Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Nieśmiałość, Fobia społeczna (https://www.phobiasocialis.pl/forum-11.html) +--- Wątek: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? (/thread-30547.html) Strony:
1
2
|
Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - EasyPeasy - 11 Paź 2017 Którzy są zablokowani w jakiś sposób na poziomie emocjonalnym/psychologicznym (złe wspomnienia/przeżycia/wyzywanie w dzieciństwie) lub też fizjologicznym ich organizm ma mniejszy ośrodek nagrody lub też hormony, które w nich przeważają powodują negatywne stany emocjonalne lub też takie, a nie inne zachowania pośród ludzi (nieśmiałość) I takie przypadki osób, będą mogły być w pełni sobą tylko po alkoholu, wtedy coś odblokowuje się w nich, mają ogromne poczucie humoru, nie są ani w 0.000001% nieśmiali, to ich prawdziwe "ja" czy "alter ego"? RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - trash - 11 Paź 2017 Cytat:to ich prawdziwe "ja" czy "alter ego"?Wersja demo. Z okrojoną percepcją lęku i równie okrojonymi wyższymi funkcjami poznawczymi. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - cthulhu - 11 Paź 2017 O ile uznajesz osobę pijaną za człowieka, który jest w pełni sobą RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - Pietter - 11 Paź 2017 Oba wizerunki są prawdziwe, jednak jeden z nich uaktywnia się w specyficznych okolicznościach. Ta sama osoba pod wpływem innego środka (albo nawet alkoholu, ale w większych ilościach) może zachowywać się agresywnie. To samo dotyczy sytuacji, można się zachowywać inaczej np. w obecności określonych osób. Wszystko to wpływa na obraz danej osoby. Ogólnie, człowiek ma różne oblicza, wszystkie są prawdziwe. Cytat:O ile uznajesz osobę pijaną za człowieka, który jest w pełni sobąW takim razie podobne wątpliwości można by mieć względem osoby, która przyjmuje leki psychotropowe. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - EasyPeasy - 11 Paź 2017 (11 Paź 2017, Śro 16:38)Pietter napisał(a): Oba wizerunki są prawdziwe, jednak jeden z nich uaktywnia się w specyficznych okolicznościach. Ta sama osoba pod wpływem innego środka (albo nawet alkoholu, ale w większych ilościach) może zachowywać się agresywnie. To samo dotyczy sytuacji, można się zachowywać inaczej np. w obecności określonych osób. Wszystko to wpływa na obraz danej osoby. Ja nigdy nie byłem agresywny po alkoholu, nie ważne po jakiej ilości. Ale za każdym razem nawet małe ilości alkoholu uruchamiają we mnie tryb towarzyskości, brak nieśmiałości, towarzyskość i wygadanie, więc sądzę, że na trzeźwo mój mózg ma jakiś defekt w postaci blokady czegoś co nie pozwala mi takim być na trzeźwo. Zbytnia analiza otoczenia, zbytnia świadomość tego co się dzieje. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - Misiek - 11 Paź 2017 A to nie jest tak, że dopiero w pełni na trzeźwo osoba zlękniona jest w pełni sobą? Mam na myśli, "pełen" obraz mojej osoby kojarzy mi się też z moimi wadami i lękami, bo one są częścią mnie, moją urodą i brzydotą, kto co woli. Alkohol, mówi się, odkrywa nasze prawdziwe ja, dlatego podobno nie warto ufać ludziom, którzy nie chcą się z tobą napić Chociaż niekoniecznie się z tym zgadzam (z tym prawdziwym ja po procentach). RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - Pietter - 11 Paź 2017 (11 Paź 2017, Śro 18:27)EasyPeasy napisał(a): Ja nigdy nie byłem agresywny po alkoholu, nie ważne po jakiej ilości. Ale za każdym razem nawet małe ilości alkoholu uruchamiają we mnie tryb towarzyskości, brak nieśmiałości, towarzyskość i wygadanie, więc sądzę, że na trzeźwo mój mózg ma jakiś defekt w postaci blokady czegoś co nie pozwala mi takim być na trzeźwo. Zbytnia analiza otoczenia, zbytnia świadomość tego co się dzieje.Nie pisałem o Tobie, tylko tak ogólnie, że nie można powiedzieć, że jedno oblicze danego człowieka jest prawdziwe, a drugie fałszywe. Skoro ta towarzyska osobowość Ci się bardziej podoba to może warto by było popracować nad tym, żeby uaktywniała się ona bez alkoholu? RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - EasyPeasy - 12 Paź 2017 (11 Paź 2017, Śro 21:07)Pietter napisał(a):(11 Paź 2017, Śro 18:27)EasyPeasy napisał(a): Ja nigdy nie byłem agresywny po alkoholu, nie ważne po jakiej ilości. Ale za każdym razem nawet małe ilości alkoholu uruchamiają we mnie tryb towarzyskości, brak nieśmiałości, towarzyskość i wygadanie, więc sądzę, że na trzeźwo mój mózg ma jakiś defekt w postaci blokady czegoś co nie pozwala mi takim być na trzeźwo. Zbytnia analiza otoczenia, zbytnia świadomość tego co się dzieje.Nie pisałem o Tobie, tylko tak ogólnie, że nie można powiedzieć, że jedno oblicze danego człowieka jest prawdziwe, a drugie fałszywe. Skoro ta towarzyska osobowość Ci się bardziej podoba to może warto by było popracować nad tym, żeby uaktywniała się ona bez alkoholu? Tak, a niby w jaki sposób? Równie dobrze mogę sobie pracować nad wskrzeszeniem kogoś, może mam pobawić się ze swoją fizjologią i wstrzykiwać sobie dożylnie hormony, albo brać antydepresanty, może THC albo extasy (MDMA) ? Skoro taki jestem po alkoholu to raczej znaczy tyle, że alkohol działa w jakiś sposób na moją fizjologię lub mózg, odblokowując jakąś strukturę i jest to na poziomie fizycznym/fizjologicznym, a nie emocjonalnym. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - qaz21122 - 12 Paź 2017 Nie alkohol jest zdecydowanie najlepszym rozwiazaniem, zainwestuj w pompę insulinowa i cwiarteczke spirytusu dzieki czemu bedziesz mogl chodzic na+ caly dzien nawet jesli nie bedziesz mial okazji sobie kielonka przez dluzszy czas. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - Pietter - 12 Paź 2017 (12 Paź 2017, Czw 10:06)EasyPeasy napisał(a): Tak, a niby w jaki sposób? Równie dobrze mogę sobie pracować nad wskrzeszeniem kogoś, może mam pobawić się ze swoją fizjologią i wstrzykiwać sobie dożylnie hormony, albo brać antydepresanty, może THC albo extasy (MDMA) ? Skoro taki jestem po alkoholu to raczej znaczy tyle, że alkohol działa w jakiś sposób na moją fizjologię lub mózg, odblokowując jakąś strukturę i jest to na poziomie fizycznym/fizjologicznym, a nie emocjonalnym.Sfera psychiczna jest zależna od sfery fizycznej, nie można tego od siebie oddzielić. Skoro kiedyś byłeś inny, ale pewne wydarzenia negatywnie na Ciebie wpłynęły to znaczy, że możesz jeszcze powrócić do tamtego stanu. Na ten moment, jednym z lepszych wyjść jest udanie się do dobrego psychoterapeuty. Można też samemu próbować, na tym forum są zamieszczone różne materiały do samopomocy, ale jest to trudniejsze. Jeśli pójdziesz do odpowiedniego psychiatry to on może przepisze jakieś leki, ale równocześnie będzie namawiał do psychoterapii, bo spekuluje się, że leki mogą pomóc średnio w 25%, w najlepszym wypadku w 50%, resztę trzeba wypracować mierząc się osobiście z trudnościami, mając odpowiednie podejście. Jeśli byś nawet traktował alkohol jako formę leku to zauważ, że po jakimś czasie organizm się do niego przyzwyczaja i potrzebuje większych dawek, żeby czuć było ten sam efekt co wcześniej przy mniejszej dawce, a stąd łatwa droga do popadnięcia w alkoholizm, czyli taką specyficzną formę lekomanii. Bardzo mnie dziwi, że z jednej strony wyrażasz się niechętnie o bawieniu się fizjologią, a z drugiej ciągnie Cię w stronę zażywania alkoholu, co też jest bawieniem się fizjologią i nie widzisz w tym sprzeczności. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - PMCL - 12 Paź 2017 Jak jestem pijany to większość problemów znika i czuję że mogę niemal wszystko, szkoda tylko że to szybko mija RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - wolfganek - 12 Paź 2017 Alkohol dodaje mi "powera". Czuję większy luz i komfort. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - Shiro - 12 Paź 2017 Dobrze, że 16 latek czuje luz po alkoholu xD RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - Lonely Boy - 13 Paź 2017 Chyba tak,ja należę prawdopodobnie do tych osób.Alkohol poprawia mi samopoczucie, a właściwie oddala troski,precyzując - nie tyle co oddala co sprawia że stają się bardziej znośne.Łatwiej się godzę ze swoim smutkiem,samotnością.Wiem że pijąc samemu - co bardzo lubię - jestem ''sobą'',nie ma to jak przeglądanie internetu w sobotni wieczór czy noc po kilku piwach i słuchanie ulubionej muzyki.Natomiast czy pijąc z kimś jestem sobą?Raczej nie.Nawet wtedy.Ja będąc przy kimś chyba nigdy nie będę sobą.Taki już jestem. Ja chyba jestem sobą tylko wtedy kiedy jestem sam. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - EasyPeasy - 14 Paź 2017 (12 Paź 2017, Czw 11:42)Pietter napisał(a):(12 Paź 2017, Czw 10:06)EasyPeasy napisał(a): Tak, a niby w jaki sposób? Równie dobrze mogę sobie pracować nad wskrzeszeniem kogoś, może mam pobawić się ze swoją fizjologią i wstrzykiwać sobie dożylnie hormony, albo brać antydepresanty, może THC albo extasy (MDMA) ? Skoro taki jestem po alkoholu to raczej znaczy tyle, że alkohol działa w jakiś sposób na moją fizjologię lub mózg, odblokowując jakąś strukturę i jest to na poziomie fizycznym/fizjologicznym, a nie emocjonalnym.Sfera psychiczna jest zależna od sfery fizycznej, nie można tego od siebie oddzielić. Skoro kiedyś byłeś inny, ale pewne wydarzenia negatywnie na Ciebie wpłynęły to znaczy, że możesz jeszcze powrócić do tamtego stanu. Na ten moment, jednym z lepszych wyjść jest udanie się do dobrego psychoterapeuty. Można też samemu próbować, na tym forum są zamieszczone różne materiały do samopomocy, ale jest to trudniejsze. Jeśli pójdziesz do odpowiedniego psychiatry to on może przepisze jakieś leki, ale równocześnie będzie namawiał do psychoterapii, bo spekuluje się, że leki mogą pomóc średnio w 25%, w najlepszym wypadku w 50%, resztę trzeba wypracować mierząc się osobiście z trudnościami, mając odpowiednie podejście. Jeśli byś nawet traktował alkohol jako formę leku to zauważ, że po jakimś czasie organizm się do niego przyzwyczaja i potrzebuje większych dawek, żeby czuć było ten sam efekt co wcześniej przy mniejszej dawce, a stąd łatwa droga do popadnięcia w alkoholizm, czyli taką specyficzną formę lekomanii. Nigdy nie byłem inny, nie wiem skąd sobie to wymyśliłeś ??? O czym ty w ogóle człowieku mówisz, antydepresanty, dlatego, że nie jestem tak bardzo towarzyski jak bym chciał? To z dwojga złego lepszy alkohol mniej skutków ubocznych. Do psychiatry normalny jesteś? Psychoterapeuta to nie cudotwórca. A alkohol można pić co tydzień/dwa lub wtedy kiedy go potrzebujemy. Ty za to nie widzisz sprzeczności w braniu leków i bawieniu się fizjologią i jeszcze wytykaniem mi "alkoholu" jako bawienia się fizjologią. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - qaz21122 - 14 Paź 2017 O widze ze tradycyjnieXD po *** 10 razy zadajesz to samo ***** pytanie jesli nie obchodzi cie zdanie innych. Idz pij i nie truj d*py. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - EasyPeasy - 14 Paź 2017 (14 Paź 2017, Sob 13:30)qaz21122 napisał(a): O widze ze tradycyjnieXD po **** 10 razy zadajesz to samo ****** pytanie jesli nie obchodzi cie zdanie innych. Idz pij i nie truj d*py. To, że zakładam tu temat nie znaczy, że muszę z każdym się zgadzać i każdemu się podporządkowywać, zwłaszcza w takich sprawach jak odurzanie się antydepresantami, które mają więcej skutków ubocznych niż zalet, poza tym mam własny rozum. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - Pietter - 14 Paź 2017 @EasyPeasy Źle zrozumiałeś moją wypowiedź. Wcale nie zachęcam do brania leków, tylko do pracowania nad własnymi słabościami. Można to robić samemu lub z pomocą specjalisty typu psychoterapeuta. Branie leków jest o tyle lepsze od alkoholu, że odbywa się to w sposób kontrolowany przez lekarza, więc jest mniejsze ryzyko uzależnienia lub wyniknięcia jakiejś tragicznej sytuacji. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - cthulhu - 14 Paź 2017 Proszę zakończyć agresywną wymianę zdań RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - EasyPeasy - 14 Paź 2017 (14 Paź 2017, Sob 14:28)Pietter napisał(a): @EasyPeasy A znasz lek na brak ogromnej towarzyskości? I żeby lekarze byli nieomylni. Poza tym rada z pracowaniem nad sobą jest żałosna, to truizm, każdy pracuje nad sobą, żyjąc wśród ludzi. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - trash - 14 Paź 2017 Cytat:Skoro taki jestem po alkoholu to raczej znaczy tyle, że alkohol działa w jakiś sposób na moją fizjologię lub mózg, odblokowując jakąś strukturę i jest to na poziomie fizycznym/fizjologicznym, a nie emocjonalnym. Z grubsza - więcej jonów Cl- przedostaje sie przez kompleks GABA-A. Żadna magia, alkohol jest po prostu typowym 'pozamedycznym' przeciwlękowcem, ale trzeba liczyć się ze skutkami ubocznymi. Ile ty masz w ogóle lat panie kolego ? RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - Pietter - 14 Paź 2017 Życie wśród ludzi to nie praca nad sobą, poza tym weź pod uwagę, że niektórzy żyją bardziej obok ludzi niż z ludźmi. Dla jednych żałosne jest radzenie "pracuj nad sobą", "idź do lekarza", "weź się w garść", a dla innych zadawanie głupich pytań, wyzywanie ludzi od idiotów, spożywanie alkoholu w celu dodania sobie odwagi. Od razu zaznaczam, że nie należę do żadnej z tych grup. To tylko opinie, nie należy brać ich do siebie jeśli są wypowiadane przez osoby, które nic dla nas nie znaczą, ale nie wszyscy tak to rozumieją, dlatego lepiej dobierać bardziej dyplomatyczne słownictwo, żeby nie obrażać swoich współrozmówców. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - EasyPeasy - 14 Paź 2017 (14 Paź 2017, Sob 17:23)trash napisał(a):Cytat:Skoro taki jestem po alkoholu to raczej znaczy tyle, że alkohol działa w jakiś sposób na moją fizjologię lub mózg, odblokowując jakąś strukturę i jest to na poziomie fizycznym/fizjologicznym, a nie emocjonalnym. To nie ma nic do rzeczy. Wystarczyłoby zajrzeć do innych tematów ... Niedługo 23 ... (14 Paź 2017, Sob 17:42)Pietter napisał(a): Życie wśród ludzi to nie praca nad sobą, poza tym weź pod uwagę, że niektórzy żyją bardziej obok ludzi niż z ludźmi. Nie ma głupich pytań są tylko idioci, którzy nie mając ochoty na odpowiedzenie na pytanie i nie omijają go, tylko wchodzą do niego i piszą swoje narzekania. Pytam się jeszcze raz gdzie wyczytałeś, że byłem kiedyś inny? Poza tym podsumujmy mieszkam od końca 17 roku życia, sam, utrzymuję się sam, mieszkam w akademiku i mam styczność z innymi ludźmi, więc nie sądzę, żebym musiał wziąć się w garść, czy też nie miał kontaktu z innymi. Więc pracuję nad sobą całe życie. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - trash - 14 Paź 2017 Cytat:To nie ma nic do rzeczy. Wystarczyłoby zajrzeć do innych tematów ... Niedługo 23 ...23 ok po prostu zastanawialem sie czy jestes pełnoletni - tak a propos tego alkoholu (wybacz ale przebijanie sie przez Twoje maratony dzielenia włosa na czworo jest zbyt męczące i czasochłonne) pozdro. RE: Jak sądzicie czy są osoby, które tylko po alkoholu będą mogły być w pełni sobą? - Pietter - 14 Paź 2017 @EasyPeasy Człowiek nie rodzi się z blokadami w mózgu, o których wspomniałeś, tylko one skądś się biorą, np. pod wpływem negatywnych przeżyć, stąd takie założenie, że również i w Twoim przypadku jest tak samo. Poza tym nie do końca mogłem Cię zrozumieć, bo na początku zadałeś ogólne pytanie, a później przeszedłeś do własnej osoby, więc pomyślałem, że to co napisałeś "złe wspomnienia/przeżycia/wyzywanie w dzieciństwie" dotyczy Ciebie. To czy są głupie pytania czy nie to temat na osobną dyskusję. Mam nadzieję, że założysz odpowiedni wątek na forum: "Jak sądzicie czy nie ma głupich pytań są tylko idioci, którzy nie mając ochoty na odpowiedzenie na pytanie i nie omijają go?", żebyśmy mogli to rozstrzygnąć. |