Co zrobic z psychologiem? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Profesjonalna pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-45.html) +--- Wątek: Co zrobic z psychologiem? (/thread-2011.html) Strony:
1
2
|
Co zrobic z psychologiem? - damio - 23 Gru 2008 No wiec tak zaliczylem z 6 wizyt z psychologiem ogolnie pierwsze wizyty ocenialem pozytywnie a moze neutralnie bo nie bylo konkretnych rad na ktore liczylem,wiedzialem ze wiele nie dostane ale bez przesady,ostatnia wizyta mniej wiecej wygladala tak ze pogadalismy sobie jak koledzy a na koncu zadal mi 1 zadanie,zero rad no null i jeszcze takie smieszne zadanie: wyjdz z domu gdziekolwiek sam no i jeszcze interesujacy tekst: ''jak po roku bedzie jakis efekt to bedzie dobrze'' bylem cierpliwy gosc jest ok ale mam zdecydowanie wrazenie ze to jakis pic?co wy na to? wizyty mam dosc zadko wiec w takim tempie to do niczego nie zajdziemy?. dodam ze swobodnie sie czuje na wizytach na tyle zeby nie wychodzic na kogos kto nie potrafi wyjsc z domu sam,u mnie to inaczej wyglada nic z tego nie rozumie i tyle wiec prawdopodobnie oleje calkowicie psychologow. drugi edit: sam planowalem sobie ulozyc harmonogram oswajania z sytuacjami lękowymi,moze nawet zbyt agresywnie do przodu i to mnie rozwalilo(JEGO PODEJSCIE DO TEMATU OCZYWIŚCIE) . wiem ze to 1 wizyta ale juz mozna jakies wnioski chyba wysnuc? Re: Co zrobic z psychologiem? - Mike - 23 Gru 2008 Moja psycholog ode mnie wymaga działania. Brak działania się kończy tym, że dostaję ochrzan, co zresztą skutkuje. Zmień psychologa albo chodź do kilku naraz i zostań przy najlepszym Re: Co zrobic z psychologiem? - lochfyne - 23 Gru 2008 Prosta sprawa, piszesz że czujesz się luźno i rozmawiasz luźno u tego psychologa, a z drugiej strony piszesz że nie jesteś zadowolony z jego usług i drażni Cię jego niedawanie rad i zbyt powolny proces wychodzenia z fobii jaki ci narzuca... Skoro czujesz się u niego luźno i normalnie to mu po prostu to wszystko powiedz Prosta sprawa Mówisz, Panie... czuje się dobrze i luźno, nie jestem aż takim fobikiem żebym się bał z domu wychodzić, chce możliwie szybko wyjść z tej przypadłości, proszę o rady co mam zrobić, by w miarę szybko zacząć przełamywać kolejne lęki. Proszę o zadawanie trudnych zadań bo chce się z nimi skonfrontować, jak nie wyjdzie wszystko od razu to trudno, na pewno się nie załamie ale chce próbować. Mam na tyle wewnętrznej siły by próbować i jak to jest tylko możliwe proszę o intensywny zestaw zadań czy tam intensywną terapię Być może po rozmowach z Tobą uznał że proces Twojego wychodzenia z fobii musi być powolny. A być może chce żebyś chodził, do niego jak najdłużej i żeby od Ciebie kasował pieniądze za większą liczbę wizyt niż na prawdę Ci potrzeba. To już musisz sam ocenić, tylko żebyś w jakąś paranoję nie popadł, że chce cie wykorzysta Jak tylko czujesz się na siłach, mów wszystko co czujesz, z czego jesteś zadowolony,a z czego nie, na tym polega powrót do normalności, ze trzeba zacząć się normalnie komunikować i utrzymywać normalne relacje z innymi ludźmi. Z lekarzem/psychologiem też, tak więc na następnej wizycie powiedź wszystko co myślisz i co czujesz, jak Ty widzisz proces twojej terapii i zapytaj się czy nie można tego przyśpieszyć, bo czujesz potrzebę robienia większych postępów w szybszym tempie... Proste? Re: Co zrobic z psychologiem? - Mike - 23 Gru 2008 Mi otwarcie się przed psycholog zajęło dobre kilka miesięcy. Obecnie psycholog wie więcej o mnie niż własna matka , co raczej tylko ułatwia samą terapię. Re: Co zrobic z psychologiem? - plooto - 23 Gru 2008 a może to jest terapia a nie wizyta u psychologa.bo psycholog a psychoterapeuta to może być ta sama osoba ale niekoniecznie.Bo nie każdy psycholog jest psychoteraputą.Jeżeli chodzisz na terapię to bardzo możliwe że psychodynamiczną a wtedy takie spotkania wyglądają podobnie do tego co opisałeś.To terapueta objaśnia ci pewne rzeczy ale to ty kierujesz procesem swojego leczenia.Terapueta to nie jest qmpel który daje Ci rady.Bo rady możesz usłyszeć od kolegów,koleżanek a on się tylko przygląda procesowi twojego zaangażowania w pewne rzeczy i ci nakreśla pewne rzeczy.aha jestem za tym abyś powiedział mu co czujesz czego oczekujesz od terapii takżeby facet wiedział na czym stoicie. Re: Co zrobic z psychologiem? - kate - 23 Gru 2008 Cytat:on się tylko przygląda procesowi twojego zaangażowania w pewne rzeczy i ci nakreśla pewne rzeczy. za takie cos to ja moge placic 10 zl a nie jak dotad 60 zl ja rezygnuje z terapii bo nic nie zmienilo sie i nie widze sensu chodzenia na nia Re: Co zrobic z psychologiem? - Sosen - 23 Gru 2008 Przy fobii społecznej takie naprowadzanie może trwać parę lat, jeśli chodzisz na psychodynamiczną. Terapia CBT daje Ci narzędzia do codziennej pracy, dlatego trwa o wiele krócej. Re: Co zrobic z psychologiem? - damio - 23 Gru 2008 Sugar Sweet napisał(a):3. Zakopac (głowa osobno i ciało osobno to uniemożliwa identyfikację).jak już to spalić,to uniemozliwia identyfikacje Do psychologow do tej pory chodziłem z niechecia i z przymusu np w sprawie sądowej bylo to potrzebne itp. ale przy okazji chcialem sprobowac potraktować to poważnie mimo ze nigdy nie rozumiałem w jaki sposob psycholog moze LECZYC lęk,depresje itd...rozumiem jedynie role psychologow w konkretnych problemach(jakies problemy rodzinne,zwiazki etc.) a fobia wydaje mi sie jakims absurdem wyimaginowanym smokiem,u mnie jest w dodatku tak ze nie wiem do końca na co mnie stać,napewno wiem tylko ze mam nerwice lękową ktora ustępuje czesto pod naporem leków ale tez i mojego nastawienia/albo czasu pare miesiecy temu okropnie sie czulem przy 2 osobach,dzisiaj rozmawiam całkowicie normalnie z tymi samymi osobami. to psycholog nie psychoterapeuta i nie jest specjalistą od fobii spolecznej.to gdzie mam sie udać ostatnio planuje terapie grupowa tutaj przynajmniej widze jakis wiekszy sens niz pogadanie z jakims gosciem co mi wytlumaczy to co juz wiem.Prosze niech mi ktos wytlumaczy co ten psycholog moze mi dac czego ja sam nie moge? tak jak mowilem spodziewalem sie niewiele i raczej chodzilo mi o jakies rady mentalne czy cos Re: Co zrobic z psychologiem? - kate - 23 Gru 2008 Sosen napisał(a):Przy fobii społecznej takie naprowadzanie może trwać parę lat, jeśli chodzisz na psychodynamiczną. Terapia CBT daje Ci narzędzia do codziennej pracy, dlatego trwa o wiele krócej.to piesales do mnie czy do autora watku? Re: Co zrobic z psychologiem? - Sosen - 23 Gru 2008 kate napisał(a):Sosen napisał(a):Przy fobii społecznej takie naprowadzanie może trwać parę lat, jeśli chodzisz na psychodynamiczną. Terapia CBT daje Ci narzędzia do codziennej pracy, dlatego trwa o wiele krócej.to piesales do mnie czy do autora watku? Chyba do plooto. Re: Co zrobic z psychologiem? - damio - 24 Gru 2008 a moze ktos odpowie po co komu psycholog/psychoterapeuta w fobii spolecznej? jak ktos ma placic 60zl powinien wiedziec,mowie o terapi indywidualnej...tylko bez prania mozguplease to nie lekcja religii ostatnio mam podly nastroj Re: Co zrobic z psychologiem? - damio - 26 Gru 2008 milczenie oznacza ze mam niestety racje co do psychologow,nikt nie jest wstanie wstawic sie za nimi? Re: Co zrobic z psychologiem? - nimb - 26 Gru 2008 Powiem tyle - nie wierzę w psychologów, wielu z nich ma o psychologii mniejsze pojęcie niż ja, co mi pomoże psycholog? Człowiek który nie przeżył tego co my nie jest w stanie nas zrozumieć proste, choćby troił się i naprawdę chciał to i tak nie zrozumie, bardziej przekonuje mnie już terapia grupowa... Re: Co zrobic z psychologiem? - Sosen - 26 Gru 2008 Oczywiście, że psycholodzy są pomocni. Jednak pewnie nie wyleczy Cię ze wszystkich twoich problemów. Psycholog to nie magik, jego narzędziem jest rozmowa i analiza. Dla nas fobików jest to o tyle utrudnione, że między nami a psychologiem jest dodatkowo bariera lękowa, bo przecież to też jest człowiek. Poza tym na takie schorzenia psychiczne jest psychoterapeuta, psycholog jest do bardziej przyziemnych spraw. I to też trzeba w to włożyć sporo pracy. Re: Co zrobic z psychologiem? - kate - 26 Gru 2008 dla mnie NIE FOBICZKi tez jest trudna rozmowa z psychologiem .terapeutka nie dla tego ze mam lęk tylko sie wnerwiam ze wyrzucam kase w bloto zamiast wydac na ciuch to place za zrozumienie i pare slow ktore JUZ WIEM Re: Co zrobic z psychologiem? - damio - 26 Gru 2008 Kate świetnie to ujęłaś dokładnie tak samo myślę Dobrze że sprawa wyjaśniona,rożnie ze mną jest ale i tak musze sobie radzić sam przede wszystkim,szkoda tylko ze tak mało jest dla mnie motywacji do zmiany bo właśnie tego mi trzeba.Uważam ze to ma duże znaczenie żeby sie pozbyć takiego stanu jak ma większość z nas trzeba doświadczać pozytywów i najlepiej mieć o czym marzyc jak sie wyjdzie z fobii,czasami jak czytam takie opowieści jak dziewczyna proboje wyciągnąć fobika z fobii to im cholernie zazdroszczę!!!,mi by to bardzo pomogło,warto spróbować jak sie czujesz na silach,ale i tak trzeba trochę szczęścia ale przy dobrej taktyce kto wie ps utożsamiacie sie z fobia czujecie ze to wasz charakter czy tylko 'objawy choroby' ja sie kompletnie nie identyfikuje z fobią...jedyne co lęki mogą ze mną zrobić, to sprawić ze nie bede sobą. Re: Co zrobic z psychologiem? - Rumbajło - 03 Sty 2009 chodziłem do kilku psychologów i jednego psychiatry, żaden z nich mi nie powiedział, że mam fobię(dowiedziałem się o tym z Wikipedii i mam nadzieję, że się nie pomyliłem, ale mam wszystkie opisane tam i tu na forum objawy) i naprawdę nie wiem jaka była ich diagnoza, ponieważ nasze konwersacje nie były zbyt bogate. Do każdego z nich sam się zgłosiłem i sam przestałem chodzić. Pierwsza psycholog kazała mi robić różne rzeczy(ostudźcie swoją wyobraźnię, były to rzeczy w stylu rozmawiania lub chociaż przysłuchiwania się o czym rozmawiają ludzie), psychiatra przepisał mi jakieś tabletki, które kosztowały wtedy około 50 zł za opakowanie, zjadłem dwa pudełka i dałem sobie spokój, kolejny psycholog kazał mi iść na pewien zabieg medyczny i sprawiał wrażenie, że nie wierzył, kiedy na niego poszedłem. Tenże zabieg powinien zmienić moje życie, jednak, jak się okazuje, problemy psychiczne są trudniejsze do usunięcia niż fizyczne. Re: Co zrobic z psychologiem? - Sugar - 03 Sty 2009 rumbajło napisał(a):jednak, jak się okazuje, problemy psychiczne są trudniejsze do usunięcia niż fizyczne. zgadza się, co to był za zabieg? Re: Co zrobic z psychologiem? - sylwia87 - 03 Sty 2009 Ja wybralam się do psychiatry, bardzo polecanego i drogiego. Mialam depresje i nie moglam sobie poradzić, liczylam na to ze specjalista mi pomoże. I co? 10 minutowa wizyta, kosztująca 100zl polegala na tym, że pani doktor stwierdzila ze powinnam brac leki i dopiero jak zaczna dzialac to zaczniemy terapie. A ja nie chcialam truc sie lekami (jedne bralam i nie pomogly) chcialam rozmawiać, mówic o swoich problemach, a ona nie chciala słuchać, szla na latwizne zapisując mi nowe leki. Stwierdzilam ze taka terapia połączona z naciaganiem mnie nie ma żadnego sensu i więcej tam nie poszlam. Re: Co zrobic z psychologiem? - Sosen - 03 Sty 2009 To proste, psychiatra nie jest od tego. Więc jak idziesz do psychiatry to idziesz po prostu po leki, nic więcej. To tak jakbyś poszła do dentysty w sprawach choroby wenerycznej Idź do terapeuty, psychologa jakiegoś. Re: Co zrobic z psychologiem? - sylwia87 - 03 Sty 2009 No nie wiem, w wieku 15lat zrobiłam sobie tatuaż i moi rodzice stwierdzili, że skoro to zrobilam to jestem nienormalna i kazali mi chodzic do psychologa. Z tego co pamietam to rozwiązywałam jakieś testy, opisywałam co widze na obrazku i rozmawiałam. Nie przypominam sobie żeby to dalo jakies efekty, chodzilam bo kazali a ja sie specjalnie nie buntowalam Poza tym kilka znajomych chodzi latami do psychologa i jakos nie widać zmian, z rozmow z nimi wynika to samo. Więc już nie wiem co może pomóc Re: Co zrobic z psychologiem? - Sosen - 04 Sty 2009 To jest dosyć proste. Musisz robić odpowiednie rzeczy, żeby było lepiej. Normalne gadanie o fobii nic Ci nie da. Jest dowiedzione, że na fobie najlepiej działa terapia behawioralno poznawcza. Jeśli już chcesz kogoś drugiego do pomocy, to znajdź takiego terapeutę. Re: Co zrobic z psychologiem? - damio - 04 Sty 2009 No tak nic nowego,wlasnie od zawsze nie rozumielalem po ch... sa psycholodzy? prawdopodobnie to zamiennik ksiedza....... Terapia behawioralna? a moze wytlumaczyc prostemu ludowi ze to jest prosty mechanizm organizmu - wystawianie organizmu na bozdzce stresowe w celu zahartowania, po co mydlic ludziom oczy? - po co komu asystent psycholog/ksiadz/wrozka? co oni mogą czego ja/ty nie mozesz? jakie sa mozliwosci bez leków i innych inwazyjnych(leki - jak zwal tak zwal ja znam sporo rzeczy dzialajacych na psyche realnie a nie jakies pie...o szopenie) metod zadzialania na organizm? Sosen odbij pilke,bo ja narazie nie wierze w nieinwazyjne metody nie mam na tyle wyobraźni zeby sobie takie metody wymyslic,a jednoczesnie zeby nie wypadly mi wszystkie wlosy przy takiej terapii wstrząsowej(chocby zatańczyc z obcymi ludzmi na trzezwo lambada )... PSYCHIATRZY: To prawda,do psychiatry idzie sie po konkretny lek - tylko jest 1 problem nie warto placic 50zl za taka rzecz dla mnie wchodzi w gre tylko panstwowe placowki ludzie nie marnujcie kasy po co wychodzic na frajera. Dziekuje bardzo i ide pic wino wlasnej roboty(tak to działa ) Re: Co zrobic z psychologiem? - damio - 04 Sty 2009 nimb napisał(a):Powiem tyle - nie wierzę w psychologów, wielu z nich ma o psychologii mniejsze pojęcie niż ja, co mi pomoże psycholog? Człowiek który nie przeżył tego co my nie jest w stanie nas zrozumieć proste, choćby troił się i naprawdę chciał to i tak nie zrozumie, bardziej przekonuje mnie już terapia grupowa...niestety potwierdzam od lat siedze w temacie psychologia/psychiatria/farmakologia etc etc i jeszcze nigdy ani psychiatra a ni psycholog mnie nie zaskoczył Re: Co zrobic z psychologiem? - Sosen - 04 Sty 2009 Mylisz pojęcia. Ja nie mówię o terapii behawioralnej, tylko o poznawczo-behawioralnej. Różnica polega na dołączeniu człona "poznawczo". Chociaż niektórzy też sądzą, że ta terapia jest dobra. Jednak ten człon "poznawczo" znaczy bardzo wiele. Dla mnie bez terapii poznawczej, terapia behawioralna to zbyteczny stres dla "klienta". Poznawcza polega na zmianie schematów myślenia - poznawczych. Terapia poznawcza jest najpierw. Dowiadujesz się w niej o swoich schematach myślenia, które doprowadzają do takiej reakcji emocjonalnej - więc lęku. Uczysz się zmieniać swoje myślenie na bardziej racjonalne --> w efekcie odczuwasz znacznie mniej lęku przystępując do terapii behawioralnej, która ma za zadanie oduczyć Cię nawyku unikania i przekonać twój organizm i rozum, że sytuacje, które postrzegasz jako zagrażające Tobie w jakikolwiek sposób, pod wpływem zmiany sposoby myślenia i postrzegania ich stają się dla Ciebie nie aż takie straszne. Z czasem gdy idziesz do przodu dochodzisz do momentu, w którym te sytuacje stają się dla Ciebie przyjemne, tak jak dla normalnego człowieka bez problemu z lękiem społecznym. Mam nadzieje, że podziałałem trochę na twoją wyobraźnię. A właściwie powinieneś to logicznie przyjąć. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to chętnie odpowiem. |