PhobiaSocialis.pl
Praca zdalna. Czy ktoś z was zmieni rynek pracy zdalnej? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Praca zdalna. Czy ktoś z was zmieni rynek pracy zdalnej? (/thread-30784.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6


RE: Praca zdalna. Czy ktoś z was zmieni rynek pracy zdalnej? - goldbaby - 11 Maj 2018

@klocek nie wiem czy dokucza mi lęk, czy zbytnia wrażliwość, ale zawsze włącza mi się to w sytuacjach społecznych.

A z pracą mamy w takim razie podobnie - ja też uwielbiam to, co robię, chociaż tak jak pisałam - są pewne minusy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:


RE: Praca zdalna. Czy ktoś z was zmieni rynek pracy zdalnej? - klocek - 12 Maj 2018

(11 Maj 2018, Pią 20:29)goldbaby napisał(a): @klocek nie wiem czy dokucza mi lęk, czy zbytnia wrażliwość, ale zawsze włącza mi się to w sytuacjach społecznych.

A z pracą mamy w takim razie podobnie - ja też uwielbiam to, co robię, chociaż tak jak pisałam - są pewne minusy :Stan - Uśmiecha się - Szeroko:

A mogę zapytać jeszcze, jak fobia się u Ciebie zaczęła?


RE: Praca zdalna. Czy ktoś z was zmieni rynek pracy zdalnej? - goldbaby - 13 Maj 2018

@klocek w sumie to ciężko stwierdzić. Już w dzieciństwie czułam się nieswojo w różnych sytuacjach społecznych, ale to była raczej nieśmiałość niż fobia. Z wiekiem ta nieśmiałość mi przechodziła, chociaż miałam problemy z nawiązywaniem głębszych relacji z ludźmi - miałam swoje sprawdzone grono przyjaciół i czułam barierę przed angażowaniem się w bliższe kontakty z innymi. Ale walczyłam z tym i z nieśmiałością, na studiach potrafiłam zabierać głos w dyskusji na zajęciach, głośno wyrażałam swoje zdanie, miałam też swoje pasje (np. komiksy czy muzykę), lubiłam koncerty, nie przerażały mnie tłumy ludzi. Dopiero po studiach dopadło mnie coś, co można określić mianem fobii społecznej - zaczęłam patologicznie analizować i zastanawiać się, co pomyślą o mnie inni ludzie, zaczęły mnie przerażać tłumy itd. Oczywiście były też dobre okresy - np. mojej pracy, w której prowadziłam szkolenia - wtedy czułam się super, swobodna, wyluzowana, wiedziałam, że poradzę sobie ze wszystkim. Na fali tych pozytywnych zdarzeń poszłam nawet na kolejne studia (związane z pracą) - początkowo było ok, ale po pewnym czasie zaczęłam odczuwać mocny lęk, milion razy analizować swoje zachowanie. To chyba było związane z kilkoma porażkami, które mnie wtedy dotknęły, np. zwolnieniem z roboty. 

Teraz jak się tak zastanawiam to już sama nie wiem, czy mam FS czy po prostu nerwicę, która objawia się w stresujących sytuacjach. U mnie to też inny problem - niby mam jakieś tam poczucie własnej wartości, ale jednocześnie uzależniam je od innych ludzi. Dżizas, jestem nienormalna :Stan - Uśmiecha się:


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.