I chciałabym i się boję... - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: I chciałabym i się boję... (/thread-14614.html) Strony:
1
2
|
I chciałabym i się boję... - RoseLedger - 12 Mar 2016 U nas w szkole jest tak że każda klasa musi przygotować przedstawienie z jakiejś okazji. Mojej klasie w tym roku przypadło przedstawienie z okazji zakończenia roku maturzystów. Chciałabym wziąć udział ale się boję... Boję się że nie dam rady. Będę musiała przecież wyjść na środek i do mikrofonu wygłosić coś przed grupą uczniów i całym gronem pedagogicznym... Niby to nie jest przymusowe ale chciałabym spróbować. Chciałabym tak jak inni udzielać się w czymś a nie siedzieć i tylko spuszczać głowę... nie wiem co robić ops: Re: I chciałabym i się boję... - stap!inesekend - 12 Mar 2016 Zrób to! Re: I chciałabym i się boję... - Proxi - 12 Mar 2016 Stap przestań być fobikiem! ... już? Re: I chciałabym i się boję... - kremy - 12 Mar 2016 W przypadku publicznych wystąpień stosunek potencjalnych korzyści do strat wydaje się nieciekawy. I lepiej przełamywać fobię metodą mniejszych kroków. Zbłaźnisz się - fobicy są w tym świetni - na oczach całej szkoły i potem będziesz to latami ruminować. Jeśli chcesz się w czymś udzielać, to polecam na początek jakiś kurs tańca czy coś. Mniej przypałogenne. Re: I chciałabym i się boję... - stap!inesekend - 12 Mar 2016 Proxi, nie o to chodzi przecież. Sama zresztą napisała, że chciałaby. Ja Cię gorąco motywuję, RoseLedger. Re: I chciałabym i się boję... - masterblaster - 12 Mar 2016 Jest taki rodzaj przedstawienia, w który nie potrzeba gadać do mikrofonu - pantomima. Re: I chciałabym i się boję... - Proxi - 12 Mar 2016 A nie mogłabyś robić za drzewo? Zawsze jakiś krok w przód. Re: I chciałabym i się boję... - Ordo Rosarius Equilibrio - 12 Mar 2016 Idac tropem Proksa - wielu przedstawieniach widzialem gdzies na ekranie, ze ludzie przebierali sie za krowe czy konia, dwojka osob, wiec automatycznie tez zaciesniaja sie wiezy miedzyludzkie i jest praca nad relacjami spolecznymi. A nie widac mimiki, strachu, nie trzeba sie odzywac, spiewac, czy tanczyc, mysle, ze to calkiem niezly trop dla fobika. Re: I chciałabym i się boję... - stap!inesekend - 12 Mar 2016 Nie czytaj ich, RoseLedger, idź po swoje. Re: I chciałabym i się boję... - Proxi - 12 Mar 2016 Rozbij bank, na całość, o! Ja pamiętam jak w podstawówcę wystąpiłem w przedstawieniu, stanąłem na środku i stałem... i co? i nic, cały czas stałem, aż pani podeszła i podpowiedziała mi co mam powiedzieć, a to było wyłącznie jedno zdanie. Ale nie mam po tym żadnej traumy i nawet mnie to śmieszy. Re: I chciałabym i się boję... - Regis - 12 Mar 2016 Hej. Ja się zgadzam ze stapem, powinnaś spróbować. Zazwyczaj jest tak, że nastawiamy się jak to okropnie będzie a koniec końców okazuje się, że wyszło całkiem w porządku i że było warto. A pozostali... Dziewczyna w przeciwieństwie do większości fobików chce działać zamiast użalać się nad sobą a wy ją demotywujecie. Re: I chciałabym i się boję... - lavande - 12 Mar 2016 Wszystko zależy od Ciebie. Każdy zna swoje możliwości. Widać po Twoim poście, że chcesz wystąpić (dla mnie byłaby to ostatnia rzecz jaką chciałabym zrobić). Jeśli masz tyle odwagi to spróbuj może jakąś małą kwestię na początek. Re: I chciałabym i się boję... - Zasió - 13 Mar 2016 nie miałem nigdy problemów z występami, więc nie będę sie wypowiadał. chociaż kusi by zachęcać, tak jak robi to stap. no ale zbyt dobrze wiem, że to tak nie działa "zrób to - i juz" zawsze mozesz sie wstępnie zgłosić i na jakąś próbę pójść a jakby co, odpowiednio wcześnie zrezygnować, tak, by nie zepsuć całego projektu pytanie, zy to przedstawienie to coś co naprawdę chciałabyś zrobic, tylko się boisz, czy to jest takie coś, co ci nie pasuje, ale akurat się nawinęło Re: I chciałabym i się boję... - masterblaster - 13 Mar 2016 Dopóki nie wiadomo, co konkretnie jest do zrobienia, trudno będzie to oswoić.. Re: I chciałabym i się boję... - iLLusory - 13 Mar 2016 Przecież jak byś miała wystąpić, to wystąpisz przed osobami, które znasz od lat. Sami swoi. Nic wielkiego. Powodzenia! Re: I chciałabym i się boję... - RoseLedger - 13 Mar 2016 Proxi napisał(a):A nie mogłabyś robić za drzewo? Zawsze jakiś krok w przód. W tym przedstawieniu nie będzie drzewa. A nawet jeśli to jeden kolega też chciał być drzewem więc mnie ubiegł Re: I chciałabym i się boję... - stap!inesekend - 13 Mar 2016 No widzisz? Nie tylko Ty masz obawy Ja wierzę, że dasz radę! Re: I chciałabym i się boję... - Zasió - 13 Mar 2016 mam nadzieje, że piszecie to z pozycji innej niż ja - czyli kogoś, kto na miejscu koleżanki też by się bał. (żeby nie było - też bym się niektórych rzeczy bał, ale myślę raczej o takich, do których nie mam kompetencji - np. występ wokalny solo) Re: I chciałabym i się boję... - Placebo - 13 Mar 2016 Słuchaj Stapa i zrób to. Ja też miałam taką szansę ale ją odrzuciłam a później trochę żałowałam bo mogłabym to przecież zrobić. Mogłoby być trudno ale byłoby warto. Nie popełnij tego samego błędu, jeśli wiesz, że tego chcesz to na pewno dasz radę Re: I chciałabym i się boję... - Proxi - 13 Mar 2016 RoseLedger napisał(a):W tym przedstawieniu nie będzie drzewa. A nawet jeśli to jeden kolega też chciał być drzewem więc mnie ubiegłNo tak, najbardziej chodliwa rola, na lekcję nie chodzisz bo masz próby, a w rzeczywistości tylko stoisz. A, no i jeszcze ta sława. A miałaś już z czymkolwiek podobnym styczność? Czy to byłby Twój "sceniczny debiut"? Jeżeli naprawdę tego chcesz i nie wyłącznie dlatego żeby spróbować się "przełamać" (bo to można robić przy mniejszej publiczności ) i czujesz, że podołasz to powinnaś spróbować. Chyba lepiej ostatecznie zrobić z siebie głupka (bo i tak każdy o tym zapomni) niż póżniej żałować. Re: I chciałabym i się boję... - Mar - 13 Mar 2016 .. Re: I chciałabym i się boję... - RoseLedger - 13 Mar 2016 stap!inesekend napisał(a):Nie czytaj ich, RoseLedger, idź po swoje. Mówcie mi po prostu Rose Hmm... dziękuję wszystkim za wsparcie. Jesteście najlepsi Nigdy nie występowałam. Nie, no teraz sobie przypominam, że była taka jedna sytuacja w 3 klasie podstawówki. Ale ja przez całą podstawówkę milczałam. Dostałam rolę Judasza który nic nie mówił. Po prostu siedziałam przy stole z innymi uczniami a później Jezus miał do mnie podejść coś powiedzieć i miałam odejść od stołu. Tyle... Ogólnie zawsze ciągnęło mnie do teatru, aktorstwa. Mam nadal w planach studia aktorskie. Taki paradoks. Fobik aktorem Chciałabym spróbować ale boję się że lęk mnie sparaliżuje. Fobie mam ale staram się jakoś radzić. Wydaje mi się że teraz jest mniejsza niż kilka lat temu. Właśnie mój lek jest największy kiedy skupiam na sobie uwagę innych... Co do samego przedstawienia wiem jak to wszystko przebiega. Moja przyjaciółka często bierze udział w przedstawieniach. Zabierała mnie więc z sobą żebym nie musiała sama siedzieć na lekcji (sama czyli bez niej) Co do terminu to zakończenie jest jakoś w połowie kwietnia. Jakoś tak po 20 Re: I chciałabym i się boję... - Judas - 13 Mar 2016 RoseLedger napisał(a):Mówcie mi po prostu RoseRose to bohaterka mojego jednego opowiadania. Pozwę Cię o naruszenie praw autorskich i znieważenie moich wypocin. ~ Tak serio, to witam. Re: I chciałabym i się boję... - RoseLedger - 13 Mar 2016 Na forum jestem ponad dwa lata. Od kiedy piszesz opowiadania? Re: I chciałabym i się boję... - Judas - 13 Mar 2016 Rzeczywiście około 2 lata, myślałem, że jesteś nową użytkowniczką. Pisałem jeszcze zanim tu trafiłem. Wkleję potem tekst na publiczny temat, bo mam wszystko w ukrytym dziale. |