PhobiaSocialis.pl
halucynacje, zwidy, głosy - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Inne zaburzenia psychiczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-42.html)
+--- Wątek: halucynacje, zwidy, głosy (/thread-258.html)

Strony: 1 2 3 4 5


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Michał - 28 Lis 2007

Lille, więc tak, jesli chodzi o to, że wiesz o tym, jak inni mówią o tobie źle, to nie byłaby już (tylko) fobia społeczna. Jesteś w kontakcie z lekarzem psychiatrą, mówisz mu to? Jeśli chodzi o rzeczy, które raz są, a raz nie, to nie wiem, bo w tej innej jednostce chorobowej, którą mam na myśli, chory nie potrafi sam zweryfikować nieprawdziwości omamów.

edit:
do poniżej:
Właśnie Antyk, mógłbyś podać link do tego Twojego wątku. Nie chciałem już proponować, kontynuacji tego we wcześniej utworzonym (Twoim), żeby już się tak nie czepiać i również dlatego, że nie chciało mi się go szukać, a może wcale nie jest go tak łatwo znaleźć i Lille dlatego utworzyła ten.


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Gość - 28 Lis 2007

Ja też czasem mam takie jazdy zwłaszcza, gdy przebywam w miejscach pełnych ludzi, wtedy zdaje mi się, że wszyscy mnie obserwują, że jestem głównym bohaterem jakiegoś reality show, który leci na żywo (jak w pewnym filmie, w którym grał Jim Carrey, tytułu nie pamiętam), czuję się osaczony, obserwowany, dlatego unikam publicznych miejsc. O zwidach i halucynacjach pisałem w innym wątku, więc tu już nie wspomnę :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Sugar - 28 Lis 2007

antyk napisał(a):jestem głównym bohaterem jakiegoś reality show, który leci na żywo (jak w pewnym filmie, w którym grał Jim Carrey, tytułu nie pamiętam),

"Truman Show" 8)


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Stresowany - 28 Lis 2007

ha...dokladnie tak samo sie czuje w 100% jak w truman show.....jak w morde strzelil
dziwne ale podobni do siebie jestesmy i to bardzo :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

a co do omamow to mam wuja ktory mam bardzo podobna sytuacje przez co jest bardzo nieszczesliwy....slyszy obgadujace go glosy szczegolnie negatywne czasami nawet widzi ze ktos chodzi po jego terenie(mieszka na wsi ma pole,zagrodzone) i probuje go wybluzgac....rozmawiam z nim czesto o tym....naprawde przykra sprawa

tak w nawiasie o tych ludziach ktorzy go obgaduja mowi ze to pederasci ?
wlasciwie nie wiem co to znaczy


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Michał - 28 Lis 2007

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=pederasta&lr=


Re: halucynacje, zwidy, głosy - iksu88 - 29 Lis 2007

Stresowany napisał(a):ha...dokladnie tak samo sie czuje w 100% jak w truman show.....jak w morde strzelil
dziwne ale podobni do siebie jestesmy i to bardzo :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

a co do omamow to mam wuja ktory mam bardzo podobna sytuacje przez co jest bardzo nieszczesliwy....slyszy obgadujace go glosy szczegolnie negatywne czasami nawet widzi ze ktos chodzi po jego terenie(mieszka na wsi ma pole,zagrodzone) i probuje go wybluzgac....rozmawiam z nim czesto o tym....naprawde przykra sprawa

tak w nawiasie o tych ludziach ktorzy go obgaduja mowi ze to pederasci ?
wlasciwie nie wiem co to znaczy

Może ktoś nas przerobił genetycznie i jesteśmy jakimś badaniem naukowym, a wokół nas chodzą ludzie z tego projektu i nas obserwują :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Gość - 29 Lis 2007

miks88 napisał(a):Może ktoś nas przerobił genetycznie i jesteśmy jakimś badaniem naukowym, a wokół nas chodzą ludzie z tego projektu i nas obserwują :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

Też tak uważam :Różne - Wykrzyknik: :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Ponadto śmiem twierdzić, że wszystko to zostało zaplanowane, nasze zachowanie, nawet nasze myśli są nam odgórnie narzucone przez "coś", co niby nie ma na nas wpływu, ale w rzeczywistości kontroluje nas w 100% i ma z tego niezły ubaw... :Stan - Niezadowolony - Diabeł:

Ech, z jednej strony nienawidzę takich myśli, a z drugiej cieszę się, że je mam, przynajmniej jest się z czego pośmiać... :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: halucynacje, zwidy, głosy - LEON - 29 Lis 2007

Za dużo Matrix'a :Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Film był ciekawy, ale są pewne granice.


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Gość - 29 Lis 2007

Nie oglądałem Matrixa, nie lubię takich bajeczek :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: halucynacje, zwidy, głosy - iksu88 - 29 Lis 2007

Też nie lubie Matrixa bo mi się kojarzy :Stan - Uśmiecha się:


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Mrs - 19 Gru 2007

Kiedyś był bardzo dobry program na national discovery albo discovery channel (nie pamiętam dokładnie na którym) o wyjaśnianiu takich zjawisk, o których mowa w tym temacie. Otóż okazało sie, że często uczucie bliskości jakiejś osoby albo "widzenie" ducha jest zwykłym zjawiskiem fizycznym! Nie przypomnę sobie dokładnie, ale chodziło o fale dzwiękowe i wyładowania różnych urządzeń, które w ten dziwny sposób oddziałują na naszą psychikę.
Poza tym jestem nowa, więc witam wszystkich!


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Gość - 19 Gru 2007

Witaj :Stan - Uśmiecha się: Też oglądałem różne programy o "duchach" na Discovery i w każdym z tych programów istnienie duchów było podważane - a to np. oddziaływaniem silnego pola magnetycznego (które, IMO, wyjaśnia zjawisko przesuwających się przedmiotów), albo innymi czynnikami :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Ja osobiście uważam, że wszystkie duchy to wytwór ludzkiej wyobraźni, która pobudzona i w pewien sposób sprowokowana przez człowieka myśleniem typu "TU SĄ duchy, zaraz ZOBACZĘ ducha", zaczyna stwarzać duchy wewnątrz ludzkiego umysłu :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: Podobno silna wola, czy bardzo silna chęć wyleczenia się z jakiejś choroby mogą sprawić, że mózg człowieka pomoże organizmowi właśnie wyleczyć się z jakiejś choroby, osoby wierzące nazywają takie uzdrowienie "cudem". Myślę, że z duchami jest podobnie - ktoś ciągle myśli, że spotka ducha, że gdzieś straszy, że jego dom jest nawiedzony, a jego mózg w końcu ulega temu myśleniu i zaczyna tworzyć duchy w postaci halucynacji... :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język: :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Michał - 19 Gru 2007

No tak, tu bym się zgodził, że jest właśnie taka ewentualność.

Isn't your opinion humble?


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Maren. - 20 Sty 2008

[...]


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Sugar - 20 Sty 2008

Maren. napisał(a):Mi się wydaje, że za wszystkie takie zwidy, przeczucia i głosy jest odpowiedzialna jedynie nasza wyobraźnia... nic poza tym.

A co, jeśli nie? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając: :Stan - Uśmiecha się - LOL:


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Gość - 22 Mar 2008

Ostatnio dosłownie śnieżyło mi przed oczami, tak jak w telewizorze, gdy nie nadają żadnego programu :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: Trwało to chwilę w momencie, gdy oglądałem przez okno pochmurne niebo.

Może to ze zmęczenia? :Stan - Niezadowolony - Przewraca oczami:


Re: halucynacje, zwidy, głosy - SharkyPL - 24 Mar 2008

A oczywiscie.
Kazdy ma halucynacje i przywidzenia. Nikt nie slyszal dzwonka telefonu, ktory tak naprawde nie dzwonil? albo nie wydawalo sie nikomu ze ktos dzwoni do drzwi, albo stoi za nami...?

Grzyby i kaktusy to już swoją drogą...


Re: halucynacje, zwidy, głosy - damio - 02 Cze 2008

Nie miałem nigdy jakichś halunów czy omamów oprócz momentu przed zasypianiem.Wtedy potrafię słyszeć rożnego rodzaju muzyke,glosy,raczej bezsensowne i czasami jakieś obrazy,zawsze sie to dzieje zaraz przed zaśnięciem zaczęło sie może 5 lat temu,nie zawsze to występuje i generalnie mi nie przeszkadza,ciekawy jestem czy tez ktoś ma takie rzeczy?szczególnie te ''omamy'' słuchowe przed zaśnięciem w stylu jakiś dźwięk układa sie w muzyke itp. :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się::

swoja drogą jak bylem małolatem to z kolega wąchaliśmy butapren i rozpuszczalnik,na szczęście nie trwało to długo ale teraz przeżycia te oceniłbym jako objawy podobne do shizofrenii glosy,dźwięki i w ogóle jakieś dziwne te jazdy byly:Stan - Uśmiecha się - Mrugając:
wg mnie nerwice rożnego rodzaju nijak sie mają do shizofrenni czy psychoz mowie to bo często ludzie nadwrażliwi sobie wmawiają czy doszukują sie prawdziwych chorob psychicznych,to naprawde inne objawy zupelnie.


Re: halucynacje, zwidy, głosy - ion - 02 Cze 2008

...


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Smoklej - 07 Paź 2008

Maren. napisał(a):Mi się wydaje, że za wszystkie takie zwidy, przeczucia i głosy jest odpowiedzialna jedynie nasza wyobraźnia... nic poza tym.
No jo, tylko czym jest ta nasza wyobraźnia.

Duchy przechodzą z puchy do puchy. Dopuchy...


Re: halucynacje, zwidy, głosy - shade - 07 Paź 2008

ja halunów nigdy nie miałam, ale kiedyś koleś mi opowiadał, co się działo u niego w głowie...jeśli ktoś ma z tym problem, to naprawdę współczuję.


Re: halucynacje, zwidy, głosy - soulja - 07 Paź 2008

post usunięty przez autora


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Sosen - 07 Paź 2008

A mieliście kiedyś fazowe sny podczas gorączki? :Stan - Niezadowolony - W szoku:


Re: halucynacje, zwidy, głosy - fistaszek - 08 Paź 2008

Czesto mam wrazenie, ze ktos za mna stoi albo przyglada mi sie z drugiego pokoju (z drugiego konca mieszkania). Kiedys poczulam dotyk dloni na swoim ramienu, a moze tylko mi sie zdawalo. Myslalam, kiedys duzo o tym i wymyslilam, ze nie ma co sie bac. Jezeli rzeczywiscie sa to duchy :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: , to przychodza po to zeby mnie chronic, zebym czula ze zawsze ktos przy mnie jest. Moze to sa osoby, ktore za szybko odeszly i nie zdarzylismy sie poznac, albo minelismy sie za szybko i teraz jakby nadrabiaja ten czas.
No, ale to tylko takie moje wymysly :Stan - Uśmiecha się:


Re: halucynacje, zwidy, głosy - Gość - 08 Paź 2008

Ale ze mnie durna pała. Nie napisałem jeszcze o czymś, co mi się przytrafiło we wczesnym dzieciństwie. Otóż gdy miałem lat kilka, to co noc przyłaził do mnie jakiś facet i głaskał mnie po głowie. Chyba się go nie bałem, nie pamiętam już. Nie pamiętam też czy coś do mnie mówił, czy tylko siadał na łóżku i mnie głaskał po łbie. Wyglądał chyba jak duch, tzn. był szary, ale nie przeźroczysty. Zresztą nie pamiętam już szczegółów, musiałby mnie ktoś zahipnotyzować, może wtedy wyciągnąłbym z pamięci wszystko na temat tych dziwnych wizyt tego kogoś. Sam nie jestem pewien, co to było? Ciąg takich samych snów? Omamy? Czy regularne wizyty ducha? Sen raczej odpada, no chyba, że można śnić przez wiele nocy z rzędu o tym samym i na dodatek z otwartymi oczami :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: W duchy też raczej nie wierzę, zresztą po cholerę jakiś umarlak traciłby czas przyłażąc do :Różne - Koopa:, by pogłaskać go po głowie? :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: :Stan - Uśmiecha się - LOL: Pozostaje najprawdopodobniejsza wersja, że to były omamy. Znak, że coś jest nie tak z moim umysłem. Czasami niektórzy schizofrenicy mają pierwsze objawy już we wczesnym dzieciństwie, by potem przez wiele lat żyć spokojnie bez tych atrakcji, aż do pewnego momentu... gdy umysł znowu nawala i to już na dobre :Stan - Niezadowolony - Zastanawia się: Obym się mylił. Muszę się mylić :Stan - Uśmiecha się: Zresztą nieważne...

Te omamy/sny/wizyty ducha trwały do czasu, aż opowiedziałem o tym matce. Ona wcale się tym nie zaniepokoiła i kazała mi powiedzieć gościowi, by przestał mnie odwiedzać. I tak też zrobiłem podczas następnych jego odwiedzin. Od tamtej pory nikt nigdy nie głaskał mnie po głowie. Teraz trochę tego żałuję, bo fajnie by było, gdyby do dziś ten gościu mnie odwiedzał :Stan - Uśmiecha się: No ale stało się i się nie odstanie, dziękuję ci mamo, kazałaś mi zniszczyć fantazję... :Stan - Niezadowolony - Płacze: :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.