+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: Pomóżcie zdiagnozować problem (/thread-12084.html)
Strony:
1
2
Pomóżcie zdiagnozować problem - Ciemny - 20 Mar 2015
Zacznę od tego, że nie każdy dzień tak wygląda, są dni, że jestem zupełnie obojętny na otoczenie a są takie, że problem skrajnie się nasila.
Generalnie problem polega na tym, że przeszkadzają mi ludzie. A precyzując to przeszkadzają mi obcy ludzie, którzy nie są mi potrzebni i z którymi nie wchodzę w interakcję. Kiedy czekam na tramwaj to jedyna osoba, która mi nie przeszkadza to motorniczy, który mnie zawiezie tam gdzie chcę. Całej reszcie szczerze z głębi serca życzę żeby zniknęli. W każdym środku komunikacji zawsze, ale to zawsze znajdzie się albo ktoś z ryczącym szczenięciem gatunku człowiek (niektórzy nazywają te bezmózgie głośne
dziećmi), albo stara baba naklejająca jakie ma choroby i ile jaki polityk nakradł albo brudasy z gimnazjum/zawodówki, co mają jeden telefon na pięciu i puszczają z niego techno okraszając to używaniem kurew zamiast przecinków. Moje największe marzenie wtedy to otworzyć w czasie jazdy awaryjnie drzwi i wypieprzyć ich wszystkich jedno po drugim. Przeszkadzają mi ludzie gorsi ode mnie, menele, cygani, rumuni, głupi ludzie (tacy właśnie frajerzy których świat kończy się na alkoholu, piłce nożnej i gadaniu o seksie). Przeszkadzają mi puste szmaty, które lecą tylko na kasę i wygląd. Przeszkadzają mi ludzie, którzy się śmieją bo wiem, że śmieją się ze mnie. Ponad wszystko przeszkadza mi jak ktoś wchodzi mi w drogę, wtedy jestem gotowy siła takie zepchnąć z drogi co zdarza mi się robić. Co ciekawe takie ataki nienawiści do ludzi nasilają się wraz z nasilaniem się ilości światła, im jest ciemniej tym lepiej się czuję.A jak już daję upust nienawiści wobec jednej wkurzającej osoby to inni w większości stają po jej stronie.
Taka sytuacja z poprzednich wakacji, autobus miejski, miasto turystyczne którego nazwę pominę, bardzo słoneczny dzień (co mocno mnie drażniło) i całe stada bezużytecznej szarej masy i generalnie czekałem tylko na iskrę. I oto autobus jedzie po dziurawej drodze a jakaś stara baba z tyłu autobusu drze swój lewacki ryj w stylu "jak pan jeździ, pan ludzi wozi, takiemu to prawo jazdy odebrać!", więc wybuchłem i wykrzyczałem cytuję "a tobie emeryturę odebrać szmato, powinnaś się cieszyć że ktoś twoją starą tłustą dupę wozi" i co? oczywiście zdaniem stada debili to ja się zachowałem bezczelnie, ja już nie mogę dzielić tej planety z półmózgami, jak się ich pozbyć?
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - tytomasz - 20 Mar 2015
Niepokojący jest twój post. Pierwsze moje skojarzenie jest takie, że twój problem to nie socjofobia, ale socjopatia. Wiedz, że w złości obraz rzeczywistości jest bardzo zaburzony, choćbyś był pewien, że masz całkowitą rację. W takich chwilach z płatów czołowych odpływa krew, a szaleją struktury mózgowe niższego rzędu, które mają gdzieś bycie racjonalnym czy obiektywnym. Zapytaj siebie samego: czy chciałbyś, żeby inni myśleli, zachowywali się i reagowali w ten sam sposób co ty w takich chwilach? To byłaby jedna wielka rzeźnia, a każdy szukałby winnych wszędzie, tylko nie w sobie samym. Nie redukuj siebie do roli kogoś, kto tylko odbiera negatywne bodźce, sam je generujesz lub w lżejszym przypadku odbijasz piłeczkę, którą inni mogą rzucać w twoją stronę.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - Ciemny - 20 Mar 2015
Ale właśnie o to chodzi, że do szału doprowadza mnie to, że ludzie nie myślą racjonalnie. Taki przykład: idę chodnikiem i muszę z niego zejść (np. skręcam w bramę). Zawsze patrzę za siebie czy nie wejdę komuś w drogę, ale jakoś ludzie idący przede mną nigdy nie myślą o tym, że za nimi idę. Do słuchania muzyki używam słuchawek nie dlatego, że wstydzę się swojej muzyki, ale dlatego, że może komuś nie odpowiadać słuchanie tego samego co ja. Za to śmieci puszczające swoje techno albo swoje brudne rapy (nie mając w ogóle pojęcia o subkulturze hip-hop) nie myślą w ogóle o tym, że nie odpowiada mi ich podkład muzyczny.
Dla mnie racjonalne myślenie i dążenie do jakiegoś zorganizowanego współżycia w społeczeństwie jest czymś skrajnie naturalnym i chętnie bym z niego usunął tych, którzy burzą ten porządek po prostu będąc debilami, a niestety to by oznaczało usunięcie większości ludzi.
Weźmy ten przykład z autobusem, wredna stara baba, co kierowca jest winien tego, że ulica jest dziurawa?
Do tego zapomniałem dodać, że przeszkadza mi też jak ktoś próbuje zająć moją przestrzeń. Przykładowo jadę pociągiem, wchodzę do pustego przedziału i on już jest mój i jak ktoś się dosiada to pierwsza moja myśl to "gdzie mi tu włazisz pajacu? won mi stąd, nie chcę cię tu, chcę tu być sam". Ostatecznie problem przedziałów rozwiazałem zaopatrując się w klucz konduktorski, teraz mogę się trwale w przedziale zamknąć. Ale np. podwójnego miejsca w autobusie w ten sposób nie ochronię.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - Zasió - 20 Mar 2015
słuchawki - ok. przestrzeń - czasem mam tak samo...
no ale wybacz... " idę chodnikiem i muszę z niego zejść (np. skręcam w bramę). Zawsze patrzę za siebie czy nie wejdę komuś w drogę, ale jakoś ludzie idący przede mną nigdy nie myślą o tym, że za nimi idę" Ty tak serio?
Po co? niech ten z tyłu trzyma "bezpieczną odległość"Albo autobus - niech kierowca zwolni, bo szybciej zawieszenie rozpiździ albo całą ramę nośną, no i faktycznie ludzi wiezie, a nie kartofle. baba miała 100% racji. do szału mnie doprowadzało jak na jednej ulic, przed remontem dziurawej jak ser, asy kierownicy z MPK bawili się nowymi Trollino w Formułę E...
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - mrahp - 20 Mar 2015
Trudno powiedzieć co to jest. Najlepiej zeby psychiatra ocenił prywatnie. Tacy ludzie są zawsze i nikt tego nie zmieni.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - masterblaster - 20 Mar 2015
Zaburzenia obsesyjne w stylu perfekcjonizmu, przewrażliwienie, impulsywność, światłowstręt.. typowe niuanse..
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - mrahp - 20 Mar 2015
Nie opieraj zdania na nas bo żaden z nas to nie lekarz. Sami do nich chodzimy
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - Ciemny - 21 Mar 2015
Fakt, nigdy mnie nie szanowali, nie okazywali szacunku, nawet wyśmiewali. Teraz niech cierpią.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - Ciemny - 21 Mar 2015
Nie byłem, nie ufam psychologom i psychiatrom. Dla mnie to tylko banda przekręciarzy, którzy wyrecytują mi swoją formułkę typu "trzeba realizować swoje cele, myśleć pozytywnie itd." i wezmą za to kasę.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - dziewczyna z naprzeciwka - 21 Mar 2015
Ciemny napisał(a):Ale właśnie o to chodzi, że do szału doprowadza mnie to, że ludzie nie myślą racjonalnie. Taki przykład: idę chodnikiem i muszę z niego zejść (np. skręcam w bramę). Zawsze patrzę za siebie czy nie wejdę komuś w drogę, ale jakoś ludzie idący przede mną nigdy nie myślą o tym, że za nimi idę. Do słuchania muzyki używam słuchawek nie dlatego, że wstydzę się swojej muzyki, ale dlatego, że może komuś nie odpowiadać słuchanie tego samego co ja. Za to śmieci puszczające swoje techno albo swoje brudne rapy (nie mając w ogóle pojęcia o subkulturze hip-hop) nie myślą w ogóle o tym, że nie odpowiada mi ich podkład muzyczny.Cześć Ciemny
Dla mnie racjonalne myślenie i dążenie do jakiegoś zorganizowanego współżycia w społeczeństwie jest czymś skrajnie naturalnym i chętnie bym z niego usunął tych, którzy burzą ten porządek po prostu będąc debilami, a niestety to by oznaczało usunięcie większości ludzi.
Bardzo dobrze Cię rozumiem pod tym względem. Moja rada? Emigracja do Niemiec. Tutaj naprawdę bardzo rzadko spotkasz się z przypadkami zakłócania porządku w przestrzeni publicznej, a jeśli już, to możesz być pewien, że wszyscy pozostali odniosą się z dezaprobatą do osoby dopuszczającej się nieodpowiedniego zachowania. Nie daj sobie wmówić, że to z Tobą jest coś nie tak, bo oczekujesz minimum szacunku. Klucz konduktorski, genialne!
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - dziewczyna z naprzeciwka - 21 Mar 2015
L1sek napisał(a):Przyznaj się, zazdrościsz, że sam nie wpadłeś na ten pomysłdziewczyna z naprzeciwka napisał(a):Klucz konduktorski, genialne!
Rzeczywiście, zamykanie się w swoim świecie i unikanie kontaktu z ludźmi za pomocą metod dla, których nawet nie umiem znaleźć odpowiedniego epitetu jest tak bardzo genialne! Super sposób na pozbycie się zaburzeń, z którymi walczymy.
Ja bym się tylko obawiała, czy później otworzę drzwi bezproblemowo. Ale i tak brawa się należą za pomysłowość i praktyczne podejście do sprawy
Pamiętajmy, że problemem nie jest to, że komuś przeszkadza chamstwo i bezczelność innych. Jeśli już mamy rozważać, co z taką osobą jest "nie tak", to właśnie to, że pozostaje w sytuacji, która jest dla niej niekomfortowa - np. siedzi w jednym przedziale z rozwrzeszczaną młodzieżą i męczy się (a później wścieka na siebie, że po raz kolejny tolerowała zachowanie które mieć miejsca nie powinno), zamiast ją uciszyć (mało realne) lub znaleźć bardziej odpowiedni dla siebie przedział. Człowiek ze zdrowym instynktem samozachowawczym nie będzie się torturował w ten sposób.
Można żyć lepiej.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - Gollum - 21 Mar 2015
Za mało wiem, żeby stawiać diagnozę i nie jestem psychologiem, ale poszukałbym wśród zaburzeń osobowości, to co mówisz brzmi trochę schizoidalnie, schizoidzi często mają podobnie, po prostu większość ludzi ich drażni.
Ale może po prostu znajdujesz się w jakiejś sytuacji życiowej, która wywołuje silną agresję, której nie możesz wyrazić. Albo zdarzyło się coś co wyzwoliło w Tobie silne uczucia, podwyższona irytacja występuje również w depresji często depresja objawia się w taki sposób u ludzi młodych. Pytanie czy zawsze tak było, że ludzie cię drażnili.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - dziewczyna z naprzeciwka - 22 Mar 2015
L1sek napisał(a):Nie no, przecież Ciemny wyraźnie dał do zrozumienia, że odczuwałby nienawiśc do tej młodzieży i to nie tylko z powodu niekomfortowego poczucia przy nich, ale głównie z powodu ich samych. Ich osobowości i zachowania.Bo zachowują się niewłaściwie i mu to przeszkadza. Normalna zdrowa reakcja. A to że społeczeństwo przyzwala na zbyt wiele, to właśnie problem, z którym należy się jakoś rozprawić.
Jeśli bardzo chcesz mieć psa, ale masz alergię na sierść, to zamiast męczyć się i faszerować tabletkami, możesz po prostu kupić sobie pieska rasy hipoalergicznej (niezrzucającej sierści) i znacząco zmniejszyć ryzyko wystąpienia objawów alergii. Nie trzeba na siłę wchodzić w rolę cierpiętnika.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - masterblaster - 22 Mar 2015
dziewczyna z naprzeciwka napisał(a):Bo zachowują się niewłaściwie i mu to przeszkadza.Zastanawiacie się czasem dlaczego ludziom nie przeszkadza ich własne 'niewłaściwe' zachowanie?
Myślę, że to ciekawa kwestia a może nawet zdolna przybliżyć rozwiązanie problemu w pewnym sensie, hehe..
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - dziewczyna z naprzeciwka - 22 Mar 2015
Masz na myśli to, że należy przejąć niefajne zwyczaje z otoczenia, aby już nie irytowały?
Działać działa, pytanie tylko czy chcemy równać w dół, czy raczej w górę.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - Ciemny - 22 Mar 2015
Chcemy równać w górę, a kogo nie da się już wyrównać tego usunąć.
Taka refleksja: idę przez miasto o godzinie powiedzmy 23:00, chcę spokojnie się udać do domu i nie szukam kłopotów. Nagle zachodzi mi drogę 4 pijanych a i być może naćpanych
, którzy szukają zaczepki. Na takie okazje chcę mieć broń i prawo do zabicia ich na miejscu bo stanowią realne zagrożenie dla wartościowych obywateli (jak ja) i nic dobrego z nich nie będzie. Poza tym usuwając ich mógłbym nawet uratować kogoś porządnego. Bo co, staruszka o kulach ich nie zabije ale ci podludzie nie będą mieli skrupułów żeby ją napaść więc chyba lepiej, żeby ktoś ich sprzątnął zanim to zrobią prawda?
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - mrahp - 22 Mar 2015
Nie słuchaj baranów na forum. Idź do psychologa a potem do psychiatry tu nikt nie zna odpowiedzi na swoją dolegliwość bo by dawno byli zdrowi. Nie licz na przypadkowych ludzi bo to głupota. A problem jest poważny.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - masterblaster - 22 Mar 2015
dziewczyna z naprzeciwka napisał(a):Masz na myśli to, że należy przejąć niefajne zwyczaje z otoczenia, aby już nie irytowały?Nie..
Dlaczego tak często można zauważyć nieuważność, nieświadomość, nierozwagę, krótkowzroczność, brak logiki, ślepe podążanie za emocjami, bezmyślność..?
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - Szarabrzoza - 22 Mar 2015
---
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - Ciemny - 22 Mar 2015
Jakby mi dali granat do wysadzenia metra to najpierw bym się upewnił, że nie ma tam wartościowych obywateli, którzy potrafią myśleć. Poza tym po co niszczyć metro? Metro może się przydać, łatwiej byłoby z tego metra zabrać wszystkich idiotów, pijaków, ćpunów i degeneratów i zamknąć ich w jakiejś izolatce, niech porządni ludzie jeżdżą metrem, od tego je mamy.
Podsumowując wnioski z dyskusji:
-nie odpowiada mi w ogóle towarzystwo ludzi
-nie mam oporów w byciu chamskim wobec idiotów, którzy mi przeszkadzają, wchodzą w drogę itp.
-nie mam nic przeciwko zabijaniu "ludzi" stanowiących realne zagrożenie i takich, z których nie będzie już porządnych ludzi
-najlepiej czuję się w ciemności, światło tylko mi nasila agresję i nerwy
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - achino - 23 Mar 2015
Szarabrzoza napisał(a):nie obrażaj innych ludzi
Nie czuję się obrażony obrazową wypowiedzią mrahpa, bo nie nie wyglądam jak baran, dziś sprawdzałem w lustrze. :-) Jest tu jednak na forum obecna i czujna pewna szczególna kategoria forumowych pastuchów i ich pomocników, którzy wszystkich chcieliby zapędzić do jednej obory. Mentalność pastucha jest dużo gorsza od naturalnego wdzięku bydła.
@Ciemny Wszystko z Tobą w porządku, no chyba że nie boisz się zrealizować swoich fantazji. Boisz się więzienia, hę?
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - Gollum - 23 Mar 2015
Cytat:Jest tu jednak na forum obecna i czujna pewna szczególna kategoria forumowych pastuchów i ich pomocników, którzy wszystkich chcieliby zapędzić do jednej obory. Mentalność pastucha jest dużo gorsza od naturalnego wdzięku bydła.
A Skąd ta pewność, że pogardzany skądinąd pastuch nie jest Twoim Dobrym Pasterzem owieczko i bez niego marnie byś skończyła w paszczy tygrysa?
PS. Zwrócę uwagę na istotną kwestię, my tu o baranach dyskutujemy nie o bydle. Jest pewna różnica ( przynajmniej dla wnikliwych i zaangażowanych obserwatorów) między wdziękiem baranim a bydlęcym.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - Ciemny - 23 Mar 2015
Tak, boję się więzienia, bo więzienia są pełne pedałów ruchających się w d*py a pedałów uważam za podludzi i gdybym tylko mógł chętnie bym ich mordował i torturował przed jak i po ich zasłużonej śmierci.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - mrahp - 23 Mar 2015
Gollum między innymi Ciebie miałem na myśli i tą babkę co się obraziła.
Jak gościu zrealizuje swoje wizje to co powiesz, że twoja zabawa w doktora nie wypaliła. Sam widzisz o czym pisze ale słowo baran jest dla Ciebie i tej babki największym problemem. Strzelanie do ludzi i rzucanie granatem to Twoja specjalność w leczeniu Panie doktorze.
Ciemny tobie potrzebny jest psycholog a może i psychiatra większość z tego forum tam chodzi i niema czego się wstydzić. Podobno jak pójdziesz prywatnie to nie będziesz miał w papierach wpisu że się leczyłeś.
To już nie jest za ciekawie nieodpowiedni czas i okoliczności i kryminał. Z całym szacunkiem dla Ciebie w żadnym wypadku nie chciałem Cię obrazić a Tobie potrzebna jest pomoc. Ja również się leczę.
Baran z mojej definicji to osoba która zamiast pomagać szkodzi ,,dobrą'' radą. Pierwsza zasada medycyny nie szkodzić. A wy mu niby pomagacie znawcy.
Re: Pomóżcie zdiagnozować problem - masterblaster - 23 Mar 2015
Ciemny, a byłeś może w ZOO, co z innymi żyjątkami, których zwykle nie podejrzewa się o nadmiar rozumu, inteligencji itd..?