chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: O RELACJACH OGÓLNIEJ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-77.html) +---- Wątek: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić (/thread-16819.html) |
chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - inferno - 10 Mar 2017 Jak reagujecie na chamstwo, prostactwo i cwaniactwo z którm na co dzień się stykacie np.na ulicy, w pracy, pośród znajomych? Podziwiam ludzi, którzy na jakies chamskie zachowania maja zawsze celna odzywkę i mogą atakującej osobie szybko zamknąć usta.Zastanawia mnie jeszcze jeden problem. Otoz ludzie, ktorzy wygladaja na mniej pewnych siebie albo slabszych,sa z reguly bardziej zagrozeni tym ze ktos chcac wyladowac swoja zlosc z byle powodu bedzie gotowy zmieszac go za blacha rzecz co z blotem. Wtedy poczuje sie silniejszy, bo bedzie mial swojego kozla ofiarnego. Po prostu chciałbym wiedzieć jak reagowac na chamstwo, na roznego rodzaju nieuzasadnione oskarzenia. Jak radzicie sobie w takich sytuacjach? Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - Amcio - 10 Mar 2017 ja ignoruje, ale czesto niewiele to daje Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - WinterWolf - 10 Mar 2017 Zmagam się z tym każdego dnia, czasami nie wiem jak sobie radzić i rzeczywiście sobie nie radzę pokazując, że coś co ktoś do mnie mówi jakoś na mnie działa. Ignorancja też niewiele daje, więc zostaje tylko wegetacja i niedoprowadzenie siebie do szaleństwa Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - bajka - 10 Mar 2017 źle, do+ się do mnie dzisiaj jakies max 15 letnie bachory, mówiły po polsku, ale używały takich słów, że za uj nie rozmiałam. może i byłam przypadkową "ofiarą", ale i tak poczułam się źle. tak samo, jak pod uczelnią zaczepiły mnie jakieś dziewuchy, podśmiechując się- nie, nie zagadując, tylko wybuchając szyderczym śmiechem. po prostu przechodzę nie zwracając uwagi, staram się, o ile nie jest to niemożliwe, jak dzisiaj. życzę temu małemu gnojowi, żeby się wy+ł na swoim równie **** rowerze w tramwaj. w każdym bądź razie potrzebuję minimum tych 10 minut, żeby się uspokoić. to chyba oczywiste, że jak ktoś we mnie rzuci przypadkiem, i będzie naookoło trochę ludzi, to się bedę czuć źle, niezależnie od tego, czy byłam przypadkową "ofiarą" czy nie. dobrze jest, jak mogę po prostu iść dalej, przejść, dzisiaj nie mogłam. tego się chyba najbardziej boję, że jak ktoś zaczepi, to zagrodzi drogę, przejście i nie bedzie dało się po prostu przejść. Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - ewl - 11 Mar 2017 Hm. U mnie to zależy od nastroju. Gdy jestem przygnębiona, zdołowana to wówczas nie reaguję i ewentualnie rozpłaczę się w domu. A jeśli jestem w bojowym nastroju to potrafię naskoczyć na taką osobę, słownie oczywiście... zazwyczaj. Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - Zasió - 11 Mar 2017 a mnie nikt nie zauważa i nie zaczepia. Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - L1sek - 11 Mar 2017 Nie ma co się przejmować kretynami, którzy nas nie znają. Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - Proxi - 11 Mar 2017 Ignorowanie, nie zniżanie się do poziomu bydła jest dobre tylko w przypadku przypadkowych osób z którymi nie mamy kompletnie żadnego związku i cała sytuacja skończy się na tej jednej, nie wiemy z kim mamy do czynienia, odpowiesz tym samym, a okaże się jakimś przy+ i obije pysk. Trochę inaczej wygląda to kiedy jest się w swoim środowisku, wtedy najlepiej ć wszelkie ograniczenia i postawić się nawet jeżeli ryzykujemy blizną bo w końcu zacznie wyglądać to nie jak bicie leżącego, a plucie na grób i będziemy musieli liczyć na złośliwość rzeczy martwych, ewentualnie litość oprawcy. xd Samemu nie prowokować, ale kiedy trzeba sztywno to trzeba sztywno. Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - BlankAvatar - 11 Mar 2017 zgodzę się, a co do sprzeciwiania się, to najczęściej wystarczają jakiekolwiek reakcje. nie trzeba silić się na oryginalność i super ciętość riposty Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - Amcio - 11 Mar 2017 a to zazdroszcze, ja nie umiem nigdy odpowiedziec, ani zawalczyc Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - nika32 - 12 Mar 2017 Ostatnio w autobusie natknęłam się na chama i prostaka, zamiast przeprosić to on na mnie nawrzeszczał, burak i pajac, ale mam to gdzieś, to tylko obcy człowiek, to nie moja rodzina, żebym miała się przejmować. Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - Promyk - 18 Mar 2017 bajka napisał(a):tak samo, jak pod uczelnią zaczepiły mnie jakieś dziewuchy, podśch..ąc się- nie, nie zagadując, tylko wybuchając szyderczym śmiechem. po prostu przechodzę nie zwracając uwagi, staram się, o ile nie jest to niemożliwe, jak dzisiaj. życzę temu małemu gnojowi, żeby się wy+ł na swoim równie **** rowerze w tramwaj. Świetna jesteś tj. podoba mi się styl Twoich wypowiedzi. Ja mam podobnie, omijam i co prawda nie życzę nikomu źle, ale zwykle lecą pod nosem bluzgi typu: k..., ch...., sz....., ch... Ci w d.... (w sumie jeśli to ostatnie dotyczy mężczyzny hetero, to można to podciągnąć pod złorzeczenie, ajć muszę się poprawić ). Normalsy będąc w takiej sytuacji albo się wykłócają, albo oklepują komuś michę, a mnie zostają jedynie wspomniane bluzgi. btw. Ci ludzie zaczepiają Cię dlatego, że czymś się wyróżniasz (np. ubiór) czy ot tak sobie? Zgadzam się z Proxi. Z własnego doświadczenia wiem, że jak się nie zareaguje, to potem ludzie w ogóle Cię nie szanują i jadą po Tobie jak po łysej kobyle. Lipne są jeszcze sytuacje, w których zareagowanie w jakikolwiek sposób jest utrudnione. Miałam tak kiedyś. Siedzieliśmy w małej grupie osób, czekając na kolejne zajęcia i w pewnym momencie dwie laski zaczęły opowiadać jak to one lubią wszystkich sobie obgadywać i kogo to one nie obgadywały. Jedna z nich powiedziała mi ze śmiechem, że kiedyś pisała sobie z tą drugą na karteczce coś o mojej bluzce, która im się nie podobała i że ta kartka leżała przede mną, ale na szczęście tego nie przeczytałam. Oczywiście we mnie się zagotowało, jednak nie zdążyłam nawet pomyśleć o jakiejś reakcji, bo za chwilę włączył się rozbawiony kolega, który stwierdził, że on bardzo lubi takie smaczki i żeby mu powiedziały co o nim mówiły. Tym samym zaprezentował, jaki to on zdystansowany i sprawił, że nie można było negatywnie skomentować zachowania tych dziewuch, ponieważ zaraz cała grupa uważałaby, że osoba zwracająca im uwagę nie ma dystansu i nie zna się na żartach Dlatego poszłam sobie stamtąd. Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - bajka - 19 Mar 2017 @Promyk, nie mam doj...ych dredów ani kolorowych włosów, nie mam 180 ani 140cm wzrostu, nie wyróżniam się moim zdaniem i nie widzę przyczyny w swoim wyglądzie, wiec zostaje pszypadek- ewentualnie krzywy ryj a tak powaznie to to 1. albo też aura łajdackiego amisza Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - WinterWolf - 19 Mar 2017 Zawsze można zabić Re: chamstwo i cwaniactwo - jak sobie z tym radzić - dziewczyna z naprzeciwka - 19 Mar 2017 WinterWolf napisał(a):Zawsze można zabić"Bądź uprzejmy, zachowuj się profesjonalnie, ale zawsze miej w głowie plan zabójstwa każdej napotkanej osoby" ? ;-) |