PhobiaSocialis.pl
mój przypadek - czy to fobia? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: mój przypadek - czy to fobia? (/thread-1223.html)



mój przypadek - czy to fobia? - Promyk90 - 02 Wrz 2008

Zastanawiam się, czy to co mam rzeczywiście jest fobią.. może w skrócie opiszę swój przypadek.

Od paru miesięcy w sytuacjach społecznych czuję dyskomfort, jestem zlękniona, mówię cichym, zlkęknionym głosem, jąkam się, wydaje mi się, że to co mówię jest głupie i śmieszne z punktu widzenia mojego rozmówcy.

Dodatkowo unikam ludzi (zwłaszcza swoich rówieśników, ma to miejsce w szkole, gdyż szkoła jest jedynym miejscem, w którym "mam kontakt" ze światem.. no i jeszcze jest Internet). Na przerwach międzylekcyjnych siedzę na uboczu, z nikim nie rozmawiam, mam pustkę w głowie, zazwyczaj udaję, że grzebię coś w swojej komórce, żeby ludzie myśleli że jestem czymś zajęta i nie mam czasu gadać... Tak przywykłam do tego stanu rzeczy, że chwilami chciałabym się z nim pogodzić i go zaakceptować, uznaję, że jest on częścią mojej osobowości.

Na ulicy, gdy mijam ludzi i z daleka widząc ich wydaje mi się, że jest tam ktoś ze znajomych mi osób (zwł. rówieśników), ogarnia mnie lęk i mam ochotę schować się gdzieś, by mnie ta osoba nie zauważyła.

Czy to fobia społeczna?


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Ktoś - 02 Wrz 2008

z tego co piszesz to chyba tak... witaj w klubie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Użytkownik 528 - 02 Wrz 2008

diagnoza prawidłowa - to forum to miejsce dla ciebie, stety-niestety :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: mój przypadek - czy to fobia? - soulja - 02 Wrz 2008

post usunięty przez autora


Re: mój przypadek - czy to fobia? - dijkstra - 02 Wrz 2008

Mi to na fobię nie wygląda.
To, że ktoś boi się pająków to nie fobia. Jak ktoś na widok pająka blednie, poci się, panikuje, etc, to jest fobia.
Przestań unikać ludzi, przestań się tak przejmować (jak się trochę boisz to oznaka zdrowia:Stan - Uśmiecha się:), bo jak się przyzwyczaisz to będzie problem :<


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Niered - 03 Wrz 2008

może być to chorobliwa nieśmiałość

dijkstra napisał(a):To, że ktoś boi się pająków to nie fobia. Jak ktoś na widok pająka blednie, poci się, panikuje, etc, to jest fobia.
chyba nie zupełnie
:Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Ktoś - 03 Wrz 2008

właśnie... fobia to przecież strach... więc jak ktoś się boi to ma fobie


Re: mój przypadek - czy to fobia? - gośćx - 03 Wrz 2008

Promyk90 napisał(a):Czy to fobia społeczna?

Jeśli wcześniej było normalnie to możliwe , że coś się zaczyna dziać.


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Ktoś - 03 Wrz 2008

z tego co pisze to już się zaczęło i to z całą siłą... no cóż... u mnie to było od dziecka


Re: mój przypadek - czy to fobia? - dijkstra - 03 Wrz 2008

Niered napisał(a):może być to chorobliwa nieśmiałość

dijkstra napisał(a):To, że ktoś boi się pająków to nie fobia. Jak ktoś na widok pająka blednie, poci się, panikuje, etc, to jest fobia.
chyba nie zupełnie
:Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:

Na tym forum panuje jakaś dziwna moda utożsamiania każdego strachu/niepokoju z fobią. W takim razie każdy człowiek na ziemi, a przynajmniej 90% ma fobie/chorobliwą nieśmiałość bo odczuwa np tremę lub boi się ciemności.
Mówię tu o fobii jako zaburzeniu psychicznym, bo jak ktoś czuje niepokój gdy jest ciemno lub jest w nowym otoczeniu to jest raczej zdrowy odruch.

Ja bym raczej poszukał powodów takiego stanu rzeczy w jakiejś przeciągłej lekkiej depresji.
Pewnie jak podejdziesz z uśmiechem do życia i 'przemożesz' się to "fobia" zniknie sama.


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Ktoś - 03 Wrz 2008

Twoja wypowiedź jest bardzo optymistyczna... no ale fajnie by było gdyby to była prawda... szkoda że nie jest


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Niered - 03 Wrz 2008

Cytat: W takim razie każdy człowiek na ziemi, a przynajmniej 90% ma fobie/chorobliwą nieśmiałość
każdy człowiek w jakimś stopniu jest nieśmiały ale już nie każdy w takim stopniu, że go własna nieśmiałość zjada, kiedy wchodzi w nawyk i staje się codziennością czy uzależnieniem rzekłbym. Ale tak to jest kiedy człowiek pielęgnuje własne leki zamiast wyjść im naprzeciw. Wydaje mi się, że życie osoby zbyt długo nieśmiałej, czy samotnej (tutaj każdym negatywnym stanem emocjonalnym) może skończyć się zaburzeniem :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:


Re: mój przypadek - czy to fobia? - dijkstra - 03 Wrz 2008

Hircyn napisał(a):Twoja wypowiedź jest bardzo optymistyczna... no ale fajnie by było gdyby to była prawda... szkoda że nie jest
Twoja odpowiedz jest bardzo pesymistyczna, głupio by było gdyby to była prawda. Dobrze, że nie jest :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


W pewnym stopniu zgodzę się z tym co napisał niered.
Moim zdaniem pierwszy krok powinien polegać na zwalczeniu depresji/złego samopoczucia. Np wyjazd, hobby, etc.


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Ktoś - 03 Wrz 2008

heh :Stan - Uśmiecha się: skoro tak twierdzisz....


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Kaktus - 03 Wrz 2008

Właściwie brzmi to bardzo fobicznie i bym powiedział, że mamy na pokładzie nową fobiczkę, ale
Cytat:Od paru miesięcy
to stwierdzenie mi rozbija teorię. Fobia społeczna nie robi się ło tak o w kilka tygodni/miesięcy, nagle, tylko się raczej rozwija stopniowo, tak że nagle jesteś w szambie i nawet nie wiesz kiedy sie to dokładnie zaczęło. Rozwija sie latami.

Więc jak od paru miesięcy, to pomyśl, czy się nie zdarzyło w życiu coś nieprzyjemnego co mogło by owocować depresją na przykład... Dobrze by z tym było coś zrobić, bo Niered ma rację, że chorobliwa niesmiałośc i unkanie ludzi może sie skończyć zaburzeniem, czyli FS.


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Niered - 03 Wrz 2008

Cytat:chorobliwa niesmiałośc i unkanie ludzi może sie skończyć zaburzeniem, czyli FS
chorobliwa nieśmiałość to zaburzenie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: mój przypadek - czy to fobia? - Zwjeszak - 03 Wrz 2008

co za różnica, czy masz fobię, czy jesteś tylko tak strasznie nieśmiała. liczą się cele, a swoje przeszkody doskonale widzisz (jak myślę) - nazwy są niepotrzebne.


no ale jesteś z Torunia, więc zajrzyj do działu Miasta


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.