Diagnoza u psychologa vs samodiagnoza - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Profesjonalna pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-45.html) +--- Wątek: Diagnoza u psychologa vs samodiagnoza (/thread-30815.html) |
Diagnoza u psychologa vs samodiagnoza - Kra_Kra - 17 Sty 2018 W kilku wątkach czytałam, jak wyglądała diagnoza u psychologa - osoby dostały jakieś kwestionariusze do wypełnienia i na tej podstawie psycholog im powiedział, że mają np. zaburzenia osobowości itp. W internecie jest dostępna spora część z kwestionariuszy którymi się posługują psycholodzy (nie mówię o bezwartościowych "psychozabawach" tylko o pełnowartościowych kwestionariuszach psychologicznych) więc jeśli sami wypełnimy taki test i podsumujemy wyniki to diagnoza u psychologa staje się zbędna? Bo niektórzy twierdzą, że tylko psycholog może trafnie zdiagnozować. A przecież on używa takich narzędzi, których każdy może użyć samodzielnie??? RE: Diagnoza u psychologa vs samodiagnoza - BlankAvatar - 17 Sty 2018 Krótko mówiąc: nie a dłużej nie, bo: - trzeba rozumieć jak powstają takie kwestionariusze (np. znać klasyczną teorię testów), żeby wiedzieć jak diagnozować testami psychologicznymi (nawet sporo psychologów ma z tym problem, nie mówiąc o psychiatrach). - na stronach internetowych najczęściej źle są podawane wyniki i ich interpretacja - co wynika często z powyższego - testy nie potrafią diagnozować ze 100% poziomem pewności (daleko im do tego), dlatego zazwyczaj stosuje się wywiad + testy (obie metody się w jakis sposób uzupełniają). W wypadku trudniejszych zaburzeń (np. osobowości) często przydaje się jeszcze obserwacja. RE: Diagnoza u psychologa vs samodiagnoza - Kylar - 17 Sty 2018 (17 Sty 2018, Śro 16:16)BlankAvatar napisał(a): W wypadku trudniejszych zaburzeń (np. osobowości) często przydaje się jeszcze obserwacja.Jak ta obserwacja się odbywa? RE: Diagnoza u psychologa vs samodiagnoza - Kiwi - 17 Sty 2018 (17 Sty 2018, Śro 18:06)Kylar napisał(a): Jak ta obserwacja się odbywa? RE: Diagnoza u psychologa vs samodiagnoza - BlankAvatar - 17 Sty 2018 moze byc na oddziale, terapi grupowej RE: Diagnoza u psychologa vs samodiagnoza - youthless - 18 Sty 2018 (17 Sty 2018, Śro 15:41)Kra_Kra napisał(a): W internecie jest dostępna spora część z kwestionariuszy którymi się posługują psycholodzyZ tego co wiem to te fachowe kwestionariusze nie są ogólnie dostępne a psychologowie i terapeuci muszą sobie wykupować jakieś czasowe licencje na korzystanie. Sama jak kiedyś szukałam takiego testu stosowanego w diagnostyce zaburzeń osobowości - SCID, przekopałam cały internet i nie dokopałam się do jego treści(chyba, że po prostu źle szukam, ale wątpię), więc naprawdę ktoś pilnuje, żeby nie trafiły w niepowołane ręce i żeby nie diagnozować się samodzielnie. Do postawienia diagnozy niezbędny jest kontakt z diagnozowaną osobą, wywiad i po prostu wrażenie, jakie wywołuje, analiza własnych odczuć terapeuty. Na przykład podobno osoby z zaburzoną osobowością od razu od pierwszego kontaktu są odpychające - po kilku minutach rozmowy nie ma się ochoty jej kontynuować, to też naprowadza na diagnozę. RE: Diagnoza u psychologa vs samodiagnoza - qaz21122 - 18 Sty 2018 (18 Sty 2018, Czw 18:51)youthless napisał(a):(17 Sty 2018, Śro 15:41)Kra_Kra napisał(a): W internecie jest dostępna spora część z kwestionariuszy którymi się posługują psycholodzyZ tego co wiem to te fachowe kwestionariusze nie są ogólnie dostępne a psychologowie i terapeuci muszą sobie wykupować jakieś czasowe licencje na korzystanie. Sama jak kiedyś szukałam takiego testu stosowanego w diagnostyce zaburzeń osobowości - SCID, przekopałam cały internet i nie dokopałam się do jego treści(chyba, że po prostu źle szukam, ale wątpię), więc naprawdę ktoś pilnuje, żeby nie trafiły w niepowołane ręce i żeby nie diagnozować się samodzielnie. Wydaje mi sie ze chodzi bardziej o to ze czasami czytajac pewne testy podswiadomie wyszukujemy i dopasowywujemy wlasne doswiadczenia pod teze. Nie jestesmy obiektywni, druga sprawa. Jednym z lekow stosowanym przy rozpoznaniu adhd czy ADD jest metylofenidat. Ponoc w odpowiednich dawkach i sposobach podawania ma dzialanie narkotyczne porownywalne do kokainy amfetaminy (czy to prawda nie wiem nie testowalem). Wiec załóżmy ze ktos lubi sobie od czasu do czasu przypudrowac nosek, majac latwy dostep do testow diagnostycznych i wszelkich kryteriow diagnostycznych mogl by zasymulowac odpowiednie obiawy i dostac legalne cpanie. |