PhobiaSocialis.pl
Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Leki i suplementy (https://www.phobiasocialis.pl/forum-7.html)
+---- Dział: OGÓLNIE O LEKACH I SUPLEMENTACH (https://www.phobiasocialis.pl/forum-74.html)
+---- Wątek: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu (/thread-13298.html)



Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - live - 25 Wrz 2015

Od dawna, a moze i całe życie mam problem z jakąś społeczną lękliwością. W sumie to już od zerowki tak miałem. Pamiętam, że nie bawiłem sie tak jak wszyscy, tylko siadałem na ławeczce przy ścianie i tak siedziałem całymi dniami patrząc, jak reszta sie bawi. W końcu po jakimś czasie jakiś śmialy chłopak wciągnął mnie do zabawy i potem już sie nie wstydziłem. Mozna powiedzieć, że zostało mi to na całe zycie. Sam Obawiam sie sytuacji związanych z jakimiś grupami ludzi, ale kiedy mam ze sobą kogoś, to nie odczuwam zadnego lęku. Np. teraz, ide na studia, będe mieszkac w akademiku i juz sie stresuje, sam nie wiem przed czym. Wydaje mi sie, ze moge nie zostac zaakceptowany, ze nie bede mogl sie dogadac, ze ani książki nie poczytam(szczegolnie psychol/giczene tytuly, bo pewnie ktos by pomyslal, ze ejstem rąbnięty - jestem, ale nie muszą o tym wiedzieć), ani sie nie wyspie, zero prywatnosci i ogolnie będzie mi zle mieszkac z 3os w pokoju. Najchętniej poszedłbym na mieszkanie najlepiej z pokojem jednoosobowym i w sumie znalazłem jakąś oferte 300+media. Ale ja ze wszystkim mam problem . Na mieszkaniu mysle, sobie, ze tez bedzie mi głupio np przebywać z jakąś osobą w kuchni, czy cos (jesli nie będe umiał z nią rozmawiać) Ja mam ze wszystkim problem i nie mam pojęcia jak sobie poradzić. W tym momencie pojawia sie moj następny odwieczny problem, czyli chorobliwie niezdecydowani (czasami czuje sie tak jakbym w mozgu nie miał zainstalowanych sterowników do opcji "decyzja") i sam nie potrafie stwierdzic czego chce.

To naprawde, jest straszne, pewnie niektorzy pomyslą, ze chieliby mieć takie problemy, ale uwierzcie NIE CHCIELIBYSCIE.

Moze to jakaś nerwica lękowa, czy cos w tym stylu? Moze znacie jakieś dobre psychotropy, ktore pomoglyby mi znormalnieć?
A i nie piszcie, ze trzeba sie przełamywac itp. bo to nic nie daje na dłuższą mete. Problem zawsze powraca


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - iLLusory - 25 Wrz 2015

Raczej nie ma czegoś takiego jak dobre psychotropy dla Ciebie jak i dla mnie i jeszcze dla kogoś jeszcze. Po prostu każdy jest inny i u każdego co innego się sprawdzi. Dla mnie jakiś psychotrop będzie świetny, a u Ciebie wywoła skutek odwrotny. Niby wszyscy jesteśmy tacy sami, ale jednak każdy jest inny w tej mało widocznej skali.


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - Placebo - 25 Wrz 2015

To właśnie leki nic nie dają na dłuższą metę. Trzeba niestety przełamywać te lęki.


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - live - 25 Wrz 2015

Jeśli nie psychotropy, to jak sobie z tym poradzić?


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - USiebie - 25 Wrz 2015

Placebo na przykład je czekoladę, ciastka i zapija to alkoholem. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - Placebo - 25 Wrz 2015

USiebie to jest podobnie jak z lekami. Tyle, ze czekolada dziala chwilke, alkohol pare godzin a lek jakas dobe. I pozniej bierzesz znow i znow. Nastepna tabliczka czekolady, nastepna butelka wodki albo nastepne pudelko lekarstw a pozniej czlowiek jest w takim stanie, ze nie moze przestac. Co prawda z lekami to troche inaczej wyglada ale psychczne zawsze mozna sie uzaleznic a zespol odstawienny jest w przypadku tego typu lekow czesty. Jeszcze w trakcie brania sa zwykle w bonusie jakies skutki uboczne i moga przerastac pozytywne dzialanie leku. I co z tego, ze wezmiesz, pozniej zagadasz do dziewczyny na imprezie, a pozniej przyjdzie co do czego i wielki wstyd.
Nie jestem zwolenniczka farmakoterapii bo mnie ona nie pomogla, poz tym wiem, ze jest wiecej takich przypadkow jak ja. Niektorzy probuja jednego leku, pozniej drugiego i trzeciego....czy to ma sens? W organizmie musi byc utrzymana rownowaga a przez takie zmienianie lekow czy dawek ta rownowaga jest zachwiana i organizm musi sie do wszystkiego przyzwyczajac. Czasem nie jest to fajne.
Nie mowie, ze nie warto sprobowac bo warto ale w ostatecznosci, a najpierw...

Live

- Jak nie psychotropy to wlasnie przelamywanie lekow i oswajanie sie z czynnikami, ktore go wywoluja (sytuacje spoleczne itp.)

- Fajnie byloby pojsc na terapie - cudow nie zdziala ale pomoze zmienic myslenie na lepsze i wlasnie szukac dalszych sposobow na radzenie sobie z lekiem. Mnie terapia na poczatku pomgala. Pozniej zrezygnowalam ale w smie nie zaluje, ze sie na nia zdecydowalam. Jesli trafisz na dobrego terapeute to wiele mozesz zdzialac

- Poza tym ksiazki - tutaj na forum znajdziesz nawet tutuly, ktore pomogly uzytkownikom forum. Z chomika mozesz sobie pobrac terapie Richardsa (sama ja kiedys przerbialam i pomagala mi ale przyznam sie, ze dlugo nie wytrwam bo trzeba wracac do niej codziennie). Chodzi w niej wlasnie o zmieninie myslenia, postrzegania. Autor to tak profesjonalnie nazywa "tworzeniem szlakow neuronowych" czy jakos tak... chodzi o to, ze przy powtarzaniu tych wszystkich rzeczy nabierasz nowych, dobrych nawykow myslowych. A przeciez cala to fobia bierze sie z glowy.

- Poszukaj wsparcia - jak nie u psychologa to sprubuj porozmawiac z kims zaufanym o twoim problemie, wtedy beda mogli cie jakos wesprzec. Jak sie wygadasz od razu robi sie lzej. Dobrze miec kogos, przed kim mozna sie otworzyc. Poczujesz sie zrozumiany.... albo zignorowany, no ale przynjmniej probowales, a probowac warto.

Jestem w podobnej sytuacji bo ja tez zaczynam wlasnie studia w przyszlym tygodniu, w obcym, duzym miescie. Prawdopodobnie bede mieszkac w akademiku z inna osoba. To wszystko wiaze sie dla mnie z duzym stresem. :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - USiebie - 25 Wrz 2015

Placebo napisał(a):Jeszcze w trakcie brania sa zwykle w bonusie jakies skutki uboczne i moga przerastac pozytywne dzialanie leku. I co z tego, ze wezmiesz, pozniej zagadasz do dziewczyny na imprezie, a pozniej przyjdzie co do czego i wielki wstyd.

Daj spokój jak by u mnie przyszło co do czego jak byłem na lekach to bym ją zamęczył. Libido jakoś mi specjalnie nie spadło, a mogłem długo jak łysy z brazzers bo miałem problem z osiągnięciem orgazmu. :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

W sumie jedyny autentycznie odczuwalny skutek brania wenlafeksyny i jakiegoś tam neuroleptyka, między innymi dlatego po pół roku mi się odechciało chodzić do psychiatry, Jak iLLusory napisała, na każdego działa inaczej.

Swoją drogą równie dobrze może być wstyd, jak się za bardzo spietrasz, gdy przyjdzie co do czego. Przerąbane i na lekach i bez nic z tego. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - live - 25 Wrz 2015

Placebo a o mieszkaniu nie myslałas?


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - Placebo - 25 Wrz 2015

Myslalam ale doszlam do wniosku, ze akademik bedzie lepszym rozwiazaniem. Bedzie latwiej nawiazac jakies relacje, bede miala ciagly kontakt z innymi... Boje sie poczucia wyalienowania. Zreszta wogole nie wiem, czy mnie przyjma. Jak nie to stancja. Do wynajecia mieszkania to by sie przydalo znalezc wspollokatora/ow.


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - karmazynowy książę - 26 Wrz 2015

Placebo napisał(a):Myslalam ale doszlam do wniosku, ze akademik bedzie lepszym rozwiazaniem. Bedzie latwiej nawiazac jakies relacje, bede miala ciagly kontakt z innymi... Boje sie poczucia wyalienowania. Zreszta wogole nie wiem, czy mnie przyjma. Jak nie to stancja. Do wynajecia mieszkania to by sie przydalo znalezc wspollokatora/ow.
Za tydzień studia się zaczynają i jeszcze nie wiesz, czy dostaniesz się do akademika?
Z mieszkaniem to też raczej wcześniej już ludzie szukają, jeszcze przed wrześniem..


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - live - 26 Wrz 2015

Ja tam zawsze wszystko na ostatnią chwile. W tamtym roku przez 2 tygodnie byłem bezdomnym i tez miałem wielki problem z podjęciem decyzji, wtedy chodziło o wybor studiow, bo nie moglem sie zdecydować nad trzema kierunkami(w 3 roznych miejscach) Kazda powazna decyzja, to dla mnie udręka i tak naprawde nigdy nie podejmuje decyzji....sama sie podejmuje


Re: Jakie psychotropy polecacie, na "radzenie sobie w życiu - Placebo - 26 Wrz 2015

Na mojej uczelni to jest jakoś dziwnie. Rozpatrzenia wniosków nowoprzyjętych uczniów są do 30 września :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: zadzwonię tam to może dowiem się wcześniej.Jak nie wyjdzie to trudno - będę musiała dojeżdżać (2-3 h) póki nic nie znajdę.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.