Pewnie problem... - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Inne zaburzenia lękowe (https://www.phobiasocialis.pl/forum-12.html) +--- Wątek: Pewnie problem... (/thread-1112.html) |
Pewnie problem... - Ktoś - 13 Sie 2008 Więc tak... mam dość słaby pęcherz, średnio co 2-3 h muszę iść do toalety, mimo że jeszcze 2 lata temu byłem wstanie wytrzymać dość spokojnie 8. Wydaje mi się że ma to powiązanie z socjofobią, gdyż pogarsza się kiedy wiem że muszę gdzieś iść, wtedy to jest masakra... miał ktoś z Was taki problem? Jak tak to proszę, jak sobie można z tym poradzić! Re: Pewnie problem... - Jędrek - 13 Sie 2008 Jak jest rok szkolny i jest trudny okres np. sprawdziany czy jakieś inne stresogenne sytuacje gdy odczuwam zdenerwowanie to wtedy też często chodzę się "wylac", ale tak normalnie to mój układ wydalniczy prawidłowo funkconuje. Re: Pewnie problem... - Ktoś - 13 Sie 2008 heh.... u mnie to np. jak jest szkoła dość późno to nie potrafie sie niczym zająć tylko oglądam TV i czekam aż będzie odpowiednia godzina by iść do szkoły, tak samo jak gdzieś jade i jestem umówiony na nie wiem, 11, 12, 13 to też nie potrafie sobie miejsca znaleść, czekam na tę godzinę no i często kieruje swe kroki do toalety. Re: Pewnie problem... - Ktoś - 02 Wrz 2008 no ludzie... błagam Was... temat przycichł... niech ktoś mi doradzi nie wiem jakieś tabletki czy cuś?? prosze........ Re: Pewnie problem... - dijkstra - 02 Wrz 2008 Cytat:heh.... u mnie to np. jak jest szkoła dość późno to nie potrafie sie niczym zająć tylko oglądam TV i czekam aż będzie odpowiednia godzina by iść do szkoły, tak samo jak gdzieś jade i jestem umówiony na nie wiem, 11, 12, 13 to też nie potrafie sobie miejsca znaleść.Mam tzn miałem podobnie (tylko że nie chodzę lać co chwilę), ale sobie z tym częściowo dałem radę, nastawiasz zegarek (np komórka) i nie przejmujesz się niczym. Moim zdaniem w twoim przypadku wystarczy zastanowić się po co do tego kibla ganiasz i spróbować przetrzymać, albo mniej pij po prostu. Re: Pewnie problem... - Ktoś - 03 Wrz 2008 mniej pić to już chyba nie można no ale ok... dzisiaj nie wypije ani łyka wody... Re: Pewnie problem... - Krzyżowiec - 03 Wrz 2008 Spoko, ja np. przed rozpoczęciem roku od 9.10 do 9.35 byłem chyba z 7 razy w kiblu, teraz na szczęscie nie latam do kiblu tylko żołądek mi się zwija z bólu Re: Pewnie problem... - soulja - 03 Wrz 2008 post usunięty przez autora Re: Pewnie problem... - Ktoś - 03 Wrz 2008 dzisiaj byłem rano... przed szkołą... po przyjsciu do szkoły... w trakcie jeszcze 2 razy... heh... nie wiem czy zwykły lekarz mi pomoże, najpierw to było ze stresu czy z innego ustrójstwa... a teraz osłabiłem przez to pęcherz... sam już nie wiem co robić........ Re: Pewnie problem... - Zwjeszak - 03 Wrz 2008 ja z kolei nie mogę jeść, pić. żołądek w ostatnich dniach mi się rozstroił, schudłem kilka kilogramów Re: Pewnie problem... - ninx - 03 Wrz 2008 nie wiem co gorsze... czy Cytat:...średnio co 2-3 h muszę iść do toalety...czy wizyty w WC co kilkanaście godzin(jak to ma moja pewna znajoma osoba) : Re: Pewnie problem... - Ktoś - 03 Wrz 2008 no ale te 2-3 godziny to w domu... i to jak dobrze pójdzie... dzisiaj w szkole byłem 3 razy |