PhobiaSocialis.pl
Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html)
+--- Dział: Inne zaburzenia osobowości (https://www.phobiasocialis.pl/forum-41.html)
+--- Wątek: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? (/thread-31473.html)



Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Żółwik - 01 Wrz 2018

Prosiłbym o wypowiedź tych z Was, którzy mieli kiedyś oficjalnie rozpoznane zaburzenia osobowości (jakiekolwiek).

Zdaję sobie sprawę, że taka diagnoza jest problematyczna. Czasem jest to „śmietnik” diagnostyczny, na który trafiają osoby, których objawy uporczywie utrzymują się pomimo wielu lat leczenia. Często współwystępują z innymi zaburzeniami. Czasem przejście między np. fobią społeczną a osobowością unikającą czy między zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym a osobowością anankastyczną jest płynne i uznaniowe.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Użytkownik 100618 - 01 Wrz 2018

W razie czego możesz podpytać też na tym forum: https://www.zaburzeni.pl/


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - paranormal987 - 01 Wrz 2018

Ja nie, a ogólnie uważam, że stricte zaburzenia osobowości można podleczyć, ale wyleczyć to nie bardzo.

btw z zaburzeń osobowości takich, jak rozumiane na zaburzeni.pl to pewnie da się wyleczyć, ale moim zdaniem to trochę co innego od klinicznych zaburzeń osobowości.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Phobos - 01 Wrz 2018

Jeśli wierzyć internetom to osobowość kształtuje się do 30 roku życia. Z tym że im człowiek młodszy tym bardziej się jest w stanie zmienić, z wiekiem trudniej nagiąć konar(dynamika zmian spada i tyle), myślę że wiele się nie pomylę że krzywa zmian ma charakter logarytmiczny.
Na osobowość napewno ma wpływ otoczenie,wychowanie, przeróżne doświadczenia i interakcje, jak również jakieś predyspozycje człowieka wrodzone.
Niech no mi ktoś wytłumaczy w jakim stopniu spotkania z "terapeutą", powiedzmy w porywach 4 razy na miesiąc po 1 godzinie są niby w stanie człowieka na nowo ukształtować ?
Ja się zgodzę że niby jak się wyjdzie z takiej wizyty to człowiek czuje się lepiej(ktoś go wreszcie wysłuchał, dał rady jak "rzyć" itd. Itp.).
Ale co potem mija czas i stare wyuczone sposoby myślenia, zachowania i tak wrócą i tyle.
Może jakiemuś tam odsetkowi ludzi to coś pomoże ale to jest margines.

P.S.
Tak sobie pomyślałem że 4 wizyty po 100zł to 400zł, wiecie ile by można za to wódki kupić ? :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - BlankAvatar - 01 Wrz 2018

osobowość zmienia się całe życie. ale to co chciałem powiedziec, to:
- zab. osobowosci sa uleczalne, ale generalnie trudniejsze niż zaburzenia lękowe
- "na oko" trudno stwierdzić czy się jeszcze ma zaburzenie osobowości czy nie - to że się nadal posiada negatywne cechy charakteru, nie oznacza, że się ma nadal zaburzoną osobowość. Wszyscy mają mocne i słabe strony, pytanie sprowadza się do tego jak bardzo negatywny wpływ mają na życie.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Phobos - 01 Wrz 2018

Według mnie to należałoby zacząć od diagnozy...
Jeżeli mamy mówić o poważnej diagnozie to nie powstanie ona od jakichś śmiesznych testów internetowych lub też po 1 godzinnej rozmowie z "terapeutom"...

Zaburzenie osobowości to poważna odchyła od powszechnie przyjętej normy - nikt nie dostanie od ręki poważnj i rzeczowej diagnozy.

Dlatego właśnie pisałem kiedyś w wątku o BDP/NPD/HPD.
Jak ktoś ma diagnozę jedną z powyższych to jest to poważna sprawa, i nie ma tu mowy o "dobrych" i "grzecznych" borderkach/narcyzach.

Dzisiaj modne jest wśród "terapeutuf" diagnozowanie np.:BDP.
A potem ktoś spotyka "niby" BDP to twierdzi że to nic wielkiego,a to dlatego że nie miał styczności z BDP/NPD w rzeczywistości.
Zaburzenia osobowości to poważna odchyła i szansa na wyleczenie jest mizerna...


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - BlankAvatar - 01 Wrz 2018

myślę, że pomijasz fakt, że nawet będąc zaburzonym, można być zaburzonym w różnym stopniu. To że dwie osoby mają NPD oznacza, że można spodziewać się po nich podobnych wzorców zachowania, jeśli chodzi o patologię (i to po uwzględnieniu, że mają ten sam podtyp NPD!). Nie oznacza to w żadnym razie stopnia natężenia tych zachowań - ponad to, że przekroczyły magiczny próg kwalifikowania ich jako zaburzonych.

Sprawę komplikuje też fakt, że nieczęsto występują czyste zaburzenia osobowości, więc perspektywy wyleczenia są inne w zależności od posiadanej mieszanki (czy podtypu w rozumieniu Millona)


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Phobos - 01 Wrz 2018

O ile mi wiadomo to istnieją dwie klasyfikacje zaburzeń psychicznych:
1)ICD-10
2)DSM-IV
Mondrze to brzmi :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

Druga sprawa to to że hipotetyczna Pani X nie może być "trochę" w ciąży, tylko jest albo nie jest.
Niestety w badaniach naukowych trzeba się trzymać sztywnych zadad w przeciwieństwie do wiary :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Generalnie aby zostać sklasyfikowanym to trzeba przekroczyć pewien próg i tyle, w brew pozorom pomiędzy normą a patologią jest spora różnica.
Zdaję sobie sprawę że psychologia to nie nauka ścisła ale posługuje się narzędziami z zakresu nauk ścisłych(np.statystyką).

Wiem że mogą występować wszelkiego rodzaju "miksy" zaburzeń osobowości ale co to wnosi do tematu ?

Meritum:
Jeśli ktoś został sklasyfikowany prawidłowo i posiada zaburzenia osobowości to raczej już taki pozostanie do końca życia...:Stan - Niezadowolony - Smuci się:


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - BlankAvatar - 01 Wrz 2018

w przeciwieństwie do diagnozy ciąży, cechy osobowości są miarą ciągłą i wspólną dla wszystkich, to znaczy charakteryzują się natężeniem i każdy je posiada. Upraszczając, każdy jest mniej lub bardziej narcystyczny lub chwiejny emocjonalnie, ale dopiero przy odpowiednim natężeniu tych cech i mówimy o patologii (odpowiednio NPD i BPD). I dlatego w obrębie NPD itp. można nadal różnić się stopniem natężenia cechy.


(01 Wrz 2018, Sob 18:16)Phobos napisał(a): Wiem że mogą występować wszelkiego rodzaju "miksy" zaburzeń osobowości ale co to wnosi do tematu ?
Wnoszą to, co napisałem: komplikują rokowanie. Przykładowo, z założenia, NPD z miksem AvPD będzie łatwiej wyleczyć niż NPD + APD, choćby dlatego, że istnieje większa szansa, że ten pierwszy będzie chciał się w ogóle leczyć.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - nika32 - 01 Wrz 2018

Psycholog twierdzi, że osobowość jest elastyczna i zmienia się przez całe życie, ja co prawda się nie wyleczyłam z zaburzenia osobowości, jestem w trakcie leczenia.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Phobos - 01 Wrz 2018

Zgadzam się z tym że każdy ma w sobie przeróżne cechy które występują w zaburzeniach osobowości - nie było to zbyt odkrywcze.
Wszystko jest nazywane normą dopóki nie przekroczy progu który został wyznaczony za pomocą badań statystycznych na społeczeństwie.
Jednak jeżeli masz diagnozę poprawnie postawioną np.BDP + NPD (silnie patologiczne cechy które są wymienione w klasyfikacjach)czy jakieś inne miksy to i tak wyleczyć tego się nie da, a o to się pytał autor tematu...:Stan - Niezadowolony - Smuci się:

P.S.
IMHO wszystko jest skwantyfikowane(policzalne) a nie ciągłe jak podpowiada intuicja :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - BlankAvatar - 01 Wrz 2018

każdy ma prawo do swojego zdania, ale wychodzę z założenia, że jeśli chodzi o dawanie rad na forum psychologicznym, to lepiej nie kierować się intuicją. W końcu, jeśli ktoś posłucha się złej rady, to będzie się go miało na sumieniu.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - nico - 01 Wrz 2018

(01 Wrz 2018, Sob 20:48)Phobos napisał(a): Zgadzam się z tym że każdy ma w sobie przeróżne cechy które występują w zaburzeniach osobowości - nie było to zbyt odkrywcze.
Wszystko jest nazywane normą dopóki nie przekroczy progu który został wyznaczony za pomocą badań statystycznych na społeczeństwie.
Jednak jeżeli masz diagnozę poprawnie postawioną np.BDP + NPD (silnie patologiczne cechy które są wymienione w klasyfikacjach)czy jakieś inne miksy to i tak wyleczyć tego się nie da, a o to się pytał autor tematu...:Stan - Niezadowolony - Smuci się:

P.S.
IMHO wszystko jest skwantyfikowane(policzalne) a nie ciągłe jak podpowiada intuicja :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


Skąd wiesz o co się pytał autor? Wydaje mi się chodziło mu bardziej o lżejsze zaburzenie. 
Takie uogólnienie do niczego dobrego nie prowadzi. Tak ZO są ciężkie do leczenia, a te poważne to już szczególnie. Ale nie oznacza że nie trzeba próbować. 
Nawet jakakolwiek poprawa to zawsze coś.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Phobos - 01 Wrz 2018

Wiem, mnie jeden lekarz po 10 minutach sklasyfikował jako osobowość schizoidalną.
Przeszedłem do tej diagnozy na porządku dziennym, trochę tam poczytałem i w sumie mi się zgadzało.
Byłem wtedy bardzo wycofany, nic nie mówiłem, obojętność, depresja i :Ikony bluzgi grzybek: wie co jeszcze...:Stan - Niezadowolony - Smuci się:
W tamtym czasie przez taką diagnozę miałen problem z dostaniem świadczeń rehabilitacyjnych, pewna starsza Pani doktor stwierdziła że mi się nie należą gdyż mam ZO a tego się leczyć nie da...(rokowania zerowe)
No ale ze mną pogadała i stwierdziła że jednak mam poprostu zaburzenia lękowo-depresyjne.
Lekarz trochę ze mną poeksperymentował i był w szoku że tak dobrze zareagowałem na pregabalinę(generalnie dobrze reaguję na pochodne kwasu gama-aminomasłowego) i tak oto zostałem przechrzczony na zespół lęku uogólnionego.
Do tego fszystkiego mam ZA i niestety będe musiał się z tym borykać do końca żywota:Stan - Niezadowolony - Smuci się:
Wszystko co piszę to piszę z własnego doświadczenia, niestety :Stan - Niezadowolony - Smuci się:


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Użytkownik 22397 - 01 Wrz 2018

Ktoś na forum borderowym stwierdził, że chcieć wyleczyć się z zaburzenia osobowości, to tak, jak chcieć wyleczyć się ze swojej osobowości. Z tym trzeba się nauczyć żyć. Myślę, że coś w tym może być.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - bajka - 01 Wrz 2018

(01 Wrz 2018, Sob 21:23)Phobos napisał(a): Wszystko co piszę to piszę z własnego doświadczenia, niestety
bardzo dobrze, że Twoje doświadczenie, jest modelowe i reprezentatywne dla wszystkich innych przedstawicieli danych zaburzeń, i znacząco (tzn. no, całkowicie) wpływa ono na statystkę, o której piszesz


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Phobos - 01 Wrz 2018

@bajka
Cieszę się że fszystko zrozumiałaś :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:

(01 Wrz 2018, Sob 21:27)kanli napisał(a): Ktoś na forum borderowym stwierdził, że chcieć wyleczyć się z zaburzenia osobowości, to tak, jak chcieć wyleczyć się ze swojej osobowości. Z tym trzeba się nauczyć żyć. Myślę, że coś w tym może być.
Ano właśnie do tego zmierzałem, jak niby "wyleczyć",zmienić czyjąś osobowość?
Wystarczy chodzić 4 razy na miesiąc do "terapeuty"... :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - USiebie - 01 Wrz 2018

(01 Wrz 2018, Sob 21:37)Phobos napisał(a): Wystarczy chodzić 4 razy na miesiąc do "terapeuty"... :Stan - Uśmiecha się - Wystawia język:
Nie wystarczy, dlatego powstają takie oddziały jak 7f w Krakowie.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Żółwik - 02 Wrz 2018

(01 Wrz 2018, Sob 21:16)nico napisał(a): Skąd wiesz o co się pytał autor? Wydaje mi się chodziło mu bardziej o lżejsze zaburzenie.
Autor chciał, żebyście opowiedzieli o swoich doświadczeniach, swoim spojrzeniu na leczenie zaburzeń osobowości. Chodzi mu o zaburzenia lżejsze, cięższe, specyficzne, mieszane, a nawet źle rozpoznane – wszystkie.
Jednocześnie autor zdaje sobie sprawę, że próba na tym forum nie jest w żaden sposób reprezentatywna.

Dziękuję serdecznie wszystkim za wypowiedzi (także te, które nastąpią po tym poście) oraz głosy w ankiecie!  :Stan - Zadowolony - Całuje:


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Żółwik - 12 Wrz 2018

@BlankAvatar, tak podbijając temat, zapytam. Czy znasz jakieś badania/metaanalizy porównujące skuteczność różnych nurtów psychoterapii w leczeniu zaburzeń osobowości (najlepiej "klastra C")?

To, co mogą mi lokalnie zaoferować na oddziale dziennym, opisałem w wątku https://phobiasocialis.pl/zawisc-powodujaca-niechec-do-wyjscia-z-klatki--31502w.html
Nie kwalifikuję się do tego. Mógłbym tak pół roku spędzić, analizując jakieś domniemane motywy w mojej podświadomości i "konfrontując" je z grupą, tylko co z tego wyniknie? Wyleczę się, gdy nauczę się na pamięć tego, co sugeruje terapeuta? Albo może ta narracja ma mniejsze znaczenie, a większe to, jak przeżywam konfrontowanie się z tą narracją? Mam wrażenie, że to takie uprawianie gier językowych. Nie wiem, jaki jest w ogóle profil pacjentów "podatnych" na tego typu metody.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - Zasió - 12 Wrz 2018

Ja to czasem myślę, że mam zaburzenia osobowości, prawie na pewno unikającą, może anankastyczna, chociaż tutaj to może być jakieś wygłuszone OCD plus skrzywienia z dzieciństwa... ale dokładnie takiej diagnozy nikt mi nie postawił, właściwie konkretnej diagnozy nie dostałem nawet od mojej ostatniej terapeutki - raczej doszliśmy do szeregu mechanizmów, które mną kierują... no i też nie wiadomo, jak to zmienić, jak to ugryźć, co mogłoby spowodować, że się zmienię.

Myślę, ze jestem beznadziejnym przypadkiem. Terapię planuję zakończyć już definitywnie.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - nico - 12 Wrz 2018

A co to była za terapia zwykłe CBT, wiadomo że jak osobowość głęboko zaburzona to to nie pomoże.


RE: Czy ktoś z Was wyleczył się z zaburzeń osobowości? - BlankAvatar - 13 Wrz 2018

@Żółwik
w przyszłości planuję zrobić przegląd i temat o tym, ale na razie nie mam czasuuu


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.