PhobiaSocialis.pl
Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+--- Wątek: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? (/thread-13996.html)

Strony: 1 2 3 4 5


Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Sugar - 28 Gru 2015

Tak sobie myślę o tym wszystkim i przyszło mi do głowy, że to wszystko kwestia niedojrzałości. Osoby z fobią przeżywają lęki i unikają, bo nigdy nie dorosły, nawet jeśli przekroczyły już dwudziesty któryś rok życia. Tak naprawdę ciągle są dziećmi, zranionymi, zamkniętymi w sobie.

Dziecko jest bardzo wrażliwe i egocentryczne. W przypadku małego dziecka jest to niezbędny element poznawczy. Jednak jeśli dotyczy dorosłych, to jest to coś zbędnego i wręcz przeszkadzającego. Na wszystko patrzy się, jakby się było pępkiem świata, a tak naprawdę to się nie jest! Chyba nie sądzisz, że obcy ludzie tak się tobą przejmują, że non stop cię obsesyjnie obserwują? To by było z ich strony zachowanie po prostu dziwne. Nikt tak nie robi. Nic ich nie obchodzisz w większości przypadków. Chyba, że jest się dzieckiem, które naturalnie przyciąga uwagę dorosłych, którzy chcą się nim opiekować. W pewnym momencie jednak ludzie dorastają, rodzice coraz mniej poświęcają im uwagi, przestają nimi kierować. Pora zająć się sobą, czego nie każdy potrafi. Nikt swoich dzieci nie ostrzega przed dorosłością, ani jak to naprawdę wygląda. Gdy kończy się szkoła kończy się zabawa. Trzeba poradzić sobie samemu, a nie każdy w porę to łapie. W czasie kiedy należało nie wykształcił po prostu pożądanych cech.

Małe dzieci non stop potrzebują jakiegoś wzorca, który będzie nimi kierował i najlepiej mówił im co ma robić. Jak taka osoba przestaje istnieć to pozostają dwie drogi, albo dziecko się kompletnie gubi i ucieka, albo zaczyna sobie radzić samo. W tym drugim przypadku w wieku dorosłym ma pretensje do rodziców, jeśli go pozostawili samemu sobie, nawet jeśli świetnie sobie radził, że nie było ich obok. Osoby z fobią to dzieci pozostawione same sobie, które nie umiały szybko dorosnąć.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - approx - 28 Gru 2015

dobrze tu napisałaś, człowiek myśli że każdy na niego patrzy, jak moja była, ciągle myślała że jak gdzieś idziemy to każdy dosłownie ja obserwuje, dziwnie się patrzy, robi do niej dziwne miny, tyle że ja sam raz jednego dnia się przyjrzałem i wcale nic takiego nie było, mówiłem jej, tłumaczyłem, że ludzi przeważnie tyle obchodzi jej osoba co nic, więc musiało być to wewnętrzne dziecko, które ciągle wola, to ja to ja, ale co poradzić..

Edit:
Cytat: Wieloletnie ucieczki do rodziców, babć, osób które akceptują nas bezwarunkowo, mogą tłumaczyć chociażby takie zjawisko jakie obserwuję u siebie. Potrafię zagadnąć na ulicy czy w sklepie, w dowolnym miejscu, osobę w średnim wieku lub starszą. Nawiązać kontakt, uśmiechnąć się, pożartować. Nie wiem dlaczego, takie osoby bardziej wzbudzają moje zaufanie, wydaje mi się, że mnie nie oceniają, że są bardziej życzliwe. Natomiast ludzi młodych, w zbliżonym wieku, postrzegam jako potencjalne zagrożenie i nie potrafię nawiązać z nimi kontaktu.
no właśnie tak jest


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - approx - 28 Gru 2015

na wygląd właśnie nie mogła narzekać, choć często szukała dziury w całym, ale byłem wyrozumiały i często jej mówiłem, że to nie prawda, ale dziecinne zachowanie i odrzucenie pomocy było ciągłe.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Ertix - 28 Gru 2015

Wiecie co...
Teraz jak o tym pomyślę to chyba faktycznie coś w tym jest. Mam nadzieję, że nie tylko ja mam z tym taki problem. Z chęcią bym o tym z kimś porozmawiał. Ja już w wieku 11-12 lat odwróciłem się od rówieśników bo a to mnie wykorzystywali, a to nie potrafiłem nawiązać z nimi kontaktu, a to wkurzał mnie ich sposób bycia i płytkość. Wszystko przyjmuję z powagą, i może w tym też tkwi rzecz?
A zauważyliście jeszcze jedną rzecz? Teraz niemal połowa ludzi w dorosłym wieku zostaje w domach z rodzicami (czyt. późno się wyprowadza). Zastanawialiście się kiedyś nad tym z czego to wynika?
Ja na przykład nie umiałbym tak ot nagle rzucić wszystkiego i żyć na swoje, no ale to może tylko ja. Mam wątpliwości co do swoich poglądów, wyrzuty sumienia do siebie samego, i takie poczucie, że ''przecież nie zmienię świata, co mu mogę zaoferować?'', dlatego myślę, że się do niczego nie nadaję i się po prostu zamykam. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Alikene - 28 Gru 2015

Dużo w tym prawdy, sama już jakiś czas temu doszłam do podobnych wniosków. Będąc dzieckiem, miałam dość zachowań rówieśników i ich płytkości. Rodzinka jeszcze utwierdzała mnie w przekonaniu, że dobrze robię odcinając się od nich. Bliscy Trzymali mnie pod kloszem i wciąż widzą we mnie niezaradne dziecko. Przez to nie wykształciłam w sobie wiele umiejętności, które już dawno powinnam była nabyć - tam gotowanie to może pół biedy, ale na przykład boję się coś załatwić sama w urzędzie. Potem co się dziwić, że odczuwam strach przed zwykłym podejściem do kasy w sklepie, nawiązaniem jakichkolwiek interakcji z innymi, zwłaszcza z rówieśnikami. Osoby starsze jakoś nie wywołują we mnie tak skrajnej reakcji. Nie czuję się samodzielna i moja fobia bierze się stąd, że boję się ośmieszyć, być odebraną jako niezaradny dziwak. To, że nie akceptuję swojego wyglądu tylko pogarsza sprawę - to są bardzo nasilone kompleksy do tego stopnia, że same w sobie potrafią mnie zblokować, bym nie wyszła z domu. Fobia dorzuca swoje i kółko się zamyka.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - iLLusory - 28 Gru 2015

Ertix napisał(a):Mam wątpliwości co do swoich poglądów, wyrzuty sumienia do siebie samego, i takie poczucie, że ''przecież nie zmienię świata, co mu mogę zaoferować?'', dlatego myślę, że się do niczego nie nadaję i się po prostu zamykam. :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:
Zastanawia mnie, co się wydarzy, jeśli by przyjąć takie spojrzenie, że zamiast zmieniać świat, to my dajemy się zmieniać światu? No bo skądś ten gnój dookoła musi się brać.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - approx - 28 Gru 2015

powinno być tak, że zmienić świat, a świat niestety chce zmienić nas...


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - masterblaster - 28 Gru 2015

Pewnie nie dotyczy to każdego przypadku fobii ale wydaje mi się, że nie tylko na takich forach roi się od osób dorosłych wiekiem ale niedojrzałych emocjonalnie.
Fobik łatwo kojarzy się z niedojrzałością np. kiedy zdradza "lękliwy" sposób bycia, ale ekstrawertyk, któremu świetnie powodzi się w relacjach z ludźmi, w pracy i w życiu, równie dobrze może być mimo wszystko uznany za niedojrzałego emocjonalnie (z różnych powodów).
Zdaje mi się, że dojrzałość nie przychodzi sama od tak po prostu z wiekiem jak kolejne centymetry wzrostu albo z samego tylko przymusu wywołanego radykalną zmianą sytuacji życiowej. Dojrzałość to jest coś co trzeba w sobie wytrenować i wypracować. Niestety z reguły nie pomagają w tym ani rodzice, ani szkoła, ani telewizja, ani nawet rówieśnicy, czy partnerzy w związku.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Zasió - 28 Gru 2015

Łapiesz frustrację, bo oto w poniedziałek po świętach trzeba było iść do roboty, czy o co chodzi, Sugar?...

Teza interesująca, ale to wyjaśnienie jakieś takie... przynajmniej na początku.

"z utrwalonym mechanizmem uciekania i brakiem wzorców zachowań społecznych"
o, że coś takiego ma miejsc, to się zgodzę, sam także nie umaiłem złapać kontaktu/nie rozumiałem rówieśników / denerwowali mnie ci skrajnie głupi, a nie umiałem podejść do ich istnienia dojrzale i dojrzale w takiej grupie żyć.
więc nie żyłem w żadnej...

Chociaż jak teraz o tym myślę, to u mnie chyba powodem numer jeden były awantury, stres i rozwijające się (juz przed nimi, a może z ich powodu?) ZOK.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Placebo - 28 Gru 2015

Nie


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - masterblaster - 28 Gru 2015

Jeśli zastanawiacie się czasem dlaczego tak trudno odnaleźć się w społeczeństwie przecież względnie normalnych ludzi, to obstawiam, że głównie dlatego, że nie tylko my mamy braki w dziedzinie dojrzałości emocjonalnej.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Alikene - 28 Gru 2015

Z drugiej strony my, osoby z lękiem częściej dużo poważniej patrzymy na życie, mamy złożony światopogląd, bogate, wewnętrzne przemyślenia. Tylko trudno nam to pokazać, bo to jest wewnątrz, a na zewnątrz jest nieprzystosowanie społeczne, strach przed tym, że moglibyśmy zrobić coś nie tak, że nie wiemy jak się zachować w danej sytuacji. Fobia powoduje, że czujemy się stłamszeni. Oczywiście u każdego fobia się rozwinęła z powodu innych doświadczeń, dlatego to wszystko nie tak prosto zakwalifikować. Jesteśmy często dużo dojrzalsi niż nasi rówieśnicy, inna sprawa, że trudno nam się odnaleźć pośród nich.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - 123user - 28 Gru 2015

Zgadzam się. Dużo w tym prawdy. Czasami mentalnie czuję jak 16-17 latek (czyli wiek w którym "to" wszystko się zaczęło). Zdarza się, że chciałbym aby ktoś się mną zaopiekował, ale niestety świat jest okrutny i tak to nie działa. No i przeraża mnie przebywanie w obecności młodych osób (szczególnie tych szczęśliwych). Z osobami w średnim czy też podeszłym wieku nie mam takich kłopotów.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - approx - 28 Gru 2015

dangerous, najgorsze są osoby tak od gim teraz do 25 lat, moim zdaniem


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Placebo - 28 Gru 2015

Cytat:Dziecko jest bardzo wrażliwe i egocentryczne. W przypadku małego dziecka jest to niezbędny element poznawczy. Jednak jeśli dotyczy dorosłych, to jest to coś zbędnego i wręcz przeszkadzającego. Na wszystko patrzy się, jakby się było pępkiem świata, a tak naprawdę to się nie jest! Chyba nie sądzisz, że obcy ludzie tak się tobą przejmują, że non stop cię obsesyjnie obserwują? To by było z ich strony zachowanie po prostu dziwne. Nikt tak nie robi. Nic ich nie obchodzisz w większości przypadków. Chyba, że jest się dzieckiem, które naturalnie przyciąga uwagę dorosłych, którzy chcą się nim opiekować.[...]

Fobik nie chce, żeby go obserwowano albo nawet poświęcano mu uwagę bo boi się tego. Męczy go bycie w centrum uwagi, a nie dąży do tego. Czym innym jest próba zwrócenia uwagi na swoje problemy ale to jest dobra rzecz moim zdaniem bo jeśli potrzebujesz pomocy od kogoś, zwrócenie uwagi na dany problem to chyba pierwsza rzecz którą powinno się zrobić. Akurat zaburzenie psychiczne typu fobia/depresja to są problemy z którymi samemu ciężko się uporać i druga osoba bardzo może pomóc. Ale najpierw musi wiedzieć, no bo inaczej jak?

Cytat: W pewnym momencie jednak ludzie dorastają, rodzice coraz mniej poświęcają im uwagi, przestają nimi kierować. Pora zająć się sobą, czego nie każdy potrafi. Nikt swoich dzieci nie ostrzega przed dorosłością, ani jak to naprawdę wygląda. Gdy kończy się szkoła kończy się zabawa. Trzeba poradzić sobie samemu, a nie każdy w porę to łapie. W czasie kiedy należało nie wykształcił po prostu pożądanych cech.
Nie bardzo łapię o jakie cechy chodzi ale tutaj nie ma dla mnie w ogóle sensu co napisałaś. Z wejściem w dorosłe życie fobia często mija, typowy wiek jej rozwoju to okres dojrzewania. Nawet wydaje mi się, że fobicy często są bardziej ogarnięci. Potrafią się skupić w swoim życiu na tym co na prawdę ważne. Przypomniało mi się jak jedna kobieta powiedziała, że pamięta jak jeszcze chodziła do szkoły i było parę dziwnych osób, odsuwających się od reszty. Po latach, na spotkaniu klasowym okazało się, że to te osoby potrafiły najlepiej poukładać sobie życie. Więc to, że ktoś z zewnątrz sprawia wrażenie jakiegoś nieogarniętego czy zacofanego, wcale nie znaczy że tak jest. Takich ludzi nie ocenia się jak się ich nie zna. Dla mnie ludzie z zaburzeniami to wojownicy, ludzie którzy na codzień muszą ze sobą walczyć. Dzieci to prędzej ludzie którzy nie musieli w życiu wiele znosić. Dopiero gdyby postawić ich w naszej sytuacji przekonaliby się jacy są na prawdę silni i dojrzali...


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - 123user - 28 Gru 2015

approx napisał(a):dangerous, najgorsze są osoby tak od gim teraz do 25 lat, moim zdaniem

Dokładnie, zgadza się. A jak jest to młoda dziewczyna to już całkiem głupieję. Chociaż to ostatnie to raczej spowodowane przez to, że chyba jestem dupą wołową. Nie wszystko można wytłumaczyć fobią :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - approx - 28 Gru 2015

dangerousjuż tak się nie krytykuj, a dziewczynami się nie przejmuj, teraz dużo takich jak napisałeś :Stan - Uśmiecha się:


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - mubum - 29 Gru 2015

Sugar napisał(a):Osoby z fobią to dzieci pozostawione same sobie, które nie umiały szybko dorosnąć.

Dla mnie nawet ładnie to brzmi, ale chyba się z tym nie zgadzam. Fobicy mogą według mnie odczuwać, że są niedojrzali. Przez fobie często nie przeszli swoistego rytuału wejścia w dorosłość. Brak dorosłych znajomości, często brak pracy wynikający z fobii. Pytanie co było pierwsze fobia czy niedojrzałość.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - mokebe - 29 Gru 2015

"niedorosłe dzieci"
a to są dorosłe?


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Floyd - 29 Gru 2015

Myślę Sugar, że dobrze kminisz, ale jednak nie do końca. Moim zdaniem fobia to fobia - ma swoje konkretne objawy somatyczne, spektrum badawcze itp. Inna sprawa to to, że fobicy zazwyczaj mają do kolekcji jeszcze całą gamę innych zaburzeń (DDA, nałogi, nerwice, natręctwa). Nieszczęścia chodzą parami.

To też nie jest tak, że my jesteśmy jacyś trefni i kolekcjonujemy schorzenia psychiczne. My po prostu się tym interesujemy i nazywamy swoje problemy. Wielu ludzi do końca życia nie dowie się co ich gnębiło, będą mieli poczucie że po prostu coś z nimi nie tak i tyle.


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - Zasió - 29 Gru 2015

Dorosłe dzieci mają żaaal...
https://www.youtube.com/watch?v=TroenoOkXHo


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - approx - 29 Gru 2015

no tak, tylko wiadomo, tacy ludzie nigdy nie zrozumieją innych, karierowicze i nowobogacze to już inna baja :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - 123user - 29 Gru 2015

approx napisał(a):dangerousjuż tak się nie krytykuj, a dziewczynami się nie przejmuj, teraz dużo takich jak napisałeś :Stan - Uśmiecha się:
No może troszkę przesadzam, ale małego doła załapałem dzisiaj.

Tak poza tym zastanawia mnie czy z fobii można wyrosnąć? Skoro fobicy to dzieci (niedojrzali dorośli) to może na pewnym etapie życia w końcu i tak się zresocjalizują. Czy są tu na forum osoby powyżej 40lat? Istnieją w ogóle fobicy 50 lub 60 latkowie?


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - USiebie - 29 Gru 2015

Albo się resocjalizują, albo wiesz. Jest sens wyłazić z ciemnej d*py w wieku 40 lat? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Czy osoby z fobią to po prostu niedorosłe dzieci? - RedIsABeautiful - 29 Gru 2015

No nie wiem. Pewnie to z powodu wstydu ale ja np. nigdy nie umiałem robić z siebie debila dla żartów, nigdy nie umiałem żartować sobie w typowo męski sposób (żarty o ku*as*, :Ikony bluzgi kotek: itp.). Mam wrażenie że szybciej wyrosłem z tego z+:Ikony bluzgi kochać 2: wieku i że jestem kilka lat do przodu. A tak naprawdę to faktycznie jesteśmy (fobicy) do tyłu porównując się do ludzi se swojego wieku.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.