PhobiaSocialis.pl
Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu (/thread-12234.html)



Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - inferno - 08 Kwi 2015

Takie pytanie mi na ostatnim spotkaniu zadał mi psycholog. Miałem się zastanowić i sporządzić liste minium pięciu rzeczy z którymi sobie nie radzę i nad którymi chciałbym popracować. Potem kazał określić w skali od jednej do dziesięciu stopień nasilenia danego problemu.

Napisałem że:

- brak pewności siebie
- niska samoocena
- problem z asertywnością
- brak pracy
- problemy z wysławianiem się, wyrażaniem swoich myśli
- problemy z wyrażaniem własnego zdania
- małomówność
- marazm, rutyna brak napędu życiowego
- nadwrażliwość na krytyke

a co byście napisali?


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - L1sek - 09 Kwi 2015

brak motywacji i odwagi do działania, jeśli takie cechy wypisujesz to dodaj też te dwie, chyba kluczowe. Ale psycholog Cię pytał z czym sobie nie radzisz, a nie o cechy, które są tego powodem :Stan - Uśmiecha się:


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - świr - 09 Kwi 2015

brak motywacji, ochoty do czegokolwiek
smutek i poczucie odrzucenia
ciche mówienie
walczenie z negatywnymi myślami


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - Zasió - 09 Kwi 2015

Dzisiaj kur...a witaminę E zamiast A dostałem w aptece, bo mnie znowu ktoś nie zrozumiał.
I 9 zł psu w dupę.
A myślałem, że akurat ciche niewyraźne mówienie aż tak mnie nie dotyczy,


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - Nerwen - 10 Kwi 2015

- paniczny lęk przed pójściem do dziekanatu, urzędu, lekarza, sklepu, a właściwie to wszędzie :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:
- gorzej niż paniczny lęk przed rozmową przez telefon
- ciągle obecny smutek
- niska samoocena
- ciągła chęć ucieczki przed... no właśnie, przed czym.


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - achino - 10 Kwi 2015

wymagam stalej opieki ze strony osob trzecich, nie jestem zdolny do samodzielnej egzystencji, o czym swiadczy fakt, ze dopiero teraz, po 3 dniach glodowania. zdolalem wyjsc do sklepu po zakupy. aby to osiagnac, zazylem garsc benzodiazepin. dlugo juz nie pociagne, to pewne.


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - mocart - 11 Kwi 2015

glownie kuleje u mnie umiejetnosc wyrazenia tego co chce przekazac, opowiedzenia czegos w sposob klarowny i latwo zrozumialy, zawsze musze tak namieszac w slowach ze :Ikony bluzgi grzybek: wie o co chodzi,a im bardziej sie gmatwam mowiac cos, tym coraz wiecej nerwow dochodzi

to jedna z glownych rzeczy ktora chcialbym u siebie poprawic, by wysławianie sie przychodzilo mi tak latwo jak sluchanie, niewiem jeszcze w jaki sposob nad tym pracowac, czy postawic se lustro w pokoju i gadac do niego az do momentu w ktorym stwierdze ze jestem za+:Ikony bluzgi kochać 2: mówcą czy cos innego, napewno jakos mozna to naprawic


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - inferno - 12 Kwi 2015

mocart napisał(a):glownie kuleje u mnie umiejetnosc wyrazenia tego co chce przekazac, opowiedzenia czegos w sposob klarowny i latwo zrozumialy, zawsze musze tak namieszac w slowach ze :Ikony bluzgi grzybek: wie o co chodzi,a im bardziej sie gmatwam mowiac cos, tym coraz wiecej nerwow dochodzi

to jedna z glownych rzeczy ktora chcialbym u siebie poprawic, by wysławianie sie przychodzilo mi tak latwo jak sluchanie, niewiem jeszcze w jaki sposob nad tym pracowac, czy postawic se lustro w pokoju i gadac do niego az do momentu w ktorym stwierdze ze jestem za+:Ikony bluzgi kochać 2: mówcą czy cos innego, napewno jakos mozna to naprawic

To jeden z moich głównych problemów. Moje wypowiedzi w 100 % nie oddają tego, co miałem na myśli. Zacząłem czytać książki, ale jak na razie nie widzę poprawy. Zauważyłem, że gdy mam obniżony nastrój albo jestem zestresowany to trudniej jest mi wyrazić swoje myśli słowami. Często jest też tak, że powstrzymuje się od powiedzenia komuś czegoś, bo nie wiem jak poprawnie zacząć zdanie. Nawiązując jeszcze do problemów z pamięcią, ostatnio czytałem w Internecie, że jedną z przyczyn z zapamiętywaniem, może być... Rutyna, która wkrada się w życie i rozleniwia mózg, przez co używamy tych samych szlaków myślowych.


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - Tutu - 12 Kwi 2015

Mam podobnie. Dochodzi do tego, że zapominam słowa po polsku i zacinam się przez to nie mogąc dalej nic powiedzieć. Natomiast jak jadę gdzieś sam autem i często gadam wtedy do siebie na głos to moje wypowiedzi wydają mi się sensowne i klarowne.


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - PMCL - 12 Kwi 2015

Najgorsza jest luźna gadka albo jak się na czymś nie znam to czuję się gorszy


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - achino - 13 Kwi 2015

Nie mam absolutnie żadnych trudności z precyzyjnym wyrażaniem swoich myśli. Dodatkowo mam bardzo dobry głos i świetną dykcję. Miałem 6 z języka polskiego na maturze. Język to dla mnie świętość, jest dla mnie wartością autoteliczną i gardzę ludźmi, dla których język jest jedynie - jak dla psów - narzędziem komunikacji. Irytują mnie ludzie mówiący nieskładnie, bełkotliwie, niewyraźnie, niechlujnie. Mnie NIKT NIGDY nie prosi o powtórzenie tego, co powiedziałem. Za to kompletnie nie rozumiem tego, co mówią inni - na ogół słyszę jakiś prymitywny idiolekt, wypowiedziany błyskawicznie, z ruchami głowy itd. Ludzie nie szanują języka. Nigdy nie musiałem prosić o powtórzenie tego, co powiedział profesor na uczelni - za to bełkotu wyplutego przez kasjerkę w markecie po prostu nie rozumiem.


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - Luna - 13 Kwi 2015

To może słuchaj uważniej, co do Ciebie mówią, gdy stoisz przy kasie.
Ludzie często mówią niewyraźnie, profesorom też się to zdarza.

Inferno, wydaje mi się, że psychologowi chodziło o konkretne przykłady z Twojego życia (typu: brak pracy, rozmawianie z obcymi), a Ty wymieniłeś cechy, które są przyczyną Twoich trudności...


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - Gość - 13 Kwi 2015

- lęk przed krytyką,często mnie ludzie krytykują i nie wiem jak się w takich sytuacjach zachować. Wiem,że popełniam błędy i wiele głupstw ale nie lubię jak ktoś to zauważy i mówi głośno przy innych ludziach.
- stanie przy kasie gdy ludzie się patrzą jak płacę.


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - achino - 13 Kwi 2015

Luna napisał(a):To może słuchaj uważniej, co do Ciebie mówią, gdy stoisz przy kasie.

No wlasnie w tym caly problem, że nie umiem nikogo słuchać, bo jestem skoncentrowany na sobie. Na tym polega fobia, na nadmiernym zaabsorbowaniu samym sobą. Gdybym był skoncentrowany na drugiej osobie, tobym słyszał, co mówi. I nie miałbym żadnej fobii.


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - inferno - 13 Kwi 2015

Luna napisał(a):Inferno, wydaje mi się, że psychologowi chodziło o konkretne przykłady z Twojego życia (typu: brak pracy, rozmawianie z obcymi), a Ty wymieniłeś cechy, które są przyczyną Twoich trudności...

Może masz racje.

Tutu napisał(a):. Natomiast jak jadę gdzieś sam autem i często gadam wtedy do siebie na głos to moje wypowiedzi wydają mi się sensowne i klarowne.

No u mnie ten problem dotyczy także moich własnych przemyśleń. Gdy rozmyslam nad czymś, prowadzę ze sobą wewnętrzny monolog analizując w ten sposób pewne sprawy , to nawet wtedy nie potrafię złożyć w głowie poprawnie swojej wypowiedzi


Re: Rzeczy z którymi sobie nie radzicie w codziennym życiu - Zasió - 13 Kwi 2015

Ja też, gdy "mam obniżony nastrój albo jestem zestresowany to trudniej jest mi wyrazić swoje myśli słowami. Często jest też tak, że powstrzymuje się od powiedzenia komuś czegoś, bo nie wiem jak poprawnie zacząć zdanie"... Chyba najbolesniej przekonałem się o tym na terapiach wszelkiej maści, a zwłaszcza grupowych. Tzn niby nie było kompletnej tragedii, ale jednak "w myślach" mówię płynniej i składniej.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.