Kłótnia o zegarek - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: O RELACJACH OGÓLNIEJ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-77.html) +---- Wątek: Kłótnia o zegarek (/thread-16505.html) |
Kłótnia o zegarek - Trusardi - 11 Sty 2017 Sprzedałem zegarek będący komunijnym prezentem od śp. Babci. To wywołało lawinę negatywnych komentarzy - To pamiątka po Babci. Zegarek został kupiony przez wujka, za pieniądze Babci. To nie było tak, że Babcia sama go kupiła, lub poszła ze mną do sklepu i kazała wybrać. W związku z tym nie czuję żeby zegarek był dla mnie pamiątką. W dodatku jest z lat 80. W Polsce został kupiony w 98 roku, co nie znaczy że był nowością. Jest malutki - 35mm z grubą kopertą, a sama tarcza malutka. Wygląda jakby był przeznaczony dla kobiet. Jest automatyczny, jednak automaty z tańszej półki opóźniają się minutę co dobę. Nosząc go zmuszany byłem co ileś dni ustawiać godzinę. Poza tym odnosiłem wrażenie, że mi przynosi pecha. I mimo wszystko wyglądał przestarzale. Nie nosiłem go. Więc po co mi taki zegarek? Sprzedałem go żeby kupić inny. Z większą tarczą, kwarcowy. Uważacie, że dobrze zrobiłem? Re: Kłótnia o zegarek - Nekrofil - 11 Sty 2017 Rób jak uważasz, dlaczego chcesz kierować się osądem innych? Re: Kłótnia o zegarek - Beatrycze - 17 Sty 2017 To twój zegarek, to Ty go dostałeś, więc Ty najlepiej wiesz, czy jest to dla Ciebie pamiątka po babci i reprezentuje jakąś wartość sentymentalną, czy to po prostu zwykły, przestarzały przedmiot. Skoro uważasz, że nie służy Ci w żaden praktyczny sposób i nie ma dla Ciebie żadnej wartości, to bez sensu go trzymać. Na pewno są inne rzeczy, które naprawdę przypominają Ci babcię, więc skoncentruj się na nich. |