć jej część pieniądzy.. Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - f - 24 Maj 2014 Jejku, okropnie. ale popatrzcie, chce kobieta dobrze a robi kompletnie odwrotnie. co zrobiłeś/zamierzasz zrobić z pierścionkiem? hej, stary, gratulacje że udało Ci się zdrowo asertywnie zareagować, trzymaj się silnie Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - andrew_ace - 24 Maj 2014 Dzięki za wsparcie. Czasami jest tak, że będąc asertywnym ranimy innych. W tym wypadku tak właśnie było. Dlatego dla mnie też jest to ciężka sytuacja. Co do pierścionka jako takiego, to go nie wziąłem. Zwyczajnie mi też się nie podoba. Poza tym źle czułbym się przez całe życie z myślą, że moja żona nosi na palcu pierścionek, którego nie kupiłem jej ja, tylko moja matka i to w takich okolicznościach. Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - f - 24 Maj 2014 Rozumiem, tak jest choć myślę, że to raczej oni sami siebie ranią. Patrząc obiektywnie na tę sytuację nie mogę powiedzieć byś w jakikolwiek sposób ją zranił co nie zmienia faktu że ona może czuć się zraniona a Ty raniący. ale to normalne w takiej sytuacji, wyrastania wśród nieadekwatnych emocji i ich uczenia się od dziecka no jasne, dopytuję bo można było się różnie zachować, myślę, że nie wzięcie pierścionka jest najrozsądniejsze. Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - Zasió - 24 Maj 2014 O ja cie... nie obrażaj się, nie chodzi ciebie, ale o sytuację w jakiej się znajdujesz - przeczytawszy pierwszy post zrozumiałem, że te wszystkie scripted-docu nie są chyba tak abstrakcyjne, jak się wdaje.... O Jezu! Nadopiekuńczość, "motywujące" komentarze (tak, te z gatunku "zdechniesz beze mnie" itp) znam, ale tak odjechanych pomysłów moja matka by nie miała. Można się poczuć jak w żałosnym paradokumencie albo komedii... No tak, dziewczynie z tego akurat też bym się nie zwierzył - jeszcze ucieknie od popieprzonej rodziny. Ja bym się mocno wystraszył, gdybym wiedział, ze moja dziewczyna ma taką rodzinkę... Na szczęście jestem na tyle żałosny, że żadnej nie mam. Może w tych docinkach matki coś jest?... Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - andrew_ace - 24 Maj 2014 Po terapii głównych źródeł mojej choroby, (poza czynnikami genetycznymi) doszukiwałbym się w rodzinie właśnie. Matkę mam nadopiekuńczą, a do tego zagarnęła mnie od ojca. Z tego wniknęło to, że z ojcem nie potrafiłem znaleźć wspólnego języka, a w efekcie przyjąłem opcję nieudanego syna, niespełniającego jego oczekiwań. Dziecko nie wie jak powinna wyglądać normalna rodzina i często gęsto zwala na siebie winę za wszystko. Suma sumarum wyhodowana fobia społeczna jak się patrzy. Teraz kiedy w znacznej mierze uporałem się z fobią uświadomiłem sobie ze w mojej rodzinie tkwi bardzo dużo problemów, z których nie zdawałem sobie sprawy. Nie jestem już pełen lęku a pełen smutku. Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - Niered - 24 Maj 2014 Nie wiem jaka jest geneza jej nadopiekuńczości, ale może to dawać jej poczucie bycia potrzebnym i ważnym. Dlatego wchodzi z butami w Twoje życie prywatne, bo może to jedyny sposób jaki zna. Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - f - 25 Maj 2014 ja też widzę w sobie zadatki na nadopiekuńczą matkę, i faktycznie czuję się niepotrzebna i nieważna. może okazywanie jej miłości czułości bez powodów, z jednoczesnym stanowczym silnym i zdrowym podejściem do jej nadopiekuńczych zachowań by trochę umiliło życie andrew, łączę się w smutku bro Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - Zasió - 25 Maj 2014 A czemu kogokolwiek am obchodzić, dlaczego ona jest nadopiekuńcza? I to jeszcze by jej ulżyć?! Czy kogokolwiek obchodzi dlaczego jesteśmy nieśmiali? Przestańcie, bo to naprawdę nawet nie jest już śmieszne. Jeszcze niech jej za pierścionek ładnie podziękuje i przeprosi! Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - f - 25 Maj 2014 Ty, Zas może masz rację? Może najlepiej ją po prostu otruć, jeszcze na weselu gotowa narobić obciachu Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - ajanie - 25 Maj 2014 andrew_ace: Sorry, ale ile masz lat, pracujesz już? Tak sobie pomyślałam, że mimo wszystko może twoja matka miała dobre zamiary. Bo jeśli nie pracujesz, to skąd miał byś kasę na pierścionek? Po za tym, to wydarzenie świadczy o tym, że akceptuje twoją dziewczynę i widzi ją w roli twojej żony. Nie piszę, że popieram twoją matkę, żeby nie było Póki co nie rozumiem dlaczego nie możesz zwrócić pierścionka do sklepu. Może zaoferuj, że ten oddajesz i wybierzesz po prostu inny (razem ze swoją dziewczyną). Odnośnie tekstów, które rzucają rodzice - znam to dobrze. Ostatnio pełna radości, że spędzę miło weekend pojechałam do rodziców. Po tekstach ojcach, wróciłam przygnębiona totalnie, w dołku kompletnym. On nie widzi problemu, bo przecież "mówi prawdę". To prawda - mogłabym być lekarzem, prawnikiem, stomatologiem, jeździć po świecie, mieć kasę i być kimś - a ja kim jestem ... Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - andrew_ace - 25 Maj 2014 Mam 27 lat, pracuję ale płacę za studia, wiec z kasą szału nie ma. To bardziej chodzi o to, że dając dziewczynie taki pierścionek byłbym on dla mnie bezwartościowy. Zupełnie inna sytuacja jest wtedy kiedy inwestuje się własne pieniądze i poszukuje najlepszego, takiego który zachwyci ukochaną. Wiem że chciała dobrze, ale ja chcę być traktowany jak przystało na dorosłego człowieka. To była bardzo nieudana niespodzianka :-P Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - Firia - 27 Maj 2014 Skoro masz 27 lat to może nadszedł czas na jakąś sensowną i spokojną rozmowę z matką i wytyczenie pewnych granic? Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - trash - 29 Maj 2014 slon napisał(a):Okropnie toksyczna kobieta, oddajJa bym powiedział gorzej niż "toksyczna" ale ugryzę się w język. Do lombardu możesz oddać ale kasę zostaw dla siebie Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - Zasió - 29 Maj 2014 Trujący bluszcz! Tszeba wesfać Batmana. Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - Judas - 11 Cze 2014 Ciekawe co sprzedawca myślał, bo chyba nie powiedziała, że kupuje dla siebie. Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - Zasió - 12 Cze 2014 Uuu.. jakie mocne słowa. Nie wiem za ile ten pierścionek, ale pierścionek na "18" to nie taka fanaberia chyba jeszcze, nie. Samochody bywają To faktycznie już u bananowej młodzieży Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - Judas - 12 Cze 2014 No ale to nie przez chciwe dzieci, tylko rozpuszczających rodziców. Się w dupach przewraca. Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - ramirez - 12 Cze 2014 Mój sąsiad kupił dziecku samochód za jakieś 2000, bananowiec jak cholera Re: Pierścionek zaręczynowy od nadopiekuńczej matki - Zasió - 12 Cze 2014 No tak, zapomniałem o tych furach od Niemców emerytów, co to płakali, jak je sprzedawali |