PhobiaSocialis.pl
Nie daję sobie rady - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html)
+--- Wątek: Nie daję sobie rady (/thread-15627.html)



Nie daję sobie rady - tricorder - 31 Sie 2016

Jestem już 9 dzień na asentrze, nie pomoga wcale. Dzisiaj jest szkoła. Próbowałam się położyć i zasnąć na jutro, nawet nawiązałam kontakt ze byłą przyjaciołką i się umówiłysmy na dzisiaj rano, że pójdziemy razem. Ja jednak nie daję rady. Nie mogę spać, brzuch mi wariuje, cała się czerwienię, pocę z nerwów, nie mam kontroli nad swoimi emocjami. Poszłam do mamy i powiedziała mi, że "jeżeli to mnie tyle kosztuje to nie muszę iść na rozpoczęcie" OD RAZU SIĘ USPOKOIŁAM, diametralnie.
Myślałam, że dam radę... obiecywałam nauczycielom, że wrócę do szkoły (miałam domowe nauczanie, z przyczyn zdrowotnych, potem jednak przedłużyłam z powodu fobii) od września, ale psychicznie nie daję rady, gdy myślę, że wrócę do ludzi, którzy mi dokuczali i mnie wyśmiewali i już sam fakt, że będę musiała codziennie chodzić do szkoły i się z nimi widzieć napawa mnie lękiem. Zaczęłam tęsknić za domowym nauczaniem, ale doskonale wiem, że ominie mnie dużo godzin, konkursy, przez co jeszcze bardziej chce mi się ryczeć, bo nie pójdę do liceum, bo nie uzbieram tyle punktów, a wiem, że jak odpuszczę te rozpoczęcie to będzie jeszcze gorzej pójść w piątek, w poniedziałek itd.
Przepraszam, że się tak żalę, ale musiałam gdzieś to napisac.


Re: Nie daję sobie rady - Ordo Rosarius Equilibrio - 31 Sie 2016

Nie przepraszaj, to dobre miejsce do tego, by to napisac. Przyszlas do ludzi, ktorzy takie zachowania rozumieja, nie ma za co przepraszac.

Silny poziom leku, coz, traktuj to jak obowiazek zwyczajnie, trzeba cos zrobic, nie interesuje Cie nic wokol, tylko Ty i skupienie na jakims celu, ktory sobie wyznaczylas. Wiesz, ze nic, co Cie pocieszy, nie napiszemy Ci tu, po prostu coz, rozumiemy. To nie pocieszy, ale moze cos gdzies jakos da, choc chwile wytchnienia - nie jestem sama na tym swiecie, ktora to musi sie mierzyc z tym gownem, o ten gosc z kretem w awatarze ma to samo i mnie rozumie :Stan - Uśmiecha się: Nie wiem, no moze zawsze to cos :Stan - Uśmiecha się:


Re: Nie daję sobie rady - ananas filozoficzny - 01 Wrz 2016

Ja nie miałem może aż takich nerwów przed szkoła, ale kłopot z zasnięciem, uczucie goraca i kłopoty z brzuchem rano owszem.
Rozmyslasz juz o tym jak bedzie w szkole i zakładasz, że będzie źle. Jutro możesz iść albo nie. Rozpoczecie długo nie trwa. Rano zdecydujesz. Może rano npoczujesz się lepiej?

Jeszcze jedno.Lek, który bierzesz nie zaczął jeszcze4 działać jak napisałaś. Kiedy zacznie bedzie Ci łatwiej. Jesli bedzie trzeba dostaniesz jeszcze inny więc nie zakładaj, że nie dasz rady chodzić do szkoły.


Re: Nie daję sobie rady - vesanya - 01 Wrz 2016

Tricorder, nie wchodzi w grę zmiana szkoły albo chociaż klasy? Może byłoby Ci łatwiej gdybyś zostawiła za sobą tych ludzi, którzy Ci dokuczali i zaczęła od nowa w innym środowisku?

Jednocześnie powrót do domowego nauczania nie wydaje mi się dobrym pomysłem, bo to jest unikanie konfrontacji z lękiem, a warto by się zacząć przełamywać.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.