Żałuję, że się poniżyłam itd. - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Żałuję, że się poniżyłam itd. (/thread-16155.html) |
Żałuję, że się poniżyłam itd. - Kowlakte - 18 Lis 2016 Masakra, nie wiem, czy odczuwacie to samo, ale ja mam problem z tym co mówię, jak mówię, potrafię cały dzień się smucić, że pokazalam się ze słabych stron, że gadam bzdury. jest mi zawsze cholernie smutno, że sama siebie traktuje jak g.... i tak też się prezentuję przy jednostkach próbujących dominować. Nawet przy tych, którzy mają niski iloraz inteligencji potrafię się zachowywać jak piąte koło u wozu. Dzisiaj cały dzień nic nie robiłam i płakałam w domu, że coś tam źle rozegrałam, źle powiedziałam, że czegoś nie umiem, a przecież chcę umieć, mieć swoją wartość itp. Nie umiem siebie zaprezentować z doskonałych stron tylko z najgorszych. A jak czegoś nie wiem, nie umiem mam ochotę zapaść się pod ziemię. Jak już coś walne z grubej rury to myślę, że osoba, która to zarejestrowała i usłyszała i pomyślała o mnie tak i siak, zaobserwowala moje słabości powinna poddać się wymazywaniu niechcianych przeze mnie jej myśli. Wtedy ja nie musiałabym się martwić tym co o mnie obecnie myśli i co być może komuś mowi. Macie tak? Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - stefania - 18 Lis 2016 Miałam tak. Obecnie staram się walczyć z takim myśleniem. Skąd możesz wiedzieć, co ktoś pomyślał na Twój temat w danej sytuacji? Dopóki nie powie Ci tego wprost, nie masz pojęcia co o Tobie myśli. Tylko sobie wyobrażasz, że straciłaś w czyichś oczach. Prawda może być zupełnie inna. Ja nie potrafię czytać w myślach innych ludzi, Ty pewnie też nie. Nasze potknięcia czy też błędy nie są tak widoczne dla innych ludzi, w porównaniu do tego, co obserwujemy my sami. Ja na przykład potrafię sobie przypomnieć dokładnie głupotę, którą palnęłam w rozmowie z kimś tydzień temu. Ale nie jestem w stanie przytoczyć chociażby jednego zdania mojego rozmówcy. Zupełnie nie pamiętam, co do mnie mówił, podczas, gdy moje słowa pamiętam świetnie. Myślę, że jak większość ludzi, skupiam się po prostu bardziej na sobie. Nawet jak popełnisz błąd, powiesz coś głupiego, następnego dnia nikt nie będzie o tym pamiętał. No, może oprócz Ciebie. Ale to już Twoja sprawa, żeby nie poddawać się takiemu myśleniu i wyobrażeniom, co ktoś mógł sobie o Tobie pomyśleć. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Kowlakte - 19 Lis 2016 .... Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Amcio - 19 Lis 2016 Tez tak mam, ze mysle o tym co inni o mnie mysla i jest to naprawde irytujace i wkurzajace ale prawda jest taka ze wogole nie wiemy co ktos o nas mysli wiec to zastaanawianie sie to strata czasu i energi i nie warto myslec niczego najlepiej ; D, dopoki ktos Ci czegos nie powie bo tylko nie potrzebnie zajmujemy sie glupotami, i jest to zammkniete kolo ktore prowadzi do nikad. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Kowlakte - 19 Lis 2016 Ja wiem, bo jest to przewidywalne co ktoś myśli w zależności do kogo coś powiesz, a dwa, że już mi powiedziano nie raz wprost zanim ja bym tak paskudnie o sobie pomyślała. Więc wyobraź sobie, że nie dość, że myślą to czasem mówią coś przykrego, aż mam ochotę przypier... Obcy ludzie ni stąd ni z owąd mnie gnoili. Obecnie tak nienawidzę znajomej, że nie mam zamiaru więcej na nią patrzeć, jakim prawem jeszcze po ukończeniu szkół śmie znajdować się ktoś kto chce dowartościowywać się moim kosztem? Dlaczego ja się mam zachowywać tak jakbym się przed kimś płaszczyła? Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - FigoFaqo - 22 Lis 2016 Rozumiem w całej rozciągłości. Też tak mam, że mimo iż mam poczucie, że osoba, z którą się konfrontuję to samo dno, a ja mimo to nie potrafię się przeciwstawić. Moja frustracja z tego powodu sięga zenitu i pozwalam sobie na wypuszczenie głośnej wiązanki brzydkich słów i tych uważanych za szczególnie obraźliwe. Po pierwszym razie bardzo przepraszałem wypatrując gestu przebaczenia. Po drugim razie byłem bardzo zaniepokojony co z tego wyjdzie, ale nie przepraszałem i czekałem na reakcję (jak to zazwyczaj u fobika ... niemoc i oczekiwanie). I okazało się, że sprawa się rozmyła. Sytuacja doszła do normy, a osoba, której sprzedałem mocną wiązankę rozmawia ze mną i żartuje jakby nic. Dlatego powoli zaczynam uczyć się, że nie muszę być grzeczny i elokwentny, a czasem trzeba pozwolić sobie na środki wyrazu mocno wybiegające ponad te szeroko akceptowalne . W końcu jesteśmy ludźmi i mamy prawo do wyrażania swoich emocji. Ja akurat mam to szczęście, że moja kierowniczka w pracy wie o mojej fobii i w dodatku rozumie na czym to polega. Dlatego wiem, że jak sprawy do niej dojdą to mogę liczyć na spokojną rozmowę i zrozumienie. Nie mniej jednak staram się działać sam w relacjach między przełożonymi niższego szczebla, a mną. Z racji iż są oni zazwyczaj młodsi ode mnie, staram się nie pozwolić im wejść mi na głowę. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Kowlakte - 23 Lis 2016 No chyba nie do końca przynajmniej puściłeś wiązankę, a nie przyjmujesz tylko baty od jakiegoś dna intelektualnego. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Beatrycze - 24 Lis 2016 Ooo znam to doskonale... sama mam z tym duży problem. Co kto o mnie myśli, czy nie powiedziałam nic glupiego, a może tak naprawdę ludzie mają mnie dosyć i spędzają czas w moim towarzystwie, żeby mi nie było przykro ... Miałam taki okres, że każdy najmniejszy ruch i słowo wypowiedziane w moja stronę, wszystko bardzo drobiazgowo analizowałam pod kątem tego, czy na pewno nie jestem nieproszonym gościem. Teraz już jest trochę lepiej, ale nadal np strasznie się denerwuje, gdy rozmawiam z osobami szczególnie lubianymi i szanowanymi przez innych. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - shelby922 - 27 Lis 2016 Chyba każdy to zna i zachowuje się choć w części identycznie.Najgorsze jest takie rozpamiętywanie i rozkładanie wszystkiego na czynniki pierwsze , czy ja dobrze wtedy zareagowałem , czy dobrze się zachowałem , kur... mogłem tego nie mówić itp Standard przy tej fobii myślę.Trzeba żyć zgodnie z własnym sumieniem , jak czujesz że nie potrzebnie coś powiedziałeś czy obraziłeś kogo to przeproś i na pewno lepiej się poczujesz. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Ash - 27 Lis 2016 Ja mam tak najczęściej gdy zachowam się niezgodnie z moim wewnętrznym kodeksem wartości czyli zrobię coś lub powiem co niekoniecznie chciałam. Mam tak najczęściej gdy popadnę w skrajność; żeby tylko druga osoba nie zauważyła, że mam fobię i też zcasem w innych sytuacjach. Potem żałuję ale z drugiej strony inni ludzie też czasem zachowują się głupio i niekoniecznie ich za to odrzucam, takie analizowanie do niczego dobrego nie prowadzi ale też nie umiem tego wyłączyć, u mnie najczęściej mija samo po jakimś czasie. Ale skutecznie mnie to zniechęca do próbowania nowych rzeczy,bo zamiast wzmocnienia pozytywnego, mój mózg funduje mi wzmocnienie negatywne do dalszego unikania ludzi i sytuacji. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - shelby922 - 27 Lis 2016 No dokładnie , najlepiej wtedy się czymś zając jak przychodzą te myśli. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - blurge - 01 Gru 2016 oczywiście mam podobnie, jestem w totalnym dołku jak przychodzę z terapii, bo mam świadomość tego, że odgrzebałam coś nieprzyjemnego i ktoś obcy musiał się w tym brukać, wiem, że to uczucie minie po czasie. ale mam pytanie, zgodzilibyście się na testy na IQ nawet jeśli mielibyście poczucie, że tylko gorzej się poczujecie znając wyniki? komus to pomogło? czy raczej zaproponowano mi to na zasadzie: "przekonajmy sie bo to az niemozliwe ze jest taka głupia" etc.. ? Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Beatrycze - 01 Gru 2016 Wśród innych osób nie odważyłabym się na to, ale sama w zaciszu domowym... wtedy pewnie bym chciała zrobić, właśnie po to, żeby zobaczyć "czy naprawdę jestem taka głupia". Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - blurge - 02 Gru 2016 tylko, że ta moja terapeutka nie przemyślała tego do końca. uważa, że przez tą zakorzenioną niską samoocenę mogę sabotować własne działania, zeby ją umocnić itp. Podobnie może być przecież z tym testem. zresztą co ja tam wiem i tak się na to nie zdecyduję. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Beatrycze - 02 Gru 2016 Testy IQ mają jedną wadę - te darmowe, dostępne powszechnie w internecie badają tylko inteligencję logiczną, matematyczną, a nie cały Twój potencjał. Za te wartościowe wersje, które faktycznie obrazują Twoją inteligencję trzeba niestety płacić. Ludzie często definiują IQ jako umiejętność szybkiego liczenia, a przecież jest jeszcze np. inteligencja społeczna, czy duchowa, tak to się chyba nazywa. W każdym razie nie polecam tych internetowych testów, bo nie pokazują prawdziwych danych. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - magmag - 02 Gru 2016 Moze opisze moja przygode z tym testem. Zrobiłam go u psychologa, był podzielony na część językowo-werbalną i matematyczną, teoretycznie miał mi pomóc w obraniu kierunku w życiu, jednak na dłuższą metę nie dał mi nic. Psychiatra mocno naciskała, że powinnam iść w kierunku z którego miałam wyższy wynik, dając do zrozumienia, że jeżeli tego nie zrobię to nic mi się w życiu nie uda, albo będą to bardzo marne wyniki. Miałam przez to tym chwilowe załamanie, bo wynik testu nie pokrywal się z moimi zainteresowaniami, w końcu stwierdziłam, że mam gdzieś ten wynik i będę próbowała w tym co mnie interesuje naprawdę. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - vesanya - 03 Gru 2016 magmag napisał(a):Psychiatra mocno naciskała, że powinnam iść w kierunku z którego miałam wyższy wynik, dając do zrozumienia, że jeżeli tego nie zrobię to nic mi się w życiu nie uda, albo będą to bardzo marne wyniki.Niektórzy lekarze naprawdę nie zasługują na to miano Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Zasió - 03 Gru 2016 A może miała rację? wie... Darmowe testy, testy jakie wszyscy znamy, na pewno badają tylko jedno - umiejętność rozwiązywania zagadek z tych testów. A czy są jakieś poprawne, jakie składniki ma naprawdę inteligencja? W sumie, to nie wiem. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - vesanya - 03 Gru 2016 Nie miała racji. Takie testy wskazują pewien kierunek, którym warto podążać, ale naciskanie na to, żeby ktoś wziął wynik testu za prawdę objawioną i że pójście za tym jest koniecznym warunkiem do osiągnięcia czegoś w życiu... no comment. Test nie bierze pod uwagę tak ważnych zmiennych jak chociażby zainteresowania osoby, jej motywację do działania w danym obszarze i całej masy przypadkowych czynników wpływających na sukces życiowy. Test nie przewiduje przyszłości. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Zasió - 03 Gru 2016 w sumie szkoda, że nie. Re: Żałuję, że się poniżyłam itd. - Kowlakte - 10 Gru 2016 Czytam co pisałam po czasie i teraz wydaje mi się przy jakimś normalnym nastroju to o wiele bardziej bez sensu niż wtedy kiedy to pisałam. Nie mam wpływu na to, że mnie a) ktoś nie polubi b) nie spodobam się(bo przecież naturalne zachowanie to nawet palnięcie jakiejś bzdury) c)co ktoś myśli Chyba muszę się zająć sobą i przestać przejmować się innymi |