PhobiaSocialis.pl
Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Profesjonalna pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-45.html)
+--- Wątek: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! (/thread-1357.html)

Strony: 1 2 3


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Captain Beefheart - 30 Wrz 2008

...


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Mysza - 01 Paź 2008

Captain Beefheart napisał(a):No przecież on już wyszedł z fobii. Na pewno się nie przejmuje.
Teraz to ja się przejmuję.
Wątpię, żeby można było całkowicie wyjść z fobii! (Można sobie z nią radzić itp, ale myślę, że "wyleczyć" się nie da... podobnie jak np z alkoholizmem...)
Czemu się przejmujesz?
Uraziłam Cię czymś? :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Jeśli tak, to nie miałam zamiaru...


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Captain Beefheart - 01 Paź 2008

...


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Mysza - 01 Paź 2008

Captain Beefheart napisał(a):
Mysza napisał(a):Wątpię, żeby można było całkowicie wyjść z fobii!


O ile w ogóle się ją ma!
Hmmm... Co masz na myśli? Chodzi Ci o siebie, o mnie, o Deniose czy tak ogólnie? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - mc - 01 Paź 2008

Mysza napisał(a):Można sobie z nią radzić itp, ale myślę, że "wyleczyć" się nie da...
Gdybym nie wierzył w to, że całkowicie można się od tego uwolnić miałbym mniejszą motywację do pracy nad sobą. Bo i niby czemu nie można by było się wyleczyć w 100%?


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Caleb - 01 Paź 2008

bo zycie jest za krotkie, mlodosc cala sie zmarnuje zanim tak naprawde sie wyleczysz, a czy oplaca sie byc wyleczonym na starosc gdy wszystko co moglo byc dobre juz przepadlo?


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - mc - 01 Paź 2008

Caleb napisał(a):czy oplaca sie byc wyleczonym na starosc gdy wszystko co moglo byc dobre juz przepadlo?
Jasne, że się opłaca, szczególnie, że starość bez fobii może być ciekawsza niż młodość z fobią.


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Sosen - 01 Paź 2008

Nigdy nie będziemy całkowicie pozbawieni lęku społecznego. Jest on składnikiem życia każdego człowieka. U nas lęk społeczny jest zaburzony, o wiele większy od innych. Dlatego fobia społeczna fachowo nazywa się zaburzeniem lęku społecznego. Da się go zmniejszyć na tyle, na ile odczuwa go przeciętny człowiek. To zależy od tego ile pracy w to włożymy. Ktoś pisał że mózg człowieka ciągle się zmienia i ciągle można go czegoś uczyć. Tak samo można go nauczyć że sytuacje lękowe nie są lękowe. To zależy tylko naszej determinacji. Na pewnym etapie możemy powiedzieć stop, już można z tym żyć, nie muszę więcej nad sobą pracować.


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - mc - 01 Paź 2008

Sosen napisał(a):Nigdy nie będziemy całkowicie pozbawieni lęku społecznego. Jest on składnikiem życia każdego człowieka.
Wg. mnie można całkowicie się od niego uwolnić. Bo jaki z niego pożytek? Aktor wychodzi na scenę i odczuwa tremę, przez to może pomylić tekst, albo nie zagrać tak dobrze jak potrafi.
U innych ludzi lęk społeczny występuje w znikomym stopniu, ale gdyby oni zaczęli pracować nad sobą to mogliby dojść do takiego etapu, gdzie już by go nie odczuwali. Pewna doza lęku jest potrzebna, żeby normalnie funkcjonować, ale on pojawia się tylko w sytuacjach realnego zagrożenia, i jego funkcją jest zapewnienie nam bezpieczeńśtwa.
Czytałem o przypadku kobiety, ktora miała uszkodzone cialo migdałowate i nie udczuwała lęku. W takiej sytuacji mogłaby robić rzeczy bardzo ryzykowne dla życia i przez to spowodować swoją śmierć lub jakiś uszczerbek na zdrowiu.


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - mops - 01 Paź 2008

Witaj Denoise :Stan - Uśmiecha się: czytałem Twoje komentarze, zgadzam się z nimi w 100%. Nie wiem jak to dokładnie przebiegało w Twoim przypadku, ale mogę powiedzieć że u mnie tak samo medytacja Vipassana i uprawianie sportu pomaga wrócić do zdrowia. Objawy fobii społecznej towarzyszyły mi w życiu odkąd pamiętam, mam teraz 27 lat. Miałem bardzo zaawansowaną postać tej dolegliwości, zdarzyło się tak że ponad 3 miesiące temu nastąpiły tak silne ataki lęku panicznego związanego z fobią społeczną, że dalsze życie i normalne funkcjonowanie stało po prostu niemożliwe. Nie chce się rozpisywać swoje zmagania opisuję dokładnie w tym dziale w wątkach:Citabax,Medytacja, Hipnoza.
Co chcę powiedzieć najwyraźniej i najbardziej to to że Medytacja Vipassana posiada w sobie ogromną siłę pomagającą nam Fobikom przezwyciężać objawy swojej choroby. Jest po prostu bardzo proste a jednocześnie bardzo potężne narzędzie umożliwiające pełne wyzdrowienie.
U mnie medytacja w połączeniu z rzeczami, które wymieniłem powyżej daje naprawdę niezwykłe efekty w przezwyciężaniu lęków i depresji związanych z chorobą.
Jestem teraz w Warszawie na profesjonalnej terapii grupowej fobii społecznej i powiem wam że tu też jednym z elementów terapii jest trening relaksacyjny oparty na koncentracji na oddechu przedstawionej w książce "Medytacja Vipassana w prostych słowach"
Tyle mam do powiedzenia :Stan - Uśmiecha się:
Spróbujcie a Wasze życie może zmienić się nie do poznania, sami możecie być zaskoczeni tym co zobaczycie i poczujecie :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - mc - 01 Paź 2008

Medytacja jest bardzo dobra w przypadku silnego lęku. Wtedy można w kilka tygodni się od niego uwolnić. Mnie przynajmniej medytacja wyciągnęła z depresji lękowej, gdzie odczuwałem średnio silny lęk prawie 24h na dobę. W najgorszych momentach chciałem, żeby mnie zamknęli w szpitalu psychiatrycznym, bo myślałem, że tylko tam będę sie czuł bezpiecznie. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Jednak słabszy lęk pozostaje, i tutaj trzeba nieco dłuższej praktyki, bo nawyki są na tyle silne, że raczej trudno je przezwyciężyć w krótkim okresie czasu.


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Captain Beefheart - 01 Paź 2008

...


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Caleb - 02 Paź 2008

kiedys sie bawilem w medytacje, przypadkiem wprowadzilem sie w stan "paraliżu sennego", nieciekawe uczucie.


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Kaktus - 02 Paź 2008

mc napisał(a):Medytacja jest bardzo dobra w przypadku silnego lęku. Wtedy można w kilka tygodni się od niego uwolnić. Mnie przynajmniej medytacja wyciągnęła z depresji lękowej, gdzie odczuwałem średnio silny lęk prawie 24h na dobę.
Przerabiam to własnie na sobie. Przez miesiąc uprawiania vipassany nie mam właściwie żadnych problemów z łażeniem po uczelni, dopytywaniem się, wykładami itp., ogólnie przebywanie wśród ludzi mnie obecnie w ogóle nie rusza. Iśc do dziekanatu/biura/sklepu/gdzies indziej, spytać o coś, coś załatwić - ok, no problem. To jest BARDZO skuteczne.

Oczywiście nie ma tak letko, nadal mam czarną dziure we łbie jak mam z kimś pogadać, lęki w róznych sytuacjach, czy coś, ale w porównaniu do tego co było to się czuję prawie "normalnie". Teraz biorę się za terapię dra Richardsa i fobii mówię dobranoc.


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - mc - 02 Paź 2008

Miło to słyszeć Kaktus, że czujesz poprawę. ja dzisiaj byłem pierwszy dzień na uczelni i jeszcze za wcześnie na wnioski. Natomiast zauważam coś takiego u siebie, że pomimo odczucia pewnego dyskomfortu wewnętrznego, napiecia, czuję równocześnie spokój i rozluźnienie. W jakiejś lękowej sytuacji część umysłu tworzy jakieś nawykowe myśli, a część obserwuje to i nie lgnie do nich. Próbowałem też przezwyciężyć nawyk skupiania się na doznanich i oceniania siebie. Zacząłem skupiać się na innej osobie i na tym co ten ktoś mówi. Myślę, że to dopiero początek pracy, trzeba ją stale kontynuować.


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Szu - 21 Gru 2008

Heh, musze Wam powiedzieć, że to naprawde działa. Pomaga kontrolować swoje mysli, można nauczyc sie panowac nad nimi, tym samym czujemy sie dużo pewniej w sytuacjach które wywołują lęk. Ja również skupiam się nie tylko na swoim oddechu. Czasami puszczam sobie jakąś spokojną muzykę i koncentruje sie tylko na niej, odrzucając inne zbedne mysli. DZIAŁA:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - jack - 27 Sty 2010

Z tą medytacją to prawda:Stan - Uśmiecha się:ja miałem taki okres w życiu że medytowałem,starałem się często medytować i utrzymywać ciągłą świadomość pod czas normalnego a raczej nie normalnego życia:Stan - Uśmiecha się:ciągła świadomośc jest bardzo trudna do osiągnięcia.Ja sam już przestałem medytować ale jednak musze do tego powrócić..aha i brałem leki typu lexapro już nie pamiętam jakie jeszcze i medytowałem.leki jakoś nie pomagały na moje lęki ale dzieki nim się nie czerwieniłem :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:leków już nie biorę od dwóch lat i nadal sie nie czerwienie a jeśli już to bardzo rzadko..ale lęki mam więc musze medytować:Stan - Uśmiecha się:

PS.może jak będe miał więcej czasu to napisze mniej więcej jak to działa i dlaczego :Stan - Uśmiecha się:
PS 2.chociaż może ktoś to już opisał bo wszystkich postów nie czytałem..


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - ghostgirl - 11 Lut 2010

Bardzo pomocne są także ćwiczenia, które wymagają wyciszenia i silnej koncentracji - pilates i joga. Mi one pomagają. Stan równowagi jaki podczas nich się osiąga, naprawdę przenosi się na życie codzienne.


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - dl - 12 Lut 2010

na pilates się chyba nie nadaję :-)


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - ghostgirl - 12 Lut 2010

A to czemu? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Jedyna aktywność fizyczna moim zdaniem, przy której facet wygląda zabawnie to aerobik. Jeśli to o to chodzi:Stan - Uśmiecha się:


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - nord - 12 Lut 2010

Poczytałem sobie troszkę na temat medytacji "Vipassana" i powiem szczerze trzeba mieć niezłe zaparcie. Szkoda że nie można medytować w wanience z ciepłą wodą słuchając relaksującej muzy :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Na pewno przydadzą się stopery do uszów żeby wytłumić otoczenie a w tym żonę i jej polsatowskie seriale :Stan - Uśmiecha się:

Ps. jaka jest najwygodniejsza pozycja do medytowania. Próbowałem pozycję z nogami skrzyżowanymi i wyprostowanym kręgosłupem ale za cholerę utrzymać taką pozycję będąc jednocześnie wyluzowanym to nie taka łatwa sprawa :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Oligopol - 24 Lut 2010

Ja jestem negatywnie nastawiony do medytacji, część teraputów również. Nie chodzi mi o medytację w formie rozmyślania, tylko o medytację "w stylu zen" (nie pamiętam już tych nazw, kiedyś się tym interesowałem), a polega ona na oczyszczaniu umysłu z myśli, siedzimy oczy zamknięte, nie skupiamy sie na pojawiających się w głowie myślach, nie rozwijamy ich, po chwili same znikają, a potem pojawią się nowe i tak w kółko, koncentrujemy się na oddechu alternatywna wersja, to powtażaniejakiegoś zdanie w myślach ikoncentracja na nim.

Otóż z tego co czytałem i sam doświadczyłem, taka forma medytacji znosi bariery chroniące ego. Z tego co pamiętam u części osób z arachnofobią pojawiły się natręctwa - powracające obrazy pająków :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Generalnie u osób z głębokimi zaburzeniami osobowości nie poleca się niektórych form medytacji, na przykład u ofiar pedofilii może ona wywołać zbyt intensywny napływ wspomnień. Część pisała, że chcecie się zmierzyć z lękiem, dla was te efekty uboczne byłyby zaletą.

Ale i TAK warto spróbować, ostatnio czytałem w New Scientist, na temat terapii osób cieerpiących na FS przy pomocy medytacji. Wyniki były pozytywne, ale medytacji polegała na uświadamianiu sobie, gdy pojawiały się wspomnienia sytuacji stresowych np. zakupów w sklepie, że lęk jest spowodowany TYLKO pewną nieprawidłowym nabytą niewłaściwą reakcją mózgu na bodziec i że tak naprawdę, nie było się czego bać, że Lęk był tylko wynikiem, reakcji pewnej części mózgu, że to nie do końca my baliśmy się, My byśmy się nie bali, gdyby nie ta reakcje, bo nobiektywnie, nie było czego. Tak więc, w tym przypadku medytacja została użyta jako symulator, rzeczywistości, w której, ludzie mieli sobie uświadamiać irracjonalność własnego lęku, co miało pomóc się im od niego zdystansować.

Może znajdę ten artykul i go przepiszę, albo wkleję link.

Pozdrawiam


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - Air - 20 Mar 2010

Sport to napewno dobry sposób na walkę z fobią. Mam na myśli ogólny wysiłek fizyczny. Sam pracuje fizycznie i po 10 godzinach takiej pracy, gdy wracam metrem pełnym ludzi do domu czuje się o wiele lepiej niż rano. Jestem bardziej pewny siebie, mam ochotę uśmiechnąć się do fajnej dziewczyny i zagadać do kogoś :Stan - Uśmiecha się:


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - zrytymusk - 09 Wrz 2010

Potwierdzam, medytacja uważności to jedna z najskuteczniejszych metod które do tej pory stosowałem. Brakuje mi trochę systematyczności ale zabieram się za to na poważnie. Działa nie tylko na lęki ale i na deprechę.
Jest nawet specjalna terapia MBCT oparta na uważności.
Zakupiłem książkę twórców tej terapii - polecam, bardzo porządkuje wiedzę w tym temacie ----> Świadomą drogą przez depresję, Mark Williams, John Teasdale, Zindel Segal, Jon Kabat-Zinn.

http://www.dobreksiazki.pl/b12406-swiadoma-droga-przez-depresje.htm?sid=d41kmqh2juq559qij0qv01vi63


Re: Skuteczny sposób mi pomogło Oto moja historia !!! - jack - 09 Wrz 2010

Książka może być przydatna.Takie świadome przebywanie tu i teraz jest trudne :Stan - Uśmiecha się: Ale rzeczywiście to działa.Dużo rzeczy wykonujemy automatycznie, nie wiedząc nawet o tym.Ja sie pewnych rzeczy odzwyczaiłem dzięki uważności .Czyli uważność ,pełna świadomość , dzięki tym stanom umysłu widze co robię i zmieniam to :Stan - Uśmiecha się: Ale jak zmienić lęk ?czy da sie to kontrolować ?mogę kontrolować mimike twarzy ruch ciała .Ale czy emocje też ?


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.