PhobiaSocialis.pl
Lęk przed rozmową telefoniczną - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html)
+---- Dział: SYMPTOMY (https://www.phobiasocialis.pl/forum-44.html)
+---- Wątek: Lęk przed rozmową telefoniczną (/thread-162.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - NetkaA - 11 Sty 2008

Nabijacie się ze mnie, a ja na poważnie.
Co do oddechów to zawsze przed rozmową biorę min 3, wykręcam numer, a gdy tylko usłyszę sygnał to się rozłączam. Później zazwyczaj płaczę nad swoją niemocą i głupotą. Ot i po rozmowie.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Michał - 11 Sty 2008

Ja się nie nabija(łe)m, ale zadzwonić, raczej za Ciebie nie zadzwonię.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - TroPtyN - 11 Sty 2008

Nie śmiem żartować z takiego tematu. Jeśli bym zdołał, zadzwoniłbym za Ciebie. Naprawdę.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Gość - 12 Sty 2008

Ja też się z nikogo nie nabijam, bo sam mam problemy z dzwonieniem.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - pJob - 13 Sty 2008

Jak ktoś dzwoni, to nie odbieram... a jak! :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Jeżeli mam do kogoś zadzwonić, to prawie rzygam... a jak :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Nawet, jak ktoś do mnie esemesuje (rzadko), to mój organizm zachowuje się, jakby groziła mu śmierć :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Teraz jestem po alkoholu i sobie piszę na tym forum, ale jutro, kiedy będę musiał sobie przypomnieć, co napisałem, i co gorsza przeczytać ew. odpowiedzi, to na bank zrobię to dopiero pojutrze :Stan - Uśmiecha się - LOL:, albo się nawalę i popiszę jakieś głupoty :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Fobia rules:Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Sugar - 13 Sty 2008

pJob napisał(a):Jak ktoś dzwoni, to nie odbieram... a jak! :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Jeżeli mam do kogoś zadzwonić, to prawie rzygam... a jak :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Nawet, jak ktoś do mnie esemesuje (rzadko), to mój organizm zachowuje się, jakby groziła mu śmierć :Stan - Uśmiecha się - LOL:

Teraz jestem po alkoholu i sobie piszę na tym forum, ale jutro, kiedy będę musiał sobie przypomnieć, co napisałem, i co gorsza przeczytać ew. odpowiedzi, to na bank zrobię to dopiero pojutrze :Stan - Uśmiecha się - LOL:, albo się nawalę i popiszę jakieś głupoty :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Fobia rules:Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Nie martw się, nie było żenady. Tylko się pouśmiechaleś o tak: :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Mike - 16 Sty 2008

U mnie lekka poprawa, choć nie zawsze przy osobach znajomych mi nie odbieram.
Lecz jak dzwonię do kogoś to podchodzę do tego tak:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:zwonię, a co tam, najwyżej wyjdę na debila" :Stan - Uśmiecha się:


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - martinia23 - 06 Lut 2008

a ja dzis wykonalam 2 wazne telefony.zaklepalam kwatere nad morzem i upomnialam sie w firmie o moja wyplate.chyba mialam dobry dzien, choc stres byl i troche posiedzialam ze sluchawka przed wybraniem numeru.to taka radosc jak czlowiek sie przelamie!!!ciesze sie,moj maly sukces.
ps tez pracowalam kiedys na infolinii i to bylo straszne,wytrzymalam tam 2 dni.moze bym wytrzymala wiecej ale za bardzo moje nerwy na tym ucierpialy:Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - LEON - 07 Lut 2008

martinia23 napisał(a):a ja dzis wykonalam 2 wazne telefony.zaklepalam kwatere nad morzem i upomnialam sie w firmie o moja wyplate.chyba mialam dobry dzien, choc stres byl i troche posiedzialam ze sluchawka przed wybraniem numeru.to taka radosc jak czlowiek sie przelamie!!!ciesze sie,moj maly sukces.
ps tez pracowalam kiedys na infolinii i to bylo straszne,wytrzymalam tam 2 dni.moze bym wytrzymala wiecej ale za bardzo moje nerwy na tym ucierpialy:Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Ja jednak prosiłbym o zaczynanie zdań dużą literą. (przycisk Shift) Nie raziłoby gdyby nie wszystkie zdania były z małej we wszystkich postach.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Smoklej - 07 Lut 2008

martinia23 napisał(a):tez pracowalam kiedys na infolinii i to bylo straszne,wytrzymalam tam 2 dni.
O, a dzisiaj zadzwoniła do mnie jakaś dziewczyna w sprawie jakiejś prezentacji. Nie byłem tym zainteresowany generalnie. Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że kiedy słyszałem dzwonek telefonu, to myślałem, że to ktoś inny i się ucieszyłem. Uśmiechnąłem się. I w tym unikalnym dla mnie stanie odebrałem telefon i powiedziałem: "Słucham". Niby nic, a jednak zostało to zauważone po drugiej stronie.

Ta dziewczyna powiedziała do mnie: "Cóż za cudowny głos. Muszę się z panem natychmiast spotkać, by poznać pana bliżej". Mówiłem Wam, że lubię pisać bajki? Tak, to o cudownym głosie, to jest niestety bajka. No sorki, ale nie mogłem się powstrzymać. Ale fajne, co nie :Stan - Uśmiecha się:.

A naprawdę było tak, że ten mój uradowany głos był chyba totalnym zaskoczeniem dla tej dziewczyny. Pewnie zawsze słyszy: "czego", "dajcie mnie spokój" i inne takie wynalazki. Przez chwilę nie mogła dojść do siebie. Ja dalej kontynuowałem moim uśmiechniętym tonem. No, oczywiście nie wybieram się na żadną prezentację. W ogóle nie o to mnie chodzi.

Chodzi o to, że ten uśmiech słychać w głosie, bo on się przez ten uśmiech zmienia. Ten głos. I to na nas działa. A jak słychać i do tego jeszcze widać, to już w ogóle. No tak mi się wydaje.

Ale niestety tak działa tylko szczery uśmiech. Prawdziwy.

Bo piękne jest to, co prawdziwe... Eee, dobra tam idę spać.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - martinia23 - 07 Lut 2008

Ja jednak prosiłbym o zaczynanie zdań dużą literą. (przycisk Shift) Nie raziłoby gdyby nie wszystkie zdania były z małej we wszystkich postach.

Wiem do czego sluzy "shift". Troche to dziwne ze nie moge pisac na forum swobodnie. Naprawde to takie razace i przeszkadza? To ze nie stawiam polskich znakow tez jest problemem? Nie chce byc nieuprzejma i jestem tu nowa i nie znam zasad, moze powinnam jakis regulamin poczytac, ale ogolnie jesli ktos bedzie chcial przeczytac to co pisze to nawet bez tych duzych liter przeczyta, a mnie sie faktycznie tak latwiej pisze i nie musze myslec nad gramatyka tylko nad tym co pisze. Ten post musialam przeczytac 2 razy zeby sie nie wstydzic ze popelnilam jakis blad:Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Mike - 07 Lut 2008

Macie problemy.
Nie każdy ma pl znaki np.
Ja w ubuntu długo się bawiłem by ustawić pl znaki.
A znacznie łatwiej jest pisać bez pl znaków i nie jest to jakoś przeszkadzające.
Spore błędy gramatyczne tak, ale nie brak pl znaków.

PS:Niewiem dlaczego, ale na tym forum zawsze załącza mi sie złe kodowanie znaków (używam Opery 9.25 na systemie Linux Ubuntu 7.10 ENG, na XP z Opera miałem to samo, a Firefox'y nie miały tego bugu) w efekcie czego i tak zamiast pl znaków wyświetlają mi się jakieś dziwadła.
Muszę ręcznie przełączać na kodowanie cetran european>iso8859-2
Da radę to jakoś obejść?


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Michał - 07 Lut 2008

Mimo wszystko Martinia23, nie jest to chyba ok, jeśli wygoda jednej osoby okupiona jest niewygodą wielu. Piszącemu powinno zależeć na tym, żeby inni przeczytali jego posty. To jest również okazywanie (choćby niechcący) braku szacunku dla czytających. A załagadzając, to mi przeszkadzają błędy (kolejność od najbardziej przeszkadzających):
1. ortograficzne (literówki, zła odmiana),
2. interpunkcyjne,
3. brak ogonków (nie tak bardzo, ale trochę daje się odczuć),
4. zdania z małych liter (o ile jest interpunkcja, prawie w ogóle mi nie przeszkadza).


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - martinia23 - 07 Lut 2008

moze za bardzo odebralam slowa Leona jako atak.bardzo szanuje wszystkich z tego grona ale nie bede sie skupiac na takich blahostkach jak pisownia tylko na tym co chce przekazac. powtorze sie: jesli ktos bedzie mial ochote czytac moje posty to przeczyta je mimo wszystko. dzieki Michal za dobre checi.
troche dziwnie sie czuje bo z jednej strony chcialabym byc asertywna i robic tak jak mi wygodniej, a z drugiej oczywiscie przejmuje sie ze nie bede lubiana jesli bede postepowala inaczej niz chce wiekszosc.
niby taka glupota a sie przejmuje


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Smoklej - 07 Lut 2008

No, ja rozumiem, że to takie różne nawyki z gadu gada :Stan - Uśmiecha się:. Ale czasem z braku jednego przecinka może wyjść niezły ambaras :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: (hejas La :Stan - Różne - Zaskoczony:ops:Stan - Uśmiecha się:.

Na przykład weźmy takie zdanie: "Trzymaj się modelu drogi". A teraz zapisane z przecinkiem: "Trzymaj się, modelu drogi". Jest różnica? No jest :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:.

Na gadzie pisze się szybko i poza tym można na bieżąco korygować takie pomyłki. Tu na forum jest nieco inaczej. Jest też więcej czasu na zastanowienie i skorygowanie ewentualnych niedoróbek.

No, chodzi o to, żebyśmy się po prostu dobrze rozumieli. Bo to jeden z większych problemów ludzkości.
-

martinia23 napisał(a):...a z drugiej oczywiscie przejmuje sie ze nie bede lubiana jesli bede postepowala inaczej niz chce wiekszosc.
niby taka glupota a sie przejmuje
Raczej możesz być niezrozumiana, a nie nielubiana. Wierz mi, wiem coś o tym :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - martinia23 - 07 Lut 2008

chcialabym w to wierzyc ze ktos bedzie lubil taka czepiajaca sie wszystkiego, klotliwa, uparta babe.ale co poradzic?taka sie po terapii zrobilam,uczyla mnie psycholog zeby mowic co mi sie nie podoba i stawiac na swoim wiec sie stosuje:Stan - Uśmiecha się:tylko ze to powoduje ze duzo ludzi sie ode mnie odwraca. sama nie wiem co lepsze. byc dla innych czy dla siebie.
przepraszam, stwarzam chyba nowy watek i niepotrzebnie doszukuje sie dziury w calym, ale na takim drobnym przykladzie latwiej mi bylo moj problem przedstawic.
:Stan - Różne - Zaskoczony:ops:


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Sosen - 07 Lut 2008

A może to Ci się wydaje, że ludzie się od Ciebie odwracają i dlatego później rzeczywiście się od Ciebie odwracają? Tak było/jest w moim przypadku. Mówienie swojego zdania jest bardzo dobre. Oczywiście nie nachalnie i w każdym przypadku ale ja u Ciebie tego nie widzę, więc looz :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Nie przejmuj się.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Smoklej - 08 Lut 2008

martinia23 napisał(a):taka sie po terapii zrobilam,uczyla mnie psycholog zeby mowic co mi sie nie podoba i stawiac na swoim wiec sie stosuje:Stan - Uśmiecha się:
No i jak tak każdy będzie stawiał na swoim, to na czym my będziemy wtedy wszyscy stali, to ja nie wiem :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:.

martinia23 napisał(a):sama nie wiem co lepsze. byc dla innych czy dla siebie.
A może inaczej. Być dla siebie, żeby być dla innych. Albo odwrotnie. Nie wiem już, późno jest :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:.

martinia23 napisał(a):przepraszam, stwarzam chyba nowy watek i niepotrzebnie doszukuje sie dziury w calym, ale na takim drobnym przykladzie latwiej mi bylo moj problem przedstawic.
:Stan - Różne - Zaskoczony:ops:
Tak jak mówi sosen_. Nie przejmuj się. Dobrze jest czasem szukać dziury w całym, bo można znaleźć po drodze coś dobrego. A czasem nawet sama dziura może okazać się dobrym wyjściem. Na przykład jak dla tych robaczków na moim awatarze. :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - fistaszek - 27 Lut 2008

Dzisiaj musialam wykonac bardzo wazny telefon. Od dwoch dni denerwowalam sie na sama mysl. Spisalam sobie na kartce co musze powiedziec, zeby nic nie zapomniec i nie pomylic, wzielam dwa glebokie wdechy i zadzwonilam. I co... nikt nie odbieral :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: , probowalam jeszcze dwa razy i nic. Tyle nerwow, a i tak nic nie zalatwilam. I na dodatek musze dzwonic tam do skutku.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - crvena13 - 01 Mar 2008

He he, jek każdy szanujący się fobik :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: też mam tą przypadłość. W życiu nie zadzwoniłbym do kogoś w czyjejś obecniści.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Rafał_23 - 08 Cze 2008

A ja nie mam tego problemu. Gdy byłem jeszcze w LO, wtedy się czułem strasznie skrępowany rozmową przez telefon ale, tak jak z większością moich obaw, po rozpoczęciu zażywania Seroxatu, lęki te zredukowały się.


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - gemsa84 - 08 Cze 2008

Mam pracę która niestety wymaga kontaktu z klientami przez telefon, więc co jakiś czas mam stresa. Tak mam tylko w pracy, bo dodatkowo stresuje się tym, że nie mam jeszcze dostatecznej wiedzy, żeby pomagać tym ludziskom którzy dzwonią i czasem mi się obrywa...Ale stwierdzam, że coraz lepiej mi idzie:Stan - Uśmiecha się: jak to mówią trening czyni mistrza:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: a tak poważnie to w sumie cieszę się, że trafiłam na taką pracę (choć szczerze jej nie lubię) bo czegoś mnie nauczyła, choćby przełamywania się w odbieraniu telefonów:Stan - Uśmiecha się:


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Rafał_23 - 08 Cze 2008

Mhmm... a więc puścić się na szerokie wody swojego lęku, oto recepta. Niestety, nie zawsze jest to takie łatwe


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - gemsa84 - 08 Cze 2008

Masz rację to nie jest łatwe. Ja zostałam postawiona przed faktem dokonanym. "Masz odbierać telefony" i już. No to co miałam zrobić. Udawałam że wszystko jest ok:Stan - Uśmiecha się: inni przecież nie wiedzą jakie to dla nas katusze. Sama w życiu nie zdecydowałabym się na taką pracę. Ale skąd mogłam wiedzieć co mnie czeka:Stan - Uśmiecha się:


Re: Lęk przed rozmową telefoniczną - Misiu - 17 Cze 2008

...


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.