PhobiaSocialis.pl
Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: ROZMOWA (https://www.phobiasocialis.pl/forum-62.html)
+---- Wątek: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? (/thread-12842.html)

Strony: 1 2


Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - magdalena_23 - 25 Lip 2015

Tak sie zastanawiam,czy tez macie cos takiego,ze jak np z kims rozmawiacie to czasem wydaje wam sie,ze odpowiadacie tak sztucznie,nie spontanicznie i ze ta druga osoba dostrzega to,ze jestescie jacys sztuczni i dziwni?Mi sie czesto to zdarza


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - PMCL - 25 Lip 2015

Właśnie mam to i jest to jedna z najbardziej dobijających mnie rzeczy, często staram się odpowiednio wymodulować głos jak chcę coś powiedzieć ale to na nic, próbuję zachowywać się żeby to wyglądało że jestem zmęczony albo zamyślony chociaż wiem że to bez sensu bo chodzi o to żeby być sobą


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - Kateusz - 25 Lip 2015

No mi się zdarza rzadko, ale zazwyczaj wtedy kiedy rozmawiam z osobą od której czuje się gorszy. :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - magdalena_23 - 25 Lip 2015

No tez mam tak wlasnie jak czuje sie od kogos gorsza,zazdroszcze ludziom ze umieja opowiadac tak plynnie rozne swoje historie,przezycia itp..ja tego nie potrafie,jakalabym sie ,za chwile zapominala co mialam powiedziec i wogole ta pustka w glowie,nawet nie umiem slow dobierac,zeby to bylo sensowne i spojne,a niektorzy nawet najprostszym jezykiem umieja przekazac drugiemu,duzo ciekawych informacji.Chyba wyszlam poza temat ale chociaz tutaj mozna sie wygadac,tak mysle:Stan - Uśmiecha się: zreszta pisanie przychodzi mi bardzo latwo,szkoda ze to nie idzie w parze z mowieniem


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - Luna - 25 Lip 2015

Magdalena, mogę napisać kropka w kropkę to samo co Ty.
Przez całe życie, w każdej sytuacji wymagającej kontaktu z ludźmi, czuję się nieswojo, pustka w głowie itd. Przez to właściwie nie wiem, jaka jestem i co to znaczy właściwie "być sobą" : /


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - magdalena_23 - 25 Lip 2015

Ja mam dokladnie tak samo tez nie wiem jaka na prawde jestem podporzadkowuje sie ludziom,czesto jakby dostosowuje sie do tego jacy oni sa.czasem sobie mysle ze chcialabym byc taka pewna siebie jak ktos tam i miec takie fajne zycie,ale przeciez chodzi o to zeby byc soba,a ja nie wiem co to znaczy tak samo jak Ty Luna...:Stan - Uśmiecha się:


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - M.Fobik - 25 Lip 2015

Ja to w ogole mam problem z okresleniem wlasnego "ja". Nie wiem kiedy tak naprawde jestem soba. Czesto przybieram rozne maski w zaleznosci od sytuacji i od ludzi. Jest to krotkotrwale bo potem udajac przed kims coraz bardziej sie wycofuje i zamykam w sobie. Chyba jeszcze nie znalazlem takiej osoby przy ktorej potrafilbym byc chociaz w polowie soba, takiej przy ktorej moglbym w pelni wyrazic swoje zdanie i byc w pelni zaakceptowanym.
Mi pisanie tez idzie znacznie lepiej nic rozmowa, jakos latwiej mi zlozyc wypowiedz nie czujac tego wzroku drugiej osoby na sobie...


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - magdalena_23 - 25 Lip 2015

Czesto mam wrazenie ze nie mam swojej osobowosci,czasem zachowuje sie tak,czasem inaczej zalezy od towarzystwa.Soba jestem tylko przy tych ktorych dobrze znam i nie czuje skrepownia ale tez nie do konca soba taka jaka chcialabym byc..


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - Fearless - 25 Lip 2015

Ja bez względu na towarzystwo zawsze zachowuję się tak samo. I nie odnoszę wrażenia, że ktoś dostrzega w moich odpowiedziach sztuczność, natomiast sam zauważam ją u innych.


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - magdalena_23 - 25 Lip 2015

M.Fobik no niestety stres robi swoje,szkoda ze nie potrafimy rozmawiac z ludzmi,tak jak latwo przychodzi nam pisanie,moze nie tak zupelnie latwo ale 10000razy lepiej u mnie.Strach przed ocena jest straszny:Stan - Uśmiecha się:


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - M.Fobik - 25 Lip 2015

magdalena_23 napisał(a):M.Fobik no niestety stres robi swoje,szkoda ze nie potrafimy rozmawiac z ludzmi,tak jak latwo przychodzi nam pisanie,moze nie tak zupelnie latwo ale 10000razy lepiej u mnie.Strach przed ocena jest straszny:Stan - Uśmiecha się:

Tak... Strach mnie paralizuje bardzo czesto. U mnie to nie tyczy sie tylko osob ktore mnie znaja, ale wszystkich: Pani w sklepie, ludzi na ulicy, w autobusach, siasiadki doslownie wszystkich. Nawet czasami chcialbym jakos zagadac, ale ta cholerna blokada. Jak tu funkcjonowac kiedy nie moge sie odblokowac...


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - StrasznyFobik - 25 Lip 2015

oj tak. podczas rozmowy zawsze wydaje mi się że odpowiadam według pewnego obranego swojego schematu... Nie mogę choć na chwilę oderwać się od świadomości że coś jest ze mną nie tak xD


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - Szarabrzoza - 26 Lip 2015

Wg. mnie to jest tak.
Być sobą to iść za swoimi emocjami; robić i mówić to co się czuję ; nie przejmując się opinią drugiej osoby.

W kontakcie z drugim człowiekiem ( z powodu fobii) czujemy lęk. Nie możemy iść za tą emocją - tzn. lękiem-więc jesteśmy skazani na udawanie kogoś kim nie jesteśmy- wtedy nie ma miejsca na spontaniczność bo to lęk jest spontaniczny.
Ja też nie mogę się skupić na rozmowie jak się boję; nie mogę się śmiać; też mam pustkę w głowie. Ale zauważyłam jedno w momencie kiedy mam pozwolenie, że mogę się bać - np. na terapii lub wobec ludzi ,których znam od dawna to po pewnym czasie przestaję być sztuczna. Nigdy też nie jestem sztuczna gdy wpadam w złość np. ktoś celowo mnie obrazi ' oszuka bo; wtedy złość przewyższa lęk. Z innymi uczuciami trochę to nie działa. U mnie złość najbardziej pokonuje lęk .


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - magdalena_23 - 26 Lip 2015

Tutaj sie zgodze u mnie zlosc tez przewyzsza lek.Ostatnio w sklepie klocilam sie z ojcem mojego dziecka,zreszta on codziennie mnie wkurza i czesto sie zloszcze


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - nielubiana - 03 Sie 2015

magdalena_23 napisał(a):Tutaj sie zgodze u mnie zlosc tez przewyzsza lek.Ostatnio w sklepie klocilam sie z ojcem mojego dziecka,zreszta on codziennie mnie wkurza i czesto sie zloszcze
Mam to samo

A po za tym to ja nic nie umiem opowiedzieć. Przykład nawet głupiego żartu jak ja mówię to sama nie wiem o co mi chodzi połowę zapominam, mówię za szybko.
A gdy to samo opowie mój TŻ to wszyscy się śmieją i w ogóle.

Albo gdzieś byliśmy i ja mówię tylko że byliśmy tam i tam i było fajnie (nikt nawet tego nie słucha). A on zaczyna coś ciekawego mówić. A przecież ja też tam byłam ale żeby tak to ogarnąć w słowa to nawet do głowy mi nie przyjdzie

Próbowałam takie ćwiczenie na charyzmę trzeba było o 5 losowych rzeczach przed sobą opowiadać przez 3 min. Nie udało mi się mówić dłużej niż 0,5 min.

Po za tym sztuczna raczej nie jestem jestem po prostu dziwakiem.


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - iLLusory - 03 Sie 2015

Każda jedna maska, którą próbowałam nosić opadała. Nie trzyma mi się to mojej mordy. Nie wiem czemu.


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - magdalena_23 - 03 Sie 2015

nielubiana tez tak mam z tymi kawalami np,dlatego nie zaczynam opowiadac, tez nic dluzszego nie opowiadam,bo nie umiem,ciagle pustka w glowie i wogole.Zazdroszcze ludzia,ktorzy tak z biegu umia opowiadac o swoich jakis przezyciach.Ja tez bardzo krotko zawsze odpowiadam,chyba ze przy kims czuje sie swobodni,e to jest duzo lepiej ale tez ciezko mi sie opowiada cos dluzszego


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - PMCL - 04 Sie 2015

Pamiętam jak kiedyś jeszcze miałem zabójcze poczucie humoru i umiałem opowiadać jakieś durnoty żeby było śmiesznie a teraz nic,nawet dystansu do siebie zabrakło


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - Judas - 04 Sie 2015

Czemu w teraźniejszości zastanawiasz się nad przeszłością. Zaniedbujesz przyszłość. A gdy ona nadejdzie, to historia się powtórzy.
Żyj bracie twarzą przed siebie.


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - Szarabrzoza - 04 Sie 2015

Cytat:Czemu w teraźniejszości zastanawiasz się nad przeszłością. Zaniedbujesz przyszłość. A gdy ona nadejdzie, to historia się powtórzy.
Żyj bracie twarzą przed siebie.
Mądrze to brzmi ale jak nie zaniedbywać przyszłości; co właściwie trzeba zrobić aby zmienić się na tyle aby nie powtarzać ciągle tych samych błędów? Czy to w ogóle możliwe bez analizy przeszłości?


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - Judas - 04 Sie 2015

Szarabrzoza napisał(a):
Cytat:Czemu w teraźniejszości zastanawiasz się nad przeszłością. Zaniedbujesz przyszłość. A gdy ona nadejdzie, to historia się powtórzy.
Żyj bracie twarzą przed siebie.
Mądrze to brzmi ale jak nie zaniedbywać przyszłości; co właściwie trzeba zrobić aby zmienić się na tyle aby nie powtarzać ciągle tych samych błędów? Czy to w ogóle możliwe bez analizy przeszłości?
Różne są niby drogi, ale ja w takim wypadku polecam jedną:
Pieprzyć wszystko i niech się dzieje co chce. Ale tak już naprawdę się oddać chwili.
Niech pozostanie tylko zabawa.


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - PMCL - 04 Sie 2015

Judas napisał(a):
Szarabrzoza napisał(a):
Cytat:Czemu w teraźniejszości zastanawiasz się nad przeszłością. Zaniedbujesz przyszłość. A gdy ona nadejdzie, to historia się powtórzy.
Żyj bracie twarzą przed siebie.
Mądrze to brzmi ale jak nie zaniedbywać przyszłości; co właściwie trzeba zrobić aby zmienić się na tyle aby nie powtarzać ciągle tych samych błędów? Czy to w ogóle możliwe bez analizy przeszłości?
Różne są niby drogi, ale ja w takim wypadku polecam jedną:
Pieprzyć wszystko i niech się dzieje co chce. Ale tak już naprawdę się oddać chwili.
Niech pozostanie tylko zabawa.
Jutro nadejdzie kolejny dzień i poza myśleniem niczego nie zrobię


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - Karmelowy - 08 Sie 2015

Czasami tak mam.


Re: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - Maew - 18 Sie 2015

Wiekszosc rozmow z osobami z ktorymi nie mam bliskich relacji konczy sie taka sztuczna rozmowa ktora nie dosc ze trwa krotko bo zaraz pojawia sie pustka w glowie to jeszcze jest sztywna i oklepana jak dialogii z jakiegos tandetnego serialu typu Trudne Sprawy. Riposty na zaczepki ludzi tez wychodza tragicznie. Jedynie tak jak juz ktos napisal, zlosc daje takiego kopa po ktorym zdajesz sie byc oswiecony, wiecznie napruty tez byc nie moge chociaz to tez rozwiazuje jezyk dosc dobrze. Czasami mam wrazenie ze pod ta moja kopula w tym musku zalega jakis szlam ktory kompletnie blokuje jego mozliwosci a tylko skrajne emocje pozwalaja go w pelni rozwinac.


RE: Czy macie wrazenie,ze jestescie sztuczni? - fort - 06 Sie 2018

Posiadam takie wrażenie, że brzmię sztucznie, szczególnie wśród całkiem obcych osób, traktuję to jako cechę mojej osoby, coś czego nie można zmienić, jak chociażby wzrost, numer buta, kolor skóry. Nie ubolewam nad tym, zauważyłem że niektóre osoby również sztucznie brzmią, nie przeszkadza mi to, im najwyraźniej również nie.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.