PhobiaSocialis.pl
Wychowanie Fizyczne - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Wychowanie Fizyczne (/thread-1219.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20


Re: Wychowanie Fizyczne - Zasió - 09 Cze 2012

Hmmm.. ja też jednym okiem nie widzę prawie wcale, ale o ławki ani kosze nie zahaczam...
Tak, okulistka ma w sumie 100% racji, bo widzenie przestrzenne i ocena odległości opiera sie właśnie na przesunięciu obrazu z kazdego oka... ale nigdy nie czułem, ze nie potarfię jakoś znacząco ocenic odległości czy połozenia przedmiotu... Pewnie mam z tym jakies problemy, bo nie za bardzo mogłem sie nauczyć odbijać piłeczki rakietką, w tenisa tez czuje, ze bym raczej eni pograł i piłek nie odbijał, ale one są mniejsze... Wydaje mi się jednak, zę pozycje piłki do nogi czy koszykówki zawsze jakos niezgorzej oceniałem, a problemy wynikały raczej z wady wzroku i słabego, nieostrego do koca widzenia, nie z braku wyczucia położenia... Ale może się przyzwyczaiłem

Albo widzę tym jednym okien trochę lepiej niz ty?
Tak czy inaczej nie na tyle, by widzieć efekt 3d w filmach, a juz tym bardziej na anaglifach :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Na szczęście/nieszczęście (patrz wyżej :Stan - Uśmiecha się:) miałem zwolnienie...


Re: Wychowanie Fizyczne - zamul22 - 10 Cze 2012

U mnie to oko jest praktycznie wyłączone, żeby nim coś przeczytać muszę zbliżyć się do monitora na około 20cm, ale i tak obraz ma mniejszy kontrast i jest ciemniejszy.

Co do filmów to na początku dziwiłem się co ludzie w tym widzą, i kląłem że ten szajs nie działa :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Ciekawe czy operacyjna korekcja wady by coś pomogła, bo powoli zaczyna mi się robić zez, na razie prawie niezauważalny, ale czytałem, że to będzie postępować :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:
Też masz ten problem?


Re: Wychowanie Fizyczne - zxc - 10 Cze 2012

poczytajcie sobie Dr Bates - samoleczenie wzroku.


Re: Wychowanie Fizyczne - Aniriti - 10 Cze 2012

Też mam wadę w lewym oku...


Re: Wychowanie Fizyczne - zamul22 - 10 Cze 2012

Aniriti wada to nie wielka tragedia, wystarczy operacja lub okulary i normalnie widzisz. Niedowidzenie jest niewyleczalne. Co do Dr Batesa-robiłem wiele ćwiczeń zalecanych w internecie i nijak to nie pomaga. Jedynie zasłanianie dobrego oka trochę powstrzymuje zeza:Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:


Re: Wychowanie Fizyczne - Zasió - 10 Cze 2012

Ee.. to jednak swoim lepiej nie widzę :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Czytać? Ja nic nim nei przeczytam, i z 10cm, widzę właściwie głównie światło i może jak ktoś ręką z bliska macha, a ja wiem, że to on i ręka :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Ale ze to wina uszkodzeń siatkówki, to sie nie wyleczę :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Wychowanie Fizyczne - zamul22 - 10 Cze 2012

No to nieźle, jeszcze lepszy sokół jak ja :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
W sumie to nie wiem czy to też nie siatkówka. Okulistka po 5 min badania stwierdziła, że niedowidzenie. Ja podejrzewam że zepsułem siatkówkę jak byłem mały. Często siedziałem i świeciłem laserkiem w oko. Rodzice nie widzieli, a ja byłem jeszcze głupi :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Da się z tym żyć, tylko ten zez mnie martwi. Zaczął mi się robić od około 20 roku życia, ciekawe co będzie w wieku 30-40 lat


Re: Wychowanie Fizyczne - Aniriti - 10 Cze 2012

Niby wada to nic, ale zawsze to jakiś powód do zwolnienia...
Nie chcę tracic nerwów na ten wf :Stan - Niezadowolony - Obraża się:


Re: Wychowanie Fizyczne - zamul22 - 10 Cze 2012

Wada też mocno utrudnia życie, ale jest korygowalna operacyjnie. Mnie okulary strasznie denerwują, w lato widać flary od słońca, a w zimą są wiecznie zapadane :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:

Co do w-fu to ja trafiłem na miłą prywatną okulistkę do której co roku wracałem po nowe zwolnienie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Wychowanie Fizyczne - MarszałekFoch - 10 Cze 2012

Ja mam niemałą wadę wzroku i astygmatyzm. Na jedno oko -7.1, na drugie -7.5. Wada powiększyła się lata temu dzięki 'genialnej' okulistce która dała mi 2 pary niedopasowanych okularów z zaleceniem: mocniejsze nosić do powrotu ze szkoły, słabsze przez resztę dnia. Ani się obejrzeć i wada fiknęła w górę. Na szczęście dzięki dobremu okuliście do którego jeżdżę prywatnie od 3 lat po 'zetki' wada zatrzymała się. Za 2 lata zacznę starania o ubłaganie NFZ o laserową korekcję wady.

Właśnie u tego okulisty dowiedziałem się, że nie powinienem ćwiczyć wcale na WF co czynię od ponad 2 lat. Tyle lat strzępienia nerwów, ale patrząc na rosnący brzuch myślę, że dobrze robiłem ćwicząc. Do decyzji o pójściu na 'zetkę' dojrzałem po tym jak pod koniec pierwszej klasy gimnazjum w czasie (a jakże!) gry zespołowej dostałem w twarz piłką - szkła przetrwały, ale oprawki poszły :Ikony bluzgi kotek:. Oczywiście u mnie gry zespołowe polegały na ucieczce przed piłką. W sukurs przyszło wcześniejsze złamanie ręki - 3 miechy na zwolnieniu mi się spodobały.

Jak wygląda sprawa zwolnień na studiach? Na jednym z kierunków na który chcę iść pojawia się WF w formie zajęć ze sztuk walki. Karate lubię ale na filmach :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Wychowanie Fizyczne - zxc - 10 Cze 2012

W książce Dr Bates Samoleczenie wzroku znalazłem ciekawy fragment odnośnie tego, że krótkowidz to osoba zamknięta w sobie.
Poza tym wykazuje on w swojej książce, że umysł ma powiązanie ze zmysłem wzroku.
Polecam tę książkę. Podane jest tam rozwiązanie jak wyleczyć wzrok, ale nie jest to proste bo trzeba odrzucić okulary (bezwzględnie) co przy większych wadach może być trudne i uczyć się stopniowo dobrych nawyków patrzenia. Nie będę opisywał co tam jest w książce bo pewnie i tutaj znajdą się marudy, że to nie działa, ale to nie jest szybkie bo osoby, które już nosiły okulary dochodzą po roku a nawet 2 latach ćwiczeń (o ile można je tak nazwać).

Cytat:Na szczęście dzięki dobremu okuliście do którego jeżdżę prywatnie od 3 lat po 'zetki' wada zatrzymała się
Wada mogła się zatrzymać z powodu wieku (20 lat i wada już nie postępuje u większości osób).

Cytat:zacznę starania o ubłaganie NFZ o laserową korekcję wady
Zmysł wzroku nadal jest w dużej części niezbadany, ale dużo ludzi pozytywnie ocenia operację i jej efekty. Ktoś miał taką operację?

Cytat:nie powinienem ćwiczyć wcale na WF
Wg mnie powinieneś, ale tutaj znowu okulary przeszkadzają pewnie, a soczewki są do iluś - i też nie wszyscy mogą je nosić.


Re: Wychowanie Fizyczne - MarszałekFoch - 10 Cze 2012

W sumie mógłbym ćwiczyć i nawet trochę chcę ale okulary są przeszkodą. W wakacje będę próbował użyć soczewek. Mam 17 lat.


Re: Wychowanie Fizyczne - Aniriti - 11 Cze 2012

Mi się juz teraz nie opłaca brać zwolnienia - w koncu koniec gimnazjum..
A w liceum nie będę mogła go wziąć bo mi matka nie pozwoli. Ehhh...


Re: Wychowanie Fizyczne - MarszałekFoch - 11 Cze 2012

A czemu niby nie pozwoli?


Re: Wychowanie Fizyczne - Aniriti - 11 Cze 2012

Bo według niej powinnam ćwiczyc i tyle. Nie ma dyskusji.
Nie ważne, że bardzo sie stresuję, stale upokarzam się, nadal nic nie umiem. Mam ćwiczyc i już. Moja matka mi nigdy nie pozwoli na zwolnienie, pomimo tego iż wiele ile kosztuje mnie ćwiczenie..


Re: Wychowanie Fizyczne - zamul22 - 11 Cze 2012

Mi też nie pozwalała. Po 2 zagrożeniach nieklasyfikacją z w-fu zmieniła zdanie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Wychowanie Fizyczne - Luna - 11 Cze 2012

MarszałekFoch napisał(a):Za 2 lata zacznę starania o ubłaganie NFZ o laserową korekcję wady.
Ta operacja może być refundowana przez NFZ?

EDIT:
Zajrzałam do neta i wyszło, że nfz tego nie refunduje...


Re: Wychowanie Fizyczne - Sugar - 11 Cze 2012

Aniriti napisał(a):Mam ćwiczyc i już.

Powiedz mamie, że nie masz wstrętu do ćwiczeń ale do wf jako takiego, wyjaśnij jak jesteś tam traktowana i jak się czujesz. Zaproponuj, że w zamian będziesz np chodzić na basen, ale jak powie, że Ci nie da na to kasy, to zacznij biegać, gimnastykować się, lub chodzić na spacery, grać w piłkę, możliwości jest wiele a to w większości w ogóle nic nie kosztuje, więc spokojnie możesz to robić sama. Ruch fizyczny jest dobry, nawet na depresję. Mogę powiedzieć nawet po sobie że człowiek po intensywnym wysiłku czuje się o wiele lepiej, następuje poprawa samopoczucia. Zdecydowanie trzeba się trochę poruszać (porobić cokolwiek, nawet popracować w ogródku, byleby w miarę regularnie) ale nie koniecznie trzeba ćwiczyć na wf by to osiągnąć. Wręcz obstawiałabym, że lepiej regularnie samemu ćwiczyć codziennie a nie np dwa razy w tygodniu po 45 min bo nie wydaje mi się, żeby to rzeczywiście rozwijało tężyznę.


Re: Wychowanie Fizyczne - Zasió - 11 Cze 2012

Aniriti napisał(a):Bo według niej powinnam ćwiczyc i tyle. Nie ma dyskusji.
Nie ważne, że bardzo sie stresuję, stale upokarzam się, nadal nic nie umiem. Mam ćwiczyc i już. Moja matka mi nigdy nie pozwoli na zwolnienie, pomimo tego iż wiele ile kosztuje mnie ćwiczenie..

Pisze forumowiczka, a odpowiedź dostaje taką:

Cytat:Powiedz mamie, że nie masz wstrętu do ćwiczeń ale do wf jako takiego, wyjaśnij jak jesteś tam traktowana i jak się czujesz. Zaproponuj, że w zamian będziesz np chodzić na basen, ale jak powie, że Ci nie da na to kasy, to zacznij biegać, gimnastykować się, lub chodzić na spacery, grać w piłkę,

A moim zdaniem z terrorystami sie nie negocjuje. Sama poproś lekarza o zwolnienie.


Re: Wychowanie Fizyczne - Aniriti - 12 Cze 2012

Ja codziennie biegam, chodzę na spacery z psem i na basen też chodzę. Mojej matce nie chodzi o to, żebym się ruszała, tylko o to żeby nie było wstydu ze nie ćwiczę (no bo przecież moja pani od wf to jej znajoma).
Ale cóż, głową muru nie przebije.
W LO pójdę po zwolnienie sama. Ale czy dadzą 16latce zwolnienie całoroczne bez zgody i wiedzy rodzica?

PS: Dziś to dopiero miałam wf:Stan - Niezadowolony - Obraża się: Mamy łączony klasa c + klasa d. Oczywiście nas z c było więcej a dwóch najsłabszych dziewczyn nie było więc z drużyny wysiudali mnie... do drużyny z d. No i graliśmy w siatkę:Stan - Niezadowolony - Płacze:
Po prostu koszmar, czułam się w tamtej drużynie tak obco, masakra. Nie miałam sie do kogo w ogóle odezwać. Te dziewczyny cały czas mnie przestawiały pod siatkę, ironicznie patrzyły..Ręce mi się plątały i nie byłam zdolna do jakiegokolwiek ruchu. Wszyscy mieli do mnie pretensje, darli się. Do tego jeszcze cisza na trybunach i każdy obserwuje twój ruch.. Wyszłam stamtąd roztrzęsiona i łzy po prostu kapały mi z oczu. Przyjaciółki mnie co prawda pocieszyły, ale ja nienawidzę kiedy ktoś się nade mną lituje, nienawidzę:Stan - Niezadowolony - Obraża się: Do teraz jestem bardzo zdenerwowana i nie moge sie uspokoić. I jutro tez jest wf...

Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, ze wf będzie moim największym zmartwieniem, wyśmiałabym go... Boze, jakim ja by6łabym szczęśliwym człowiekiem bez wf-u. Naprawdę....


Re: Wychowanie Fizyczne - Aniriti - 23 Cze 2012

Tośka, dziękuję :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Co do wf, to już na dzien dzisiejszy koniec z mękami wueficznymi w gimnazjum. Tyle, że przez wf nie mam świadectwa z paskiem - średnia 4,74. Wf zawsze uniemożliwiał mi zdobycie paska. I zawsze ta sama średnia 4,74 :Stan - Niezadowolony - Płacze:


Re: Wychowanie Fizyczne - MiMała - 04 Lip 2012

..


Re: Wychowanie Fizyczne - potfur z bagien - 16 Lip 2012

Miękkie baby jesteście :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
W podstawówce, gimnazjum i liceum WF był jedną z moich ulubionych lekcji, ile ja serca wkładałam w walke na boisku (nie lubie przegrywać :Stan - Niezadowolony - Diabeł:) co prowadziło do konfliktów z bardziej delikatniutkimi przeciwniczkami (gł. w podstawówce) hehe
Na studiach za to znielubiłam WF, bo musiałam na niego łazić kawałek drogi, wczesnie rano wiedząc że i tak czeka mnie nudna i statyczna siatka lub o zgrozo! aerobik, a tego cholerstwa to zupełnie nie trawie :Stan - Niezadowolony - Złości się:


Re: Wychowanie Fizyczne - Aniriti - 25 Lip 2012

potfur z bagien Miękkie? Jakby Cię wyzywali po kazdej stracie piłki i nie chcieli, przerzucali z drużyny do druzyny to inaczej byś powiedział, naprawdę. WF to jest dla mnie trauma, nawet teraz w wakacje boję się wfu we wrześniu.


Re: Wychowanie Fizyczne - lękliwy86 - 26 Lip 2012

Ja WF zarówno lubiłam, jak i nie lubiłem. Problem sprawiały mi wszelkie sporty zespołowe, natomiast w indywidualnych sobie dobrze radziłem. Moim zdaniem zresztą lekcje WFu są zle prowadzone. Bez sensu jest np. zmuszać do gry w piłkę nożną kogoś kto nie jest i nie będzie w tym dobry. Nie dośc że obniża to samoocenę to jeszcze budzi niechęc reszty klasy, gdy przez Ciebie przegrywają.

Powinno się dzielić uczniów na sekcje, żeby kazdy na WFie mógł robić to co lubi i w czym czuje się mocny, dzieki czemu rosłaby jego samoocena.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.