Jak się... NIE bać? ;) - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Pozytywne historie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-23.html) +--- Wątek: Jak się... NIE bać? ;) (/thread-13000.html) |
Jak się... NIE bać? ;) - mrok - 20 Sie 2015 Trafiłem do Was przez przypadek. Sam nie mam problemów z którymi na co dzień większość z Was musi się zmierzyć. Te zachowania mają z reguły swoje korzenie, które nie tak łatwo zlokalizować. Z racji, że problem większość z Was trapi wiecie zapewne na ten temat więcej ode mnie. Nie będę więc Wam przemycał nic w tym względzie. W końcu powód dla którego założyłem konto w tym miejscu i postanowiłem napisać kilka słów. Tak z zupełnie innej beczki... zastanawialiście się kiedyś w w chwili Waszej słabości co czują inni, tzn. ta cała reszta opanowanych, spokojnych takich jak ja lub lepszych? hihi Nooo... to są pewniaki. Przekonani o własnej wartości, pewni siebie, odważni, nie czują starachu itd. Tak, tak... oczywiście. Nie różnimy się od Was ani na jotę. Co najwyżej część z nas trochę lepiej zna życie. Kiedy staje na przeciwko Was taki napakowany, pewny siebie gość to warto, żeby w Waszych głowach zaświtała w końcu myśl, że on również się boi. Może nie Was samych, ale na pewno wielu ludzi i sytuacji w życiu. Powiem więcej im bardziej to napakowanie jest widoczne, a zachowania bardziej agresywne tym ten skrywany strach większy. Warto o tym pomyśleć i zacząć żegnać ze starymi schematami myślowymi. Ta nieśmiałość, obawy, strachy są domeną wszystkich ludzi, od których tak na prawdę niewiele się różnicie. Zmiany nie pojawią się od razu, ale psychika ludzka ma to do siebie, że jeśli uporczywie będziecie sprzeciwiać się takim nastawieniom, pewnego dnia uwolnicie się z okowów lęku, czego wszystkim życzę M. Re: Jak się... NIE bać? ;) - nielubiana - 21 Sie 2015 mrok napisał(a):Tak, tak... oczywiście. Nie różnimy się od Was ani na jotę. Co najwyżej część z nas trochę lepiej zna życie. Kiedy staje na przeciwko Was taki napakowany, pewny siebie gość to warto, żeby w Waszych głowach zaświtała w końcu myśl, że on również się boi. Może nie Was samych, ale na pewno wielu ludzi i sytuacji w życiu. Powiem więcej im bardziej to napakowanie jest widoczne, a zachowania bardziej agresywne tym ten skrywany strach większy. Tylko że tego mięśniaka strach nie paraliżuje w rozmowie ; _ ; i w innych kontaktach społecznych. Nie jest uznawany za dziwaka. Nie jest odrzucany. Ludzie go szanują bo jest wielki i groźny. Mało kto jest w stanie się mu sprzeciwić. Wszyscy go słuchają bo na pewno krzyknąć głośno też potrafi. Chcę być mięśniakiem ; _ ; A i z reguły mięśniaki raczej nie myślą za dużo bo całe życie trenowali i nie zastanawiali się nad co ktoś powiedział, nie rozpamiętywali swoich nie powodzeń. Re: Jak się... NIE bać? ;) - puremind - 22 Sie 2015 Sorry, ale z ta opinia o miesniakach sobie krzywde robisz. Same stereotypy hehe. To co mrok napisal to niestety prawda. To siee odkryje samemu jak czlowiek przestanie sie "ciagle chowac i unikac" a pozwoli sobie malymi krokami na zmiane i poznawanie zycia i ludzi. Re: Jak się... NIE bać? ;) - nielubiana - 24 Sie 2015 puremind napisał(a):Sorry, ale z ta opinia o miesniakach sobie krzywde robisz. Same stereotypy hehe.Nikt mi nie wmówi że ktoś ma gorzej niż ja albo tak samo, bo boi się np.policji bo coś przeskrobał, albo że boi się jakieś tam osoby. Co z tego że się czegoś boją skoro mogą żyć normalnie btw. stereotypy się z próżni nie biorą zawsze są wyjątki ale one tylko potwierdzają regułę Re: Jak się... NIE bać? ;) - Zasió - 24 Sie 2015 Co ty wiesz o życiu, nigdy cię psiarnia nie szukała, nie kitrałeś anabolików w schowku na siłce, to co ty wiesz! |