PhobiaSocialis.pl
fobia w pracy - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: fobia w pracy (/thread-15002.html)



fobia w pracy - L1sek - 09 Maj 2016

Od miesiąca pracuję w biurze i już od pierwszego dnia wszyscy poznali moją fobię. Zachowywałem się nieodpowiednio, a moje obawy nasilał fakt, że to jest moja pierwsza praca w korpo, z którą wiązałem duże nadzieje.

Już w pierwszym dniu usłyszałem od menadżera, żebym się tak nie stresował, bo było widać po mojej twarzy i zachowaniu, że jestem przerażony, mimo że do pracy chciałem przyjść z pozytywnym nastawieniem, a skończyło się jak można sie było tego spodziewać - tragicznie. Co chwile przez to, że się stresuję i dziwnie zachowuję w sytuacjach, w których odczuwam lęk - kompromituję się. Dosłownie prawie codziennie czymś bardziej lub mniej się skompromituję się czy ośmieszę. Czasami jest w porządku i jak dostaję jakieś ciekawe zadanie do rozwiązania to mnie pochłania i czas zlatuje mi szybko, ale poza tymi momentami ciężko jest przestać myśleć o tym za jak wielkiego dziwaka/nieśmiałka/odludka/aspołeczniaka/przegrywa współpracownicy muszą mnie uznawać.

Chciałbym wiedzieć czy też tak macie/mieliście na początku swojej pracy i czy z czasem to u Was przeminęło? Jak to osiągnęliście?


Re: fobia w pracy - mokebe - 09 Maj 2016

pracowalem w kilku miejscach, jak ludzie byli w porzadku to po tygodniu czulem sie swobodnie, w jednej pracy wrecz jak w domu, tu gdzie pracuje teraz po kilku miesiacach nadal sie czuje rano jakbym mial jechac na front


Re: fobia w pracy - L1sek - 09 Maj 2016

Tyle, że ludziom z kórymi pracuję nie można nic zarzucić. Starają sie być sympatyczni, prynajmniej najbliżsi wspołpracownicy. To ja nie potrafię się dostosować. Zapomniałem też dodać, że jestem najmłodszy w zespole. Co najmniej tak o 3 lata młodszy od innego najmłodszego, ale ludzie tu mają mentalność młodych ludzi. Często żartują, rozmawiają ze soba, wszyscy mówią do siebie po imieniu i z uśmiechem, może gdyby kontakty i atmosfera były bardziej oficjalne to byłoby lepiej. Chociaż z jednym lub dwoma gościami czuję sie całkiem spoko, ale 2 gości na ponad 500 osób w biurze to troche za mało :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:


Re: fobia w pracy - Ksenomorf - 09 Maj 2016

Ech! Zobaczyłem „L1sek”, rzuciło mi się od razu w oczy „500” i już byłem gotów pyskować :Stan - Niezadowolony - Smuci się: A tu nic.


Re: fobia w pracy - L1sek - 09 Maj 2016

No sorki, Kseno, teraz mam poważniejsze problemy niż dobra zmiana :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: fobia w pracy - Seeker - 09 Maj 2016

Hej ja też tak miałem wiem co czujesz.
Ogólnie, zmieniałem dosyć często pracę z tego powodu, i starałem się szukać pracy, która nie będzie zbyt odpowiedzialna a na dodatek będzie to pewnego rodzaju praca w odsobnieniu to znaczy robisz coś przez cały dzień i masz mało kontaktów z ludźmi. Różnie to bywało, często właśnie ta moja niesmiałość, lęk przerażenie bardzo zniechęcało ludzi. Wydaje mi się że nie ważne jakbym się starał to przez to właśnie, że mam strachliwy ton głosu, moja twarz pewnie też jest przerażona czuję się spięty, ciężko mi jest nawiązać miłą relację, bo ludzi to odstrasza. Brałem kiedyś SSRI i nie było tego problemu czułem się wyluzowany i ludzie czuli się wyluzowani ze mną naprawdę świetna sprawa, bo mogłem dostrzec jak błędnie postrzegałem rzeczywistość, tak naprawdę wtedy poczułem, że nie jestem pępkiem świata i ludzi średnio obchodzi jaki jestem co powiem czy sie zbłaźnie, może oni to dostrzegają, pośmieją się chwile za plecami, i zapomną a ja wracałem do domu i z tym żyłem, dzień dwa czasami nawet tydzień. Myślałem o moich "porażkach"" . Wiem, że łatwo się mówi nie warto tego robić, ale tak jest ludzie zawsze będą gadać, i Cię krytykować nawet jeżeli byłbyś doskonały nie jestes w stanie podobać się każdemu, a skoro mówisz, że masz sympatycznych ludzi, to ciesz się z tego, bo nie każdy trafia w przyjazne środowisko. W momencie kiedy przypną Ci etykiete dziwaka i to zaakceptują to w sumie gorzej już być nie może, jeżeli nikt Ci nie będzie z tego powodu obrażał czy robił innych rzeczy, to musisz starać się nabrać do tego dystansu.
Oczywiscie, to moje rady do których ja sam staram się stosować, ale też nie zawsze wychodzi.


Pozdrawiam


Re: fobia w pracy - forgetall - 09 Maj 2016

Czym się zajmujesz? Podejrzewam, że nie przeszkadza im to, że jesteś nieśmiały i dziwnie się zachowujesz, bo by cię nie zatrudnili. Nikogo to specjalnie w tej pracy nie obchodzi.
Zmień myślenie. Ja zacząłem czytać podręcznik do terapii Richardsa i tam jest wszystko napisane o tym jak zmienić myślenie.
To nie przeminie bez gruntownej zmiany myślenia. U mnie nie przeminęło. Samo wystawianie się na stresowe sytuacje nie pomoże bez zmiany myślenia.


Re: fobia w pracy - inferno - 10 Maj 2016

Dosyć spore musi być to biuro skoro pracuje aż 500 osób.


Re: fobia w pracy - grego - 10 Maj 2016

Oj było trudno, ale wyszedłem na ludzi. Co prawda biuro małe (do korpo bym nie poszedł), w sumie to wyszedłem tu na lidera, najmłodszy dość stanowczy, przywódczy, arogancki i z poczuciem humoru acz szorstkim hihi. Szczególnie wyżywam się na jednej babce 25 lat starszej ode mnie, ale tak pozytywnie. Ludzi sie już jako tako nie boję, no ale to trwało lata...
I jak na tak zryty beret to prowadzę jeszcze dodatkowo swoją działalność, w sumie tez wymagało to odemnie sporo zaparcia i przełamania się, najgorzej było z podejmowaniem decyzji i ryzykiem. Po kilku latach już dość normalnie idzie.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.