PhobiaSocialis.pl
Szczerość w niepokoju - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html)
+---- Dział: O RELACJACH OGÓLNIEJ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-77.html)
+---- Wątek: Szczerość w niepokoju (/thread-2517.html)



Szczerość w niepokoju - SharkyPL - 26 Lut 2009

Ustaliłem najłatwiejszy sposób, by ułatwić kontakty międzyludzkie. Okazuje się, że najprostszym sposobem jest być wprost szczerym, jeśli chodzi o złe odczucia.
Na początku mówiłem wprost znajomym: "czuję się niespokojny, wydaje mi się, że nie chcecie ze mną rozmawiać" - rozluźnienie atmosfery było wyraźnie odczuwalne. Może wydaje się to głupie, ale napewno ułatwia wszelakie początki. Jeśli są to prawdziwi znajomi, to napewno porozmawiają i pomoga - inaczej nie byliby znajomymi, innit?
Czy wy też próbowaliście w ten sposób walczyć z fobią?


Re: Szczerość w niepokoju - Sugar - 26 Lut 2009

zgadza się to pomaga. można szczerze powiedziec, np: "wstydzę się" to na pewno by pomogło, tyle, że trzeba to powiedziec, co też bywa problemem. :Stan - Uśmiecha się:


Re: Szczerość w niepokoju - magg. - 26 Lut 2009

kolega powie: 'nie wstydź się!'

i po wszystkim ;]


Re: Szczerość w niepokoju - SharkyPL - 26 Lut 2009

magg. - fajnych kumpli masz. :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: Szczerość w niepokoju - Kasumi - 26 Lut 2009

Staram się być szczera, całe życie funkcjonowałam w pewnego rodzaju fałszu i w końcu postanowiłam zacząć to zmieniać czyli próbować mówić prawde i tylko prawde... Nie wiem czy to pomaga, ja to akurat to postanowienie powzięłam z innych powodów, niezwiązanych z fobią czy stresem. Może i faktycznie, jeżeli jest tak, że otoczenie odbiera twoje zachowanie błędnie, np. odstawanie od grupy jako wywyższanie się albo twoich zachowań nie rozumie, to dobrze jest to wyjaśnić. U mnie ta szczerość przybiera jakąś dziwną postać xD' Jest tak, że kiedy poznaje kogoś to mówie mu wprost "wiesz, ja jestem takim nietowarzyskim dziwakiem i odludkiem, więc nie spodziewaj się po mnie zbyt wiele" xD Ciekawe co oni sobie w tym momencie o mnie myśla x] Ja się chyba generalnie ludziom za dużo, 'z siebie' tłumacze xE Pewnie nie powinnam, ale robie to właśnie po to, żeby wyjaśnić dlaczego tak zachowuje się a nie inaczej... Nie wiem czy to jest dobre wydanie szczerosci
magg. napisał(a):kolega powie: 'nie wstydź się!'

i po wszystkim ;]
no właśnie, tak jest, chociaaż... to chyba i tak jest lepsze, bo ja tak tłumacząc sie innym ludziom, jak napisałam wyżej, nie oczekuje wcale, że mnie zrozumieją ale raczej chodzi o mój własny komfort psychiczny. Nie zależy mi na tym, żeby być rozumianym ale na tym, żeby nie być zrozumianym źle, lepiej się wtedy czuje jak się wytłumaczę ze swojego zachowania powiedzmy. Ta druga osoba moze sobie myśleć, że przesadzam czy wymyślam, ale ja przynajmniej jestem spokojniejsza bo nie dręczą mnie myśli typu "ona pewnie sądzi, że zadzieram nosa" itp. Wole żeby myśleli, że jestem dziwadłem, nie przeszkadza mi to... a nawet odpowiada xP Dziwadła rules.

a tak w ogóle to prawda nas wyzwoli ne


Re: Szczerość w niepokoju - et - 26 Lut 2009

:Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: Szczerość w niepokoju - fragile - 26 Lut 2009

Tez bym tak chciala, czasami tylko napomkne w zartach, ze jestem niesmiala i rozmowa mnie krepuje. Nie wiem czy dziala, ale chyba jest mi latwiej, bo jestem swobodniejsza po takich wyznanich. Tylko, ze ja mam tak, ze w wiekszej grupie, np. na kursach czuje sie niepewnie, a jak z kims zagadam kilka razy to juz jakos idzie. W szkole nie umiem sie odzywac na dyskusjach i nie umiem powiedziec, ze potrzebuje chwilki, zeby sie zastanowic i zebrac w sobie. Chociaz pamietam, jakie wrazenie zrobila na mnie pewna dziewczyna na studiach, bo podczas prezentacji powiedziala na poczatku, ze sie denerwuje i ze jest jej ciezko wystapic przed taka duza grupa ludzi. Wszyscy sluchali co mowila z zaciekawieniem i zyczliwoscia. Fajne to bylo.


Re: Szczerość w niepokoju - Szpulka - 27 Lut 2009

SharkyPL szczerość jest bardzo dobra, ale czasem może przynieść skutek odwrotny - bardzo zranić 2 osobę, a przecież chyba tego nie chcemy.


Re: Szczerość w niepokoju - Rock 89 - 27 Lut 2009

Ja mówię: pie***lisz :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Albo Weź nie pie***l! :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Koledzy wiedzą, że to na żarty, ale też, że to sprzeciw i to jest dobre. Do kobiet to trzeba już inaczej... 'Trochę boli mnie, że tak mówisz.' albo zwykle 'ja myślę inaczej'. I tego raczej ogólnie używam najczęściej.


Re: Szczerość w niepokoju - SharkyPL - 27 Lut 2009

A ja: Jeśli tak mówisz, musi być tego powód. Porozmawiajmy o tym.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.