PhobiaSocialis.pl
Boję się iść do pracy - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Boję się iść do pracy (/thread-21.html)



Re: Boję się iść do pracy. - Dragons86 - 20 Kwi 2010

Można się bać iść do pracy.Ale najpierw trzeba mieć tą pracę.Jeśli są osoby które boją się szukać pracy.To powiem że niema czego.Jakby sie coś trafiło zawsze można się niezdecydować.No ale najpierw musi się coś trafić.Nie ma się co bać pracy bo można jej wogule nieznaleźć.Ale brak kasy na cokolwiek, nawet jedzenie.Zmusi każdego po studiach do byle jakiego zajęcia.Możesz sprzątać klatki albo na myjni ręcznej z ludźmi po gimnazjum.


Re: Boję się iść do pracy. - Selma - 20 Kwi 2010

Nie ma czego się bać? Jest czego. Ja się boję pytań, potem wszystko ciężko odchorowuję. A pytania różne mogą paść.


Re: Boję się iść do pracy. - szara - 20 Kwi 2010

Ulver napisał(a):. Wspominałem już, że się jąkam? Ostatnio mi się pogorszyło i ciężko ze mnie cokolwiek wyciągnąć. To dodatkowo jeszcze utrudnia poszukiwania. Ehhh :Stan - Niezadowolony - Smuci się:

Co do jąkania, to polecam stronkę http://jakanie-terapia.pl/, dzięki dr Chęćkowi- twórcy programu terapii jąkających się i tej stronki, który prowadzi turnusy dla jąkających się wiele osób wyszło z jąkania lub zmniejszyło je.

Selma napisał(a):Ja się boję pytań, potem wszystko ciężko odchorowuję. A pytania różne mogą paść.
Do pytań można się przygotować, ponieważ przeważnie pytania zadawane na rozmowach kwalifikacyjnych powtarzają się. Na internecie można znaleźć wiele zestawów pytań i przykładowych odpowiedzi.


Re: Boję się iść do pracy. - REaktor - 20 Kwi 2010

szara napisał(a):A szukałeś już pracy w zawodzie? Bo znam kilka osób, które z dyplomem w ręku, dobrą znajomością angielskiego szukały pracy w zawodzie informatyka, lecz miały z tym problemy z powodu braku praktyki.
Zgadza się, tendencja ta nie dotyczy wyłącznie zawodu informatyka.

szara napisał(a):Jeśli byś teraz zaczął robić coś w zawodzie, albo powiązanego z nim, to miałbyś dużo lepszą sytuację na rynku pracy, co o tym sądzisz?
Sądzę że jest to oczywiste, jednak po pierwsze musiałbym znaleźć odpowiednią ofertę, następnie zostać przyjęty, później pogodzić pracę z planem zajęć, nie mówiąc już o tym że to dodatkowy wysiłek psychiczny jak i fizyczny, a ja jeszcze nie zacząłem pisać swojej pracy inżynierskiej... Więc nie jest różowo.


Re: Boję się iść do pracy. - szara - 20 Kwi 2010

Wydaje mi się, że im więcej mamy do robienia, tym mniej mamy czasu na zastanawianie się jak to ciężko pogodzić, a więcej na działanie. Wiem po sobie - 2 kierunki (jeden w tygodniu, drugi w weekendy), zajęcia dodatkowe, gdy miałam tylko to to nie chciało mi się nic robić, najlepiej było siedzieć w domu przed telewizorem albo na necie. Natomiast jutro zaczynam praktykę i sama ta świadomość mobilizuje mnie do działania - pisania prac na jedne studia i dyplomowej na drugie. Głowa do góry, nie ma rzeczy niemożliwych, praca jak się będzie jej szukało, to kiedyś w końcu się znajdzie, a na studiach zawsze można wziąć IOS. A wysiłek powinien motywować do działania, bo najbardziej męczy nicnierobienie :Stan - Uśmiecha się:


Re: Boję się iść do pracy. - Selma - 20 Kwi 2010

Cytat:Do pytań można się przygotować, ponieważ przeważnie pytania zadawane na rozmowach kwalifikacyjnych powtarzają się. Na internecie można znaleźć wiele zestawów pytań i przykładowych odpowiedzi.
Czyli generalnie fobia to ściema :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: I wystarczy się przygotować :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: Ciekawe, jakbym wyjaśniła fakt, że nie skończyłam studiów z powodu fobii - musiałabym kłamać - czyli już byłby dla mnie to wielki niesmak i stres.


Re: Boję się iść do pracy. - szara - 20 Kwi 2010

Nikt nie mówi, że to ściema, tylko że trzeba próbować z tym walczyć. Dla mnie też nie są łatwe takie rozmowy, ale im więcej mam im za sobą, tym z lepszym nastawieniem idę na kolejną. Dla mnie gorszym stresem było na przykład wytrzymanie ponad miesiąca za granicą z ludźmi, których kompletnie nie znam, którzy dużo różnią się ode mnie, którzy są tacy do przodu - języki perfekt, studia też, a do tego dużo innych osiągnięć. A kim ja byłam przy nich? Niemową, która nie ma nic do powiedzenia....


Re: Boję się iść do pracy. - ego19.5 - 20 Kwi 2010

...


Re: Boję się iść do pracy. - Selma - 20 Kwi 2010

Na mnie akurat "trening" działa odwrotnie do zamierzeń - im więcej trudnych sytuacji, tym bardziej się ich boję. Mam więcej przykrych wspomnień i coraz większy opór przed następnym takim zdarzeniem.


Re: Boję się iść do pracy. - magda_m22_ - 21 Kwi 2010

No niestety trzeba miec za co żyć,wiec trzeba podjąc prace.Jeszcze jesli sie uczysz,to jest to jakis rodzaj wymowki(najpierw nauka-pozniej praca) gorzej jak juz skonczy sie i siedzi sie w domu bo ma sie FS To na dluzsza mete jest wykanczajace,bo czlowiek sie zamyka w sobie.Wyjscie ze znajomymi,stres bo co powiedziec jak sie zapytaja co porabiasz? rodzina jak sie zjezdza tez nie wesolo,bywa nawet ze czlowiek do sklepu nie chce wyjsc bo ma juz obsesje ze sasiedzi widza ze siedzi sie w domu :Stan - Niezadowolony - Obraża się: No ale trzeba wychodzic,bo inaczej człowiek dziczeje naprawde!!! Podziwiam ludzi ktorzy maja ambicje i nie boja sie,podejmowania prób...Nie wiem jak to bedzie kiedy etap szkoły sie za mna zamknie :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Boję się iść do pracy. - Mike - 22 Kwi 2010

Ja poszedłem na warsztaty aktywnego poszukiwania pracy (13 osobowa grupa+dwie trenerki w sumie 11 dziewczyn, fajnie) i mam nadzieję, że mnie to jakoś nakieruje.


Re: Boję się iść do pracy. - REaktor - 22 Kwi 2010

Mike napisał(a):Ja poszedłem na warsztaty aktywnego poszukiwania pracy (13 osobowa grupa+dwie trenerki w sumie 11 dziewczyn, fajnie) i mam nadzieję, że mnie to jakoś nakieruje.
Napisałbyś coś więcej na temat tych warsztatów? Brzmi interesująco, chętnie bym się dowiedział czego Cię tam uczą. Są to odpłatne zajęcia? :]


Re: Boję się iść do pracy. - Mike - 22 Kwi 2010

Trening Interpersonalny (4 dni po 9h), autoprezentacja (3 dni po 7 godzin), a reszty grafiku nie pamiętam. Jest jeszcze coś z kreatywnym myśleniem (bodajże 5 dni po 7h) i skutecznym szukaniem oraz sporo dni ćwiczebnych (po 3h). Jest jeszcze ok. 9 godzin konsultacji z psychologiem i podobna liczba z doradcą zawodowym. Wszyscy jednocześnie mają dostęp do Internetu na miejscu i sprzętu biurowego. Na miejscu mamy też zapewnione obiady, śniadania etc.:Stan - Uśmiecha się:. Dodatkowo kurs (do 1500pln refundowane) oraz staże. Całość trwa od kwietnia do października.

Jednak te warsztaty na których jestem nie są płatne i nie są skierowane do wszystkich, lecz tylko do osób DDA, które nie ukrywajmy mają mocno pod górkę już od samego początku i mają tak zwany trudny start. Bez supportu ze strony rodziny etc. I mi takich osób DDA (sam jestem i wcale lekko nie jest) jest ekstremalnie żal :Stan - Niezadowolony - Smuci się:. Dlatego miejsca nie podam, by nagle tam nie zaczęły przychodzić osoby, które będą udawać że są DDA. W tym samym miejscu mam zamiar też iść na terapię (która trwa bodajże 2 lata). Możesz sprawdzić czy w UP pracy czegoś podobnego nie organizują. Bo z pewnością nie tylko tutaj coś takiego organizują.

PS: odnoszę wrażenie, że Cię znam, chyba że skroiłeś foto w avatarze użytkownikowi Sarathai z innego o podobnej tematyce forum:Stan - Uśmiecha się - Szeroko:.


Re: Boję się iść do pracy. - gośćx - 22 Kwi 2010

Mike napisał(a):Jednak te warsztaty na których jestem nie są płatne i nie są skierowane do wszystkich, lecz tylko do osób DDA, które nie ukrywajmy mają mocno pod górkę już od samego początku i mają tak zwany trudny start. Bez supportu ze strony rodziny etc. I mi takich osób DDA (sam jestem i wcale lekko nie jest) jest ekstremalnie żal :Stan - Niezadowolony - Smuci się:. Dlatego miejsca nie podam, by nagle tam nie zaczęły przychodzić osoby, które będą udawać że są DDA. W tym samym miejscu mam zamiar też iść na terapię (która trwa bodajże 2 lata). Możesz sprawdzić czy w UP pracy czegoś podobnego nie organizują. Bo z pewnością nie tylko tutaj coś takiego organizują.



Nie ładnie Mike, nie ładnie :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
To tak jakby ktoś napisał, że nie będzie podawał adresu do jakiegoś treningu,terapii bo zaraz zlecą się tam osoby które będą udawały fobików..
Poza tym kto ma bardziej pod górkę jest kwestą dyskusyjną i nie powinno się tak oceniać bo nie wiesz kto ma jaką sytuację w domu.
Podejrzewam, że duża część osób tu oprócz fobii ( albo innego zaburzenie/choroby ) dodatkowo jest DDA bo nierzadko to się wiąże ze sobą.
A w ogóle to tam chyba kwalifikują czy ktoś się nadaje do takiej terapii czy nie ? Mam rację ?


Re: Boję się iść do pracy. - Ralf - 22 Kwi 2010

Ja pracuję w callcenter... Dla mnie ogromnym problemem jest rozmowa przez telefon na mieście czy tramwaju, a jednak podjąłem pracę na stanowisku konsultanta i jestem z siebie dumny. :Stan - Uśmiecha się: Klienci często mnie wyzywają "pier*** się", "spier****" i rzucają inne wulgarne słowa pod moim adresem, kłócą się i krzyczą. Pracę tę traktuję jako terapię, a warunki nie są złe, bo i ludzie w dziale fajni i wypłata też nie najgorsza. Czasami jednak mam ochotę stamtąd wyjść i więcej już nie wrócić. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Boję się iść do pracy. - Mike - 23 Kwi 2010

Ludzie będący DDA są zarejestrowani na odpowiednich forach i bez większych problemów znajdą namiary na tę placówkę (i ew. wiele innych). Ich przedstawiciele prowadzili nawet cykl audycji radiowych. Tymi audycjami trochę mnie przekonali by zrobić pojedynczą audycję o nieśmiałości, czego dokonałem już sporo czasu temu (w październiku online:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:).

Niektórzy DDA zapewnie są DDA, ale nawet o tym nie wiedzą lub nie przyjmują do siebie takiej wiadomości. Niby jak by mieli sprawdzić czy jesteś DDA czy nie? Inaczej niż przez rozmowę się nie da. Przecież nie przyjdą do Ciebie do domu, nie przepytają sąsiadów (Ci i tak nic nie wiedzą:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:) ani rodziców. Wszyscy potwierdzą, że to jest całkowicie normalny dom i nie ma w nim problemu alkoholowego. Dbają tutaj w dużym stopniu o anonimowość na ile to możliwe, ale jednocześnie o obecność. Bo każda niezapowiedziana nieobecność to ileś tam $$$ idzie w błoto, które mogły by posłużyć komuś innemu.

Ralf, pomoc techniczna TP? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Nie cierpię ich tego ich braku profesjonalizmu i olewania klienta. Ale nie mam śmiałości by takim nawrzucać. Ja najchętniej bym pracował w branży FOTO ew. jakimś sklepie z komputerami lub konsolami. Kiedyś mi się marzyło bycie redaktorem/dziennikarzem dla jakiejś gazety lub portalu o grach. Ale z finansowego punktu widzenia w tym kraju jest to totalnie nieopłacalne (obecnie prowadzę niekomercyjnie jeden taki portal).


Re: Boję się iść do pracy. - monisiaczek - 24 Kwi 2010

Cóż trzeba będzie pokonać fobie i ruszyć do pracy.14 czerwca obrona licencjatu a póżniej nie ma że boli trzeba znaleść pracę niby z jednej strony chcę iść do pracy ale z drugiej cholernie się boję...Eh takie dylematy fobika...


Re: Boję się iść do pracy. - Jas - 25 Kwi 2010

Muchozol napisał(a):Pieniadze szczescia nie daja
dopiero zakupy :Stan - Uśmiecha się - LOL:

lolek napisał(a):Samochód powinien być bezpieczny i ekonomiczny, dom wygodny i ekonomiczny, a ubrania to mi wystarczą te co mam teraz. Nie przywiązuje do nich żadnej wagi.
Wszystko fajnie, tylko gorzej jakby się miało ochotę kupić sobie książkę/film a tu samochód się psuje, w domu przydałby się remont, a rachunek znowu przyszedł taki, że trzeba sięgnąć po rezerwy, które są co raz szczuplejsze... Ciężko wtedy mówić, że kasa nie jest ważna i że nadmiar nie jest potrzebny :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Matatjahu napisał(a):
Muchozol napisał(a):Pragne byc obrzydliwie bogatym :Ikony bluzgi mama:
No to jest nas dwóch :Stan - Uśmiecha się:
Trzech :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Muchozol napisał(a):Ale najprosciej rzecz biorac. Gdybym mial duzo kasy, nie mial bym fobii i kompleksow.
Ja też. Wtedy mógłbym sobie robić terapie, dzienne, długie - jakie chcę, a nie martwić się, że muszę do pracy żeby mieć za co żyć...


Re: Boję się iść do pracy. - Muchozol - 25 Kwi 2010

Eh.
Pracuje w wykonczeniach wnetrz.
Malowanie itp.
Narazie sie ucze.
Problem w tym, ze mam stres.
No i jak dla mnie malowanie nie jest trudne, jednak, ze robimy u kogos w domu, to nie mozna sobie pozwolic na spapranie sprawy. Ktos kupi litr farby to nie mozna jej zmarnowac. I powiem wam, ze dalbym sobie rade, ale szef mnie tak stresuje ze ...
Ostatnio byl taki drugi chlopak, w moim wieku, ale sporo umie, i On mi duzo wytlumaczyl. Bez stresu to calkiem inna praca. A tak to ... po prostu moja robota by sie mi podobala, wlascicielowi, ale szef zawsze bedzie mial jakies ale. Ja nie nawidze jak mi ktos patrzy na rece gdy pracuje. To tak jakbyscie jechali samochodem i sie bali, ze reszta osob bedzie wam ciagle mowic, ze zle trzymacie kierownice, ze zle zmieniacie biegi, chodz w gruncie rzeczy wasze prowadzenie samochodu jest nie naganne. Tak samo u mnie. Wymaluje, ale zawsze cos musi od siebie dorzucic, ze krzywo trzymalem pedzel na przyklad, albo dlaczego maluje malym a nie duzym pedzlem, szybciej by mi poszlo. A jest tak, ze ja moge walnac sciane szybciej malym niz duzym bo tak mi wygodniej, a nie ze dluzej mi zejdzie, ze malym robie. w+:Ikony bluzgi kurka: mnie to niesamowicie, i powiem wam, ze jak sie fes zdenerwuje to jestem wyluzowany bo mam ochote powiedziec od+:Ikony bluzgi pierd: sie i mnie zwolnij jak Ci nie pasuje.
Co wieczor nerwy, co bedzie jutro ...


Re: Boję się iść do pracy. - soulja - 25 Kwi 2010

...


Re: Boję się iść do pracy. - Ralf - 26 Kwi 2010

Mike napisał(a):Ralf, pomoc techniczna TP? :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Nie cierpię ich tego ich braku profesjonalizmu i olewania klienta. Ale nie mam śmiałości by takim nawrzucać. Ja najchętniej bym pracował w branży FOTO ew. jakimś sklepie z komputerami lub konsolami. Kiedyś mi się marzyło bycie redaktorem/dziennikarzem dla jakiejś gazety lub portalu o grach. Ale z finansowego punktu widzenia w tym kraju jest to totalnie nieopłacalne (obecnie prowadzę niekomercyjnie jeden taki portal).

Nie, to ja telefonuję do klientów. Pracuję w firmie windykacyjnej. :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: Boję się iść do pracy. - Mysza - 27 Kwi 2010

Ralf napisał(a):Nie, to ja telefonuję do klientów. Pracuję w firmie windykacyjnej. :Stan - Uśmiecha się - LOL:
Łał. Praca do łatwych nie należy. : )
Podziwiam odwagę.


Re: Boję się iść do pracy. - inferno - 28 Kwi 2010

Mam dwa pytania.

1.Dzwonicie z ogłoszenia w sprawie pracy,Co odpowiadacie jak pracodawca się was pyta dlaczego
wcześniej nigdzie nie pracowaliście.Czy mówicie prawdę,że powodem była FS i lęk przed podjęciem jakichkolwiek działań w tym kierunku?

2.Znalazłem w prasie i internecie kilka ofert pracy fizycznej [ wykładanie towaru,sprzątanie] i przymierzam się żeby na nie odpowiedzieć.Nie wiem tylko o co się dokładnie wypytać. "Dzień dobry.ja dzwonię z ogłoszenia w sprawie pracy.czy jest jeszcze aktualne." Pracodawca odpowiada że tak,no i dalej niewiem co dlaej mam mówić.Poradźcie coś.


Re: Boję się iść do pracy. - Jas - 29 Kwi 2010

Może: "jestem zainteresowany, czy mogę się dowiedzieć czegoś więcej?" :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: i może sam zacznie, a jak nie, to zapytaj w jakich godzinach, jakie zarobki... raczej jednak każe przyjść, może dostarczyć CV, takie rzeczy.


Re: Boję się iść do pracy. - Muchozol - 29 Kwi 2010

Takie ogloszenia dosc drobne, to nikt nie bedzie z Toba mowil jakos dyplomatycznie.
Jakies ukladanie towaru, no to sie zapytaja cos tam, bo musza, wiadome. Pewnie czy jestes uczciwy itp.
Ciotka w miescie czasem idzie wykladac towar, 6zl na h. Umowa zlecenie.
To emerytka, mowi ze mlodzi jej nie lubia, bo zamiast siedziec na dup*e jeszcze chce dorobic :Stan - Uśmiecha się - LOL:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.