PhobiaSocialis.pl
Szachy a matematyka w praktyce - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html)
+--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html)
+--- Wątek: Szachy a matematyka w praktyce (/thread-32769.html)



Szachy a matematyka w praktyce - czerczesow - 25 Paź 2019

Czy jest tutaj ktoś kto zna się na matematyce i na własnej skórze może potwierdzić dużą korelację między jednym a drugim? Bo wiem, że mam dobrą pamięć tylko nie potrafię jej wykorzystać, a chciałbym użyć jej szczególnie do matematyki,  następnie fizyki i chemii, która była moim utrapieniem, z tym że kiedyś kompletnie to olewałem, a teraz zaczynam od nowa.


RE: Szachy a matematyka w praktyce - Sparkle - 25 Paź 2019

może @Żółwik


RE: Szachy a matematyka w praktyce - fafkulec - 25 Paź 2019

sama pamięć to niestety zbyt mało, jeżeli się zacznie rozumieć to nie trzeba aż tyle pamiętać, powodzenia :Stan - Uśmiecha się:


RE: Szachy a matematyka w praktyce - Punkt Izolowany - 25 Paź 2019

Pewnie jakaś korelacja jest, bo w szachach przydaje się poza pamięcią jakieś rozpoznawanie wzorców. Z dowodów anegdotycznych, to jeden z moich profesorów na uczelni jest arcymistrzem szachowym. No i też pewnie zależy, czy chcesz iść w matematykę teoretyczną, "czystą", gdzie głównie są dowody i abstrakcja czy stosowaną, gdzie jest więcej przybliżeń i myślenia bardziej inżynierskiego. Tak czy siak, kluczowy jest trening i praca, ciekawie to ujął von Neumann: "W matematyce nie ma nic do zrozumienia, trzeba się po prostu przyzwyczajać."


RE: Szachy a matematyka w praktyce - Żółwik - 25 Paź 2019

Znam się na matematyce.
W szachy gram amatorsko i jestem słabszy od mojego taty, który jest zadeklarowanym humanistą.

Gra w szachy pomoże rozwinąć myślenie kombinatoryczne, wnioskowanie logiczne do kilku poziomów "jeżeli ja wykonam ten ruch, to wtedy:
jeśli przeciwnik tak, to ja tak...
jeśli przeciwnik inaczej, to ja inaczej...
i tak dalej, i tak dalej".
Widać podobieństwo z zagnieżdżaniem instrukcji warunkowych w programowaniu.
Wraz z treningiem można zwiększać głębokość analizy, jeśli chodzi o liczbę ruchów naprzód.
Z pewnością to rozwija pamięć krótkotrwałą.
Szachy rozwijają oczywiście wyobraźnię przestrzenną.
Studiowanie teorii debiutów i końcówek (to niezbędne do gry na dobrym poziomie) wymaga samozaparcia i pamięci długotrwałej.

Czyli myślę, że gra w szachy może pozytywnie wpłynąć na rozwój myślenia matematycznego, ale tylko do pewnego stopnia jako trening umysłu.

Na odwrót, wiedzę czysto matematyczną trudno wykorzystać w praktycznej grze w szachy.

Co ciekawe, gra w szachy jest rozwiązywalna, tzn. albo jedna ze stron zawsze ma strategię wygrywającą, albo obie strony mają strategię dającą co najmniej remis. Ale nawet nie wiadomo, która z tych trzech tez jest prawdziwa.
Czyli może być tak, że doskonały komputer, np. grając białymi, miałby zawsze zwycięstwo.
Niestety (a może stety) wyznaczenie tej doskonałej strategii przekracza możliwości wszystkich obecnych komputerów (ciekawe, czy też kwantowych).
Zatem granie w szachy ciągle jeszcze ma sens.
Bardzo rzadko da się "przeliczyć", które posunięcie jest w danej pozycji najlepsze. W początkowej fazie gry praktycznie zawsze bazuje się na pewnych skrótach myślowych, heurystyce, eliminowaniu "absurdalnych" ruchów, dobieraniu taktyki do stylu gry przeciwnika.
Matematykowi to czasem przeszkadza, bo on jest przyzwyczajony do rozumowań pewnych i kompletnych. :Stan - Uśmiecha się:

PS. Kto z Was umie i lubi grać w szachy? :Stan - Uśmiecha się - Mrugając:


RE: Szachy a matematyka w praktyce - czerczesow - 25 Paź 2019

Żółwik, a masz konto na chess.com? Chętnie bym z Tobą pograł i w ogóle pogadał.


RE: Szachy a matematyka w praktyce - Żółwik - 25 Paź 2019

(25 Paź 2019, Pią 20:38)czerczesow napisał(a): Żółwik, a masz konto na chess.com? Chętnie bym z Tobą pograł i w ogóle pogadał.
Nie mam, mogę jutro założyć. Do pogadanka zapraszam na PW.


RE: Szachy a matematyka w praktyce - away - 26 Paź 2019

Karina Szczepkowska to arcymistrzyni w szachach, studiiowała socjologię, sama przyznaje że ze ścisłych przedmiotów jest kiepska.  Pewnie matma nie zaszkodzi, ale głównie chodzi o pamięć. Robiono kiedyś badanie z którego wynikało, że profesjonalni szachiści używają obszarów mózgu odpowiedzialnych głównie za pamięć - analizując daną sytuację na planszy starają się odnaleźć w pamięci podobne układy szachowe, a szachiści amatorzy faktycznie używali obwodów odpowiedzialnych za kreatywne myślenie.

Z szachami jak ze wszystkim. Praktyka praktyka praktyka. I studiowanie partii


RE: Szachy a matematyka w praktyce - czerczesow - 26 Paź 2019

(25 Paź 2019, Pią 20:18)Żółwik napisał(a): Co ciekawe, gra w szachy jest rozwiązywalna, tzn. albo jedna ze stron zawsze ma strategię wygrywającą, albo obie strony mają strategię dającą co najmniej remis. Ale nawet nie wiadomo, która z tych trzech tez jest prawdziwa.
Czyli może być tak, że doskonały komputer, np. grając białymi, miałby zawsze zwycięstwo

Kilka miesięcy temu jakaś sztuczna inteligencja o nazwie AlphaZero, pokonała najlepszy dotychczas program szachy Stockfish i to w sposób nie podlegający dyskusji.

"AlphaZero i Stockfish rozegrały 100 gier między sobą. Sztuczna inteligencja Google wygrała 28 partii, w tym 25 grając białymi (która ma przewagę pierwszego ruchu) i 3 po czarnej stronie. Pozostałe 72 pojedynki zakończyły się remisem. Stockfishowi nie udało się wygrać nawet pojedynczej partii."
Tutaj jest cały artykuł https://www.spidersweb.pl/2017/12/sztuczna-inteligencja-szachy.html

Co Ciekawe nauka gry w szachy zajęła Alphrze cztery godziny.

Ja to jednak muszę chyba grać jak mojej Mamy nie ma, albo śpi, bo inaczej no nie mogę się skupić. Zamiast gry muszę odpowiadać na jakieś pytania, kto gdzie mieszka/ł itp pierdoły. Pójdę w poniedziałek do tego klubu szachowego, to tam chociaż będzie konkretna rozmowa i spokój w głowie.


RE: Szachy a matematyka w praktyce - czerczesow - 28 Paź 2019

W Norwegii rozpoczęły się wczoraj Mistrzostwa Świata w tzw. "Szachach Fischera", zwanych też szachami 960. Odpada tutaj znaczenie całej wypracowanej i wykutej na blachę teorii klasycznej teorii otwarć, bowiem ustawienie figur jest losowane i istnieje aż 960 możliwych wariantów tego, jak będą rozmieszczone. Ogólnie rzecz ujmując jest to wersja jeszcze bardziej skomplikowana i wymagająca jeszcze kreatywniejszego myślenia niż "normalne" szachy. Od razu doszło też do niespodzianki, bo te zmodyfikowane lata temu zasady wydają się być wręcz ułożone pod Magnusa Carlsena, który przegrał jednak partię z grającymi czarnymi Caruaną, by następnie samemu też wygrać czarnymi figurami. Tutaj można zobaczyć jak wyglądała porażka Carlsena.


RE: Szachy a matematyka w praktyce - Żółwik - 28 Paź 2019

(28 Paź 2019, Pon 7:08)czerczesow napisał(a): Tutaj można zobaczyć jak wyglądała porażka Carlsena.
Chyba nie wstawił Ci się link. :Stan - Uśmiecha się:

PS. Otwieram ogólny wątek o szachach.


RE: Szachy a matematyka w praktyce - czerczesow - 28 Paź 2019

Tak to jest, jak się nie pije kawy.
https://www.chess.com/news/view/the-final-test-begins-in-the-world-fischer-random-chess-championship


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.