PhobiaSocialis.pl
Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? (/thread-30514.html)



Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - melancolie - 29 Wrz 2017

Jeszcze na początku tygodnia czułam się dobrze, a teraz jestem mega zestresowana, na dodatek dzisiaj mam zapisy na zajęcia i mocno się stresuje, że nie zapiszę się tak jak chce..ehh

Jak w ogóle radzicie sobie ze stresem z powodu studiów? Czy jak macie jakieś pasje, zajęcie, które uprawiacie po zajęciach to jest wam lepiej?


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - Mighty - 29 Wrz 2017

Co rok czuję stres przed pierwszymi zajęciami po wakacjach. Wtedy chcę jak najszybciej wiedzieć jak każdy wykładowca wygląda i jak będą wyglądać każde zajęcia z każdego przedmiotu. Jednak za każdym zjazdem przyzwyczajałem się do semestru i stawałem się wyluzowany. To normalne, że mamy ten dokuczliwy stres na początku. Miałem też tak podczas chodzenia do szkoły. Objawiała mi się taka tymczasowa fobia szkolna po wakacjach, gdzie na szczęście już we wrześniu przyzwyczajałem się do zmiany rutyny. Na taki stres trochę pomagają takie myśli jak wyobrażenia, że jutro jest koniec świata lub to, że po zajęciach wrócę sobie do domu. Studiuję zaocznie, więc mam czas na zajęcie się czymś innym jak jazda na rowerze. Przez to całe moje planowanie tras stało się w mojej głowie ważniejsze niż studia. Jak sobie przypomnę np. maj, to w ogóle nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że miałem jakieś studia.


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - kartofel - 29 Wrz 2017

Lubię swoje studia i grupę, w której czuję się naprawdę nieźle (jak na siebie). Mimo to odczuwam lekki stres na myśl o powrocie na uczelnię. Z jednej strony cieszę się, bo duża ilość zajęć poniekąd odciąży moją głowę - a ostatnio zdecydowanie za dużo myślę i nie wychodzi mi to na dobre. Z drugiej zaś - powroty o 20, szybka kolacja, prysznic, spanie i tak w kółko. Sprawozdania, nawał kolokwiów i ogólne frustracje związane ze studiowaniem. Na pewno początek będzie ciężki, a potem jakoś przyzwyczaję się do nowej rutyny, choć pewnie będzie dość pracowita.
Na ogół jako odskocznia od uczelni wystarcza mi jakaś książka niezwiązana z tematyką studiów albo rozmowa z koleżanką. Dopóki jest dość ciepło - chociaż godzina roweru.

Zdecydowanie bardziej przerażały mnie powroty do szkoły. Na ogół ostatnie dwa tygodnie wakacji spędzałam w stanie nieustannego ataku paniki, płacząc i poważnie rozważając samobójstwo.


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - Empty box - 29 Wrz 2017

Rozumiem Autorkę tematu, również mam taki problem. Chociaż najpierw byłem nawet podekscytowany nowymi perspektywami na ten rok ale teraz już chyba lęk przysłonił nadzieję.


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - melancolie - 30 Wrz 2017

(29 Wrz 2017, Pią 19:00)Empty box napisał(a): Rozumiem Autorkę tematu, również mam taki problem. Chociaż najpierw byłem nawet podekscytowany nowymi perspektywami na ten rok ale teraz już chyba lęk przysłonił nadzieję.

Ja zawsze byłam na początku roku szkolnego podekscytowana, ale do 2 LO jak zmieniałam szkołę. Teraz już tak nie mam bo wiem, że zwykle nie ma większych zaskoczeń co do ludzi, miejsca czy nauczycieli. Wszędzie jest tak samo.

(29 Wrz 2017, Pią 10:40)Mighty napisał(a): Co rok czuję stres przed pierwszymi zajęciami po wakacjach. Wtedy chcę jak najszybciej wiedzieć jak każdy wykładowca wygląda i jak będą wyglądać każde zajęcia z każdego przedmiotu. Jednak za każdym zjazdem przyzwyczajałem się do semestru i stawałem się wyluzowany. To normalne, że mamy ten dokuczliwy stres na początku. Miałem też tak podczas chodzenia do szkoły. Objawiała mi się taka tymczasowa fobia szkolna po wakacjach, gdzie na szczęście już we wrześniu przyzwyczajałem się do zmiany rutyny. Na taki stres trochę pomagają takie myśli jak wyobrażenia, że jutro jest koniec świata lub to, że po zajęciach wrócę sobie do domu. Studiuję zaocznie, więc mam czas na zajęcie się czymś innym jak jazda na rowerze. Przez to całe moje planowanie tras stało się w mojej głowie ważniejsze niż studia. Jak sobie przypomnę np. maj, to w ogóle nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że miałem jakieś studia.

Też bym tak chciała. Ja praktycznie życie normalne mam w weekendy. Bo an tygodniu trudno znaleźć jakikolwiek czas i trzeba wybierać albo zabawę albo naukę. Ja wolę wybierać to drugie bo nie chce mieć poprawek ani dodatkowych stresów na koniec semestru. No ale niestety to się przekłada trochę na moje poczucie bo za bardzo nie mam czasu dla siebie, na np wyjście na rower albo poćwiczenie (zajęcia od rana do 17 średnio, obiad, ogarnąć i już 20 jest -_-).

(29 Wrz 2017, Pią 17:13)kartofel napisał(a): Lubię swoje studia i grupę, w której czuję się naprawdę nieźle (jak na siebie). Mimo to odczuwam lekki stres na myśl o powrocie na uczelnię. Z jednej strony cieszę się, bo duża ilość zajęć poniekąd odciąży moją głowę - a ostatnio zdecydowanie za dużo myślę i nie wychodzi mi to na dobre. Z drugiej zaś - powroty o 20, szybka kolacja, prysznic, spanie i tak w kółko. Sprawozdania, nawał kolokwiów i ogólne frustracje związane ze studiowaniem. Na pewno początek będzie ciężki, a potem jakoś przyzwyczaję się do nowej rutyny, choć pewnie będzie dość pracowita.
Na ogół jako odskocznia od uczelni wystarcza mi jakaś książka niezwiązana z tematyką studiów albo rozmowa z koleżanką. Dopóki jest dość ciepło - chociaż godzina roweru.

Zdecydowanie bardziej przerażały mnie powroty do szkoły. Na ogół ostatnie dwa tygodnie wakacji spędzałam w stanie nieustannego ataku paniki, płacząc i poważnie rozważając samobójstwo.

Właśnie to w kółko mnie trochę przybija, bo nie ma czasu na jakieś fajniejsze zajęcia typu jakiś sport, spotkanie z przyjaciółmi, jakaś praca twórcza. Jak się znajdzie pracę dodatkową to już w ogóle nie ma na nic czasu. I się ma życie głównie w weekendy :Stan - Niezadowolony - Zawiedziony:


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - Dominik95 - 30 Wrz 2017

Z mojej perspektywy to wygląda tak- zero stresu, tylko musi być wszystko uporządkowane na dzień dobry aby nie było niedomówień, ani dziwnych sytuacji. Teraz muszę się zmierzyć z wyzwaniem połączenia pracy i studiów- ale to się pogodzi- trzeba wykorzystać swoją życiową szansę :Stan - Uśmiecha się:


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - Chorong - 02 Paź 2017

Troche tak, ale nie jestem typowym studentem, tylko uczniem Cosinusa i zaczynam od 3 zjadu... i mam mega stresa ze nikgo nie znam itd


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - Vaire - 02 Paź 2017

Nie jest źle, wracam na II stopień, na który cudem tak naprawdę mi się udało załapać, bo jeszcze w wakacje miałam zaległości jeszcze z drugiego roku, które mnie dręczyły przez połowę studiów, było mi wstyd z tego powodu, a im bardziej mi było wstyd, tym bardziej jakakolwiek myśl o tym była mi niemiła, jak miałam jakiś problem to wstyd było iść do prowadzącego, a zapytać znajomych tym bardziej, bo to przed nimi ukrywałam, więc nie mogłam się do tego zabrać, i tym bardziej odkładałam, a im bardziej odkładałam, tym bardziej mi było wstyd :Stan - Uśmiecha się - Szeroko: Ha, takie cudowne klasyczne zamknięte koło. No i sobie tej wiosny/lata zniszczyłam nerwy praktycznie, namęczyłam się ze wszystkim prawdopodobnie kilka razy bardziej, niż gdybym to zrobiła we właściwym czasie, ale udało się... I teraz przynajmniej mogę już zacząć od czystej karty, bez takiego bagażu. 
I jednak może naiwnie mam nadzieję, że czegoś mnie to nauczyło. No i raczej początek roku nie będzie bardziej stresujący niż to, przez co przeszłam w ostatnich miesiącach. Aczkolwiek trochę się boję o chaos w trakcie przydzielania studentów do grup, dojeżdżam dość daleko i mi zależy, żeby mieć jeden dzień w tygodniu wolny, ale takie rzeczy trzeba sobie czasem wywalczyć...


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - Fabiana - 05 Paź 2017

Ja jeszcze w weekend nie mogłam się doczekać powrotu. Teraz chciałabym tylko wrócić do domu, schować się pod kołdrą i nie wychodzić stamtąd przez tydzień.


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - jablecznik - 05 Paź 2017

Tragedia nienawidzę szkoły/studiów przez całe swoje życie pamiętam jak płakałem kiedy musiałem iść do zerówki. Niestety w Polsce jest tak że musisz mieć studia do byle jakiej pracy do której tak naprawdę są one zbędne przedmioty to zapchajdziury sam wracam na studia ale nie wiem czy podołam najgorsze że ocena profesorów mnie jako studenta jest zła patrzą się na mnie jak na dziwaka dałem i'm do tego powód ograniczając swoje wypowiedzi do minimum i typowym fobicznym zachowaniem. Sam się zastanawiam czy ten cały stres jest tego Warty i czy po prostu nie wyjechać za granicę.


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - Placebo - 05 Paź 2017

Tak :Stan - Niezadowolony - Smuci się: Na takie okazje zwiekszam sobie dawke SSRI


RE: Studenci, czy wasz lęk narasta coraz bardziej w związku z powrotem na uczelnie? - vesanya - 05 Paź 2017

Trochę się boję co to będzie w tym roku, że sobie nie poradzę, ale dobrze, że mam coś do roboty w życiu. Zobaczymy jak to wyjdzie


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.