Wychowanie Fizyczne - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: Wychowanie Fizyczne (/thread-1219.html) |
Re: Wychowanie Fizyczne - Matatjahu - 11 Kwi 2009 Ja nic na razie nie mówię bo chcę zdać :0 Ale kiedy tylko świadectwo maturalne w łapce będę miał to mu coś zrobię. Na razie tak myślę żeby walnąć mu w nocy klocka na szybę samochodu albo po prostu zwymyślać przy świadkach żeby się wstydu najadł Re: Wychowanie Fizyczne - Ktoś - 11 Kwi 2009 Ja na świadectwie będę miał 2 z wf Re: Wychowanie Fizyczne - Matatjahu - 11 Kwi 2009 Ja to jak szczęście dopisze to będę maił 4, ale w sumie nic mnie to nie obchodzi Re: Wychowanie Fizyczne - Sosen - 11 Kwi 2009 Matatjahu napisał(a):Niedawno najadłem się wstydu na wfie. Graliśmy w siatkę 3 na 3, pusta sala więc na początku tylko lekki stres. Jak tylko zaczęliśmy grać zrobiło się niemiło. Co tylko dotknę piłki to tracimy punkt. "koledzy" z drużyny zaczęli coś gadać do nauczyciela, że nierówne składy przeze mnie, no ale ok jakoś daję rade. Dopiero kiedy pojawiła się publika w postaci 30 osób zacząłem kompletnie psuć wszystkie akcję. Prosiłem wfmena aby już kończył i centralnie powiedziałem, że mi wstyd ale on na to z bananem na ryju, że chce jeszcze zobaczyć moje wspaniałe akcje... kiedyś napluje ch*jowi w mordę Miałem coś podobnego, ale na zawodach w siatę. Całkowite oderwanie od rzeczywistości. Moja drużyna przeze mnie przegrała. A ja psułem piłkę za piłką, nie potrafiłem przyjąć, a normalnie jestem dobry w siatę. Matatjahu napisał(a):Na razie tak myślę żeby walnąć mu w nocy klocka na szybę samochodu albo po prostu zwymyślać przy świadkach żeby się wstydu najadł Re: Wychowanie Fizyczne - Matatjahu - 11 Kwi 2009 Matatjahu napisał(a):Na razie tak myślę żeby walnąć mu w nocy klocka na szybę samochodu albo po prostu zwymyślać przy świadkach żeby się wstydu najadł Sosen napisał(a): Czy to nie jest plan genialny w swojej prostocie? Jak na razie wszystkie moje plany odwetu na nauczycielach związane są z odchodami i moczem Re: Wychowanie Fizyczne - Ilsa - 11 Kwi 2009 Ja na maturalnym miałam 2, trochę śmiesznie wyglądało bo pozostałe oceny miałam raczej w granicach 4-5. A w pierwszym semestrze klasy maturalnej jeszcze lepiej bo 1, za opuszczanie zajęć Re: Wychowanie Fizyczne - Malutka74100 - 11 Kwi 2009 Hircyn napisał(a):Ja na świadectwie będę miał 2 z wf No to witaj w klubie Re: Wychowanie Fizyczne - Ktoś - 11 Kwi 2009 O cieszę się, że nie jestem sam Re: Wychowanie Fizyczne - jola94 - 29 Kwi 2009 Ja od najmłodszych lat w szkole z WF mam zawszę 2 na koniec roku. I cieszę się z tego, bo wiem że lepsza z tej dziedziny akurat nie będę. Tylko ostatnio coś coraz bardziej zaczęło się chrzanić. Nie chodzi o wstyd przed przebieraniem czy coś takiego.. Lecz o lęk przed większymi przesteniami. Poprostu nie potrafię przebiec sama kawałka sali... Boję się, że zaraz się przewrócę. Słabo mi. Chciałabym skryć się w kąt. Mam wrażenie jakby wszyscy zatrzymali na mnie wzrok. To straszne..! =( Re: Wychowanie Fizyczne - Malutka74100 - 30 Kwi 2009 No nie, teraz zmienili nam plan, i będę musiała czekać godzinę na w-fy, to teraz to już w ogóle mnie tam nie zobaczą Re: Wychowanie Fizyczne - Hindenburg - 01 Maj 2009 Ja żeby mieć spokój załatwiałem sobie lewe zwolnienie od lekarza... Re: Wychowanie Fizyczne - Ktoś - 01 Maj 2009 Malutka74100 napisał(a):No nie, teraz zmienili nam plan, i będę musiała czekać godzinę na w-fy, to teraz to już w ogóle mnie tam nie zobaczą Nam też zmienili, jest gorzej, ale o okienkach nie ma mowy nigdy okienek nie miałem i nie mogę sobie wyobrazić że coś takiego się w LO praktykuje. Re: Wychowanie Fizyczne - Alice - 01 Maj 2009 Ja mam tyle okienek, że codziennie mam 6 lekcji, ale kończę dopiero po 8. Re: Wychowanie Fizyczne - Matatjahu - 04 Maj 2009 Ja okienko mam w poniedziałek, wtorek, środę, czwartek i piątek Juz przywykłem, najgorzej jest w środę bo mam wf na 8 lekcji i przez cały dzień o tym myślę... Re: Wychowanie Fizyczne - Ktoś - 04 Maj 2009 Ja w tym tygodniu idę w środę do szkoły, jest od 7:30 osiem lekcji, na początek fizyka, matma i chemia a na końcu dwa wf Re: Wychowanie Fizyczne - Broszka - 12 Cze 2009 U mnie wf był masakrą dopiero pod koniec podstawówki. Dochodziło nawet do tego że w miejsce nauczyciela wstawiałam zmyslonego przyjaciela Prawie jak na amerykańskich kreskówkach, ehehe. Grunt że zmieniłam technike radzenia sobie ze stresem bo teraz po ulicach biegałyby same pokemony Re: Wychowanie Fizyczne - Piotr - 12 Cze 2009 Ja też miałem problem z WFem. Paradoks polegał na tym, że uwielbiałem (i nadal uwielbiam) sport. Bardzo często grywałem na podwórku z kolegami w nogę, czasami siatkówkę czy kosza, ale gdy przychodziło grać z kolegami z klasy ... to wychodziła katastrofa. Grałem jakbym piłkę widział tylko w szkole. Potrafiłem może 30 procent tego co grałem z kolegami z podwórka. Zero walki i strach, żeby się nie wygłupić. I chociaż w każdej klasie znaleźli się gorsi od mnie, to i tak mnie strasznie bolało. Chciałem pokazać, że przynajmniej na boisku jestem od innych lepszy, a wychodziło odwrotnie. Skończyłem parę lat temu liceum i myślę, że dziś miałbym przynajmniej jeden problem mniej, bo przestałem podchodzić do życia tak śmiertelnie poważnie. Re: Wychowanie Fizyczne - atena666 - 03 Sie 2009 Ja po fakcie już od dawna nie chodzę do szkoły ale WF był jednym z moich ulubionych przedmiotów , może dlatego ze w większości dyscyplin byłam niezła a zwłaszcza w biegach , a w tych co mi nie szło to i tak starałam sie wypaść jak najlepiej umiałam powyżej przeciętnej przynajmniej , fakt ze późniejszym czasie udział w zawodach była stresujący , ale to była jedna z niewielu rzeczy w których mogłam sie wykazać i udowodnić innym że w czymś nawet ja jestem no możne nie świetna ale przynajmniej dobra Re: Wychowanie Fizyczne - Tiax - 08 Sie 2009 Nie lubilem Wf-u. Zawsze byl dla mnie stresujacy,moze dlatego ze nie bylem w tym zbyt dobry.Czasami byl wrecz upokarzajacy.zawsze bylem tym najgorszym.(a juz zupelna masakra byla jak dziewczyny z klasy przypatrywaly sie naszym cwiczeniom).Choc trzeba przyznac ze dzieki tym doświadczeniom, zaczalem cwiczyc ze tak sie wyraze - prywatnie. NIe zrobilo to , co prawda ze mnie supermana ale podnoszenie hantli relaksuje mnie. Re: Wychowanie Fizyczne - Gilraen - 09 Sie 2009 Wychowanie fizyczne to jakiś chory wynalazek. Ani nie uczy pracy w grupie, ani nie rozwija fizycznie. Tylko stres, szukanie kozłów ofiarnych i obwinianie kogo się da. Re: Wychowanie Fizyczne - pulpfiction - 09 Sie 2009 hehe, ja też miałem problemy z WF'em. W podstawówce jakoś chodziłem a w liceum przestałem i nie zdałem z tego przedmiotu . Hmm...jak teraz mi o tym przypomnieliście to chyba moja obawa przed "Grami zespołowymi" miała początek już w przedszkolu. Bo też ich unikałem mimo że jako dziecko łatwo nawiązywałem kontakty z rówieśnikami. Nie wiem czemu ale nie znosiłem np. tej gry w "chodzi lisek koło drogi..." na tyle że bałem się wejść do przedszkola. Co śmieszne jak grałem na podwórku w piłkę z dwoma kolegami to byłem całkiem niezły, może nie Ronaldinio ale spoko mi wszystko wychodziło natomiast w szkole zawsze stałem z boku i starałem się byc na jak najgorszej pozycji żeby nikt mi nie podał Re: Wychowanie Fizyczne - Samek - 09 Sie 2009 Najgorzej na WF-e nie lubiłem skoków przez kozła. Kiedyś tak niefortunnie skoczyłem, że zawadziłem przyrodzeniem o krawędź kozła i bardzo mnie później bolało w kroku Re: Wychowanie Fizyczne - Gość - 09 Sie 2009 Re: Wychowanie Fizyczne - bocian - 09 Sie 2009 kiedyś lubiłem, tak gdzieś do czwartej klasy SP później szło mi coraz gorzej, może to właśnie przez FS od tej pory tylko w ping-ponga dawałem radę, i jeszcze nieźle biegałem na krótkich dystansach - na dłuższe brak mi kondycji w liceum też szło mi kiepsko, ale tam ludzie byli w porządku, i nie miałem powodów by bać się np. wyśmiania... Re: Wychowanie Fizyczne - stap!inesekend - 13 Sie 2009 no ja wfu nie lubie ale nie do konca z takich powodow, jakie zazwyczaj wymienialiscie. po prostu w podstawowce rodzice troche przesadnie poprosili lekarza o zwolnienia, choc mozna bylo sie starac jakos cwiczyc.potem sprobowalem w gimnazjum... i zaluje. nie dosc, ze skonczylo sie dwoma miesiacami, to pozniej co jakis czas mieli debile z klasy mieli z tego radoche... teraz beda studia i boje sie, ze lekarz w Krakowie nie da mi zwolnienia. a nie chce sie osmieszyc przed nowopoznanymi ludzmi... moja kondycha fizyczna jest dla mnie jednym z najwiekszych problemow Cytat:W szkole ogólnie powinno być co najmniej 5 godz. w-fuOkej. Ale nieobowiązkowe i bez ocen... |