PhobiaSocialis.pl
Natrętne myśli? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Inne zaburzenia lękowe (https://www.phobiasocialis.pl/forum-12.html)
+--- Wątek: Natrętne myśli? (/thread-16.html)

Strony: 1 2 3 4


Natrętne myśli? - Lilith75 - 04 Maj 2007

Ma ktoś?
Ja czasem, nie wiem czy to się mieści w granicach normy; może tak.

Pzdr


DO "NATRĘTNE MYŚLI" - bartek - 16 Maj 2007

Witam . Dla mnie to nic dziwnego.Oprócz fobii społecznej i depresji (do końca nie potwierdzonych przez lekarza)jestem niepijącym alkoholikiem. często miewałem (teraz już wmniejszym stopniu) natrętne myśli o śmierci ,samobójstwie iogólnie czarnej przyszłości ,otym,że mam jakąś straszliwą chorobę itp. a co to za norma ,o której mówisz?


Re: DO "NATRĘTNE MYŚLI" - Lilith75 - 19 Maj 2007

Aha.

bartek napisał(a):a co to za norma ,o której mówisz?

No, nie wiem właściwie. Chyba jakaś jest, a może nie.
Pzdr!


Re: Natrętne myśli? - bartek - 19 Maj 2007

Witam . a może każdy ma własne normy ? -to chyba jest najbliższe prawdzie .Najlepiej w tej kwestji nie patrzeć na innych .


Re: Natrętne myśli? - artur86 - 30 Maj 2007

nie porownywac sie z innymi to jest klucz, a normy nie ma, nie ma zadnego idealu itd. musimy sobie to uswiadomic. to znacznie skomplikowana sprawa ale da sie zmienic myslenie.


Re: Natrętne myśli? - luzik - 31 Maj 2007

Natrętne myśli to ma każdy, jest to pewnego rodzaju pokusa lub narzucenie innego toku myślenia albo też podświadome zmuszenie np. do samobójstwa.
Najbardziej poddają się złym myślom ludzie w depresji, chyba o to chodzi, żeby albo kogoś zniszczyć albo umocnić.


Re: Natrętne myśli? - Lilith75 - 18 Lip 2007

Umocnić? Hm..


Re: Natrętne myśli? - luzik - 19 Lip 2007

Miało być, że jeśli się ktoś nie zabije to się umocni bo pokona złe pokusy.


Re: Natrętne myśli? - TroPtyN - 19 Sie 2007

Pewnie, że mam. Codziennie, po kilkadziesiąt razy, myślę w kółko o tym samym. Mam kilka kategorii natrętnych myśli, występują one u mnie po kolei, co parę dni lub tygodni.

luzik napisał(a):Natrętne myśli to ma każdy (...)
Nie całkiem. Tak zwane "zdrowe osoby" mogą opędzić się od swoich natrętnych myśli, z mniejszą bądź większą łatwością. U osób bardzo znerwicowanych opędzenie się wywołuje ogromny dyskomfort, nieprzyjemności i tym podobne odczucia.

Ale, biorąc pod uwagę słowa Aldousa Huxleya, wszyscy jesteśmy w różnym stopniu rąbnięci. ;-)


Re: Natrętne myśli? - Stracony - 06 Wrz 2007

Ja też mam często myśli dziwne, nawet bardzo.. Właściwie te myśli to chyba najlepsze co mi zostało w życiu. Niedawno odkryłem, że jest coś takiego jak werteryzm i to bardzo dobrze opisuje mój stan:Stan - Uśmiecha się:


Re: Natrętne myśli? - resuscytacja - 11 Wrz 2007

Ja zauważyłem u siebie występowanie ruminacji. Po rozmowie z kimś, przeważni dręczą mnie natrętne myśli, co powiedziałem, co innego mogłem powiedzieć, stresuje mnie to bardzo.


Re: Natrętne myśli? - Samantha - 21 Wrz 2007

natrętne myśli? mam, owszem... np. przesadne analizowanie tego, co chociażby na forach piszę... nie tylko myśli zresztą... zachowania również... np. wielokrotne, przesadne sprawdzanie, czy coś położyłam we właściwym miejscu, czy czegoś nie zgubiłam, czy wykonałam coś właściwie... te obsesje czasem naprawdę dają się we znaki i spowalniają wiele czynności... ktoś z Was ma jeszcze jakieś dziwne, natrętne zachowania i myśli? opisujcie konkretnie, nie ma się co wstydzić, chyba, że ten problem jedynie mnie samej dotyczy :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Natrętne myśli? - PoMimoTo. - 21 Wrz 2007

. . .


Re: Natrętne myśli? - Gość - 21 Wrz 2007

Też wykonuję różne bezsensowne czynności, np. ustawiam fotel według moich dziwnych kryteriów, musi być ustawiony dokładnie tak, jak to zaplanowałem, inaczej nie usiądę na nim lub będę się czuł niekomfortowo podczas siedzenia. Firankę w pokoju zawsze naciągam by nie było na niej żadnych fałd, musi być "prosta", bo te fałdy jakoś mnie denerwują i także powodują dyskomfort podczas siedzenia na fotelu :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Czasami powtarzam w myślach fragment czytanego tekstu, który mi się spodobał, bądź czytam go aż do znudzenia :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Jeszcze lepsze jaja są z goleniem się. Gdy golę swoją gębę, to muszę ją ogolić dokładnie co do jednego włoska, za każdym razem po skończeniu sprawdzam dłońmi czy nigdzie nie czuć odrostów, a gdy jakiś gdzieś czuć, to od razu idę go zniszczyć maszynką :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Czasami robię to za mocno i potem mam małe strupki na różnych częściach twarzy :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Ech, nie ma to jak natręctwa, co? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Mam jeszcze takie pytanko - zastanawialiście się kiedyś, skąd się biorą takie myśli i zachowania? Bo ja nie mam zielonego pojęcia, ktoś wie? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Re: Natrętne myśli? - Samantha - 21 Wrz 2007

heheh, mam bardzo podobnie z tymi natręctwami do Was obydwu, z tego co tutaj czytam... zawsze to dobrze wiedzieć :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Natrętne myśli? - maciejos85 - 21 Wrz 2007

Ja mam coś takiego że drzwi do mojego pokoju musza być w ściśle określony sposob przymkniete.Ani za dużo, ani za mało.Miarkę mam w oczach.hehe.I jest np tak że jak ktoś do mnie przyjdzie, i zostawi je otwarte albo zamknięte to chociaż nie wiem jak bardzo by mi się nie chciało, to i tak muszę je ustawić tak jak powinny być.hehe.Właśnie sobie uświadomiłem jakie to jest bezsensowne :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Aha, i jeszcze nie lubie mieć zapalonego głównego oświetlenia w pokoju.Zawsze zapalam jakieś mniejsze lampy czy tą biurkową.To chyba nie jest normalne?

Co do pochodzenia tego typu zachowań, to nie mam pojęcia skąd to się bierze :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Natrętne myśli? - cynamonowa - 21 Wrz 2007

Zabawne natręctwo Maciejos :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

A ja zawsze muszę mieć umyte zęby :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Jak tylko coś zjem muszę je starannie wyczyścić, inaczej nie mogłabym zająć się niczym innym :Stan - Uśmiecha się:


Re: Natrętne myśli? - maciejos85 - 21 Wrz 2007

Dzięki :Stan - Uśmiecha się:


Re: Natrętne myśli? - Michał - 21 Wrz 2007

Natręctwa to ujście dla nerwów i lęku (nadmiernego stresu, z którym sobie inaczej nie potrafimy poradzić). U mnie znalazłoby się jakieś drobne plus to, że mam na punkcie czystości, a raczej czyszczenia. A co do Maćka, to nie jestem pewny, czy to są natręctwa, może jakieś bardzo małe.


Re: Natrętne myśli? - Sugar - 27 Wrz 2007

Ja również mam dziwne zachowania czasem. często zdarza mi się że leżę w łóżku i już zasypiam kiedy nagle coś mi się przypomina i nie mogę zasnąc dopóki tego nie zrobię. najgorsze jest to, że są to takie głupie rzeczy jak przeniesienie lub wyniesienie czegoś lub też znalezienie. kiedyś przypomniałam sobie, że chyba nie zamknęłam na kłódkę furtki z tył domu i o drugiej (!) wstałam żeby to naprawic, chociaż furtkę zamknął ktoś inny. kiedy planuje że coś zrobię np. poszukam czegoś w internecie i zapominam o tym to potem myślę o tym cały następny dzień. nie znoszę też niedomkniętych szuflad! mieszkam w pokoju razem z moją siostrą i ona jest bałaganiarą często zostawia niedomknięte szafki i szuflady zdarza jej się w ogóle ich nie zamknąc i wyjśc. nie znoszę też gdy drzwi są otwarte a żaluzje nie zasłonięte, nie mogę się na niczym skupic wtedy. kiedy piszę zawsze poprawiam "ogonki" gdyż wszystko wydaje mi się niepełne, najlepsze jest to że obok tego wszytskiego nie jestem pednatką. wcale nie przeszkadza mi kurz. :Stan - Niezadowolony - W szoku:


Re: Natrętne myśli? - Michał - 27 Wrz 2007

He, he. Właśnie, że bardziej jesteś pedantką, a mniej masz natręctwa (jeśli w ogóle). Pedantyzm nie musi mieć nic wspólnego z kurzem. Ja osobiście wiem coś o tym. [Obrazek: zeby.gif]


Re: Natrętne myśli? - Sugar - 28 Wrz 2007

W takim razie jestem pedantką ale jakąś przewrażliwioną. moja mama lubi, żeby był porządek, ale sama też nie domyka szuflad. Dominika (moja siostra) ma to po niej chyba! :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Natrętne myśli? - PoMimoTo. - 01 Paź 2007

. . .


Re: Natrętne myśli? - Mrs - 19 Gru 2007

Sugar Sweet, mam to sam:Stan - Uśmiecha się - Anielsko: nie jestem pedantką (na przekór mojej Mamie), ale drażnią mnie te same rzeczy co Ciebie. Staram się to olewać i całkiem nieżle mi idzie. Pozdrawiam!


Re: Natrętne myśli? - Sugar - 19 Gru 2007

Mrs napisał(a):Sugar Sweet, mam to sam:Stan - Uśmiecha się - Anielsko: nie jestem pedantką (na przekór mojej Mamie), ale drażnią mnie te same rzeczy co Ciebie. Staram się to olewać i całkiem nieżle mi idzie. Pozdrawiam!

Ulżyło mi. Nie jestem sama. Zapomniałam wspomniec, że moja "idealnośc" nie przekłada sie na inne aspekty życia.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.