Działam na własną szkodę - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Działam na własną szkodę (/thread-14370.html) |
Działam na własną szkodę - kantek - 06 Lut 2016 Moje życie nie istnieje. Nie wiem co mam robić. Nic nie robię. Nie wiem jak wziąć odpowiedzialności za własne życie? Nie wiem co wybrać. Jaką drogę obrać. Moje pisanie robi się coraz dziwniejsze. Już ze 2 lata temu znajoma napisała mi, że pisze jak chory psychicznie. Aktualnie myśl, że jestem. Bardzo dużo fantazjuję. Teraz też jak to pisze. Za dużo myślę. Nie jestem wstanie tego zatrzymać. W głowie mam już 5 myśli. Wiele razy szukałem pomocy u profesjonalistów. Ale zawsze wracam na stare śmieci. nie wierze, że znajdę wyjście z tej sytuacji. Gdzie mi pomogą? Potrzebuje leków. Dużo. Nie mam ubezpieczenia. Boję się pójść do urzędu pracy. Nie myje się już. Śmierdzę. Mam wielkie dziury w zębach. Masturbuję się bardzo często i gapię się na kobiety na ulicy. Tak. Jestem chory. Nie mogę się poddawać! Re: Działam na własną szkodę - BlankAvatar - 06 Lut 2016 nie potrzebujezsz ubezpieczenia, zeby umowic sie na wizyte do lekarza psychiatry, a leki moga ci sie przydac Re: Działam na własną szkodę - Tearedapart - 06 Lut 2016 What tha... Re: Działam na własną szkodę - Ertix - 06 Lut 2016 Miałem kiedyś podobny problem, ale nie aż tak skrajny. Niestety, ale martwię się, że mnie to może dopaść niedługo. Zgłoś się do psychiatry/psychologa. Pójdź do pracy. Może zainwestuj w hobby? No nie wiem jak Ci pomóc. Ja też dużo fantazjuję, btw. Re: Działam na własną szkodę - dzikus - 06 Lut 2016 Idź do najbliższego urzędu pracy i zarejestruj się tam jako osoba bezrobotna, aby mieć ubezpieczenie zdrowotne. Przy okazji powinni Ci zaproponować jakieś oferty pracy, zgodne z twoimi kwalifikacjami i wykształceniem. Potem zapisz się do psychiatry, najlepiej na nfz, chociaż pewnie trzeba będzie trochę poczekać na wizytę. Chyba że masz hajs i chcesz bulić za prywatnego, ale odradzam bo 150-200 zł za wizytę to nie dla przeciętnego człowieka. I to bez pracy. Re: Działam na własną szkodę - kantek - 08 Lut 2016 Bez leków to ja daleko nie zajadę. Nie mam stwierdzonej choroby psychicznej tylko zaburzenia. Także bezpłatne wizyty mi nie przysługują. Najchętniej przebadałbym się czy może na coś nie zachorowałem w ostatnich latach ale do tego tez jest potrzebne ubezpieczenie. www .zdrowie.abc. com.pl/czytaj/-/artykul/chory-psychicznie-nieubezpieczony-moze-korzystac-z-leczenia-w-ramach-nfz Z tego sprawdzałem musiałbym złożyć podanie urzędu gminy o przyznanie ubezpieczenia. Urzędnik może rozpatrzy to pozytywnie. Wczoraj było źle. W głowie działy mi się rzeczy których nie bylem wstanie wyłączyć. W urzędzie pracy już bylem wielokrotnie. W pracy i tak się teraz nie utrzymam. |