PhobiaSocialis.pl
Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. (/thread-136.html)



RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Nowy555 - 23 Sie 2020

Mi instruktor opowiadał o takich osobach które zdawały kilkanaście razy az w koncu zdały. Fakt wywaliły sporo chajsu ale wytrwale dazyly do celu, aż w koncu im sie udalo :Stan - Uśmiecha się:


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Radek - 23 Sie 2020

Trzeba robić, zmusić się jeśli trzeba. No bo jak potem zabrać dziewczynę na randkę?


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Nowy555 - 23 Sie 2020

Teraz bez prawa jazdy kat. B to jak bez ręki. W wielu pracach jest wymagane


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Mike - 04 Sie 2021

(23 Sie 2020, Nie 20:45)Nowy555 napisał(a): Teraz bez prawa jazdy kat. B to jak bez ręki. W wielu pracach jest wymagane
Chyba głównie dlatego robię.

Teorię w WORD już zdałem, pozostało ogarnąć lekarza, okulary, w trzecim tygodniu zapisuję się do nauki jazdy i idziemy pomału do przodu. Dzwoniła babka z ofertą z wybranej przeze mnie szkoły i straszna katarynka. Wogóle do głosu nie dała dojść. Ale od razu mnie wyganiała by zaczynać mimo wszystko od jazd, a ja z kolei chciałbym zacząć jednak od teorii. To jednak ona jest najtrudniejsza w całym tym procesie.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - bajka - 04 Sie 2021

Tata dał mi się przejechać po 1.5 roku przerwy. Ruszyłam, jak wariat, prawie wjechałam w krzaki, a gdy odjechałam, mama mówiła, że pies zaczął wyć. Elegancko.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - kimsix - 04 Sie 2021

Jazda samochodem to też nie zabawa, jak ktoś nie czuje, że ma do tego umiejetności, czy chęci to może lepiej odpuścić. Zawsze są inne środki transportu. Ale jak nie skończyłaś kursu, to może też dałaś sobie za mału czasu na naukę. Tak na prawdę jazdy uczy się pożniej przy codziennej jeżdzie


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - zagubiona_99 - 04 Sie 2021

Ja od zdania prawka (czyli 2,5 roku) nie jeździłam, bo się boję :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Ale planuję zapisać się na kilka jazd przypominających, a jak rodzice przyjadą to ich samochodem pojeździć.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Mike - 04 Sie 2021

Jak uczyłem się jeździć na skuterze (z pominięciem teorii, praktyki, jeździłem od razu bezpośrednio po ulicach centrum Warszawy), to miałem zawał przez pierwsze 5 minut jazdy danego dnia (1-2 skrzyżowania). Nic się nie działało, to znikał mi ten lęk do zera.

Natomiast B jest o wiele trudniejsze. 17 lat odwlekałem robienie prawka przez bardzo trudną teorię (którą teraz zdałem na spontanie bez udziału szkoły). Teraz jestem jw po zdaniu teorii państwowej, wybraniu szkoły, ale przez ostatnie dwa tygodnie ćwiczyłem jazdę autem w bezpiecznych warunkach - głównie to była jazda na wstęcznym z wieloma przeszkodami, bo to jest dla mnie najtrudniejszy manewr. Wszystko pozostałe nie musiałem nawet opanowywać.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Reszko - 04 Sie 2021

Zostałem zaproszony na wesele przez koleżankę, która stwierdziła, że będę dla niej najlepszym towarzystwem z braku laku. W pracy powiedziałem o tym współpracownicy. Uświadomiła mnie, że to ja jako facet powinienem teraz zapewnić transport na to wesele. Nie jeżdżę w ogóle, jadę na wesele na drugi koniec Polski, by towarzyszyć koleżance, która mieszka tam na miejscu. Nie znam miasta ani ludzi i to ja zostałem zaproszony z pełną świadomością, że jestem niemobilny. No i szczerze mówiąc, poczułem się okropnie i miałem ochotę, by odmówić pójścia na to wesele z samego wstydu przed ludźmi i sobą. Równouprawnienie kuźwa mać.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - sittingintheenglishgarden - 04 Sie 2021

Dlaczego myślisz, że wybrała Ciebie z braku laku? Oczywiście, że nie jesteś w żaden sposób zobowiązany do zapewnienia transportu na wesele. Najlepiej spytaj tej koleżanki, jak dojedziecie. A współpracownicy nie słuchaj na przyszłość xd


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - vesanya - 04 Sie 2021

Reszko, to są gupoty jakieś, jak wyżej - nie słuchaj współpracownicy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - forgetall - 04 Sie 2021

Nie woźcie im dup!!!

Będą was dymać i wykorzystywać, a wożenie to jeden z głównych elementów


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Reszko - 04 Sie 2021

Chodziło mi o to, że z braku chłopaka (w sensie romantyczno-związkowym) wzięła przyjaciela/kolegę (czyli mnie).

Niestety nawet nie przejmując się tym, dostaję wiele innych sygnałów i wiadomości, że brak prawa jazdy jest jak trąd dla mnie jako mężczyzny i w ogóle człowieka. Czy to od rodziny, znajomych czy nieznajomych. Naprawdę to urasta do rangi jednego z moich większych kompleksów, a mam ich trochę.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - sittingintheenglishgarden - 04 Sie 2021

(04 Sie 2021, Śro 20:59)forgetall napisał(a): Będą was dymać

Jeśli ktoś liczy, że zapewni sobie to dzięki podwożeniu, to też jestem za tym, żeby sobie darował.

A jeszcze odnośnie tematu: jutro czeka mnie pierwsza jazda z instruktorem po prawie rocznej przerwie. Mam nadzieję, że będzie spoko 🙂


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Galadriela - 04 Sie 2021

(04 Sie 2021, Śro 20:59)forgetall napisał(a): Nie woźcie im dup!!!
A Twoją kto wozi, bo chyba nie jeździsz samochodem?
Ja swoją wożę sama i często zdarza mi się podwozić/zawozić/odwozić inne. Jakoś nie czuję się przez to wykorzystywana.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Nowy555 - 04 Sie 2021

(04 Sie 2021, Śro 21:09)Reszko napisał(a): Chodziło mi o to, że z braku chłopaka (w sensie romantyczno-związkowym) wzięła przyjaciela/kolegę (czyli mnie).

Niestety nawet nie przejmując się tym, dostaję wiele innych sygnałów i wiadomości, że brak prawa jazdy jest jak trąd dla mnie jako mężczyzny i w ogóle człowieka. Czy to od rodziny, znajomych czy nieznajomych. Naprawdę to urasta do rangi jednego z moich większych kompleksów, a mam ich trochę.

Jakbym wiedzial ze jstem tym "z braku laku" to bym nie poszedl na wesele, nawet i na zwykle spotkanie


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Ciasteczko - 05 Sie 2021

(04 Sie 2021, Śro 21:09)Reszko napisał(a): Chodziło mi o to, że z braku chłopaka (w sensie romantyczno-związkowym) wzięła przyjaciela/kolegę (czyli mnie).

Niestety nawet nie przejmując się tym, dostaję wiele innych sygnałów i wiadomości, że brak prawa jazdy jest jak trąd dla mnie jako mężczyzny i w ogóle człowieka. Czy to od rodziny, znajomych czy nieznajomych. Naprawdę to urasta do rangi jednego z moich większych kompleksów, a mam ich trochę.

Ja Ci sie nie dziwie naprawde. Do prawa jazdy podchodzi sie w niezrozumialy dla mnie sposob. Chyba nir przesadze jak powiem, ze ludzie tak samo narzucaja prawko jak dziecko. Te same durne argumenty, ignorujace wszystkie przeciw. "Swoje pokochasz, ze swoim jeey inaczej" tak mosns uslyszec jak powiesz, ze nie chcesz dziecks, w przypadku prawka to stary argument, ze "trzeba probowac  kazdy da rade". I oczywiscke nikt sir nie zapyta czy ty wgl. chesz sprobowac, tylko z gory zakladaja ze musisz no po prostu musisz chciec tylko sie boisz. 
Ja sama.nie mam prawka, tez mi dawano do zrozumienia, ze to dziwne, nawet jeden fobik z tego forum wysmial mnie (doslownie, nie wyolbrzymiam) na spotkaniu w realu, ze niby to "dziwne" nie miec prawka. Tobie wspolczuje podwojnie bo jestes facetem i domyslam sie, ze na Tobie wieksza presja ciazy.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Reszko - 05 Sie 2021

@Ciasteczko coś w tym jest. Dla społeczeństwa mężczyzna bez prawka jest niemal tak samo niezrozumiany jak kobieta bez instynktu macierzyńskiego. W obu przypadkach jest to mocno nie fair.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Mike - 05 Sie 2021

Bez prawa jazdy ogólnie jest ciężko. Raz że dojazdy, a dwa pracodawcy wymagają i koniec tematu. Będę robić głównie pod pracę właśnie by więcej ofert mi pasowało.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Monty - 05 Sie 2021

(05 Sie 2021, Czw 7:20)Ciasteczko napisał(a): Ja sama.nie mam prawka, tez mi dawano do zrozumienia, ze to dziwne, nawet jeden fobik z tego forum wysmial mnie (doslownie, nie wyolbrzymiam) na spotkaniu w realu, ze niby to "dziwne" nie miec prawka.
To jakiś pseudo-fobik był. Podszywał się ewidentnie.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Ciasteczko - 05 Sie 2021

(05 Sie 2021, Czw 17:06)Monty napisał(a):
(05 Sie 2021, Czw 7:20)Ciasteczko napisał(a): Ja sama.nie mam prawka, tez mi dawano do zrozumienia, ze to dziwne, nawet jeden fobik z tego forum wysmial mnie (doslownie, nie wyolbrzymiam) na spotkaniu w realu, ze niby to "dziwne" nie miec prawka.
To jakiś pseudo-fobik był. Podszywał się ewidentnie.

Nie wiem czy się podszywał, ale jak byłam z nim na spotkaniu to próbował zarywać różne laski w galerii w ramach wyleczenia fobii. A o tym prawku powiedział mi na odchodne. Dla niego było to dziwne, bo mieszkał na wsi i mu się w głoiwe nie mieściło, że można nie mieć prawa jazdy.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Zasió - 05 Sie 2021

Jak ja wam tego prawka zazdraszczam... :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Mike - 06 Sie 2021

(05 Sie 2021, Czw 21:13)Zasió napisał(a): Jak ja wam tego prawka zazdraszczam... :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Co stoi na przeszkodzie? Ja 17 lat zwlekałem z robieniem, bo teoria ciężka.


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Zasió - 06 Sie 2021

wzrok kreta, pisałem tu o tym setki razy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


RE: Bycie fobikiem, a prawo jazdy. - Mike - 07 Sie 2021

(06 Sie 2021, Pią 18:17)Zasió napisał(a): wzrok kreta, pisałem tu o tym setki razy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Czyli lekarz nie dopuścił. Mnie nawet dopuścił na 5 lat z kodem, mimo że ślepy na bęben. Tylko musze zakupić okulary do samochodu. Na codzień chodzę bez i tak pozostanie.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.