Być na lekach do końca życia... - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html) +--- Dział: Leki i suplementy (https://www.phobiasocialis.pl/forum-7.html) +---- Dział: OGÓLNIE O LEKACH I SUPLEMENTACH (https://www.phobiasocialis.pl/forum-74.html) +---- Wątek: Być na lekach do końca życia... (/thread-31308.html) |
Być na lekach do końca życia... - TotalnaPadaka - 11 Lip 2018 Próbowałem odstawiać leki, szczególnie SSRI i okazuje się, że takie życie jest straszne. Mam takie odczucie, że jestem nagi, jakbym nie miał tego chemicznego "pancerza". Zacząłem odczuwać emocje i uczucia, co również nie jest przyjemne... jest to przytłaczające. Nie chyba, a będę musiał być już być na lekach do końca życia, bo życie na lekach jest wtedy dużo łatwiejsze i mniej bolesne. A skutki uboczne leków mam takie - apatia, anhedonia, zaburzenia seksualne i nadwaga. Jest tu ktoś kto również planuje być na lekach już do końca? RE: Być na lekach do końca życia... - Czarny5 - 11 Lip 2018 Kurde trochę przesrane być do końca żywota na tabletkach. Może jednak przemyślisz tę kwestię? RE: Być na lekach do końca życia... - smutna00 - 11 Lip 2018 (11 Lip 2018, Śro 17:31)TotalnaPadaka napisał(a): Mam takie odczucie, że jestem nagi, jakbym nie miał tego chemicznego "pancerza".Nie biorę leków od jakiegoś czasu i mam tak samo jak napisales. Ja to raczej już nie wrócę do leków. Psychoterapia to jedyne słuszne wyjście tak myślę. A poza tym trzeba zaakceptować trochę swoją "ułomność". Fobia jest dana człowiekowi na całe życie- takie jest moje zdanie. RE: Być na lekach do końca życia... - TotalnaPadaka - 11 Lip 2018 Przemyślałem i jednak więcej plusów ma branie leków. Mi psychoterapia raczej nie pomoże, bo ja nie mam lęków typu "boję się co o mnie pomyślą", "boję się mówić, bo wyjdę na debila". Ja po prostu w sytuacjach społecznych odczuwam silny niepokój, mam objawy somatyczne nerwicy. Gdy z kimś obcym rozmawiam np. w aptece, to się zacinam, mówię zmienioną barwą głosu. Zdarza się, że nagle znikają mi myśli z głowy i nie wiem co mówić. Kiedy biorę leki, to zachowuję się praktycznie jak normalny człowiek. RE: Być na lekach do końca życia... - 123user - 11 Lip 2018 Nie wiem czy planuję do końca życia, ale już kilka dobrych lat łykam. Póki co to bardzo powolutku coraz niższą dawkę. |