PhobiaSocialis.pl
Problemy z układem pokarmowym. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Pozostałe problemy zdrowotne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-40.html)
+--- Wątek: Problemy z układem pokarmowym. (/thread-24.html)

Strony: 1 2 3


Re: Problemy z układem pokarmowym. - Joshua - 25 Paź 2009

A czy ktoś z was ma może problemy z nadmierną nadkwasotą, uczuciem pieczenia w nadbrzuszu?


Nerwy - realitydream - 11 Lis 2009

Też się zastanawiam czy się nie przebadać. podejrzewam, że to nerwy. Być może też i zła dieta ale najprędzej nerwy. Nie lubię jadać przed wyjściem np na probe z zespolem czy spotkanie z dziewczyną. Jedzenie "rozlatuje mi się w żołądku". Innym razem nie jestem w ogole glodny, albo wolę być i nie czuć tych rewelacji. TO nawet nie boli, ale jest uciążliwe. Burczy w brzuchu:Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: .


Re: Problemy z układem pokarmowym. - damio - 23 Lis 2009

jak bylem dzieciakiem najbardziej nie lubilem bolow brzucha odczuwalem to jako dlugi niekonczacy sie bol,zaparcia bleh :Stan - Różne - Nie powiem:
Teraz jest dobrze,ale zaparcia pozostaly.Musze uzywac specyfikow jak colon c czy zioła bo inaczej jedzenie sie transmituje w jedną strone,dziwne ze tyle miejsca tam jest.


Re: Problemy z układem pokarmowym. - Michał - 23 Lis 2009

Co to znaczy "jedzenie się transmituje w jedną stronę"?


Re: Problemy z układem pokarmowym. - nika811 - 24 Lis 2009

Też odczuwam dolegliwości żołądkowe :-/
Jak się zdenerwuję to koniec - jest mi niedobrze, boli mnie żołądek :Stan - Niezadowolony - Smuci się:. Najczęściej mam tak jak muszę się udać gdzieś, gdzie jest mnóstwo osób :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Problemy z układem pokarmowym. - damio - 27 Lis 2009

Przewlekle zaparcia IN beż OUT ziom :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Problemy z układem pokarmowym. - &chimera - 25 Cze 2011

chyba już zawsze będe czuć ten dziwny ból brzucha... w moim najgorszym stadium deprsji nie mogłam jesc. bardzo schudłam, odwodniłam sie. trafiłam do szpitala skrajnie wyczerpana. przez kolejne 4 miesiące nadal mało jadłam(kazali mi przynajmniej pić), zmuszałam sie: jeden płatek kukurydziany, 2 płatki... okropny ścisk żołądka, do tego lęki.


Re: Problemy z układem pokarmowym. - coolstorybro - 25 Cze 2011

ja nigdy nie moglem jesc, szczegolnie rano, ale pomogly rozne tabletki, krotko bo na krotko, ale chociaz przytyłem.


Re: Problemy z układem pokarmowym. - trash - 25 Cze 2011

chudy2001 napisał(a):ja nigdy nie moglem jesc, szczegolnie rano
Ja w sumie jestem żarłokiem (na szczęście bez skłonności do tycia :Memy - Cool Doge: ) ale fakt faktem rano prawie nic nie mogę w siebie wcisnąć (często śniadanie kończy się na nadgryzionej kromce) :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Problemy z układem pokarmowym. - Gość - 06 Lip 2011

Szpulka napisał(a):jak się denerwuję szczególnie to za potrzebą chodzą dosłownie co 10 minut:Stan - Niezadowolony - Obraża się:, dodam za grubsza potrzebą:Stan - Niezadowolony - Obraża się:

Mam dokładnie to samo :-D


Re: Problemy z układem pokarmowym. - ashtraygirl - 21 Wrz 2011

Ja mam problem taki - jak nerwy, to biegunka oczywiście. Teraz już nie tak jak kiedyś, gdy chodziłam jeszcze do szkoły - wtedy zawsze przy sobie musiałam mieć kropelki na żołądek.
Teraz problem mam chyba gorszy: zaparcia. Przeważnie podczas wyjazdów, kilkudniowych wizyt u kogoś... Dłuższego wyjazdu i to z kimś nawet sobie nie wyobrażam. U mojego byłego zostawałam czasami na dwa dni, ale dłużej bym chyba nie dała rady :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:... WSTYDLIWY PROBLEM, głupie to, ale sami wiecie...
No i bardzo chciałabym wiedzieć czy też tak macie i jak sobie z tym radzicie podczas np. kilkudniowym pobycie u kogoś. To bardzo dla mnie ważne, bo jakiś czas temu kogoś poznałam i bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Planujemy właśnie kilka dni pobyć razem i niby jestem na to gotowa... Tylko ten problem :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:...


Re: Problemy z układem pokarmowym. - Gość - 22 Wrz 2011

ashtraygirl napisał(a):Ja mam problem taki - jak nerwy, to biegunka oczywiście. Teraz już nie tak jak kiedyś, gdy chodziłam jeszcze do szkoły - wtedy zawsze przy sobie musiałam mieć kropelki na żołądek.
Teraz problem mam chyba gorszy: zaparcia. Przeważnie podczas wyjazdów, kilkudniowych wizyt u kogoś... Dłuższego wyjazdu i to z kimś nawet sobie nie wyobrażam. U mojego byłego zostawałam czasami na dwa dni, ale dłużej bym chyba nie dała rady :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:... WSTYDLIWY PROBLEM, głupie to, ale sami wiecie...
No i bardzo chciałabym wiedzieć czy też tak macie i jak sobie z tym radzicie podczas np. kilkudniowym pobycie u kogoś. To bardzo dla mnie ważne, bo jakiś czas temu kogoś poznałam i bardzo się do siebie zbliżyliśmy. Planujemy właśnie kilka dni pobyć razem i niby jestem na to gotowa... Tylko ten problem :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:...

Mam dokładnie tak samo!!! Tylko że u mnie biegunki to wciąż równorzędny z zaparciami problem (w dzieciństwie tylko biegunki). Jak sobie radzę? Ano nie radzę sobie... Na zaparcia kilka lat temu stosowałam "przeczyszczacze", ale to było jeszcze gorsze, bo po 1 jeszcze bardziej bolał mnie po nich brzuch i nie było mowy o spotkaniach z ludźmi, a po 2 uzależniłam się... Na biegunki w krytycznych sytuacjach ratuję się loparemidami, stoperanami itp. Też nosiłam kiedyś przy sobie krople żołądkowe, wciąż są dla mnie jakimś tam ratunkiem, dla rozluźnienia jelit... Jedyne wyjście w moim przypadku, to nauczenie się nie przejmowania się ludźmi, zabicie w sobie wstydu (zwłaszcza przy kimś kto kocha nie powinien być to problem). Frustracja jednak pozostaje. I ból - a brzuch bebechów (podobnie jak ból zębów) to dla mnie jeden z najgorszych bóli.
:hamster_giveup:


Re: Problemy z układem pokarmowym. - ashtraygirl - 22 Wrz 2011

No, przeczyszczacze odpadają. Jak ktoś ma takie zaparcia, jak ja miewam , to tylko brzuch bardziej boli :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:
Jejku, strasznie się boję, że moje problemy gastryczne nie pozwolą mi się w pełni cieszyć bliskością drugiej osoby... Tak sobie myślę, czy po prostu na ten krótki czas przed tym wspólnym pobytem i podczas żywić się jogurtami z active regularis, wcinać więcej owoców i duuużo wody pić. Ale z doświadczenia wiem, że i te sposoby bywają zawodne, gdy zaparcia "zaczynają się " w głowie, a nie w jelitach :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Problemy z układem pokarmowym. - Pan Foka - 22 Wrz 2011

Facet, istota bekająca i nieustannie puszczająca wiatry, ma nie zrozumieć? Zazwyczaj działa to w drugą stronę - gdy niektóre panie naprawdę zarzekają się, że nie puszczają bąków i nie robią kupy, zaś przejawy posiadania układu trawiennego uznają za dyskwalifikującą wadę. Jesli problem jest poważny, to oczywiście wypada coś z tym zrobić, ale - za przeproszeniem i nomen omen - nie srałbym zbyt mocno.


Re: Problemy z układem pokarmowym. - crystalcastle - 26 Wrz 2011

Joshua napisał(a):A czy ktoś z was ma może problemy z nadmierną nadkwasotą, uczuciem pieczenia w nadbrzuszu?

ja mam. początkowo było to podejrzenie refluksu. Wczoraj robiłam sobie test na helicobacter . Wyszedł pozytywnie, także mam takie śmieszne zielone ludziki w brzuchu, przez które nie mogę jeść.

jezu ta fobia nas niszczy ludzie.


Re: Problemy z układem pokarmowym. - coolstorybro - 26 Wrz 2011

helicobacter nie jest od fobii :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: a mozna miec od tego raka.


Re: Problemy z układem pokarmowym. - crystalcastle - 26 Wrz 2011

No widzisz, dziękuję za dokształcenie mnie :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami: Chyba spadek formy psychicznej nie gwarantuje poprawy zdrowia i odporności...?
Rak mam nadzieję mi nie grozi, bo wzięłam się za leczenie.


Re: Problemy z układem pokarmowym. - &chimera - 09 Paź 2011

te "Trashowe trociny" :Stan - Uśmiecha się - LOL: przypomniały mi jak dochodziłam do siebie w tym najgorszym dla mnie okresie. nie mogłam nic jeść, tzn nie dałam rady. wtedy albo jadłam kawałeczek jabłka albo zwykłe płatki śniadaniowe -corn flakes. nawet liczyłam te płatki i biłam własne rekordy: jeden płatek, dwa płatki... dziesięć to był sukces. ale powoli przyzwyczajałam sie do jedzenia. teraz też kiedy mam stresową sytuację i nie mogę nic przełknąć jem owe trociny. kupuje wafle ryżowe, te śmieszne suche chlebki , pieczywo z graham i sobie skubie. nie dość ,że są to produkty smaczne zdrowe i mają minimalną ilość kalorii


Re: Problemy z układem pokarmowym. - flamme_im_wind - 10 Paź 2011

no ja mialem tez podejrzenie tych bakteri..
wynik wyszedl negatywnie

za to od tego momentu na sniadanie jem prawie tylko (90%) platki owsiane na sniadanie

niestety na 100% zdrowa diete mnie nie stac ale wole nei ryzykowac i praktycznie nigdy nie jem nic innego niz platki na sniadanie


Re: Problemy z układem pokarmowym. - heretyk1979 - 03 Sty 2012

Przy mojej fobii społecznej, która ujawniła się gdzieś w 2005 roku w postaci takiej, że spotkałem na korytarzu urzędu mojego nauczyciela geografii z liceum i dostałem nagłego ataku paniki, że zaraz zwymiotuję, bo musiałem z nim rozmawiać co u mnie itede. Powiedziałem, że musze lecieć i uciekłem z urzędu, bo myślałem, że zwymiotuję. I tak po następnych kilku latach pojawiła się zgaga, paląca jak cholera. Poszedłem do lekarza, zrobił usg, wszystko ok, przy okazji wyszedł jakiś guzek nieszkodliwy na wątrobie, ale pojechałem na onkologię, zrobili gastroskopię, wszystko ok. Zacząłem brać teraz metocroplamid + bioprazol, bo zgagę mam już codziennie z nerwów gdy mam gdziekolwiek wyjść niezaplanowanie. Oprócz tego jeśli wychodzę z domu to biorę dwie tabletki Zomirenu (Afobamu) 0,25 i wtedy nerwy trochę odpuszczają, ale i tak mam świadomość, że fobia we mnie jest, a bardziej agorafobia. Chcę poprosić mojego lekarza o serotax czy coś w tym stylu, co wyczytałem na forum a myślę o metodzie one brain, bo to ma sens. Masakra.


Re: Problemy z układem pokarmowym. - DinoziauR - 21 Mar 2012

Nie wiem czy dobry temat wybrałem ,ale co mi tam ...

Ja mam taki problem ,że od pół roku z nerwów mam ciągle silne nudności.Schudłem przez ten okres już 16 kg i chudne nadal...ehh biore jakies tam leki od psychiatry a dokładnie to Sulpiryd ,ale niestety nie pomaga :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


Re: Problemy z układem pokarmowym. - -niemalutka- - 13 Lip 2012

chudy2001 napisał(a):helicobacter nie jest od fobii :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język 2: a mozna miec od tego raka.

no sam helicobacter nie jest od fobii ale zazwyczaj helicobacter utożsamiamy z wrzodami, nie do końca słusznie bo bakterię można mieć(mnóstwo ludzi jest nosicielami, ja również) ale nic się nie dzieje. za to od nerwów spowodowanych fobią można się wrzodów z całą pewnością nabawić :-(
ja jak zaczęłam mieć problemy z żołądkiem to nie mogłam jeść głównie rano, wymiotowałam wszystko łącznie z wodą, a jak zapobiegawczo nic nie piłam to żółcią. na początku zostałam parę dni w domu no ale że mam dużo samozaparcia jeśli chodzi o wykonywanie zadań to zaczęłam chodzić na siłę do szkoły, i jakoś dawałam radę. lekarka zrobiła mi test na helicobacter i jakieś dwa tygodnie podawała leki na wrzody a że nie było efektu wysłała na gastroskopię która też nic nie wykazała. niestety nikt mnie nie bardzo chciał słuchać że to od nerwów, a może za słabo krzyczałam? sprzężenie zwrotne dodatnie - wymiotuje bo się denerwuje a denerwuję się tym że może mi być niedobrze :-( po paru miesiącach mi przeszło, potem miałam codzienne biegunki bo się stresowałam byle wyjściem z domu. ale teraz mam względny spokój z układem pokarmoiwym, ewentualnie robi mi się słabo i duszno ale staram się wtedy zmusić do spokoju i trzeźwego myślenia, i trochę pomaga :-D


Re: Problemy z układem pokarmowym. - sheldon21 - 11 Kwi 2013

Mam już takie kłopoty od dwóch lat nie wiem co się dzieje,ale według mnie muszą być to jakieś objawy psychiczne,jakoś niestety trzeba sobie z tym radzić . :Stan - Niezadowolony - Płacze:


Re: Problemy z układem pokarmowym. - kati - 26 Paź 2014

Sosen napisał(a):Mnie coś czasem strasznie męczy w brzuchu. Głównie wzdęcia, ścisk, burczenie itp. Podchodzi pod jelito drażliwe.
JA TEZ MAM WZDECIA,BURCZENIE W BRZUCHU,JESZCZE MAM TEZ NADMIAR SOKOW TRAWIENNYCH Z CZEGO TO SIE BIEZE?


Re: Problemy z układem pokarmowym. - Zuuuu - 09 Gru 2016

Ja cierpię na wieczną biegunkę, którą lekarz podpiął pod problemy z nerwami. Dodatkowo nie mogę wyjść najedzona w miejsca publiczne, bo w kontakcie z ludźmi pojawia się odruch wymiotny - najprawdopodobniej ze stresu. Jedyny plus jest taki, że mogę obżerać się wieczorami, bo i tak nie przytyję.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.