PhobiaSocialis.pl
Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: RELACJE ROMANTYCZNE (https://www.phobiasocialis.pl/forum-61.html)
+---- Wątek: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. (/thread-15214.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - grego - 13 Cze 2016

Litości! No tak zapomniałem, że mamy średniowiecze lub jakiś 3 świat gdzie kobiety trzyma się na łańcuchach w piwnicy. Gdzieś Ty się człowieku uchował? A, że tak spytam ilu facetom stąd udało się zbudować wzorowe długotrwałe związki? Najpewniej można by je policzyć na placach jednej ręki i raczej byli to faceci z jajami..


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - BlankAvatar - 13 Cze 2016

nigdy nie slyszales o niewolnictwie w XXI wieku?


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 13 Cze 2016

Korzystasz z tych uslug, ze je polecasz, czy nie? Znasz branze dobrze, ze ja polecasz, czy nie? To przeciez sa proste pytania. Jesli znasz i korzystasz - przyznaj sie, jesli nie chcesz tego zrobic bo sie wstydzisz - nie kaz wstydzic sie innym, jesli tego nie robisz (nie korzystasz), a nie wiesz z czym to sie wiaze, a po prostu polecasz by potem sam przetestowal i opowiedzial jakie byly wrazenia i czy porylo mu to banie, by samemu przetestowal doznania by samemu skorzystac - no wtedy to juz odleciales kompletnie, jakis naprawde totalny kosmos.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - mokebe - 13 Cze 2016

mam nadzieje ze nie piszesz tego ze sprzetu z chinskiej fabryki zrobionego przez dzieci za miske ryzu


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 13 Cze 2016

Mam nadzieje, ze zdajesz sobie sprawe, ze zamykanie oczy na problemy i probowanie ich bagatelizowac na sile probujac przy tym byc fajnym wcale nikogo fajnego z ciebie nie zrobi.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - mokebe - 13 Cze 2016

wycierał ci już ktoś dzisiaj nosek?


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - grego - 13 Cze 2016

A ty się zdecyduj czy masz te dziewczyny za zwykłe ku... jak je wcześniej nazwałeś i nimi gardzisz czy skrzywdzone, biedne, nieszczęśliwe dziewczynki, którym z całego serca współczujesz. Podpowiem, że się to nawzajem wyklucza... Jak dobrze rozumie nie masz nic przeciwko facetom ruchającym laski poznane kilka minut wcześmniej w klubie, ale tymi korzystającymi z prostytutek już gardzisz? Jakaś podwójna moralność, czym się różni taka siksa z klubu od prostytutki, która świadomie oferuje takie usługi?

Czy ja byłem?, Nie, nie byłem i bardzo tego żałuje, że nie zrobiłęm tego jakieś 15 lat temu, teraz to już tylko dla sportu bym poszedł, Pewnie dzisiaj nie miałbym tak zrytego beretu i nie byłbym tak wyobcowany w stosunku do kobiet, bając się je nawet dotknąć...Ale najpewniej skorzystam z takich usług wkrótce, jak tylko wyjaśnią sie pewne tematy, znaczy jakis moje relacje z dziewczynami z których najpewniej nic nie wyjdzie.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 13 Cze 2016

:Ikony bluzgi kurka: nazwalem zawod, ktorym sie mienia. Moge nazwac je prostytutka, dziwka, wszetecznica, whatever.

Nie gardze dziewczynami, jesli to ich wybor i taka droga zyciowa to tez spoko. Gardze facetami, ktorzy wykorzystuja zmuszane do seksu osoby, niezaleznie od sytuacji. A duza ich czesc jest do tego zmuszana, a juz zwlaszcza te dostepne, ze tak to ujme, szeroko. Tak samo pijane, nacpane, nieswiadome sytuacji itd.

Odpowiedz w koncu - korzystasz z tych uslug, czy nie?


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - grego - 13 Cze 2016

mokebe daj mu tą chusteczkę bo sie nam chłopak rozkleił całkiem.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 13 Cze 2016

No odpowiedz na banalnie proste pytanie. Korzystasz, skoro polecasz to innym jako odpowiednia i dobra forme terapii, czy tez nie korzystasz?


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - grego - 13 Cze 2016

napisałem, że nie korzystałem jeszcze. Zresztą mi nie chodzi o korzystanie, ale sex, jak jest możliwośc z kim innym to jescze lepiej.

A mam inne pytanie czy twoim zdaniem uwiedzenie dziewczyny i przespanie się z nią, jest wykorzystaniem czy nie?


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 13 Cze 2016

To skoro nie korzystasz i nie wiesz jak to wyglada, jakie to uczucie i czy to nie poryje bani, zwlaszcza ludziom z problemami na roznych plaszczyznach to po co polecasz? Dajesz wpis jakiegos niezbyt rozgarnietego dresa wygrzebanego w czelusciach sieci, ktory nawet nie wiadomo, czy pisal to na serio, czy nie trollowal itd jako przyklad, ze to swietny pomysl. Skorzystaj, idz i podziel sie wrazeniami, powiedz jak bylo, czy pomoglo, czy zaszkodzilo i wtedy sie wypowiadaj. Kolejne tysiac postow bedzie o kolejnych prostytutkach, a nie o jednej dotychczasowej kobiecie.

Jesli ludzie robia cos z wlasnej woli, godza sie na cos i oboje chca tego to niech to robia, to ich sprawa. Nic mi do tego. Jak mnie jakas dziewczyna uwiedzie i ja sam zechce z nia isc do lozka to nie bede utyskiwac potem, ze dalem sie wykorzystac, uwiesc i nie bede robic z siebie biedactwa, to przeciez absurd. Sam na to sie zgodzilem i pretensje moge miec do siebie, nie musialem tego robic. Jesli by mnie szantazowali, kazali robic cos wbrew mojej woli, zmuszali do seksu - czulbym sie podle. Probowanie stawiania pomiedzy takimi sytuacjami znaku rownosci jest zwyczajnie glupie.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Pesz - 13 Cze 2016

Ordo czyli według Ciebie chodzenie do prostytutek jest generalnie złe czy chodzenie do tych, które robią to wbrew sobie jest złe? Czy według Ciebie jeśli ktoś ma pewność, że prostytutka do której idzie nie jest do tego zmuszana, robi to z własnej woli, a wręcz nie przyjmuje każdego jak leci tylko ma wymagania np. co do wieku klienta, jest ok?


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - bajka - 13 Cze 2016

umówcie sie wszyscy na zbiorowe ruchanie :-P

dziwkowanie to :Ikony bluzgi kurka: się, a ktos kto sie :Ikony bluzgi kurka: to? :Ikony bluzgi kurka:, ułatwie wam, a ktos kto korzysta z usług :Ikony bluzgi kurka: jest? :Ikony bluzgi kurka: - tak wyglada sytuacja, kiedy korzystajacy z usług ma dziewczyne/ żone itd.

no a jak nie ma- to prostytucja (chociaz wydaje mi sie, ze prostytuki to z pracy nigdy nie wychodzą- najlepiej by im pewnie było, gdyby biegały z gołymi dupami na wierzchu non stop; pewnie jakas nieliczna grupa robi to bo MUSI, no ale maja z tego kase, to najwazniejsze nie? tobie truja wszyscy naookoło: ucz sie ucz, musisz umiec to i sramto, a ciekawe, co by mój chłopak powiedział, jeśli ma zdanie o prostytukach, że to nic złego, gdybym powiedziała: "kochanie, zostaję prostytutką", zapewne podskoczyłby z radości, klasnął łapcami dolnymi wołając: "cudownie!" )

ale konczac ten drugi watek, jak ktos korzysta nie majac dziewczyny i zony, to :Ikony bluzgi kurka: nie jest, a prostytyutka w czasie swojej pracy wówczas :Ikony bluzgi kurka:ą tez nie jest.

a wogóle prstytucja to pojęcie w dziesiejszym swiecie powinno być rozszerzone- nie powinno się też mówić prostytucja, tylko :Ikony bluzgi kurka: się, a poszerzone powinno zostać o tematykę "ma męża/ narzeczonego, ale sie rucha z kimś innym, kto też ma (albo i nie) partnera", albo "ma żonę/ dziewczynę, ale się rucha z kimś, kto też ma (albo i nie) partnera". ciekawa jestem czy tym głupim :Ikony bluzgi grzybek: by wyszły oczy na wierzch, gdyby się okazało, że ich połówka też ich zdradzała? pewnie nie, w koncu to normalne, a to co czynią, to jedynie rozrywka :Husky - Podekscytowany:


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 13 Cze 2016

To zawsze jest plynne, sytuacje sa rozne, rozne sa motywacje ludzkie itd. Prostytutka, czy po prostu :Ikony bluzgi kurka: jesli to jej swiadomy wybor, jesli to dziewczyna, ktora w ten sposob chce sobie podniesc status zycia, jest swiadoma tego, co robi i chce to robic - dla mnie osobiscie jest to okej. Co do korzystania z nich to jestem w stanie wyobrazic sobie sytuacje, gdzie to naprawde w miare dobre wyjscie. Niepelnosprawnosc itp. I o ile samego grego bym za to nie hejtowal, bo u niego szanse na stworzenie zwiazku sa bliskie zeru (skoro w jego wieku nie mial zadnej zdrowej relacji z kobieta to prawdopodobnie reszte zycia nie bedzie w stanie jej stworzyc), tak to, ze namawia do tego innych jest bardzo nie w porzadku, bo ten namawiany przez niego do tego Zas w odpowiednich okolicznosciach po prostu sie zwiaze z normalna dziewczyna i moze zalowac tego kroku (nie wiazania sie, a korzystania z uslug prostytutek) przez reszte swojego zycia. Nie trzeba wielkiej wyobrazni by ten fakt, ze korzystal on z takich uslug przekreslalby go w oczach tej potencjalnej dziewczyny, a jesli relacja ma byc zdrowa to trzeba mowic sobie wszystko, a ktora dziewczyna cos takiego przyjmie na klate?

Jula, :Ikony bluzgi kurka: to chyba jednak zawod po prostu, ale ladna ideologie do tego dorabiasz, podoba mi sie, wiec chetnie ja przyjme :Stan - Uśmiecha się:


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - bajka - 13 Cze 2016

serio? wyorbażasz sobie, że twoja dziewczyna/ córka zostaje :Ikony bluzgi kurka:ą?
pardon- prostytutką


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 13 Cze 2016

Nie, nie wyobrazam sobie, uwazam, ze to zlo, ale uwazam, ze sa sytuacje, ktore by to mogly wytlumaczyc moralnie. Lepsze to niz (i tu wstaw rzeczy jednak nieco gorsze od sprzedawania sie).

Poza tym to ja tu polemizuje z tym zlym swiatem i chodzeniem na :Ikony bluzgi kurka:, to nie ze mna dyskutuj, z Toba zreszta ja sie w zyciu nie pokloce, chocbys nie wiem jak sie wytezala to i tak nie bede stawiac po stronie przeciwnej niz Ty :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Odpowiedzialem wylacznie na to jedno, konkretne, zadane mi personalnie pytanie :Stan - Uśmiecha się:


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - bajka - 13 Cze 2016

czyli jakie Ordo? zabijanie ludzi? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: umówmy się- to profesja bardziej eksluziv


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 13 Cze 2016

Nie, kurde, no nie, ale jestem w stanie wyobrazic sobie w mojej porytej bani duzo scenariuszy, ktore by to w danych sytuacjach usprawiedliwialy :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - bajka - 13 Cze 2016

ja mam rozwiązanie- powinni wymyśleć coś takiego, że jak mąż, chłopak/ żona, dziewczyna wychodzi z domu, to powinien wykręcać sobie siuśka/ powinna wyciągać sobie śuśkę, i powinien istniec bank, który by zwracał śuśka i siuśkę tylko żonie/ mężowi w obecnosci męża/ żony


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 13 Cze 2016

Doskonale wiesz, ze ja uwazam Twoje pomysly za swietne, znakomite i bardzo czesto wybitne, ale ten konkretny moglby byc odrobine trudny do realizacji :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Pesz - 13 Cze 2016

Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):(...) Co do korzystania z nich to jestem w stanie wyobrazic sobie sytuacje, gdzie to naprawde w miare dobre wyjscie. Niepelnosprawnosc itp.
Ja osobiście fobię społeczną, osobowość unikającą itp. w zaawansowanym „stadium” podciągnąłbym pod pewien rodzaj niepełnosprawności (w tym przypadku psychicznej a nie fizycznej).
Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):I o ile samego grego bym za to nie hejtowal, bo u niego szanse na stworzenie zwiazku sa bliskie zeru (skoro w jego wieku nie mial zadnej zdrowej relacji z kobieta to prawdopodobnie reszte zycia nie bedzie w stanie jej stworzyc), tak to, ze namawia do tego innych jest bardzo nie w porzadku, bo ten namawiany przez niego do tego Zas w odpowiednich okolicznosciach po prostu sie zwiaze z normalna dziewczyna i moze zalowac tego kroku (nie wiazania sie, a korzystania z uslug prostytutek) przez reszte swojego zycia.
No może tak być, ale zakładasz w tym momencie, że Zas na pewno się z kimś kiedyś zwiążę. A co jeśli (odpukać) to się nie uda? Może za kilka lat napisze na forum to co grego w poprzednim poście, że żałuje, że nie poszedł wcześniej? Oczywiście jak będzie żaden z nas nie wie, ale wydaje mi się, że nie możemy jednoznacznie stwierdzić czy w danym przypadku będzie to miało skutki korzystne czy negatywne.
Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):Nie trzeba wielkiej wyobrazni by ten fakt, ze korzystal on z takich uslug przekreslalby go w oczach tej potencjalnej dziewczyny, a jesli relacja ma byc zdrowa to trzeba mowic sobie wszystko, a ktora dziewczyna cos takiego przyjmie na klate?
No to już zależy od danej kobiety. Domyślam się, że większości będzie to przeszkadzało, ale jeśli taki fobik będzie całkowicie szczery z poznaną dziewczyną i wyjaśni jej swoją sytuację (fobia społeczna i perspektywa bycia wiecznym prawiczkiem), to jest szansa, że taka dziewczyna to zaakceptuje. Co innego chodzenie do dziwek będąc w związku – to jest oczywiście zdrada.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Ordo Rosarius Equilibrio - 13 Cze 2016

Odwroc sam sobie pytanie zatem - czy majac swiadomosc, ze mozesz zaplacic nie tej dziewczynie, a jakiemus karkowi, ktory wykorzystuje te dziewczyne do tego by sie wzbogacic i dodatkowo zrobisz to z osoba, ktora absolutnie tego nie chce, ktora gardzi toba i soba - bo to robi, jest do tego zmuszana itd - jak bedziesz sie z tym czul?


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - niesmialytyp - 13 Cze 2016

podwójne standardy dzisiejszych czasów:
"facet poszedł kiedyś na :Ikony bluzgi kurka:, o cholera jaka pokraka, zero samca w samcu, przegraniec i zerowiec, w życiu bym z takim nie była"
"dałam kiedyś d*py na dysce, przyjmij to na klate bo byłam wtedy wolna i niezależna, nikogo przecież nie krzywdzę, może jeszcze miałabym być dziewicą w wieku 30 lat? lepiej sie zainteresuj własnym ciałem zacofany durniu"

a co do kurew - od razu mówie nie byłem ale wystarczy odrobina zainteresowania tematu żeby wiedzieć że przymuszane do :Ikony bluzgi kurka: się to są zazwyczaj te ze wschodnim akcentem, najtansze przy drogach. Znaczna większośc tych biednych i skrzywdzonych istot to istoty skrzywdzone przez pracę. Bo łatwiej jest rozchylać nogi i dawać d*py niż na ten przykład za+:Ikony bluzgi pierd:ć w polu. O wiele łatwiej, szybciej, a czasem nawet przyjemniej.
200zł za godzinę, powiedzmy 2 godziny dziennie przez 5 dni razy te 24~dni w miesiącu i wyjdzie wam wszystkim, drodzy obrońcy uciśnionych, dlaczego tak wiele dziewczyn lubi się pokurwić na przykład na studiach.

ok sprawy niewolnictwa XXI wieku na bok - byłbym ostrożny w przepisywaniu kurew na receptę. Zwłaszcza dla prawiczka. Właśnie przez wspominiany nie raz wyżej w tym temacie syndrom białego rycerza. Jak ktoś jest długo prawiczkiem to nabiera nienaturalnych wyobrażeń o seksie, dorabia temu wszystkiemu mistyczną aurę, jakąś dużą filozofię. Jeżeli taki pójdzie na :Ikony bluzgi kurka: to potem zjedzą go wyrzuty sumienia i będzie miał jeszcze gorzej niż przed.

A jeżeli taki już poszedł to broń boże niech się potem nie chwali normalnej kobiecie jak już taką pozna. To jego sprawa, nikogo nie krzywdził, był wtedy sam "wyzwolony i niezależny", więc miał pełne prawo.

"a jeśli relacja ma być zdrowa to trzeba sobie mówić wszystko"
kiedyś też tak myślałem, wyobraźcie sobie że nawet wyskakiwałem z tym że mam fobię społeczną podczas pisaniny albo na pierwszym czy drugim spotkaniu. I potem się dziwiłem że żadna nie chce utrzymać kontaktu. Jednej powiedziałem o tym po kilku spotkaniach i mimo że ona sama była po+:Ikony bluzgi pierd: psychicznie to od razu dało się zauważyć to rozczarowanie i spadek zainteresowania. Ostatecznie to był jeden z wielu czynników które doprowadziły do zerwania bardzo fajnej znajomości.


Re: Różnice w podejściu do seksu, znaczenie seksu w życiu. - Pesz - 13 Cze 2016

W opisanej przez Ciebie sytuacji czułbym się, mówiąc krótko, :Ikony bluzgi grzybek:. Dlatego gdybym chciał skorzystać z usług profesjonalistki, to nie wszedłbym do pierwszego lepszego burdelu, tylko zrobił dobry research w internecie (są odpowiednie miejsca) i poszedł do kobiety, która nie ma nad sobą alfa tylko siedzi sobie z 1-2 koleżankami w wynajmowanym mieszkaniu i przyjmuje klientów, a dodatkowo cieszy się nieposzlakowaną opinią wśród swoich klientów. A na "pierwszy raz" to w ogóle pewnie wolałbym zapłacić więcej, uprzedzić daną dziewczynę jaka jest sytuacja, może nawet umówił się na GFE czyli "jak z własną dziewczyną" (żeby nie było to tylko mechaniczne stukanie).

I jeszcze raz powtarzam, ja nie namawiam ani Zasa ani żadnego innego fobika prawiczka do chodzenia do prostytutek, mówię tylko że nie możemy jednoznacznie zza klawiatury stwierdzić czy w przypadku danej osoby będzie to miało pozytywne czy negatywne skutki. Każdy przypadek jest inny.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.