PhobiaSocialis.pl
Ciągle sam - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: SAMOTNOŚĆ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-76.html)
+---- Wątek: Ciągle sam (/thread-12850.html)



Ciągle sam - Piotrek80 - 26 Lip 2015

Czy wy też tak macie, że ciężko jest wam poznać kogoś
ja mam dodatkowo wrażenie jakby mnie ludzie olewali, może coś nie tak pisze, nawet ciężko mi na GG, przynajmniej tak mi się wydaje
ludzie zdawkowo do mnie piszą, bardziej tylko odpowiadają...
żeby pójść gdzieś i tak poznać kogoś to ciężko,
jak będzie organizowany jakiś zlot to pójdę, może uda mi się poznać kogoś
ale coraz bardziej w siebie wątpię
może wychodzi ze mnie ta gorycz(złość), albo może czasem jestem zbyt nachalny przez to że chcę kogoś poznać i tego nie zauważam, a to zniechęca ludzi
w gronie bliskich mi osób, przyjaciół i dobrych znajomych jestem towarzyski i jak na swój problem czasem i dość wygadany

jeśli próbujecie poznać kogoś to w jaki sposób i jak sobie radzicie ?

ps: podam swoje gg: 10574257, może ktoś napisze :Stan - Uśmiecha się:

Pozdrawiam


Re: Ciągle sam - Fearless - 26 Lip 2015

W ankiecie brakuje mi opcji "mam paru znajomych, ale chciałbym kogoś poznać". Mimo wszystko zaznaczyłem tę ostatnią, bo jest bliższa prawdzie niż pierwsza.


Re: Ciągle sam - Kra_Kra - 26 Lip 2015

Ja zaznaczyłam odpowiedź drugą choć umówiłam się na spotkanie z paroma osobami z forum, choć nie wiadomo, czy to wszystko wypali.

W sumie chciałabym kogoś poznać, ale jak już z kimś rozmawiam, nawet przez neta, to mam problem z zebraniem myśli, mam wrażenie, że jestem jakaś nudna, pustka w głowie itd. Doszłam do wniosku, że nie umiem z ludźmi gadać w trybie "na żywo", nawet on-line i dlatego rezygnuję i z takich form kontaktu.


Re: Ciągle sam - Kateusz - 26 Lip 2015

Ja niby mam jeszcze jakichś słabych znajomych, ale mój ból świata musi ostatnio ostygnąć. :Stan - Niezadowolony - Marznie:


Re: Ciągle sam - Piotrek80 - 27 Lip 2015

jeśli ja poznaje osoby o podobnym problemie do mojego, to wiem że ogólnie się rozumiemy i jest dzięki temu łatwiej
ale przyznaje że kiedyś zdarzało mi się przez długi czas być bardzo skrępowany nawet podczas pisania na GG i bywało tak że pisałem w momencie jak drugiej osoby nie było akurat online
bałem się po prostu że szybko na coś nie odpowiem, albo że się zalękne sam nie wiem czego

ale trzeba próbować i przekonać się że to wcale nie takie straszne, tym bardziej że rozmawia się z osobą, która też nie wie czasem co powiedzieć i ma bardzo podobny problem
może warto nawet czasem trochę opowiedzieć czego się człowiek boi w rozmowie i tak powolutku rozmawiać coraz pewniej (oczywiście chodzi mi o rozmowę z osobami podobnymi do nas)


Re: Ciągle sam - Kamelia - 30 Lip 2015

Ciekawy temat, ale tytuł nie bardzo pasuje do części Twojej wypowiedzi Piotrze (którą pogrubiłam).

Piotrek80 napisał(a):Czy wy też tak macie, że ciężko jest wam poznać kogoś
ja mam dodatkowo wrażenie jakby mnie ludzie olewali
Ja miałam takie wrażenie przez całą szkołę, więc później sama olałam temat :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:

Piotrek80 napisał(a):może wychodzi ze mnie ta gorycz(złość), albo może czasem jestem zbyt nachalny przez to że chcę kogoś poznać i tego nie zauważam, a to zniechęca ludzi
Być może ktoś potraktował Cię za osobę nachalną, ale nie znaczy to, że dla każdego taki jesteś. Możesz jakoś rozwinąć tę myśl - jak się przejawia ta Twoja domniemana nachalność?

Piotrek80 napisał(a):w gronie bliskich mi osób, przyjaciół i dobrych znajomych jestem towarzyski i jak na swój problem czasem i dość wygadany
Czyli de facto wcale nie jesteś sam :Stan - Uśmiecha się:


Piotrek80 napisał(a):jeśli próbujecie poznać kogoś to w jaki sposób i jak sobie radzicie ?
Od dawna nie próbuję nikogo poznać, bo mam zbyt dużo ograniczeń wynikających z moich zaburzeń i fobii (nie społecznej), chociaż w sumie nie mam problemu, żeby porozmawiać praktycznie z każdym o czymkolwiek. Przeważnie to ja podtrzymuję rozmowę, jak np. przyjdzie fachowiec naprawić piecyk czy do kontroli szczelności instalacji. Zazwyczaj zadaję masę pytań, gdziekolwiek się znajdę (np. na kursie językowym, zdaję sobie sprawę, że innych może to denerwować, ale póki lektorka nie ma nic przeciwko, to mam to w głębokim poważaniu, skoro chcę się czegoś dowiedzieć, mam jakieś wątpliwości, to naturalnym jest dla mnie, żeby pytać... gorzej się czuję, jak się nie spytam :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:).
Ale to są takie bardzo powierzchowne, sytuacyjne kontakty z innymi ludźmi. Prawdziwych znajomych nie mam praktycznie żadnych. Poznałam parę osób w internecie, ale po jakimś czasie tematy do rozmowy się wyczerpują... wyjątkiem jest jedna osoba, z którą mam codzienny kontakt i z którą mimo różnicy wieku zaprzyjaźniłam się, wobec czego piszemy niemalże o wszystkim :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Poznaliśmy się dzięki... uzależnieniu od leków :Stan - Uśmiecha się: Ale temat leków w sumie od dawna rzadko pojawia się w naszej korespondencji.

Wydaje mi się, że tak naprawdę nie szukam znajomych, bo nie wyobrażam sobie kontaktu z nimi. Po prostu nigdy nigdzie nie wychodziłam, nie byłam na żadnej imprezie, w żadnym klubie, więc nawet nie wiem, jak to wszystko funkcjonuje :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: Nie mam poczucia, żeby mi to jakoś specjalnie przeszkadzało, bo lubię swoje towarzystwo i samemu planować sobie, co chcę robić. Co nie znaczy, że zamykam się całkowicie na wszelkie kontakty i jak się ktoś sensowny po drodze nawinie, z którym znajdę nić porozumienia, to nie mówię nie :Husky - Podekscytowany:

Fearless napisał(a):W ankiecie brakuje mi opcji "mam paru znajomych, ale chciałbym kogoś poznać". Mimo wszystko zaznaczyłem tę ostatnią, bo jest bliższa prawdzie niż pierwsza.
I brakuje jeszcze opcji - Nie mam znajomych i nie mam w planach poznania nowych osób. Nie twierdzę, że na 100% bym to zaznaczyła, ale to tak bardziej gwoli ścisłości :Stan - Uśmiecha się:
Wydaje mi się, że jest możliwość dodania dodatkowych opcji do ankiety, skoro czas edycji postów jest tutaj nieograniczony.


Re: Ciągle sam - Flopy28 - 31 Lip 2015

Mam kilku znajomych, z którymi spędzam czas, realizujemy swoją pasję. Jest fajnie, ale te osoby nie wiedzą o mnie praktycznie nic. Pogadamy na różne tematy, pośmiejemy się, czasem porozmawiamy też o czymś przykrym. Jest w tym jakaś równowaga. Ja jednak nie otwieram się. Nawet nie wiem czy chcę. Z drugiej strony te osoby szanują moją przestrzeń i nie wnikają w moje życie. Brakuje mi jednak ludzi, którzy mieli podobne doświadczenia i potrafią zrozumieć. To szukam w necie, tu łatwiej się otworzyć. Tylko często te rozmowy dotyczą tylko problemów a o inne tematy trudno. Jeszcze jak ktoś zobaczy, że staram się być pomocny i się przejmuje, to mnie zalewa swoimi emocjami. Nie ma czegoś takiego jak w tych poprzednich relacjach, fajnego spędzania czasu, podobnych zainteresowań, różnych tematów do rozmów. Mimo to dalej szukam w necie w podobny sposób tzn. otworzyć się, sprawdzić czy druga osoba nie odrzuci (w sumie jeśli odrzuci, to się nie przejmę, bo w sumie jej nie znam) i potem liczyć na to, że poza problemami łączy nas coś więcej. Co raz bardziej widzę, że metoda jest do bani, ale ja chyba zbyt uparty jestem :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Ciągle sam - Piotrek80 - 31 Lip 2015

mogę edytować post, ale niestety nie mogę edytować już ankiety :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
moja nachaloność domniemana :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: przejawia się wg mnie tym, że zawsze pisze pierwszy, próbuje kogoś poznać, mówie czasem że chce się z kimś spotkać, pisze dość dużo (może za dużo)
ale głównie moje negatywne myślenie(w tym też myślenie że jestem nachalny) wychodzi wtedy jak widzę że drugiej stronie "nie zależy", w sensie że wygląda że nie zależy, bo może mieć wiele powodów jak między innymi jakieś lęki, obawy, trudności z pisaniem itp
ale nic dziwnego że odbiera się to do siebie, ja piszę dużo, ktoś po drugiej stronie prawie w ogóle, jeśli tylko odpowiada i sam nie zaczyna rozmowy to odczuwam to jak brak zainteresowania (i chyba słusznie ?)
jeśli chodzi o tych znajomych o których wspomniałem to oczywiście są, ale mimo że już poznani w realu, nie mamy kontaktu poza internetem, sporo wyjechało do Wa-wy, jedna osoba jest w Anglii
chodzi o to że nie mam znajomych do spotkań na codzień, a przynajmniej co tydzień czy co miesiąc
rozmowy tzw formalne, są wg mnie łatwiejsze po zahaczają o konkretny temat, dużo gorzej jest w rozmowach towarzyskich, myślę że wiecie o co chodzi, takie towarzyskie rozmowy bardziej opierają się o emocje, o nasze życie, doświadczenia itp
ja głównie rozmawiam z ludźmi niestety najwięcej o problemach, znaczy może nie najwięcej ale dużo, staram się pisać o czymś innym, bardziej ogólnie, o wszystkim, o tym się u mnie dzieje np, zadawać dużo pytań, myślę że idzie mi całkiem znośnie, przynajmniej bardzo się staram

Flopy28, ja natomiast najwięcej znajomych mam poznanych na necie w temacie fobii społecznej i nieśmiałości, ciężko powiedzieć czy to jest dobre, z jednej strony łączy nas, możemy się wspierać, wygadać wzajemnie, ale jest to też bardzo męczące,
ja chciałbym spróbować poznać ludzi o podobnym hobby, nic im nie mówić o swoich problemach i mieć tzw normalne relacje, ale jakoś nie udaje mi się, dużo łatwiej jest mi poznać osoby podobne do mnie, tj z problemami...

ps: jeśli czyta to jakiś moderator i mógłby zmienić pytania w ankiecie to proszę zmienić na:
mam paru znajomych i czuje sie z tym ok, nie szukam specjalnie nowych znajomości
mam paru znajomych, ale chciałbym jeszcze kogoś poznać
nie mam znajomych, bardzo chcę poznać ale nie potrafię/boje się, przez co nie probuję
nie mam znajomych, bardzo chcę poznać, jest ciężko, ale próbuję
nie mam znajomych i nie planuje nikogo poznać


Re: Ciągle sam - Flopy28 - 01 Sie 2015

Cytat:rozmowy tzw formalne, są wg mnie łatwiejsze po zahaczają o konkretny temat, dużo gorzej jest w rozmowach towarzyskich, myślę że wiecie o co chodzi, takie towarzyskie rozmowy bardziej opierają się o emocje, o nasze życie, doświadczenia itp
Myślę, że w rozmowach towarzyskich wystarczy być rozluźnionym i czuć się bezpiecznie. U mnie to przyszło z czasem. Kiedyś to była masakra. W takich rozmowach towarzyskich to rozmawia się o tzw. pierdołach. Jak odzywamy się do kogoś na zajęciach np na siłowni czy kursie tańca, w pracy, w szkole, to zawsze można zacząć od tego co nas łączy. Ktoś zażartuje, rzuci coś od siebie i okażę się, że coś jeszcze nas łączy. Jakoś to się toczy.
Cytat:ja głównie rozmawiam z ludźmi niestety najwięcej o problemach, znaczy może nie najwięcej ale dużo, staram się pisać o czymś innym, bardziej ogólnie, o wszystkim, o tym się u mnie dzieje np, zadawać dużo pytań, myślę że idzie mi całkiem znośnie, przynajmniej bardzo się staram
Tylko wtedy to przypomina wzajemne terapeutyzowanie się. Ciężko na tym coś zbudować. Jedna osoba spyta druga co u niej, ta odpowie, potem odwrotnie. Fajnie jak to coś daje, gdy widzimy, że drugiej osobie rzeczywiście zależy, a nie pyta przez grzeczność. Dobrze też, jak to inspiruje do działania, daje dwóm osobom siłę do zmian, a nie jest ciągłym użalaniem się nad życiem. Ja mam coraz bardziej dosyć takich relacji, bo zwykle okazuje się, że poza rozmową o problemach nie łączy nas nic. Do tego te rozmowy nie pomagają ani jednej ani drugiej osobie. Ja staram się hamować i nie wylewać swoich żali na kogoś, bo mi to nie pomoże, a tylko druga osoba poczuje się gorzej i nie dość że ma dosyć własnych problemów, to jeszcze będzie słuchać o cudzych. Niestety w drugą stronę to często nie działa.


Re: Ciągle sam - Kamelia - 05 Sie 2015

Piotrek80 napisał(a):ja natomiast najwięcej znajomych mam poznanych na necie w temacie fobii społecznej i nieśmiałości, ciężko powiedzieć czy to jest dobre, z jednej strony łączy nas, możemy się wspierać, wygadać wzajemnie, ale jest to też bardzo męczące,
ja chciałbym spróbować poznać ludzi o podobnym hobby, nic im nie mówić o swoich problemach i mieć tzw normalne relacje, ale jakoś nie udaje mi się, dużo łatwiej jest mi poznać osoby podobne do mnie, tj z problemami...
Nie wiem, czy to byłoby takie komfortowe, bo przecież zawsze nasza natura/fobia/nieśmiałość/inne problemy towarzyszące mogą o sobie dać znać i nie bardzo wiadomo, jak się wtedy zachować. A wśród osób, które mają podobnie i z którymi się już zna od tej strony, myślę, że jest dużo łatwiej :Stan - Uśmiecha się:
Cóż, jak to mówią, każdy medal ma dwie strony...


Re: Ciągle sam - Karmelowy - 08 Sie 2015

Wahałem się pomiędzy drugą a trzecią opcją, którą wybrałem. Spotkałem się z kilkoma osobami, fajnie się rozmawiało, ale gdy chciałem znowu się spotkać, to te osoby nie wykazywały chęci, zasłaniając się natłokiem zajęć.


Re: Ciągle sam - nova - 06 Paź 2015

Hej a mi brakuje tutaj jeszcze czwartej opcji np mam kilku znajomych ale jestem otwarty/a na nowe relacje na rozwój osobisty:Stan - Uśmiecha się:
A teraz moje 3 grosze wrzucę:Stan - Uśmiecha się:
Mi również udało sie nawiązać kilka znajomości na tego typu forach które mają charakter stały tym bardziej ze odbywają sie:Stan - Uśmiecha się: w relanych warunkach ..co mnie cieszy bo sama widzę po swoich doświadczeniach ze takie relane sytacje najbardziej rozwijają i dają właśnie realny progress..Stając oko w oko ze strachem można go najbardziej osłabić internet pomaga ale to w duzej mierze teoretyzowanie mówienie o tym czego sie boimy a to czsami jeszcze bardziej nakręca tę spiralę lęku..frustrację..
Ostatnio wiecej czasu spędzam w domu trcohe przez charakter pracy dlatego chętnie pogadam powymieniam się myślami.chętnie z osobami kolo 3 z przodu:Stan - Uśmiecha się:

Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do wspólnej motywacji:Stan - Uśmiecha się:


Re: Ciągle sam - horizon - 06 Paź 2015

powinno być jeszcze: nie mam znajomych i nie chcę poznać :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.