Praca w grupach na studiach - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: Praca w grupach na studiach (/thread-16131.html) |
Praca w grupach na studiach - Użytkownik 8876 - 11 Lis 2016 Jak radziliście sobie na studiach z robieniem prezentacji w kilkuosobowych grupach, czy potrafiliście w ogóle znaleźć sobie kogoś do grupy? Ja będę miała ten problem że nie będę miała z kim bo nie mam bliższej osoby na studiach i będę musiała zawsze się gdzieś wpychać do jakiejś grupy a to dla mnie okropnie trudne. Re: Praca w grupach na studiach - moniaaa5511 - 11 Lis 2016 Mam tak samo. Zawsze muszę się ja do kogoś przyczepiać. Jedną prezentacje nawet muszę robić sama W dodatku ostatanio dostałam 3 z prezentacji, ale nie potrafie przy takim tłumie ludzi głosić prezentacji, opowiadać o niej zostaje mi tylko czytanie Re: Praca w grupach na studiach - Użytkownik 8876 - 11 Lis 2016 Ja właśnie się tego boję że będę musiała kiedyś zrobić prezentację sama. Niby mniej stresu podczas robienia ale przedstawiając jest więcej stresu. Re: Praca w grupach na studiach - moniaaa5511 - 12 Lis 2016 Jak ja jakoś dałam radę to Ty na pewno też Re: Praca w grupach na studiach - baska111 - 12 Lis 2016 Re: Praca w grupach na studiach - Ajka - 14 Lis 2016 Oj, prace w grupach...masakra jakich mało. Co prawda chodzę do liceum, ale tam też jest tego mnóstwo. Zupełnie sobie z tym nie radzę, jak pracujemy na lekcji to siedzę cicho, przez co reszta grupy pewnie myśli że mi się nie chce, a ja nawet jakbym mogła się odważyć coś wtrącić, to nie mogę bo zwyczajnie nie daję rady się skupić i mam pustkę w głowie. Czasami robimy jakieś testy w kilka osób, to staram się żeby nauczycielka jednak zgodziła się żebym pracowała sama. A jak dobieramy się w grupy na jakąś prezentację, to zawsze ląduję sama, co mi nawet pasuje. Gorzej jak koniecznie musi być grupa, wtedy już wolę dostać 1 niż popytać czy mogę się gdzieś wcisnąć, poważnie. Na szczęście do tej pory mi się to nie zdarzyło, po prostu nie dostałam oceny i nikt się o to nie upominał. Nie ma to jak zawalać szkołę przez tą fobię.... Re: Praca w grupach na studiach - ewl - 14 Lis 2016 prezentacje, prace w grupach... bleeh. jakoś udawało mi się do kogoś podczepiać, a współpraca odbywała się przez internet, każdy robił swoją część, a potem sklejaliśmy, więc jakoś szło. Re: Praca w grupach na studiach - 123user - 15 Lis 2016 Nigdy nie cierpiałem pracy w grupach, ale nie dlatego, że nie mogłem do nikogo się dołączyć. Po prostu do mojej grupy zwykle jakieś mendy potrafiły się przeczepić, które nie miały zamiaru nic robić, a jedynie czekać aż inni zrobią wszystko za nich. Re: Praca w grupach na studiach - Elis - 15 Lis 2016 Skąd ja to znam ? W pierwszej liceum było tego mnóstwo , bo było po jednej godzinie w tygodniu bardzo dużej ilości przedmiotów ... Teraz jestem w trzeciej i na szczęście nie ma o tym mowy . Zawsze gdy słyszałam , "a teraz praca w grupach" to przyspieszało mi bicie serca . ops: Na szczęście jakoś udało się to przetrwać , ostatecznie w takiej pracy , że przedstawialiśmy przed klasą brałam udział tylko jeden raz i nie musiałam nic mówić , ponieważ zrobiłam duży plakat , oczywiście grupa stanowiła osoby , które nie mogły sobie nikogo znaleźć , ale ostatecznie wszyscy dostaliśmy 5 :-) . Innym razem też była taka praca u nauczycielki , której nie lubiłam , ale udało mi się wymigać , a w dzień prezentacji " byłam chora " . Odpowiedzi ustne przed samym nauczycielem nie są , aż tak stresujące dla mnie jak takie prasówki lub mówienie wiersza ( które na szczęście mnie ominęło ) przed oczami wszystkich osób z klasy . Po każdej takiej prasówce jestem z siebie ogromnie dumna , że udało mi się to przetrwać , pomimo , że nauczyciel mówił mi jeden raz , że mówię za cicho itp:. co mnie bardzo zniechęciło . RE: Praca w grupach na studiach - vesanya - 06 Mar 2018 (14 Lis 2016, Pon 22:39)Ajka napisał(a): siedzę cicho, przez co reszta grupy pewnie myśli że mi się nie chce, a ja nawet jakbym mogła się odważyć coś wtrącić, to nie mogę bo zwyczajnie nie daję rady się skupić i mam pustkę w głowieZnam ten ból. Moja sytuacja z dziś. Jest grupa, jest zadanie do wykonania, a ja milczę, gdy reszta przedstawia swoje pomysły, przy okazji gawędząc miło o studiach. Patrzę, słucham i czuję, że ci ludzie są bardzo daleko ode mnie. Nic mi nie przychodzi do głowy poza "co ja tu robię?". Zastanawiam się, czy to stres, czy jestem zwyczajnie głupsza, że nie potrafię niczego wnieść do wspólnej pracy. Źle się z tym czuję, wiem co reszta sobie o mnie myśli, a ja chciałabym pomóc, ale nie umiem. Jednocześnie im dłużej milczę, tym trudniej nagle się odezwać, bo wtedy zwraca się na siebie większą uwagę. Kiedy wreszcie coś wymyślam i nerwowo układam w głowie słowa, które mam wypowiedzieć, prowadząca oznajmia, że czas na wykonanie zadania dobiegł końca. RE: Praca w grupach na studiach - Ajka - 06 Mar 2018 O, to ja wypowiadałam się w tym wątku? Aż przykro się robi, że to było 1,5 roku temu, a nic się nie zmieniło. Jest nawet gorzej, bo na studiach już nie mogę udawać, że mnie nie ma i po sprawie. Ten stres jest wykańczający. Wróciłam przez to do okaleczania i innych głupot. Zabawne, byłam dzisiaj w takiej samej sytuacji co ty @vesanya. Jakoś raźniej mi się zrobiło :-) RE: Praca w grupach na studiach - vesanya - 06 Mar 2018 (06 Mar 2018, Wto 22:29)Ajka napisał(a): Jakoś raźniej mi się zrobiłoCieszę się, że odkopanie wątku na coś się przydało (06 Mar 2018, Wto 22:29)Ajka napisał(a): Wróciłam przez to do okaleczania i innych głupot.A z tego już się nie cieszę Jeśli czujesz się tak źle, to może warto pomyśleć o zmianie leków? RE: Praca w grupach na studiach - Ajka - 06 Mar 2018 (06 Mar 2018, Wto 22:49)vesanya napisał(a):Powiem lekarzowi, że leki niewiele dają, ale wybieram się dopiero za jakieś 2 miesiące.(06 Mar 2018, Wto 22:29)Ajka napisał(a): Wróciłam przez to do okaleczania i innych głupot.A z tego już się nie cieszę Jeśli czujesz się tak źle, to może warto pomyśleć o zmianie leków? RE: Praca w grupach na studiach - The_Silence - 07 Mar 2018 Mam to samo...jestem na pierwszym roku studiów zaocznych. Myślę ciągle o rezygnacji ze studiów, tym bardziej że teraz zaczynają się właśnie jakieś projekty w grupach itp, a ja nie mam z kim robić. Jestem takim odludkiem tam. RE: Praca w grupach na studiach - Piotr - 07 Mar 2018 U mnie tez z tym bylo tragicznie do konca szkoly sredniej. Pozniej w wieku 24 lat gdy poszedlem na studia zaoczne i bylem juz bardziej uspoleczniony i nagle okazalo sie, ze zadania w grupie sa calkim fajne. Co prawda nieraz musialem sie napracowac wiecej niz inni, ale nie narzekalem. Na moim wydziale byly same dziewczyny, co bylo dobre, bo w takich sytuacjach faceci duzo bardziej migaja sie od roboty (albo przynajmniej na takich trafialem). Problem byl tylko jesli chodzilo o pary. Jak bylo nieparzyscie, to najczesciej ja zostawalem sam. |