PhobiaSocialis.pl
Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: ROZMOWA (https://www.phobiasocialis.pl/forum-62.html)
+---- Wątek: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. (/thread-10850.html)



Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - marlow - 27 Lip 2014

Chciałbym tutaj opisać swój problem i zapytać czy ktoś ma/miał taki problem i jak sobie z nim radzi.
Kiedyś moim problemem był ogromny lęk przed ludźmi, bałem się wychodzić z domu, a co dopiero rozmawiać z kimś obcym. Z czasem udało mi się to zwalczyć i dałem radę pójść na studia i do pracy. Dalej jest to dla mnie bardzo stresujące, ale już nie na tyle żebym uciekał przed tym. Niestety teraz zauważyłem u siebie inny problem. Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. Jeśli mam się zapytać o coś bezpośrednio związanego z obowiązkami na uczelni czy w pracy, to mimo stresu potrafię o to zapytać.
Gorzej jest z taką luźną, niezobowiązującą rozmową. Chciałbym nawiązać znajomość z kimś z pracy czy ze studiów ale jest to dla mnie zbyt trudne. Chyba największym problemem jest dla mnie to, jakie tematy mógłbym poruszać w rozmowie z daną osobą. Na przykład ostatnio w pracy zauważyłem, że jedna z osóba kupiła sobie nowego laptopa. Wiem, że jest to osoba, która interesuje się komputerami, więc teoretycznie mogłaby być zainteresowana rozmową. Jednak miałem ogromne obawy jakie pytania mógłbym zadać, a na które już nie mógłbym sobie pozwolić żeby nie naruszać prywatnośc tej osoby i być wścibskim.
Kiedy widzę jak inni ze sobą swobodnie rozmawiają, pytają się o różne rzeczy między sobą, to strasznie mnie to boli, że ja tak nie potrafię. Przez to czuję mocno odizolowany od reszty ludzi w moim otoczeniu i wiem, że mają mnie za kogoś nietowarzyskiego i przez to pewnie sami nie próbują inicjować rozmów ze mną.
Zresztą ten problem nie tyczy się tylko ludzi z którymi przebywam na codzień. Taki sam problem mam też z nowopoznanymi osobami. Nie wiem o co mógłbym pytać w takiej luźnej rozmowie, żeby nie wyjść na kogoś kto próbuje ingerować w czyjeś życie.
Czy ktoś z Was spotkał się z takim problemem? Jak sobie z tym radziliście/radzicie?


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - JakubSz - 27 Lip 2014

Doskonale wiem o czym mówisz, mam podobny problem. Zawsze jak chcę z kimś porozmawiać, to zaczynam od przygotowanego wcześniej pytania, np "co było zadane na dzisiaj?". Jednak gdy rozmowa idzie dalej, tym jest mi trudniej. Po prostu mam pustkę w głowie i z czasem już tylko przytakuję albo się głupio uśmiecham. Nie potrafię dodać nic od siebie ani zainteresować drugiej osoby czy pożartować. Zawsze jestem spięty podczas rozmowy i odczuwam stres. Czasami mam jakiś przebłysk, że rozmowa nawet mi idzie, ale to już prędzej z osobami mi bliskimi. Dlatego teraz po prostu unikam rozmów i nawet się nie staram nawiązaywać kontaktów. Oczywiście nie twierdzę, że poddanie się to jest najlepsze wyjście, ale bardzo trudno jest się przełamać, a ja po prostu nie mam odwagi.


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - inferno - 28 Lip 2014

Większość osób na tym forum ma z tym problem ja również się do nich zaliczam.Z natury jest osobą małorozmowną.Z jednej strony nie wiem o czym gadać z ludźmi z drugiej często mi się po prostu nie chce.Nigdy nie odczuwałem potrzeby zbyt częstego uzywania aparatu mowy.Szybko mi się wyczerpują tematy do rozmowy.U mnie wynika to m.in z tego że mam słabo rozwinięte umiejętności komunikowania się z innym ludźmi, brak praktyki w wypowiadaniu się,niskiej samooceny i braku pewności siebie, lęku.


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - ajuka - 31 Lip 2014

Wydaje mi się, że ludzie lubią opowiadać o swoich sukcesach i się nimi chwalić. Ludzie są próżni. W przeciwieństwie do nas "normalni" ludzie chętnie rozmawiają o swoim życiu, pracy, rodzinie, plotkach i nie wydaje mi się, żeby dla nich wiele naszych obaw np. "żeby nie być wścibskim" są śmieszne. Często trzeba przełamać jakąś barierę, tak jak to jest z nami tak z innymi. Chwalenie: "ładną masz bluzkę", "super masz samochód", itp. teksty przełamują ich. Może ktoś odniósł jakiś sukces w pracy to pogratulować, może ktoś ma na biurku zdjęcie swoich dzieci - powiedzieć, że ładne, może ma się z kimś podobne hobby. Ja nie potrafię prowadzić takich rozmów bo nie umiem i nie lubię kłamać :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:. Od razu widać, że mi się coś nie podoba itp. ale jak chwalę to chwalę szczerze. Pamiętam na studiach taką historię na pierwszym roku była dziewczyna taka na brzuchu pulchna i się zastanawiałam czy ona jest w ciąży czy nie. Potem oczywiście się okazało, że w tej ciąży była i jak się już zakolegowaliśmy wszyscy z nią to każdy mówił, że się zastanawiał czy ona jest czy nie jest w tej ciąży. Na to ta dziewczyna, że przecież trzeba było pytać, że to normalne. Potem tak się rozkręciła, że cały poród i całe swoje życie jako mama opowiedziała.


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Luctucor - 01 Sie 2014

Cytat: Na to ta dziewczyna, że przecież trzeba było pytać, że to normalne

A jakby jednak w ciąży nie była, tylko po prostu była gruba to chyba by zabiła pytającego na miejscu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Zasió - 01 Sie 2014

"normalni" ludzie chętnie rozmawiają o swoim życiu, pracy, rodzinie, plotkach

Bo normalni ludzie mają swoje życie, pracę, rodzinę i znają plotki.


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Dżoana - 01 Sie 2014

Ja myślę, że ci "normalni ludzie" zwyczajnie są sobą, są bardziej spontaniczni i może się wydaje że są próżni czy egoistyczni ale to jest w naturze człowieka, to jest normalne i akceptowane w społeczeństwie. Dziwne jest to, że nas ciągle coś hamuje, rozmawiając z innymi czegoś się boimy a wcale nie ma czego. I trzeba to sobie uświadomić, że te wszystkie obawy są niepotrzebne i śmieszne.


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Atellian - 14 Sie 2014

Też nie potrafię prowadzić takiej rozmowy. Zazwyczaj to ktoś zagada pierwszy, a wtedy mam wrażenie, że muszę się pokazać od najlepszej strony, bo inaczej ta osoba się do mnie zniechęci. I wtedy staram się zachowywać naturalnie, przez co aż sama słyszę, że brzmi to po prostu... sztucznie. Za każdym razem próbuję być sobą, przekonywać się, że "skoro inni potrafią, to ja też", ale tak nie jest. Nawet z rodziną jest mi trudno. Mam wrażenie, że choćbym nie wiem, jak bym się zachowywała i tak jest źle, i tak ludzie mnie nie zaakceptują. Zresztą jak oni mają to zrobić, jeśli ja sama nie potrafię?


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - mocart - 18 Sie 2014

kiedys gdy mialem szkolenie do orange w call center, to ten coucher (jako taki trener, mega kumaty facet) wspominal ze w kwestii podciągania umiejetnosci komunikacji,wysławiania się, bardzo skutecznie pomaga poprostu zwykłe czytanie książek ale NA GŁOS, i bardzo wazne by bylo to konsekwentne i regularne, a w przeciagu kilku/kilkunastu miesiecy sa juz zauwazalne efekty co wiele osob potwierdza, z tym ze ja akurat jestem leń i wypadlem z rytmu z tymi treningami %-)


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Kasia8989 - 18 Sie 2014

Powiem Wam, że też mam problem z rozmową. w prawdzie nie przy każdej osobie mi się to zdarza, ale u mnie problem dotyczy osób które słabo znam lub mam do nich ograniczone zaufanie. Mam wtedy pustkę w głowie i boję się zacząć rozmowę, nawet jeślibym miała rozmawiać tylko o pogodzie. Zastanawiałam się czemu tak jest i doszłam do wniosku, że może chodzić o to, że my Fobicy bardziej obawiamy się opinii innych osób o nas. Ja w każdym razie martwię się co pomyśli o mnie rozmówca, czy np. nie wyśmieje mnie albo czy nie zrobi tego ktoś kto będzie przysłuchiwał się rozmowie. Problem nie tkwi raczej w braku tematów tylko lęku przed ośmieszeniem albo poniżeniem. Osoby bez fobii nie mają takich obaw, albo ich skala jest dużo mniejsza, więc nie boją się odzywać nawet jeśli gadają głupoty, bo opinia innych po nich spływa. Sorki że się tak rozpisałam, ale chciałam podzielić się spostrzeżeniami:Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Może ktoś też tak czuje :Stan - Uśmiecha się:


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - mocart - 18 Sie 2014

Kasia8989 napisał(a):Sorki że się tak rozpisałam, ale chciałam podzielić się spostrzeżeniami

abstrachujac od tematu, zabawie sie na moment w dociekliwego psychoanalityka, dlaczego świadomie pisząc na forum internetowym post, na końcu przepraszasz za to ze go piszesz %-) ogolnie w wiekszosci u was zauwazam taka dziwna maniere przepraszania za wszystko i mnie to niesamowicie intryguje


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Kasia8989 - 18 Sie 2014

mocart, po prostu jak piszesz odpowiedź w tym małym okienku to wydaje Ci się, że napisałeś mini powieść :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: I nie krytykuj mnie, bo się bardziej zamknę w sobie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - mocart - 18 Sie 2014

to zle ze taka ładna eseja ci wychodzi? im bogatszy post tym chyba lepiej c'nie? %-)

a moja krytyka wobec ciebie powiedzmy niech to będzie czesc terapii poznawczo behawioralnej ktora mozesz dostac tutaj za free nie ruszajac sie z domu %-)


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Luctucor - 18 Sie 2014

To chyba jest związane z niską samooceną i myślami, że to co się napisało jest mało wartościowe i ktoś zmarnuje tylko czas na czytanie tego. Przynajmniej ja się czasem łapię na takim myśleniu.

Ogólnie chyba osoby z niską samooceną są bardziej skłonne do przesadnego przepraszania, dziękowania i nadużywania form grzecznościowych. I pisania "chyba" :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Kasia8989 - 18 Sie 2014

Zgadzam się z Tobą, Luctucor. Niestety brak pewności siebie najczęściej przejawia się w wypowiedziach. Ja też często mówię "chyba" :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ale nawiązując do tego jak na mojego posta odpowiedział mocart. Może nie wiesz, ale właśnie takiej krytyki boi się fobik. I niestety mimo, że uważasz to za terapię, to wywołujesz odwrotny skutek :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ale pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy więc spoko :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Luctucor - 18 Sie 2014

Kasia8989 napisał(a):Ale nawiązując do tego jak na mojego posta odpowiedział mocart. Może nie wiesz, ale właśnie takiej krytyki boi się fobik.

Ale mocart w zasadzie Cię nie krytykował, tylko wyraził zainteresowanie dlaczego przepraszasz za rozpisanie się. Nie wiem w jaki sposób musiałby to napisać, żeby wyszło to mniej "krytykancko".


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Kasia8989 - 18 Sie 2014

właśnie o tym mówię :Stan - Uśmiecha się: Dla fobika krytyka czai się wszędzie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - ananas filozoficzny - 15 Wrz 2014

Dżoana napisał(a):Ja myślę, że ci "normalni ludzie" zwyczajnie są sobą, są bardziej spontaniczni i może się wydaje że są próżni czy egoistyczni ale to jest w naturze człowieka, to jest normalne i akceptowane w społeczeństwie. Dziwne jest to, że nas ciągle coś hamuje, rozmawiając z innymi czegoś się boimy a wcale nie ma czego. I trzeba to sobie uświadomić, że te wszystkie obawy są niepotrzebne i śmieszne.

Trafnie to ujęłaś.


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - Marzena77 - 19 Wrz 2014

U mnie tak samo jak w temacie. Najlepsze jest to, że na początku jak poznaję nowych ludzi to jeszcze się staram jakoś, coś się odezwę i próbuję mówić głośniej niż zwykle by nie pokazać po sobie zdenerwowania ale z czasem gasnę i jestem coraz bardziej małomówna no i ci co zagadywali do mnie na początku teraz już też mało się odzywają do mnie...


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - ananas filozoficzny - 19 Wrz 2014

ananas filozoficzny napisał(a):
Dżoana napisał(a):Ja myślę, że ci "normalni ludzie" zwyczajnie są sobą, są bardziej spontaniczni i może się wydaje że są próżni czy egoistyczni ale to jest w naturze człowieka, to jest normalne i akceptowane w społeczeństwie. Dziwne jest to, że nas ciągle coś hamuje, rozmawiając z innymi czegoś się boimy a wcale nie ma czego. I trzeba to sobie uświadomić, że te wszystkie obawy są niepotrzebne i śmieszne.

Trafnie to ujęłaś.

Jednak te obawy nie są śmieszne bo one sprawiają ból...

Właściwie skomentowałem swój własny post...:Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:


Re: Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. - marcinnn - 19 Wrz 2014

Marzena77 napisał(a):U mnie tak samo jak w temacie. Najlepsze jest to, że na początku jak poznaję nowych ludzi to jeszcze się staram jakoś, coś się odezwę i próbuję mówić głośniej niż zwykle by nie pokazać po sobie zdenerwowania ale z czasem gasnę i jestem coraz bardziej małomówna no i ci co zagadywali do mnie na początku teraz już też mało się odzywają do mnie...
Ja mam dokładnie tak samo. Początkowo w nowej grupie ludzie sami do mnie zagadują a później gdy widzą, że jestem taki małomówny to wręcz chowają się przede mną a ja przednimi. Takie błędne koło które przyprawia o ból głowy

mocart napisał(a):kiedys gdy mialem szkolenie do orange w call center, to ten coucher (jako taki trener, mega kumaty facet) wspominal ze w kwestii podciągania umiejetnosci komunikacji,wysławiania się, bardzo skutecznie pomaga poprostu zwykłe czytanie książek ale NA GŁOS, i bardzo wazne by bylo to konsekwentne i regularne, a w przeciagu kilku/kilkunastu miesiecy sa juz zauwazalne efekty co wiele osob potwierdza, z tym ze ja akurat jestem leń i wypadlem z rytmu z tymi treningami %-)
Chyba spróbuje tej techniki. Może mój zasób słów będzie trochę większy i jakoś szybciej i lepiej będę potrafił składać zrozumiałe zdania. Tylko co można czytać żeby były efekty jakieś książki z dużą ilością dialogów czy mogą to być zwykłe artykułu z gazet?:Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.