PhobiaSocialis.pl
Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem (/thread-14892.html)

Strony: 1 2 3


Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - mokebe - 24 Kwi 2016

Jako że widzę bracia samcy z forum są ostatnio bardzo aktywni w dyskusjach odnośnie związków/kobiet, postanowiłem założyć ten wspaniały temat gdzie możemy dawać sobie nawzajem raka
http://www.wypstrykando.pl/2014/02/badoo-mezczyzni-nie-potrafia-podrywac.html
http://www.dobramama.pl/pokaz/792870/Jestem_w_ciazy_z_innym
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do dyskusji [Obrazek: cool.gif]


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - Zasió - 24 Kwi 2016

Wbrew pozorom bardzo pouczający wątek. Pierwszy link pokazuje, że te wszystkie pewne siebie. wyniosłe i wymagające laski to głównie niekochane megiery. Właściwie i tak lepiej ich unikać, ale tracić pewności siebie nie należy

Swoją drogą jeśli treść opisuje realia, to chyba jednak większość leci na te łyse glace i fury, bo jakoś z normalnym zdjęciem wiele nie zyskałem. Podejrzane są jednak niskie wymagania pani oczytajej co do poziomu konwersacji, co sugeruje że to jednak tekst czysto kabaretowy

Ach, zapomniałem spytać, mniej prowokacyjnego nie było?


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - mokebe - 24 Kwi 2016

Temat jest założony z lekkim przymrużeniem oka, co nie znaczy od razu że to prowokacja Zasie [Obrazek: lapka.gif]
kolejne do kolekcji
https://www.youtube.com/watch?v=UxpVwBzFAkw


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - BlankAvatar - 24 Kwi 2016

ludzie roznie radza sobie z frustracja


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - Wolfy - 28 Kwi 2016

BlankAvatar napisał(a):ludzie roznie radza sobie z frustracja

Popieram, ale jeśli mizoginia to objaw frustracji, feminizm też nim jest, bądźmy sprawiedliwi.

Odgrzebę okropny temat, ale nie mogę się powstrzymać :-P

http://phobiasocialis.pl/forapl_redirect/offtopic,17/na-prawictwo-lekarstwem-prostytutka,14880-25.html

Placebo napisał(a):Żal mi zawsze było takich kobiet bo czasem nie mają wyjścia
Nie wiedziałem, że ktoś przykłada im pisolet do skroni zmuszając akurat do wyboru tego jednego zawodu.
Placebo napisał(a):Największe obrzydzenie budzą we mnie faceci, którzy korzystają z takich usług.
A kobiety korzystające ze zjawiska prostytucji już tego obrzydzenia nie budzą?
Placebo napisał(a):są też świadome swoich potrzeb i mają prawo je zaspokajać tak samo jak wy. Zrozum, że ciało kobiety należy do niej samej, będzie z nim robić na co będzie miała ochotę i z kim będzie miała ochotę i nie ma w tym nic złego.
I to samo tyczy się mężczyzn, też chyba mają do tego prawo, co nie?
Uwielbiam podwójne standardy :-P


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - Placebo - 28 Kwi 2016

"Popieram, ale jeśli mizoginia to objaw frustracji, feminizm też nim jest, bądźmy sprawiedliwi."

mozecie czasem wziac i poczytac sobie czym jest feminizm zanim zaczniecie pisac glupoty? mizoandria to nie feminizm. feminizm dazy do rownosci. feministki nie musza byc samotnymi, brzydkimi albo lesbijkami nienawidzacymi mezczyzn. na wikipedii pisze czym jest feminizm. wszedzie to pisze. czasem warto poczytac.

co do prostytutek:
takie sa moje odczucia i juz. zal mi tych kobiet bo musza przez to cierpiec. czesto sa do tego zmuszane, jak nie przez kogos to przez los a klient tylko wykorzystuje ich trudna sytuacje


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - grego - 28 Kwi 2016

no bez jaj, muszą cierpieć? A czytałaś chociaż jakies wypowiedzi takich dziewczyn? Pewnie nie. Często są to piękne dobrze wykształcone lub studiujące dziewczyny, które bez problemu mogły by inaczej zarabiać, ale jest to dla nich prosty, szybki sposób zarobienia dużych, powtarzam dużych pieniędzy, odłożenia na mieszkanie lub do wykorzystania na rozrywki, zwiedzenia świata. A przede wszystkim nie mają sobie nic do zarzucenia i nie znoszą kiedy je się ocenia pod względem moralnym czy sie nad nimi użala, że są do tego zmuszane lub nie mają innego wyjścia, to poprostu jest ich świadomy wybór i dobrze im z tym jest. Oczywiście nie piszę tu o marginesie patologicznym, bo takie nie mają nawet klientów czy o przydrożnych "damach" tylko o zadbanych świadomych dziewczynach najczęściej studentkach. A wiele z nich i tak kontynuuje taką "karierę" jeszcze kilka lat po studiach bo jest to bardzo intratne zajęcie. Spytaj się kiedyś prostytutki dlaczego to robi. Myślisz, że zaczną się wyżalać i prosić o pomoc? Nie, większość się zdenerwuje i odpowie, że nic Ci do tego, to ich ciało i ich sprawa. A ciekaw jestem jaki jest Twój stosunek do aborcji i do kobiet, które chcę same o tym decydować?


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - Placebo - 28 Kwi 2016

grego napisał(a):no bez jaj, muszą cierpieć? A czytałaś chociaż jakies wypowiedzi takich dziewczyn? Pewnie nie. Często są to piękne dobrze wykształcone lub studiujące dziewczyny, które bez problemu mogły by inaczej zarabiać, ale jest to dla nich prosty, szybki sposób zarobienia dużych, powtarzam dużych pieniędzy, odłożenia na mieszkanie lub do wykorzystania na rozrywki, zwiedzenia świata. A przede wszystkim nie mają sobie nic do zarzucenia i nie znoszą kiedy je się ocenia pod względem moralnym czy sie nad nimi użala, że są do tego zmuszane lub nie mają innego wyjścia, to poprostu jest ich świadomy wybór i dobrze im z tym jest. Oczywiście nie piszę tu o marginesie patologicznym, bo takie nie mają nawet klientów czy o przydrożnych "damach" tylko o zadbanych świadomych dziewczynach najczęściej studentkach. A wiele z nich i tak kontynuuje taką "karierę" jeszcze kilka lat po studiach bo jest to bardzo intratne zajęcie. Spytaj się kiedyś prostytutki dlaczego to robi. Myślisz, że zaczną się wyżalać i prosić o pomoc? Nie, większość się zdenerwuje i odpowie, że nic Ci do tego, to ich ciało i ich sprawa. A ciekaw jestem jaki jest Twój stosunek do aborcji i do kobiet, które chcę same o tym decydować?
i co, i skoro sa pieniadze go myslisz, ze jest tak pieknie i cudownie? seks dla faceta, a dla kobiety to nie to samo. wazna jest sfera emocjonalna i ja sobie np. nie wyobrazam zrobic tego dla samych pieniedzy, czulabym sie podle. nie wierze, ze to nie odbija swojego sladu na psychice tych kobiet, nie krzywdzi ich i nie wierze, ze kusza sie na to ze wzgledu na zarobek. przecierz trzeba nie miec do siebie szacunku. i jest wiele, ktore robia ti dla latwego zarobku ale dlatego ze potrzebuja tych pieniedzy - studentki, ktorych moze nie byc stac na studia, kobiety, ktore nie maja za co utrzymac dzieci. nie ma tak kolorowo jak sie wydaje i wierze, ze jesli ktos decyduje sie na taka droge to nie mial kolorowo tez w dziecinstwie. bo seksualnosc to dar, prostytutka szasta tym i traci go. nie pochwalam tego ale uwazam to za przykre, zal mi tych kobiet

jak chodzi o aborcje to jestem jaknajbardziej za


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - grego - 28 Kwi 2016

A kto powiedział, że jest pięknie i przyjemnie? Choć dla niektórych pewnie tak. Praca i tyle czasem ciężka i nie staraj się myśleć w kategoriach miłości czy łączenia przyjemności z pożytecznością. I wybij sobie z głowy, że sex to coś wyjątkowego, zakazanego, niepowtarzalnego zarówno dla tych pań i w ogóle dla ludzi. Mi to też kiedyś wpajano szczególnie w odniesieniu do kobiet i zobacz jak skończyłem. Nastolatki dają d*py po kiblach, dziewczyny w klubach za drinka, ale Ty się uczepiłaś tych prostytutek i tylko je oskarżasz o brak szacunku do siebie. Oczywiście, że nie jest to dla każdego, dla takich dziewczyn sex jest zwykłą czynnością fizjologiczną i nie rozwodzą się nad tym jak TY, potrafią to oddzielić, zdystansowac sie od tego. Co myślisz, że one oddają się ze łzami w oczach? W większości są sympatyczne, uśmiechnięte, rozmowne. I na litość boską nie użalaj się na nimi, bo one same tego nie robią! Pomijam oczywiście patologie, gdzie dziewczyny są porywane i zmuszane do sexu wbrew sobie w jakiś melinach, bo to jest zwykłe przestępstwo, a nie prostytucja.


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - mokebe - 28 Kwi 2016

Ta ostatnio czytałem płacze jakiejś gwiazdy porno co płakała że ma depresję bo pojechała nagrywać pornosa gdzies do Azji i dostała sraczki od ich jedzenia.


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - Placebo - 28 Kwi 2016

grego napisał(a):A kto powiedział, że jest pięknie i przyjemnie? Choć dla niektórych pewnie tak. Praca i tyle czasem ciężka i nie staraj się myśleć w kategoriach miłości czy łączenia przyjemności z pożytecznością. I wybij sobie z głowy, że sex to coś wyjątkowego, zakazanego, niepowtarzalnego zarówno dla tych pań i w ogóle dla ludzi. Mi to też kiedyś wpajano szczególnie w odniesieniu do kobiet i zobacz jak skończyłem. Nastolatki dają d*py po kiblach, dziewczyny w klubach za drinka, ale Ty się uczepiłaś tych prostytutek i tylko je oskarżasz o brak szacunku do siebie. Oczywiście, że nie jest to dla każdego, dla takich dziewczyn sex jest zwykłą czynnością fizjologiczną i nie rozwodzą się nad tym jak TY, potrafią to oddzielić, zdystansowac sie od tego. Co myślisz, że one oddają się ze łzami w oczach? W większości są sympatyczne, uśmiechnięte, rozmowne. I na litość boską nie użalaj się na nimi, bo one same tego nie robią! Pomijam oczywiście patologie, gdzie dziewczyny są porywane i zmuszane do sexu wbrew sobie w jakiś melinach, bo to jest zwykłe przestępstwo, a nie prostytucja.

tylko to nie jest normalna praca. to nie jest jak zadna inna praca! nie mowie o zadnym laczeniu przyjemnego z pozytecznym. chodzi o to, ze to wyniszcza kobiete. sam poczytaj wywiady z takimi osobami, poogladaj filmy - nie jeden zeby na jego podstswie wysowac ogolny wniosek. wydaje mi sie ze nie masz pojecia o czym mowisz. to co robisz w pracy nie ma pewnie zadnego wplywu na twoje zycie poza nia, u prostytutki ma - ma na jej zycie prywatne i zostawia slad na jej psychice. myslisz, ze prostytutka potrafi zwiazac sie z kims i wspolzyc z nim jak normalna osoba? ze moze byc szanowana i kochana jakgdyby nie odbyla setek stosunkow z setkami innych mezczyzn? to jest jakies chore, spaczone myslenie ale jeszcze gorsze jest to co napisales dalej o "nastolatkach dajacych d*py za drinka". ok, seks to czynnosc fizjologiczna ale poza sfera fizjologiczna jest jeszcze cos takiego jak emocjonalnosc, co jest wbrew pozorom bardzo wazne. nie dla mnie, dla ludzi ktorych obserwuje. nie widze puszczajacych sie nastolatek, nie widze jakos zeby wszyscy sie parzyli jak kroliki, za to widze zwiazki, gdzie ludzie sie szanuja i uprawiaja seks jak przyjdzie na to czas bo to NIE jest byle co, to JEST cos wyjatkowego!!!


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - grego - 28 Kwi 2016

Jakie to wzniosłe i piękne, bo Ty porównujesz siebie do tej roli, ale nie oceniaj ich w tak krytyczny sposób bo to ich wybór ich decyzja, nie myśl za nie, one nie wyznają takich wzniosłych wartości jak Ty.

"myslisz, ze prostytutka potrafi zwiazac sie z kims i wspolzyc z nim jak normalna osoba? ze moze byc szanowana i kochana jakgdyby nie odbyla setek stosunkow z setkami innych mezczyzn?"
Ty jednak po prostu mimowolnie próbujesz łączyć miłość z prostytucją i sexem. Te kobiety jednak inaczej myślą i nie bardzo im do roli przykładnej matki, żony. Tak jak nie które kobiety chcą być singielkami, nie chcą miłości, nie chcę miec dzieci. Tak, wiem ciężko pewnie niektórym to zrozumieć tak jak mi kiedyś, że można sie umówić z kobietą na sex, ale tak się dzieje tylko nie wszystkim jest to dane :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - mokebe - 28 Kwi 2016

Placebo ale o czym ty gadasz w ogóle [Obrazek: smiech.gif] To nie są czasy sutenerstwa gdzie dziewczyny były zmuszane do czegokolwiek i oddawały 90% zarobków alfonsowi. Zresztą w polsce prostytutka zawsze była na dobrej pozycji. Zamiast pracować na kasie w biedronce 30 godzin to one wolą w tym czasie obsłużyć jednego klienta. No proszę cię wielka obrończyni pań do towarzystwa się znalazła. Równie dobrze możesz bronić złodziei bo oni mają taką niebezpieczną i stresującą pracę. Powiesz, że złodziej robi krzywdę ludziom, prostytutki też często zatajają choroby i okradają albo szantażują klientów. W ogóle zabawna jest ta agresja ze strony kobiet w stosunku do prostytucji. Dawniej atakowałyście dziwki że wam bałamucą mężów, teraz jest feminizm no i biedna pani spod latarni jest taka skrzywdzona bo przecież nie pójdzie do innej pracy a te męskie świnie to wykorzystują. Zresztą tak jak grego powiedział wiele pań ceni sobie swoją pracę, jak klient jest oblechem/chamem to mogą go puścić z kwitkiem, i się nad sobą nie użalają. Tak bardzo boli że "normalna" kobieta nie może mieć monopolu na seks? [Obrazek: cool.gif]

edit: to ostatnie zdanie było niepotrzebne, bo to już mój domysł i atak na ciebie. nie zmienia to jednak faktu że wiele pań ma ból d*py o to że inne kobiety zabierają im "usługi", bo niektóre poza seksem nie mają potencjalnemu partnerowi nic do zaoferowania. było wynikające z zazdrości/zawiści plucie na prostytutki, zarzucanie im rozbijania małżeństw i uwodzenia porządnych mężczyzn. Teraz jest na facetów, nazywanie ich nieudacznikami, mówienie że są obrzydliwi, że pewnie ich żadna nie chce i muszą płacić na seks, przy czym pokrzywdzone przez te potwory są biedne kurtyzany. No dla tych pań mam złą wiadomość - mnóstwo znanych ludzi, aktorów, piosenkarzy, biznesmenów korzysta z takich usług i to bardzo często, sporo otwarcie się tym chwali.


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - grego - 28 Kwi 2016

Cytat: Tak bardzo boli że "normalna" kobieta nie może mieć monopolu na seks?

Mi się nasuwały takie same myśli, skąd tak duża zawiść, wrogość kobiet do prostytutek, jedną z przyczyn chyba właśnie wymieniłeś. Oraz pewnie to, że bałamucą wam mężów, no tak im tez przystawiają pistolet do głowy..., albo jesteście szczęśliwsze widząc, że faceci nie mogą uprawiać sexu jeśli wy im na to nie pozwolicie, no ale to wracam do tego monopolu, o którym wspomniał kolega wyżej.


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - Placebo - 28 Kwi 2016

jaka zawisc, jaka agresja? o co wam chodzi? ja juz nie mam sil... uwazam po prostu ze musza miec trudno i tyle ale facetowi ciezej to zrozumiec


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - mokebe - 28 Kwi 2016

Placebo napisał(a):jaka zawisc, jaka agresja? o co wam chodzi? ja juz nie mam sil... uwazam po prostu ze musza miec trudno i tyle ale facetowi ciezej to zrozumiec
sa glupie dziewczyny co sie laduja w ten biznes i potem zaluja, nawet byla tu ostatnio jedna na forum, ale wiekszosc sobie nie bieduje. nie jestem jakims obronca tego biznesu i sam nie korzystam i korzystac nie zamierzam, ale nic tu nie jest czarno biale, nie ma tak ze ktos jest oprawca a ktos ofiara. predzej jestem w stanie wspolczuc paniom na kasie o ktorych wspomnialem wyzej bo nie chcialbym byc na ich miejscu.


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - Wolfy - 28 Kwi 2016

Placebo napisał(a):mozecie czasem wziac i poczytac sobie czym jest feminizm zanim zaczniecie pisac glupoty? mizoandria to nie feminizm. feminizm dazy do rownosci. fna wikipedii . czasem warto poczytac.
Gdyby feministki (te współczesne, nie piszę o początkach nurtu feministycznego) dążyły do równości, żądałyby np. zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, i przede wszystkim walczyły o prawa kobiet w krajach arabskich. Jakoś tego nie robią. Dziwne dość.
Placebo napisał(a):pisze czym jest feminizm. wszedzie to pisze
"Jest napisane".
Placebo napisał(a):zal mi tych kobiet bo musza przez to cierpiec.
Robiłaś jakąś ankietę? Jeżeli tak cierpią to dlaczego wybierają tę profesję? Są inne zawody.
Placebo napisał(a):czesto sa do tego zmuszane jak nie przez kogos to przez los
W jaki sposób? Bardzo mnie to intryguje.
Placebo napisał(a):a klient tylko wykorzystuje ich trudna sytuacje
Jaką trudną sytuację? Zarobki pań do towarzystwa to coś o czym przeciętna kobieta może zwykle pomarzyć. I czy aby owa kur..tyzana również nie wykorzystuje klienta, traktując go jak żywy bankomat, czerpiąc dobra materialne z jego potrzeby cielesnej, robiąc ze swojego ciała towar na sprzedaż? Dziwne, że to Cię jakoś nie burzy.

PS. Masz coś wspólnego ze współczesnym nurtem feministycznym? :-P


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - Kgg - 28 Kwi 2016

Skoro to robią i twierdzą, że są zadowolone, to chyba nie ma powodu przypuszczać, że jest inaczej. Ludzie są różni, różnie wrażliwi. Sądzę, że na początku jednak większość prostytutek będzie miała problem. Później przywyknie.

Co do tego, że zawód jak każdy inny - mogę mówić tylko o swoich odczuciach, choć sądzę, że to, co napiszę jest jednak do pewnego stopnia uniwersalne. Seks bez pożądania jest obrzydliwy. Wyobraźcie sobie, chłopcy, że macie uprawiać seks z napalonym 60 latkiem (oczywiście nadal jesteście mężczyznami). Spoko?

Uprzedzając kontrargument, sprzątanie kibli też jest obrzydliwe. Tylko, że o sprzątaniu kibla nie ma wierszy (o seksie są). O sprzątaniu kibla się nie marzy. W sprzątaniu kibla nie chodzi o to, który kibel się sprząta. Wiem, że niektórzy myślą, że wystarczy im jakakolwiek partnerka, ale chyba własnej babci dalibyście spokój, nawet, gdyby była chętna.

Jednakże szanuję każdy wybór, który nie robi krzywdy innym ludziom. Dlatego jestem za legalizacją i opodatkowaniem.

A i wkurzające jest ocenianie tego, co ktoś napisał przez pryzmat płci. Cokolwiek nie napiszę, to i tak napiszecie 'księżniczka' i moje zdanie przestanie mieć znaczenie. Feminizm taki bez sensu.


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - karmazynowy książę - 28 Kwi 2016

xxx


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - mokebe - 28 Kwi 2016

Cytat:wprowadzają je do tajemniczego ogrodu radości i nie pozwalają odejść bez seksu

[Obrazek: 1266021844421.jpg]


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - Kgg - 28 Kwi 2016

Z jednej strony praca, jak praca, nawet godna szacunku (bo przecież sami potrzebujący tam przychodzą), a z drugiej, że nie ma godności i że na żonę takiej żaden by nie chciał. Chyba mam za malutką główkę na te rozważania.


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - grego - 28 Kwi 2016

Yyyy coś mi się zdaje, że te kobiety raczej nie będą się zbytnio chwalić przed potencjalnym partnerem, mężem... A jesli takiego nieświadomego nie chcą, to na brak chętnych narzekać raczej nie mogą, bo pewnie nie jeden w przypływie euforii wyznawał jej miłość w burdelu hehe
A z tą godnością mi tu tez tak nie wyjeżdżać, bo wątpie czy one tak to odbierają, raczej długo by z takim nastawieniem nie wytrzymały w tym fachu. Jeśli już czegoś się obawiają to właśnie tego napiętnowania społecznego, a jak się okazuje bardziej wytykają im to o dziwo same kobiety, co jest dla mnie zaskakujące, ale powody nakreśliliśmy wyżej. Kobiety tak dążą do samostanowienia nad sobą i własnym ciałem, a jednocześnie najbardziej krytykują za to inne kobiety...


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - mokebe - 28 Kwi 2016

Kgg napisał(a):Z jednej strony praca, jak praca, nawet godna szacunku (bo przecież sami potrzebujący tam przychodzą), a z drugiej, że nie ma godności i że na żonę takiej żaden by nie chciał. Chyba mam za malutką główkę na te rozważania.
e tam nie, wielu o tym wręcz marzy


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - vesanya - 28 Kwi 2016

grego napisał(a):Kobiety tak dążą do samostanowienia nad sobą i własnym ciałem, a jednocześnie najbardziej krytykują za to inne kobiety...
To prawda. Między kobietami jest duża rywalizacja i za mało solidarności. Jedna pod drugą dołki kopie. Osobiście nie mam nic do prostytutek ani do jakiejkolwiek innej formy współżycia (wyłączając zdrady i przestępstwa). Każdy robi ze swoim ciałem na co ma ochotę i nie uważam, żeby to miało cokolwiek wspólnego z godnością czy szacunkiem do samego siebie. Wiem, że mając taki pogląd jestem w mniejszości, bo istnieje silna tendencja do oceniania człowieka przez pryzmat jego życia seksualnego. Moim zdaniem to jest bez sensu. Nie ma niczyjej krzywdy -> nie ma niczego złego -> nie ma powodu do krytykowania.


Re: Mizoginia, czyli dopisywanie ideologii do bycia prawiczkiem - iLLusory - 28 Kwi 2016

Te panie chyba nie mają tak ciężko, jak to Placebo pisze. Raczej mają właśnie bardzo łatwo, bo żeby wykonywać inną pracę, to trzeba byłoby coś umieć, mieć wiedzę w jakiejś dziedzinie. Są oczywiście inne prace, gdzie jakaś tam szczegółowa wiedza nie jest potrzebna, no ale kokosów to się nie zarobi.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.