O szkole (w wakacje :P ) - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: O szkole (w wakacje :P ) (/thread-12698.html) |
O szkole (w wakacje :P ) - Rozbi - 29 Cze 2015 Co prawda, teraz są wakacje, ale przyjdzie ta szkoła i ten peron i ten korytarz... No to zacznę może od początku. Budzę się, wyłączam budzik. Kompie się i jem śniadanie - tak wygląda mój każdy poranek (wiem, że szału nie ma...). Potem wychodzę na zewnątrz, chodzę "jakbym się bał", przez 15 minut tak sobie idę cały spięty. Dochodzę wreszcie do peronu. Tam mnie czekają spojrzenia innych (wyglądam dosyć specyficznie) - Po prostu czego nie kupie i jak się nie ubiorę to to na mnie wisi... W każdym razie, jestem w szkole dosyć rozpoznawalny, bo specyficzny. Nie wiem co sobie o mnie myślą i wolę o tym nie myśleć. Moja terapeutka mówi, że nic dziwnego, że tak reaguje na towarzystwo ludzi po tym co się działo u mnie wcześniej. No, ale to jest jakieś błędne, koło. Jeszcze trochę o ty korytarzu - Po prostu czuje się strasznie! Okropnie, masakrycznie, jak muszę przejść z klasy do klasy. Re: O szkole (w wakacje :P ) - Cagey - 30 Cze 2015 Wybacz moją dociekliwość, ale co oznacza w Twoim przypadku "specyficznie"? Re: O szkole (w wakacje :P ) - Rozbi - 30 Cze 2015 Jestem spięty, ubrania na nie wiszą, mam taką pozycje działa jak stoję jak jakiś niedorozwój. W szkole zresztą też. Jak patrze w lustro to jest OK, a jak kolega z kalsy zrobi mi zdjęcie z zaskoczenia - to wyglądam okropnie, ten mój wyraz twarzy... To trzeba zobaczyć. Re: O szkole (w wakacje :P ) - PMCL - 30 Cze 2015 Oj jak ja to dobrze znam kiedy klasa jest po drugiej stronie pełnego korytarza a wszyscy stoją oparci o ścianę i obserwują chodzących, zawsze ciężko było mi się wyluzować to zawsze starałem się zamrozić wyraz twarzy na neutralny i nie dać oczom pokazać strachu raz lepiej a raz gorzej wychodziło.Miewałem lepsze dni i gorsze nawet czasami było na luzie a teraz od piątku nie jestem już uczniem, teraz tylko roboty szukać Perony na mnie również źle działały nawet gorzej niż szkoła Re: O szkole (w wakacje :P ) - ola1998 - 01 Lip 2015 A może to tylko twoje nieuzasadnione przypuszczenia?może właśnie dobrze wyglądasz i nie masz żadnych powodów do niepokoju Re: O szkole (w wakacje :P ) - Rozbi - 01 Lip 2015 ola1998 napisał(a):A może to tylko twoje nieuzasadnione przypuszczenia?może właśnie dobrze wyglądasz i nie masz żadnych powodów do niepokoju Myślę, że patrze obiektywnie: Tak jak z tą twarzą. W lustrze przystojniaczek (prawie że) Na zdjęci z zaskoku - inny człowiek. Re: O szkole (w wakacje :P ) - TakSobieWegetuję - 09 Lip 2015 Też chodzę taka "spięta", mam wrażenie, że ludzie widzą że coś jest nie tak i mnie obserwują, co powoduje, że spinam się jeszcze bardziej Staram sobie wciąż powtarzać i Tobie też to polecam, że przecież tak naprawdę nikt się nikomu aż tak nie przygląda. Najczęściej ludzie stojący na szkolnym korytarzu są zajęci swoimi sprawami - rozmową ze znajomymi, jedzeniem kanapek, przepisywaniem zadania domowego, siedzeniem z nosem w smartfonach, lub myślami są gdzieś baaardzo daleko poza szkolną rzeczywistością Re: O szkole (w wakacje :P ) - Luctucor - 09 Lip 2015 Rozbi napisał(a):Jak patrze w lustro to jest OK, a jak kolega z kalsy zrobi mi zdjęcie z zaskoczenia - to wyglądam okropnie, ten mój wyraz twarzy... To trzeba zobaczyć. Znam ten ból. Nie wiem czemu tak jest, ale na zdjęciach, zwłaszcza spontanicznych, wyglądam bardzo często jakbym był jakiś naćpany, a w lustrze to prawie sam sobie się podobam Re: O szkole (w wakacje :P ) - puremind - 09 Lip 2015 Kwestia ubioru to sprawa najlatwiejsza. Trzeba sie odwazyc zmienic styl ubioru i sprobowac z innym rozmiarem. Moze sie nagle okazac ze jednak nie wszystko na mnie wisi albo po prostu jest ok, lepiej. |