PhobiaSocialis.pl
Czystość przedmałżeńska - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Czystość przedmałżeńska (/thread-13854.html)

Strony: 1 2 3 4


Re: Czystość przedmałżeńska - bajka - 12 Gru 2015

sie nie nabijam z tego kota, po prostu mam fizia na punkcie małych kotów (specjakny folder i zakładke; małych psów tez). a ostatniego zdania nie kumam- jest powyzej moich kwalifikacyi umysłowych :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: wisi mi i powiewa czy ktos zaliczył czy nie


Re: Czystość przedmałżeńska - iLLusory - 12 Gru 2015

Przecie ja się nie nabijam, jeno stwierdzam, że to słodkie.


Re: Czystość przedmałżeńska - Floyd - 12 Gru 2015

Akurat czystość przedmałżeńska to często przyczyna nieszczęśliwych małżeństw. Seks w zdrowym związku jest ważny, a niedopasowanie pod tym względem destrukcyjne dla partnerów. Chyba że zamiast w związek wchodzi się w układ, bo "ja mam fobię i jestem beznadziejny ale chcę dziewicę, ty jesteś brzydka jak noc i nikt cię nie miał, a w sumie we dwójkę żyje się raźniej, więc bądźmy razem".


Re: Czystość przedmałżeńska - nika32 - 14 Gru 2015

verti napisał(a):Wbrew pozorom kobiety o której mówi tutaj autor istnieją. Naprawdę są 25-30 letnie dziewice, które też czekają, żeby oddać się temu jedynemu. Jest tylko jeden problem, takie osoby raczej w 95% przypadków są albo bardzo nieatrakcyjne, albo mają po prostu bardzo paskudny charakter. Ale przecież facet, który ma niewiele do zaoferowania również nie powinien oczekiwać zbyt wiele.
są też tacy ludzie którzy chcą zachować czystość przedmałżeńską z powodów religijnych, chyba że ktoś ślubu nigdy nie weźmie, bo jest brzydki to nie musi zachowywać tej czystości.


Re: Czystość przedmałżeńska - SOSA - 14 Gru 2015

nika32 napisał(a):
verti napisał(a):Wbrew pozorom kobiety o której mówi tutaj autor istnieją. Naprawdę są 25-30 letnie dziewice, które też czekają, żeby oddać się temu jedynemu. Jest tylko jeden problem, takie osoby raczej w 95% przypadków są albo bardzo nieatrakcyjne, albo mają po prostu bardzo paskudny charakter. Ale przecież facet, który ma niewiele do zaoferowania również nie powinien oczekiwać zbyt wiele.
są też tacy ludzie którzy chcą zachować czystość przedmałżeńską z powodów religijnych, chyba że ktoś ślubu nigdy nie weźmie, bo jest brzydki to nie musi zachowywać tej czystości.
TYLKO KTO bierze takiego kota w worku??:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Czystość przedmałżeńska - potrzebna - 31 Gru 2015

Co to znaczy kupować kota w worku? Co może nie pasować? Wygląd jej intymnych części ciała? To jak się rusza?


Re: Czystość przedmałżeńska - iLLusory - 31 Gru 2015

Dokładnie tak, bo może się okazać, że wcale się nie rusza i co wtedy?


Re: Czystość przedmałżeńska - _marcin - 31 Gru 2015

Reklamacja :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się:


Re: Czystość przedmałżeńska - Niered - 01 Sty 2016

Zboczeńce.


Re: Czystość przedmałżeńska - Zasió - 01 Sty 2016

no co? jak kupiona przez internet, to mam 14 dni na zwrot, a jak normalnie, to dwa lata rękojmi u teściów. albo rozwód, albo zwrot kasy za wesele, a jak ma siostrę, to moze da się wymienić na sprawny model.


Re: Czystość przedmałżeńska - Judas - 01 Sty 2016

potrzebna napisał(a):Co to znaczy kupować kota w worku?
A Ty kupiła byś samochód bez jazdy próbnej, bądź przynajmniej odpalenia silnika?
O to tu chodzi, bo może się okazać, że już lepiej na piechotę biegać.


Re: Czystość przedmałżeńska - _marcin - 01 Sty 2016

To przykre jak sprowadzamy coś tak eleganckiego jak małżeństwo tylko do seksu. Nie na tym stoi kultura europejska. Kobieta i mężczyzna nie są równi i w ramach małżeństwa mają różne role, dopierają się w parę na całe życie a seks jest drugorzędny.
Pooglądajcie sobie Plebanie na youtube. Mnie się podobało.


Re: Czystość przedmałżeńska - Judas - 01 Sty 2016

_marcin napisał(a):To przykre jak sprowadzamy coś tak eleganckiego jak małżeństwo tylko do seksu.
Nie wiem, może dlatego, że temat jest właśnie o seksie przed/po ślubie?
Nie? Może to być jakaś wskazówka?

_marcin napisał(a):Pooglądajcie sobie Plebanie na youtube. Mnie się podobało.
Mógłbym w tej sytuacji wiele, ale zamilknę.


Re: Czystość przedmałżeńska - _marcin - 01 Sty 2016

Judas napisał(a):
_marcin napisał(a):To przykre jak sprowadzamy coś tak eleganckiego jak małżeństwo tylko do seksu.
Nie wiem, może dlatego, że temat jest właśnie o seksie przed/po ślubie?
Nie? Może to być jakaś wskazówka?
To przykre jak sprowadzamy coś tak eleganckiego jak małżeństwo tylko do seksu.
Judas napisał(a):
_marcin napisał(a):Pooglądajcie sobie Plebanie na youtube. Mnie się podobało.
Mógłbym w tej sytuacji wiele, ale zamilknę.
To ja skorzystam z okazji i jeszcze raz polecę serial pt. Plebania.


Re: Czystość przedmałżeńska - iLLusory - 01 Sty 2016

Serial był super. Te postacie były tak wyraznie nakreslone. Szkoda, że już nie leci w tym pudełku.


Re: Czystość przedmałżeńska - ajuka - 01 Sty 2016

Seks po ślubie się zwyczajnie nie opłaca pod każdym względem. Chyba najgorszą z przyczyn rozwodu byłoby dla mnie niedopasowanie seksualne, bo wcześniej nie spróbowaliśmy.

Nie chciałabym, żeby mój partner przeleciał wcześniej mnóstwo kobiet, spała z moimi koleżankami i sąsiadkami. To chyba ogólnie mało kto lubi. Mógłby to być prawiczek czy facetem który kochał się jedynie z kobietami, które chociaż przez jakiś czas rzeczywiście kochał. Ale tak na prawdę czy wszyscy mówią prawdę co do swojego doświadczenia seksualnego ? Nie fantazjują, ubarwiają a jeśli trzeba to skracają listę swoich kochanek ? Co do dziewictwa kobiet to sprawa jest prosta jest albo nie jest ale gorzej jest z facetami.


Re: Czystość przedmałżeńska - 123user - 01 Sty 2016

Nie miałbym nic przeciwko gdyby moja potencjalna partnerka miała już wcześniej kogoś. Bardziej istotne byłoby dla mnie to w jaki sposób doszło do zbliżenia, czy to był chłopak, do którego swego czasu coś czuła, czy też przygodny seks z nieznajomym w dyskotekowej toalecie.


Re: Czystość przedmałżeńska - approx - 01 Sty 2016

wiadomo, że lepiej mieć taką która jest dziewicą, no ale błagam was, w XXI wieku, po 20 roku życia dziewica? no way, jak już nawet 15stki mają za sobą inicjacje seksualną

dangerous dokładnie, polać mu!


Re: Czystość przedmałżeńska - potrzebna - 01 Sty 2016

Judas napisał(a):A Ty kupiła byś samochód bez jazdy próbnej, bądź przynajmniej odpalenia silnika?
O to tu chodzi, bo może się okazać, że już lepiej na piechotę biegać.

Samochodu nie, ale facetowi bym zaufała :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
Nie mam wielkich potrzeb.


Re: Czystość przedmałżeńska - stap!inesekend - 01 Sty 2016

Jeśli w europejskiej maja różne rolę, to co powiedzieć w innych?


Re: Czystość przedmałżeńska - Kamelia - 01 Sty 2016

Nie czytałam wcześniej na spokojnie tego tematu, ale wiedziałam, że chcę to zrobić, jak będę miała więcej czasu.

Ogólnie to jestem pod wrażeniem i cieszę się, że jeszcze ktoś na tym świecie takie podejście do relacji prezentuje :Stan - Uśmiecha się:

Oczywiście, że realizm realizmem, każdy zna realia współczesnego świata, ale myślę, że nie jest to totalnie utopijna wizja.
Szczerze powiedziawszy życie innych osób średnio mnie interesuje, niech sobie każdy żyje jak chce. Ale fajnie, że można spotkać jeszcze i takie osoby. Wiem, że ogólnie mają przerąbane i pod górkę, ale nie jest wcale powiedziane, że nie mają szansy na uczucie, na jakie czekają.
Ja to rozumiem w ten sposób, że jeżeli ktoś coś daje od siebie (w tym przypadku czystość), to ma prawo oczekiwać tego samego w zamian. Bo niby czemu nie? Jasne,
że nie jest to gwarancją trwałości związku, ale myślę, że znacząco zwiększa szanse na taką trwałość.

Ech... rozmarzyłam się :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

Powodzenia dla autora, a ode mnie pochwała :Stan - Uśmiecha się:


Re: Czystość przedmałżeńska - Gerda - 06 Sty 2016

Dziewica po dwudziestce to nie taka osobliwość, jak sądzicie. Chodzi o to, że nastały takie czasy, że dziewictwo traktowane jest nie jako zaleta a wada, dowód dziwaczności dziewczyny, tego że jest jakąś maszkarą lub freakiem, którego po prostu nikt nie chciał.

Dziewczyny od pewnego wieku po prostu wstydzą się przyznać, że są dziewicami. Boją się, że to się rozniesie, reakcji otoczenia. Że staną się obiektem śmiechowiska. A jeśli w młodym wieku tak się ułoży, że nie ma się tego pierwszego razu za sobą, z każdym następnym rokiem jest coraz trudniej.

Mam całkiem sporo znajomych, które wyszły za mąż za swojego pierwszego - i jedynego - partnera seksualnego. Dziewczyny tuż po 20. No ale ja mieszkam na Podkarpaciu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2:

Czy są teraz sfrustrowane, tego nie wiem. Może i brakuje im doświadczeń czy porównania. Bywa, że miłość trwa do końca życia, ale częściej ulatnia się pod ciężarem prozy codzienności.

Takie idealizowanie miłości przynosi więcej szkody niż pożytku.

Powiem tak: jestem dziewicą i jestem po 30. Nie jest mi z tym łatwo i wstydzę się tego. Czuję się jak członek freak show z trzecim cyckiem na głowie. Nikt w moim otoczeniu o tym nie wie. Nawet moja matka ani ksiądz na spowiedzi (jakbym do spowiedzi chodziła :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony: ). Wstydzę się iść nawet do ginekologa. Zawsze byłam mocna w gębie i stwarzałam pozory osoby pewnej siebie. W rzeczywistości byłam zalękniona i pełna kompleksów. Nadal taka jestem.

Też jakoś trafiam na prawiczków. Jedyny chłopak, którego kochałam, nie miał za sobą inicjacji seksualnej. Jedyny chłopak, z którym chodziłam, również, a miał 30 lat. Tak więc dziewictwo występuje częściej niż ebola. To taka rzadka, wstydliwa przypadłość :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:

A co do wiary i takich tam: te sprawy niekoniecznie muszą być związane z religijną ortodoksją. Ludzie mają różne lęki, przekonania, a i czasem traumatyczne doświadczenia za sobą, które blokują ich w sferze seksualnej.


Re: Czystość przedmałżeńska - _marcin - 06 Sty 2016

Gerda napisał(a):dowód dziwaczności dziewczyny, tego że jest jakąś maszkarą lub freakiem, którego po prostu nikt nie chciał.
Lubię takie.


Re: Czystość przedmałżeńska - Placebo - 06 Sty 2016

Cytat:Dziewica po dwudziestce to nie taka osobliwość, jak sądzicie. Chodzi o to, że nastały takie czasy, że dziewictwo traktowane jest nie jako zaleta a wada, dowód dziwaczności dziewczyny, tego że jest jakąś maszkarą lub freakiem, którego po prostu nikt nie chciał.
Serio? Myślę, że dużo zależy od środowiska. Są dziewczyny, które się potrafią chwalić co i z kim robiły bo w pewnym wieku dla niektórych to jest coś może nawet godnego podziwu. Ale tak normalnie to chyba nikt o tym nie rozmawia, poza gronem najbliższych przyjaciółek. Miałam sama przyjaciółkę, którą znałam od dzieciństwa, 17 lat i będąc z chłopakiem w związku przez 5 lat do niczego nie chciała się przyznać. Ja sama mam prawie 20 lat a nie wstydzę się tego, że jestem dziewicą bo wolę to, niż stracić to z nieodpowiednią osobą i później żałować bo to się pamięta. Myślę, że faktycznie niektórzy to mogę traktować jako wadę (jeśli już wiedzą o tobie na tyle dużo) ale to zależy od człowieka bo jeśli wejdziesz w związek z kimś, komu na tobie na prawdę zależy i będzie chciał z tobą być to raczej będzie to duża zaleta - bo wcześniej nie miał cię nikt inny, facetów to zwykle kręci jak są tymi pierwszymi.
Cytat:Powiem tak: jestem dziewicą i jestem po 30. Nie jest mi z tym łatwo i wstydzę się tego. Czuję się jak członek freak show z trzecim cyckiem na głowie. Nikt w moim otoczeniu o tym nie wie.
No właśnie, czemu się wstydzić czegoś o czym nikt nawet nie wie? Nikt cię przez to nie ocenia ani nie traktuje gorzej, tylko ty sama siebie (typowe dla fobii)


Re: Czystość przedmałżeńska - mubum - 06 Sty 2016

Gerda napisał(a):Dziewica po dwudziestce to nie taka osobliwość, jak sądzicie.

Czasem tak się życie układa a fobia na pewno nie pomaga znaleźć partnera. Wydawałoby się, że kobietom jest łatwiej bo wystarczy tylko, że uszczęśliwi jakiegoś faceta. Z czasem człowiek zaczyna się czuć jak trędowaty.

Wiem, że niby wystarczyłoby poszukać kogoś chętnego w internecie lub odwiedzić wiadomy przybytek... Wiązałoby się to jednak w moim odczuciu z jakimś stopniem upodlenia, z rezygnacją z pewnych wartości i marzeń. I wątpię czy rozwiązanie tej sprawy w taki sposób sprawiłoby, że poczułbym się lepiej.
Jak ktoś ma pecha to odpowiedniego partnera może nigdy nie spotkać. U mnie to działa na zasadzie, że jak już polubię jakąś miłą dziewczynę to zaraz się od niej oddalam bo nie chciałbym jej komplikować życia swoją rozchwianą osobą, tym bardziej jeśli ją lubię :Stan - Uśmiecha się:. Czas płynie, ale jeśli nic się nie zmienia to nic się nie zmienia.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.