PhobiaSocialis.pl
Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? (/thread-12664.html)

Strony: 1 2


Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Kamelia - 24 Cze 2015

Wydarzenia ostatnich dni (nie wdając się w szczegóły) po raz kolejny pokazały mi, że nie warto mieć swojego zdania, zwł. jeśli znacząco odbiega od większości :Stan - Niezadowolony - Obraża się: Najgorsze jest, że w dobie wolności słowa i poglądów (przynajmniej teoretycznej), żeby być lubianym i akceptowanym przez jakąkolwiek grupę społeczną to najlepiej z niczym się nie wychylać, nie dziwić ani zaskakiwać swoimi wypowiedziami (oczywiście wszystko w granicach dobrego smaku i przyzwoitości, bez złośliwych przytyków), a najlepiej to w ogóle nie zwracać na siebie uwagi :Stan - Niezadowolony - Obraża się: Zastanawiam się, dlaczego ludzi wkurzają indywidualiści, osoby nietuzinkowe, nawet jeżeli są przyjaźnie nastawione do ogółu :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: ? Przecież chyba o to chodzi, żeby się od siebie różnić, a nie być do siebie prawie we wszystkim podobnym (mam na myśli zachowanie, sposób bycia, prezentowania swoich poglądów etc.)

Będę wdzięczna za Wasze spojrzenie na tę kwestię. Jak Wy odbieracie takie osoby? Jakie uczucia w Was wzbudzają? Czy rzeczywiście jedynym sposobem na akceptację jest stanie się jednym z wielu, piaskiem na pustyni, żuczkiem, który ginie w plątanie zeschłych liści...


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - masterblaster - 24 Cze 2015

Kamelia, możesz nie być identyczna, ale gdy dla ludzi ze stada jesteś jakaś w ich pojęciu "niezrozumiale inna" to nie będą się czuli przy Tobie komfortowo..

Ciekawe, że pomimo oczywistej totalnej inności, zwierzęta potrafią dość łatwo zaadoptować człowieka - który wie jak się zachować, albo jest dość mały by zwierzęta same go 'wychowały'.
A instynkt macierzyński to dopiero fenomen, np. samica lamparta adoptująca niemowlę małpy, którą sama zabiła i zjadła. Albo samotna lwica adoptująca osierocone młode antylopy (wiele razy z rzędu).


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Niered - 24 Cze 2015

Można to gdzieś obejrzeć?


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - masterblaster - 24 Cze 2015

Na jutubie..


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - iLLusory - 24 Cze 2015

Nie mam z tym problemów.
Nie zauważyłam aby inni je mieli, w jakiś dotkliwy dla mnie sposób.


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - shalafi - 29 Cze 2015

Tośka napisał(a):...

Nie będę krytykować zwolenników aborcji, ale dla mnie osobiście wydanie na świat potomstwa to jest jakiś elementarny, egzystencjalny cel. Takie poczucie odpowiedzialności za świat, przyszłe pokolenia, ludzkość. Nawet jeśli nie lubię większości ludzi, bo są śmielsi, to jest to jakaś idea, przynajmniej jeden niepodważalny sens życia. Spodziewam się że wiele osób myśli podobnie, choć oczywiście sposób argumentacji części z nich i np. stygmatyzowanie feministek, może pozostawiać nieco do życzenia. I wiem że perspektywa kobiety jako nosicielki ciąży i tej której społecznie jest narzucona główna rola odpowiedzialnej za zapewnienie opieki i wychowanie dzieci, jest mniej wygodna. Wydaje mi się tylko, że jeśli w czyjejś wizji przyszłości nie mieści się założenie własnej rodziny, stworzenie bezpiecznego domu w otoczeniu najbliższych i kształtowanie potomstwa na dobrych (lepszych od siebie) ludzi, a jest miejsce na rzeczy mające na celu zaspokojenie zmysłowe - to musi być albo cyniczny, albo bardzo nieszczęśliwy. Uważam że każdy ma "wszczepione" pragnienie ustatkowania się, z którym wiąże się też spłodzenie potomstwa, albo bardzo dobrze się z nim kryje.
(ale mogę się mylić)


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Zasió - 29 Cze 2015

"Takie poczucie odpowiedzialności za świat, przyszłe pokolenia, ludzkość"

Ciekawe co będzie robić te ...osiem?... a może dziewięć miliardów za x lat, gdy coraz więcej rzeczy opiera sie na internecie, robotach i informatyce.
No tak, w Europie niby przegięliśmy w drugą stronę... chociaż co jest problemem w tym, że będzie nas mniej? Emerytury i to, że w Azji mnożą sie jak króliki, a tam przyzwyczajeni że dzierlatki milinów klepie skrajną biedę, a człowiek niewiele znaczy...

No tak, chyba że wszyscy pójdą w przedstawicielstwo handlowe.


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Sugar - 30 Cze 2015

Większość ludzi tak naprawdę nie cierpiała z powodu odrzucenia przez społeczeństwo. Niektórzy prędzej kogoś zabiją niż wysłuchają.


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Gość - 30 Cze 2015

deleted


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - iLLusory - 01 Lip 2015

Chodzmy tam, gdzie idą wszyscy. W ten sposób nikt nie dojdzie do miejsca, w którym nikogo jeszcze nie było. :Stan - Niezadowolony - Diabeł: :Stan - Niezadowolony - Diabeł: :Stan - Niezadowolony - Diabeł:


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - shalafi - 01 Lip 2015

Tosiu,

Cytat:...

Twoja wypowiedź świadczy o tym, że z jakichś powodów chciałaś wysnuć takie a nie inne wnioski i podzielić się nimi. Ja starałem się wyrazić swój pogląd, opisać rzeczywistość jak ją rozumiem, oceniając ludzi a nie ich osądzając (wbrew pozorom istnieje różnica).

Chęć ustatkowania się i wydania na świat potomstwa w warunkach temu sprzyjających uważam za rzecz tak samo uwarunkowaną biologicznie jak to że człowiek ma parę oczu a nie jedno, i choćby ktoś był tak wysoce liberalny, nietuzinkowy, a przy okazji tolerancyjny, że chciałby mieć jedno, to nie będzie go mieć, no chyba że w ramach światowego postępu inżynieria genetyczna pójdzie mocno do przodu i powstaną fabryki cyklopów.
I jasnym jest, że jest to moja opinia, dlatego o tym nie wspominałem.

Cytat:...

Dlaczego polityk wypowiada się do kamery forsując linię partii? Dlaczego ksiądz głosi kazanie? Dlaczego ktoś zabiera głos w klubie dyskusyjnym?
Czy problemem nie jest po prostu różnica zdań pomiędzy nami w tej materii, że postanowiłaś użyć sformułowania "wciskasz definicję szczęścia"? W dodatku za wszelką cenę? :Stan - Uśmiecha się: Nie za wszelką, za cenę tego że ktoś, na przykład Ty, uważa inaczej, co spowoduje u mnie pewien dyskomfort. To wszystko.

Cytat:...

Dlaczego uważasz że ja nie rozumiem? Pragnienia które opisujesz nie wykluczają się ze sobą. I jeśli ktoś decyduje się na dzieci, choć zabierają wiele czasu, środków, wysiłku i uwagi, nie jest to wyrok kładący się cieniem na dalszym życiu i uniemożliwiający osiąganie innych celów.

Cytat: ...

Pod warunkiem że nie występuje przeciw naturze.

Cytat:...

Zgodzenie się z jakimiś akurat przypadkiem powszechnie uznanymi normami to od razu zaściankowość?

Cytat:

To w końcu jak? Pierwsze jest sprzeczne z drugim.

Cytat:

Każdej osobie na świecie można by coś takiego zarzucić i byłoby to raczej bez sensu. Czyżby moja wypowiedź była kontrowersyjna i miałbym być z tego powodu nielubiany? :Stan - Uśmiecha się:

Ja nie napisałem nic na Twój temat, Ty personalnie odebrałaś mój wpis, zarzucając mi pogardę i cynizm. Więc pozwól że w podobnym tonie odpowiem. Sądzę że Twoja postawa może być wypadkową braku sukcesów w życiu osobistym. Czuję tu zazdrość w stosunku do osób które miały takie sukcesy.
Małżeństwo jest czymś naturalnym, to że kiedyś pojawią się w nim dzieci również. Z mojego punktu widzenia.


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Ksenomorf - 01 Lip 2015

shalafi napisał(a):Pod warunkiem że nie występuje przeciw naturze.

Tosia napisał(a):...

Zgodzenie się z jakimiś akurat przypadkiem powszechnie uznanymi normami to od razu zaściankowość?

Bessęsu. Inne rudymenta wchodzą tu w grę. Dla Tosi aksjomatem organizującym cały światopogląd jest, jak można wywnioskować z jej filipik przeciw opresyjnemu społeczeństwu, demo-liberalne „żyj se jak chcesz, ino nie krzywdź innych”, a to, co zwykło określać się prawem naturalnym, jest już elementem zaściankowości ingerującej we wspomniany aksjomat. Takie tam odbijanie piłeczki.

Także mówił dziad do obrazu...


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Kamelia - 01 Lip 2015

iLLusory napisał(a):Chodzmy tam, gdzie idą wszyscy. W ten sposób nikt nie dojdzie do miejsca, w którym nikogo jeszcze nie było.
Nie da się ukryć :Husky - Podekscytowany:

Szary Cezary napisał(a):Uważam, że ludzie niekiedy w ten sposób wyrażają swoją zazdrość. Ja sam bardzo podziwiam osoby oryginalne. Idzie może i chcieliby zabłysnąć oryginalnością, ale brak im odwagi i boją się opinii innych. Poprzez krytykę sami wyrażają swą zazdrość, ewentualnie pragną się dowartościować, bo przecież myślą jak ogół, a skoro ogół tak myśli, to znaczy, że mam rację.
Pytanie tylko, czy samemu trzeba być oryginalnym, żeby zrozumieć drugiego indywidualistę :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Inna sprawa, że gdyby na świecie istniały same oryginały, to by dopiero było oryginalnie i ciekawie, ale też kompletnie nieprzewidywalnie :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Swoją drogą Twój avatar też jest oryginalny :Stan - Uśmiecha się:


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Ksenomorf - 02 Lip 2015

Tośka napisał(a):...

Bo wierzę, że ich postępowanie jest nienaturalne czy niewłaściwe.

---

Dodatkowo jest to kwestia odpowiedzialności społecznej, odpowiedzialności za wspólnotę. W dzisiejszych czasach więzi zostały co prawda rozerwane na wielu poziomach – a śmieszny indywidualista nie zauważa, że kosztem tradycyjnych więzi rośnie zależność jednostki od państwa czy korporacji – niemniej o tej odpowiedzialności nadal można mówić; a jeśli jej nie ma, to warto by ją odzyskiwać.

Mówię to ja – człowiek żyjący poza nawiasem społecznym :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - shalafi - 02 Lip 2015

Cytat:...

Ty nie oceniasz? To część człowieczeństwa. Pewne postawy, zwyczaje, aktywności jednemu się podobają, innemu nie, inne podobają się temu drugiemu, a pierwszy jest nim przeciwny. To normalne. Jakiej odpowiedzi na pytanie się spodziewałaś?

Cytat:...

A ja nie, bo uważam za błędne założenie, że homoseksualizm to orientacja a nie dewiacja. I nie przekonuje mnie popularność lewactwa, tolerancji dla wszystkiego, rosnąca akceptacja dla związków homo (+ zwłaszcza wiara w to że dwójka tatusiów lub mamuś zapewni dziecku dobre wychowanie) i tzw. dostosowywanie się do aktualnych trendów.
Szanować ludzi, ale zwalczać zboczenia.
A teraz można nazwać mnie homofobem, nie ruszy mnie to.

Cytat:...

To bzdura. Ludzie z własnego wyboru tłoczą się na małych powierzchniach żeby mieć blisko do pracy i galerii handlowej, zamiast osiedlić się 20 km dalej.

Cytat:...

Tak, a ile Twoim zdaniem pokoleń przetrwa grupa "wyzwolonych" ludzi która odrzuca prokreację? Twoja jednostkowa (i jak sądzę czasowa) niechęć to jeszcze nie wszystko.

Cytat:Cytat:
Ja nie napisałem nic na Twój temat, Ty personalnie odebrałaś mój wpis, zarzucając mi pogardę i cynizm.


...

Sorry, ale nie odpowiadam za to że doszukałaś się tam gdzieś swojego nicka albo poczułaś się dotknięta.

Cytat:...

Równie dobrze mogę stwierdzić że interpretujesz po swojemu i wysuwasz za daleko idące wnioski. Pisałem o sprzyjających warunkach. Więc to oczywiste że w wieku nastoletnim, przy braku zabezpieczenia finansowego, edukacji, wiedzy, doświadczenia, emocjonalnej dojrzałości etc. nie ma co poddawać się biologii. Pisząc o występowaniu przeciw naturze, miałem raczej na myśli pozbawianie życia płodów, lub twierdzenie że uwarunkowanym celem życia nie jest połączenie się z płcią przeciwną i spłodzenie potomków.

Cytat:...

Jestem przeciwny celibatowi i nie uznaję księży za autorytety. Przykładem księdza posłużyłem się tylko dlatego, że wszyscy dobrze ich znają.

Cytat:...

Złe jest wtedy, gdy w długim okresie egoizm bierze górę nad odpowiedzialnością za innych.
To że ktoś w krótkim okresie nie decyduje się na dziecko np. ze względów finansowych jest normalne.

Cytat:...

Sądzę że osoba w 100% przekonana do swojej racji nie będzie miała powodów żeby się irytować.

Cytat:...

Wybacz, ale widzę tu że z braku lepszych argumentów próbujesz coś zdyskredytować bo nie zostało poparte publikacją. Ty wnikliwie studiujesz literaturę przedmiotu zawsze przed zabraniem głosu na tego typu temat?
Ludzie mnożą się od dosyć wielu lat, wiem to, widzę, i to mi wystarcza. Gdyby się nie mnożyli, nie mielibyśmy okazji na kulturalną rozmowę.


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Judas - 02 Lip 2015

Tośka napisał(a):...
I to jest odpowiednie myślenie.


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Kamelia - 02 Lip 2015

A miało nie być kontrowersyjnie :Husky - Podekscytowany:

Tośka napisał(a):...
Dokładnie.

Tośka napisał(a):...
Zgadzam się w 100%. I próbuję przekonać bezskutecznie pewną osobę, że osoba mająca inne cele życiowe, nawet jak jest w jej oczach zaburzona przez sam fakt owej odmienności, to wcale nie znaczy, że musi się z tego rzekomego zaburzenia leczyć, jeżeli jej ono pasuje.

Tośka napisał(a):...
Z tymi instynktami to też różnie bywa, nie każdy odczuwa w takim samym stopniu, a niektórzy wcale... ale czy to znaczy od razu, że coś z nim nie teges?

Ksenomorf napisał(a):
Tośka napisał(a):...

Bo wierzę, że ich postępowanie jest nienaturalne czy niewłaściwe.
Może wierzy, może tak mu się wydaje, ale przecież może się także mylić :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: (więc po co ma na siłę innych indoktrynować, w dodatku wbrew ich woli). Ja osobiście nie znam osób nieomylnych.

shalafi napisał(a):A ja nie, bo uważam za błędne założenie, że homoseksualizm to orientacja a nie dewiacja.
Aha, czyli powinno się na siłę wszystkich zmieniać, żeby byli hetero (nawet wbrew ich woli i ze szkodą dla ich psychiki). Gdzie tu tolerancja?
Jak można stygmatyzować ludzi, którzy nie mają wpływu na to, kto ich pociąga? Tylko dlatego, że są w mniejszości i że jest to w pewnych kręgach nieakceptowane?
Też uważam, że jeżeli nie wyrządzają nikomu krzywdy swoim postępowaniem, to niech sobie żyją jak chcą.
I żeby nie było... wkurzają mnie te wszystkie marsze równości, bo po cholerę się z tym obnosić. Żyję jak chcę, ale pozwalam innym do tego samego.

shalafi napisał(a):Jestem przeciwny celibatowi i nie uznaję księży za autorytety.
Czyli uważasz, że księża również powinni uprawiać seks? :Stan - Różne - Zaskoczony:

shalafi napisał(a):
Cytat:Dziś bezdzietność z wyboru jest coraz bardziej powszechnym zjawiskiem. Ludzie mają dostęp do informacji, mogą świadomie podejmować decyzje, planować swoje życie. Co w tym złego?

Złe jest wtedy, gdy w długim okresie egoizm bierze górę nad odpowiedzialnością za innych.
To że ktoś w krótkim okresie nie decyduje się na dziecko np. ze względów finansowych jest normalne.

Jaki egoizm? Jaka odpowiedzialność? :Stan - Różne - Zaskoczony: Przecież jak ktoś nie czuje się gotowy ani chętny do posiadania potomstwa, to po co ma je mieć? Żeby unieszczęśliwiać kolejne pokolenia, które będą potem wylewać swoje żale za zmarnowane dzieciństwo m.in. na różnych forach internetowych? Jaka w tym logika? To jakieś kompletne uproszczenie wszystkiego :Stan - Niezadowolony - Obraża się:

W ogóle to dziękuję za podjęcie dyskusji (mimo odmiennych poglądów i nieco burzliwej atmosfery) :Stan - Uśmiecha się:


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - bajka - 03 Lip 2015

ja się nie zgodzę. zależy od środowiska


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - shalafi - 03 Lip 2015

Kamelia,

Cytat:Aha, czyli powinno się na siłę wszystkich zmieniać, żeby byli hetero (nawet wbrew ich woli i ze szkodą dla ich psychiki). Gdzie tu tolerancja?
Jak można stygmatyzować ludzi, którzy nie mają wpływu na to, kto ich pociąga? Tylko dlatego, że są w mniejszości i że jest to w pewnych kręgach nieakceptowane?
Też uważam, że jeżeli nie wyrządzają nikomu krzywdy swoim postępowaniem, to niech sobie żyją jak chcą.
I żeby nie było... wkurzają mnie te wszystkie marsze równości, bo po cholerę się z tym obnosić. Żyję jak chcę, ale pozwalam innym do tego samego.

Nie na siłę. Sami muszą zrozumieć że źle postępują, zaprzestać tego i wybrać dobre postępowanie. Nie mają wpływu na to co ich pociąga, ale mają wpływ na to jak to wykorzystają. Mnie na przykład pociąga kradzież gdy czegoś mi brakuje, ale mam wpływ na to czy faktycznie coś ukradnę. Pociąga mnie złamanie przepisów drogowych żeby szybciej i wygodniej gdzieś dojechać, ale mam wpływ na to czy je złamię. Z homoseksualizmem jest dokładnie to samo.
Wyrządzają krzywdę, sobie (choć mogą tego nie wiedzieć w chwilach miłosnych uniesień), Bogu (mogą nie wierzyć) i innym ludziom, którzy nie życzą sobie widoku pary mężczyzn trzymających się za ręce i całujących się, bo narusza to ich poczucie przyzwoitości i dobrego smaku.
Wkurzają Cię marsze równości, dlaczego nie wkurza Cię ceremonia ślubna w której dwójka ludzi chce zamanifestować całemu światu że zamierzają do końca życia uprawiać seks? Dlaczego pocałunek po przysiędze ślubnej budzi zgoła inne odczucia od obscenicznego obściskiwania się na Love Parade?

Cytat:Czyli uważasz, że księża również powinni uprawiać seks?

Pastorzy protestanccy jakoś mogą i z reguły nie budzą tym zgorszenia. Może to również wpływać na mniejszą skłonność do pedofilii i innych wynaturzeń.

Cytat:Jaki egoizm? Jaka odpowiedzialność? Przecież jak ktoś nie czuje się gotowy ani chętny do posiadania potomstwa, to po co ma je mieć? Żeby unieszczęśliwiać kolejne pokolenia, które będą potem wylewać swoje żale za zmarnowane dzieciństwo m.in. na różnych forach internetowych? Jaka w tym logika? To jakieś kompletne uproszczenie wszystkiego

Przecież pisałem wcześniej, że nie ma co decydować się na dzieci w niesprzyjających warunkach - edukacja, brak pracy, złe warunki mieszkaniowe itd. Oczywiście że to człowiek decyduje czy i kiedy chce mieć dziecko. Żeby nie było - ja naprawdę rozumiem jakąś natrętną presję ze strony rodziców, wujów, ciotek, babć, dziadków, społeczeństwa na młode pokolenie "żeby się pożeniło bo chcemy mieć wnuki / bo co ludzie powiedzą / bo wypada". Ale to nie wyklucza, że nie rozumiem gdy ktoś mówi że pragnienie połączenia się z płcią przeciwną, czego naturalną konsekwencją będzie potomstwo, to jest coś niezwiązanego z człowieczeństwem i można to sobie wybrać.


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Ksenomorf - 03 Lip 2015

shalafi napisał(a):
Cytat:Czyli uważasz, że księża również powinni uprawiać seks?
Pastorzy protestanccy jakoś mogą i z reguły nie budzą tym zgorszenia. Może to również wpływać na mniejszą skłonność do pedofilii i innych wynaturzeń.

Dzień bez dowalenia Kościołowi – mniej lub bardziej zawoalowanego – byłby dla shalafiego stracony. Protestantowi na myśl o Kościele oczy bielmem zachodzą, a w kącikach ust pojawia się chyba piana; nie sposób inaczej tego sobie wyobrazić. Zaczyna w takich chwilach śpiewać na jedną nutę z tymi środowiskami, które wcześniej krytykował. Bo nie ma gorszego wroga od KK.

[Obrazek: 0719a4f69a2200a6.png]

Stąd.

Se można też po prostu sprawdzić omówienia pracy Philipa Jenkinsa pt. „Pedophiles and Priests”.

I jeszcze pozwolę sobie zacytować fragment jednego z takich omówień:

Notwithstanding the difficulties that such data comparisons hold, the available information on clergy sexual misconduct shows that the problem is bigger among Protestant clergy. For example, the most cited survey of sexual problems among the Protestant clergy shows that 10 percent have been involved in sexual misconduct and “about two or three percent” are “pedophiles.” With regard to the “pedophile” problem, the figure for the Catholic clergy, drawn from the most authoritative studies, ranges between .2 percent to 1.7 percent. Yet we hear precious little about these comparative statistics.

The reaction of the media to clergy problems has had something to do with the underreporting of this issue among Protestant clergy. Once the media elites focused their attention on framing the issue in terms of the “celibacy” problem, it became difficult for them to assert that the problem was larger among the non-celibate Protestant clergy. Moreover, the prurient interest appeal of the day time television talk shows found better fodder conjuring up images of sexually deprived Catholic priests rather than in reporting the truth.


No ale przecież księża to pedofile. Najwięksi. Brrrr!

---

A, już zmykam. Wiem, że temat jest o kontrowersyjnych i nielubianych indywidualistach, nie kontrowersyjnych i nielubianych księżach.


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - shalafi - 03 Lip 2015

Ksenomorfie kochany, gdzie napisałem nieprawdę? Uważasz że regularne życie seksualne nie sprzyja umniejszaniu zboczeń? Czy pobierasz świadczenia z funduszu kościelnego? A może Prawa i Sprawiedliwości? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Ksenomorf - 03 Lip 2015

Symptomatyczna odpowiedź.


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - shalafi - 03 Lip 2015

Jakoś nie mogłem sobie darować.
Zarzuć mi pobieżne zapoznanie się z lekturą i nieumiejętne czytanie statystyk, ale czy na wypadanie ich na korzyść katolików nie wpływa też mniejsza liczebność katolików w USA?
OK, mogę się pokajać za sformułowanie "pastorzy protestanccy", bo widzę że już przyklejasz mi etykietkę że z kimś sympatyzuję, a jestem przeciw komuś innemu. Powinienem napisać - wszelkie osoby nie przyjmujące celibatu, duchowne bądź świeckie.

Przypadki pedofilii wśród duchownych protestanckich, tak samo złe jak wśród katolickich, księży nie rozgrzeszają. Nagłaśnianie przez media przypadków w jednej grupie społecznej, a pomijanie w drugiej, również. Jest to wina mediów, że pobłażają niektórym środowiskom, ale to nie znaczy że należy powiedzieć "media przesadziły fotografując księdza na gorącym uczynku, tamci to przecież jeszcze większe bestie, jest spoczko". Napisałem, że żeniaczka może, ale nie musi wyeliminować skłonności pedofilskich. Intuicyjnie, jeśli ma się jednego partnera/partnerkę, to jest mniej czasu i woli do zajmowania się głupotami.


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Ksenomorf - 03 Lip 2015

shalafi napisał(a):Jakoś nie mogłem sobie darować.
Zarzuć mi pobieżne zapoznanie się z lekturą i nieumiejętne czytanie statystyk, ale czy na wypadanie ich na korzyść katolików nie wpływa też mniejsza liczebność katolików w USA?

A co to ma do rzeczy? Przecież to procent z jednej i drugiej grupy, stosunek wychodzi na korzyść księży katolickich. Jeśli w hipotetycznej społeczności jest 50 księży katolickich i 100 protestanckich pastorów, wśród tych pierwszych zaś 2% pedofilów (czyli liczebnie jeden), a w drugiej grupie 3% (liczebnie: trzech), to po dodaniu kolejnej pięćdziesiątki księży katolickich dojdzie jeden statystyczny pedofil. I będzie to stosunek dwóch do trzech. Przy zachowaniu tego statystycznego stosunku różnica liczebna będzie się zwiększać. Np. przy dwustu księżach katolickich i dwustu pastorach będzie to odpowiednio: cztery do sześciu.

shalafi napisał(a):Powinienem napisać - wszelkie osoby nie przyjmujące celibatu, duchowne bądź świeckie.

Toć podałem przykład, że celibat w żaden sposób nie zwiększa wynaturzeń. Absurd. Są grupy o jeszcze większym odsetku pedofilów i zboczeńców, z celibatem niemające nic wspólnego. Czy z tego należy wyprowadzić wniosek, że regularne życie seksualne sprzyja powstawaniu zboczeń?

shalafi napisał(a):Nagłaśnianie przez media przypadków w jednej grupie społecznej, a pomijanie w drugiej, również. Jest to wina mediów, że pobłażają niektórym środowiskom, ale to nie znaczy że należy powiedzieć "media przesadziły fotografując księdza na gorącym uczynku, tamci to przecież jeszcze większe bestie, jest spoczko".

Ja nie wiem po co to udawanie, że nie wie się, o co chodzi. Przecież wiesz, jak działają media. Za każdym takim niusem ciągnie się sugestia – nierzadko wyrażana wprost – że to problem charakterystyczny dla Kościoła, większy niż w innych grupach społecznych, określający Kościół sam w sobie. O to chodzi. O te dysproporcje i o definiowanie Kościoła w całości przez margines; bo jednak jest to margines. Po co ci chwytać się tak żałosnych argumentów? Nie wystarczają ci spory na poziomie dogmatycznym?

I jeszcze jednego cytaciku sobie nie odmówię:

The idea of priest as sexual deviant, Jenkins notes, is nothing new, having been a characteristic of medieval Europe, Tudor England, Revolutionary France, Nazi Germany and Republican Spain. Especially Nazi Germany. “The enduring power of the pedophile theme,” Jenkins says, “is suggested by the fact that this was the propaganda device utilized by the Nazis in their attempt to break the power of the German Catholic church, especially in the realm of education and social services.” Himmler charged that “not one crime is lacking from perjury through incest to sexual murder,” offering the sinister comment that no one really knows what is going on “behind the walls of monasteries and in the ranks of the Roman brotherhood.”

Możecie bić za ad hitlerum :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Dlaczego osoby kontrowersyjne są przeważnie nielubiane? - Zasió - 03 Lip 2015

To także sugestia (choc możne czasem mało eksponowana, acz przecież najważniejsza), że - pomijając przypadki nauczycieli czy terapeutów - takie zachowanie księdza, sługi Bożego, przez lata przygotowywanego do posługi i prześwietlanego ze 100x dokładniej niż terapeuta, a zwłaszcza niż nauczyciel, to skandal oraz porażka Kościoła jako instytucji. Pewnie, obiektywnie nie ma systemu idealnego - no, ale skandalem było też przez lata tuszowanie tych spraw i wypieranie się w żywe oczy, zamiatanie pod dywan...
Oczywiście, dosranie księdzu jest medialne i to też wykorzystywano - no ale niestety, od pewnych ludzi wymaga się więcej.

Oczywiście, jeśli u protestantów jest gorzej, to ogromny punkt dla Kościoła - ale jedynie w tym sensie, że oberwać, i to sromotnie, powinni też inni, a nie, że nie powinien obrywać Kościół. No ale nawet u nas przestali się tłumaczyć, że "inni też pedofile!".Chociaż ja tam nie wiem, czy pastorzy też nie obrywali. Jakby nie było,to też powinien być bulwers wśród normalnych wiernych.

Poza tym to symptomatyczne - walczyć z manipulacją tego rodzaju tabelką, która subtelnie sugeruje, że 3/4 rabinów to przestępcy seksualni albo opiera sie na jakichś "przyznaniach się" innych odłamów chrześcijaństwa i jedynie na procencie oskarżonych księży katolickich... Hmmm... Czyli księży nie pytano wprost, wiec sie nie przyznawali? Czy chodzi o przyznanie się podczas procesu?

Co do statystyk - można sobie dywagować, czy badanie na grupie no 100 osób równa się badaniu na grupie 100 000, nie? No, ale oczywiście, na potrzeby tej dyskusji Kseno jest wyjatkowo skłonny przyjąć, że można zrobić np. sondaż wyborczy,na grupie 30 osób, pomnożyć razy milion i miec wiarygodne wyniki dla Polski, albo sprawdzić w ten sposób, ile osób może posiadać w Polsce Ferrari.

Aczkolwiek jeśli przyjąć że to 100% rzetelny materiał (bez manipulacji oczywiście!) to ciekawy jest fakt, że nauczycielom jako grupie zawodowej robią koło pióra molestujący hetero, a katolickim księżom w ponad 80% homosie. Chyba niechęć do homoseksualizmu ma nie tylko podłoże w treści Pisma :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

A, co do celibatu - shal, czy to coś zmieni? To tylko zakaż małżeństwa, uprawiać seks można tak czy inaczej. Tzn. nie wypada, tak samo, jak molestować dzieci, ale z dwojga złego lepiej zwyczajnie zgrzeszyć z jakaś dorosłą babką, nie? Z drugiej strony frustracja czasem może pewnie rodzić dziwne próby obchodzenia problemu w iny sposób... ale nie sądzę, by w 100 czy choćby w 50 procentach przypadków.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.