PhobiaSocialis.pl
Problemy z układem pokarmowym. - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Pozostałe problemy zdrowotne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-40.html)
+--- Wątek: Problemy z układem pokarmowym. (/thread-24.html)

Strony: 1 2 3


Re: Problemy z układem pokarmowym. - L1sek - 09 Gru 2016

Zuuuu, to prawdopodobnie nerwica lękowa. Ja mam nerwica lękowa objawiająca się innymi somatycznymi dolegliwościami, ale psychiatra ostrzegła mnie że jest coś takiego, że te dolegliwości somatyczne mogą sie zmieniać. I to ma w psychiatrii jakąś swoją nazwę. Coś w stylu "ciąg nerwicowy", ale nie tak. Nie potrafię teraz wyszukać tego terminu. To się leczy u psychiatry, jbc.


Re: Problemy z układem pokarmowym. - masterblaster - 18 Gru 2016

Zuuuu napisał(a):Jedyny plus jest taki, że mogę obżerać się wieczorami, bo i tak nie przytyję.
Masz jakiś ulubione jedzenie albo zestaw pokarmów którego stale się trzymasz?


RE: Problemy z układem pokarmowym. - paranormal987 - 24 Paź 2017

Też mam problem z układem pokarmowym. Problemów z nim mam kilka, ale głównym są dziwne zjawiska w nim, które znacznie utrudniają mi funkcjonowanie w życiu. Przy przyjmowaniu pokarmu lub płynu, mój żołądek zasysa gigantyczne ilości powietrza jak odkurzacz. Przy jednym łyku płynu, powietrza do żołądka dostaje się kilkakrotnie więcej niż płynu. Po 3-4 łykach mam już żołądek wysadzony powietrzem. Muszę się mocno namęczyć, żeby to powietrze odbijać. Utrudnia to tzw dolny zwieracz gardła (taki mięsień w dolnej części gardła), który przestał reagować na wewnętrzne ciśnienie powietrza i nie otwiera się automatycznie. Drugą przeszkodą jest panująca specyficzna fizyka wewnątrz mojego żołądka, często powietrze wędruje pod pokarm, staje się cięższe od pokarmu lub powstaje jakaś jakby antygrawitacja w moim żołądku i w efekcie powietrze dąży do lokowania się na spodzie żołądka, a pokarm nad powietrzem. Często w ciągu dnia muszę przyjmować różne pozycje ciała, robić różne ruchy, żeby "wyciskiwać" powietrze ze spodu żołądka i następnie wyciskiwać je wyżej i przepchnąć przez dolny zwieracz gardła. Ze zwieraczem gardła jest teraz lepiej, bo jestem na lekach rozkurczowych i chyba będę musiał je przyjmować dożywotnio. Przed braniem leków rozkurczowych walka z powietrzem tak mnie męczyła, że w ciągu doby przyjmowałem czasem tylko pól litra płynów.


RE: Problemy z układem pokarmowym. - MsMadeleine - 21 Gru 2017

Mam stan zapalny dwunastnicy i helicobacter.


RE: Problemy z układem pokarmowym. - stelka - 09 Lip 2018

Kochani podobnie borykam sie z różnymi mniej i bardziej dokuczliwymi problemami "brzuchowymi". Mam krótką ankietę, jest mi ona potrzebna do terapii. 4 krótkie pytania ... :Stan - Uśmiecha się:
1 Jak często burczy Ci w brzuchu?
2. Co o tym myślisz? Czy to ma dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie?
3. Czy krępuje Cię fakt, że burczy Ci w brzuchu?
4. Czy ma dla Ciebie znaczenie, gdy komuś obok burczy w brzuchu? Co myślisz wtedy o takiej osobie?


RE: Problemy z układem pokarmowym. - Diffident - 17 Sie 2018

Też mam problemy z żołądkiem.... Po wykonaniu kilku badań(bez kolonoskopii i gastroskopii) + przeprowadzonym wywiadzie 2 lekarzy stwierdziło IBS.
Jest, to na tyle dokuczliwe, że "ogranicza" w jakiś sposób moje życie....
Wszystko przez bardzo dużo stresu + brak pasji hobby żeby ten stres zmniejszyć + nieregularne odżywianie i siedzący tryb życia.
Objawy? bóle brzucha , uczucie pełności , czasami klucie/bóle z lewej strony pod żebrami + zaparcia i uczucie nie załatwienia się do końca...... i czasami "gazy" :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:
Aktualnie jestem na tabletkach "debretin".


RE: Problemy z układem pokarmowym. - aporcik - 23 Sie 2018

Ja od 19 roku życia mam problemy z układem pokarmowym, jest to niestety najprawdopodobniej wynik silnych stresów, pewnie też niewłaściwa dieta , ale główną przyczyną jest nadmierne wydzielanie tych kur..skich kwasow żolądkowych pod wpływem stresu, bo nawet jak nic nie jem to one są ciągle , podrażniają błonę śluzową i robią się na przemian raz wrzodki raz jakieś nadżerki (potwierdzone gastroskopiami), od kilku miesięcy na szczęscie mam spokój , ale nigdy nie wiadomo kiedy znowu zaatakują.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.