Dysmorfofobia-etc - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Inne zaburzenia psychiczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-42.html) +--- Wątek: Dysmorfofobia-etc (/thread-12372.html) |
Dysmorfofobia-etc - Castle Bravo - 29 Kwi 2015 a więc tak,choruje na fobie społeczną i bdd -dysmorfofobie zauważyłem że po masturbacji dostaje ataków "tego" wiem że to dziwne ale tak mam jak jestem kilka dni "naładowany" to mam sens i energie a jak ":to zrobie" to lipa.nie wiem może mam schizofrenie ,tego się najbardziej boję.. w sumie często miewałem tak po orgazmie -odrazu dół moim zdaniem psychotropy mnie doprowadziły do takiego stanu.Są rózne opinie ale jeśli miałbym brać jeszcze raz ten szit to wolałbym rośliny. wieć czekam na jakieś rady na 4 miesiace jestem wyrejestrowany z up-bez ubezpieczenia.Mam trochę oszczędności.Więc co robić/.Szukać pracy( w tym stanie masakra) czy iść prywatnie do psychiatry ps.sorki za chaotyczny tekst ale pisze po alkoholu Re: Dysmorfofobia-etc - verti - 29 Kwi 2015 ILoveWhiteTea napisał(a):zauważyłem że po masturbacji dostaje ataków "tego" wiem że to dziwne ale tak mamTo nic dziwnego. Nie doszukuj się problemu w nie wiadomo czym. Chodzi tutaj po prostu o to, że po masturbacji gwałtownie spada w organizmie poziom hormonu odpowiadającego m.in. za dobre samopoczucie. Przez co zaczynasz odczuwać poczucie winy i negatywne myśli. Re: Dysmorfofobia-etc - Zasió - 29 Kwi 2015 Za poczucie winy to akurat odpowiada wirus zwany katechezą. Za sam spadek nastroju - hormony. W sumie kiedyś chyba czasem tak miałem, teraz nie... Ale ja juz stary jestem... Re: Dysmorfofobia-etc - verti - 29 Kwi 2015 Nie ironizuj z poważnych tematów jak nie znasz się lub nie masz nic do powiedzenia. Re: Dysmorfofobia-etc - Castle Bravo - 29 Kwi 2015 hehe jestem katolikiem bo wszyscy są wokoło poprostu pisze co mam czyli "ciało działa na moją psychike" i na to nie mam wpływu Re: Dysmorfofobia-etc - Zasió - 29 Kwi 2015 Jeśli tak to zabrzmiało, to zapewniam, że nie ironizuję. Odniosłem się tylko do "poczucia winy". Chyba, że masz na myśli jakieś inne "poczucie winy"... RE: Dysmorfofobia-etc - Claudia - 22 Wrz 2017 Nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu,ale Castle Bravo wspomniał o schizofrenii.... mam pytanie: czy Dysmorfofobia nie jest w jakiś sposób powiązana ze schizofrenią? Czytałam gdzieś,że tak jest... Ja sama nie leczę się jeszcze,wiem prawie na pewno że mam Dysmofofobię,ale nie mam odwagi iść do lekarza... raz miałam skierowanie do psychiatry i nie poszłam... Kto zajmuje się rozpoznaniem choroby?psycholog czy psychiatra? " RE: Dysmorfofobia-etc - BlankAvatar - 22 Wrz 2017 (22 Wrz 2017, Pią 14:48)Claudia napisał(a): Nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu,ale mam pytanie: czy Dysmorfofobia nie jest w jakiś sposób powiązana ze schizofrenią? Czytałam gdzieś,że tak jest...nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Tak jak wypadku wielu zaburzeń istnieje jakieś powiązanie (np. depresja może przebiegać wraz z psychozą, ale najczęściej tak nie jest). Podobnie jest z dysmo - najczęściej przebiega bez dodatkowych objawów psychotycznych i polega głównie na kompulsywnym zamartwianiu się wyglądem i głębokim poczuciu wady czy brzydoty jakiejś części ciała. Czasami dołączają objawy "schizofreniczne" np. niecodzienne odczucia dotyczące zmiany kształtu, ciężaru czy rozmiaru części ciała, poczucie obcości jakiegoś fragmentu, poczucie gnicia, przekonanie o opętaniu tegoż fragmentu itp. Mimo, że wszystkie te ekstremalne zmiany są obiektywnie niemożliwe do zaistnienia, to cierpiący w nie wierzy. (22 Wrz 2017, Pią 14:48)Claudia napisał(a): Ja sama nie leczę się jeszcze,wiem prawie na pewno że mam Dysmofofobię,ale nie mam odwagi iść do lekarza... raz miałam skierowanie do psychiatry i nie poszłam... Kto zajmuje się rozpoznaniem choroby?psycholog czy psychiatra? "Od strony formalnej: najczęściej psychiatra. Niewielu psychologów ma odpowiednie uprawnienia, żeby samodzielnie wydawać oficjalne diagnozy. RE: Dysmorfofobia-etc - Claudia - 22 Wrz 2017 (22 Wrz 2017, Pią 15:11)BlankAvatar napisał(a):(22 Wrz 2017, Pią 14:48)Claudia napisał(a): Nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu,ale mam pytanie: czy Dysmorfofobia nie jest w jakiś sposób powiązana ze schizofrenią? Czytałam gdzieś,że tak jest...nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Tak jak wypadku wielu zaburzeń istnieje jakieś powiązanie (np. depresja może przebiegać wraz z psychozą, ale najczęściej tak nie jest). Podobnie jest z dysmo - najczęściej przebiega bez dodatkowych objawów psychotycznych i polega głównie na kompulsywnym zamartwianiu się wyglądem i głębokim poczuciu wady czy brzydoty jakiejś części ciała. Dziękuję za odpowiedź. Czyli zniechęcałam się wizytami u psychologa chyba zbyt szybko...gdybym poszła do tego psychiatry.... RE: Dysmorfofobia-etc - Niered - 25 Wrz 2017 Jest jeszcze hipochondria. Castle Bravo tak ma po trzepaniu gruchy, a nie napisał jak jest bez tego. Rozwala sobie hormony, zwłaszcza teststosteron a bez tego facet z reguły może mieć jazdy. Claudia Nie mów, że jesteś tą mega rakietą z obrazka. Bo jeśli tak, to ja nie wiem jak chciałabyś wyglądać. To jakieś niezdrowe parcie ku doslonałości. RE: Dysmorfofobia-etc - Pietter - 26 Wrz 2017 @Niered, na obrazku jest Cindy Kimberly. RE: Dysmorfofobia-etc - Claudia - 26 Wrz 2017 Nie to nie jestem ja ;.C Podobno jestem bardzo do niej podobna z tym że ja tego nie widzę ;.C RE: Dysmorfofobia-etc - sobek - 27 Wrz 2017 Podobno to dziad w szpitalu umarł. XD RE: Dysmorfofobia-etc - Claudia - 27 Wrz 2017 A no ;.D RE: Dysmorfofobia-etc - karmazynowy książę - 04 Paź 2017 Ciekawy jestem, ile osób z dysmorfofobią masturbowało się, patrząc w lustro Osoby bez dysmorfofobii robią tak czaaasem RE: Dysmorfofobia-etc - jablecznik - 04 Paź 2017 Igrasz z hormonami wiem po sobie że to szczególnie przesrane na długą metę musisz przestać fantazjować, przestać się masturbować, nie korzystaj z usług prostytutek normalny seks jest ok ale seks z paniami z agencji ze względu na uczucie tego "mechanizmu" nie polecam, najlepiej zająć czymś myśli bo kiedy przestajesz się onanizować po jakichś 2 miesiącach zależy też od osoby chęć strasznie się nasila więc musisz mieć mechanizm obronny np zimny prysznic bieganie czytanie coś czym zapchasz czas, myśli wejdź na Reddit nofap tam jest dużo na ten temat. Bardziej chodzi o wyrzuty dopaminy niż testosteronu. Po prostu mózg się uzależnia i chce więcej. |