Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Szkoła, studia, praca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-20.html) +--- Wątek: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? (/thread-33125.html) |
Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Piesek - 15 Cze 2020 Próbowałem przeliczać wszystko i wychodzi na to, że bym głodował. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Pan Foka - 15 Cze 2020 Pokasz wyliczenia RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Piesek - 15 Cze 2020 Mieszkanie z 1400zł, bilet autobusowy kosztuje pewnie 100zł, lekarstwa miesięcznie 350zł, lekarze prywatni 600zł choć może bym się przestawił n NFZ. Potrzebował bym czasami skorzystać z taxi. Jedzenie też z kilkaset zł, kupno ciuchów i przyjemności kolejne kilkaset zł. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - karmazynowy książę - 15 Cze 2020 Odrzuc lekarza i na początek starczy RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Proxi - 15 Cze 2020 czyli sam wywnioskowałeś, że utrzymałbyś się, zadajesz pytanie czy jesteś w stanie ograniczyć wydatki na niekoniecznie potrzebne do życia rzeczy? xd RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - czerczesow - 15 Cze 2020 Jak się wydaje 950 na lekarstwa i lekarzy co miesiąc... Da się przeżyć za tę kwotę w Warszawie. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - niki111 - 15 Cze 2020 Zawsze można wynająć pokój za 7-9 stów i już pare stówek w kieszeni zaoszczędzone RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - L1sek - 15 Cze 2020 2800zł? Myślę, że niemało młodych osób utrzymuje się w Wawce za podobne pieniądze. Jeśli nic Cię nie trzyma w obecnym miejscu i tak bardzo chciałbyś spróbować życia w Wawie, a obawiasz się o budżet to moze na początku lepiej przyciąć pewne koszty, żeby się oswoić z miastem, zorientować co i jak i uzbierać sobie jakieś oszczędności na dalsze życie, już z bardziej wyklarowanym planem. Np. przez pierwsze pół roku czy kilka mc dłuzej mozesz przyoszczędzic na: + 600zł : Lekarz na NFZ jak już masz diagnozę i nie potrzebujesz cyklicznych konsultacji jakości jaką samemu możesz sobie wybrać + ok. 600zł : Pewnie gdzieś o tyle mógłbyś zredukować koszty związane z mieszkaniem, gdybyś zamiast kawalerki wynajął jednoosobowy pokój + X00zł : Na początku można zredukować ilość tych droższych wyjść ( tu by też można było hajs na taxi zaoszczędzić), nowo kupowanych ciuchów/butów, tego co kryje się pod słowem "przyjemności" Ale to kwestia Twoich priorytetów i czego oczekujesz. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Szinuja - 15 Cze 2020 (15 Cze 2020, Pon 20:47)L1sek napisał(a): + ok. 600zł : Pewnie gdzieś o tyle mógłbyś zredukować koszty związane z mieszkaniem, gdybyś zamiast kawalerki wynajął jednoosobowy pokójZa tyle to wsumie w Krakowie cięzko nawet coś wynając. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - L1sek - 15 Cze 2020 (15 Cze 2020, Pon 20:57)Szinuja napisał(a):Autor pisał o 1400zł za mieszkanie, za 600zł mniej, czyli 800zł chyba by znalazł jakis jednoosobowy pokój(?). Jeśli nie to moze o 500 lub o 400. Nadal fajna sumka.(15 Cze 2020, Pon 20:47)L1sek napisał(a): + ok. 600zł : Pewnie gdzieś o tyle mógłbyś zredukować koszty związane z mieszkaniem, gdybyś zamiast kawalerki wynajął jednoosobowy pokójZa tyle to wsumie w Krakowie cięzko nawet coś wynając. A jeśli chodzi o rynek najmu to ceny powinny w najbliższym czasie tanieć. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Szinuja - 15 Cze 2020 (15 Cze 2020, Pon 21:00)L1sek napisał(a):Aha Ty pisałeś że za 600zł mniej, ja zrozumiałam że za 600zł by coś wynajał. No 1400zł to pewnie nie jest minimalna za jaką można wynając pokój w Wawie, a autor pewnie mysli o pokoju bo na kawalerkę to raczej za mało.(15 Cze 2020, Pon 20:57)Szinuja napisał(a):Autor pisał o 1400zł za mieszkanie, za 600zł mniej, czyli 800zł chyba by znalazł jakis jednoosobowy pokój(?). Jeśli nie to moze o 500 lub o 400. Nadal fajna sumka.(15 Cze 2020, Pon 20:47)L1sek napisał(a): + ok. 600zł : Pewnie gdzieś o tyle mógłbyś zredukować koszty związane z mieszkaniem, gdybyś zamiast kawalerki wynajął jednoosobowy pokójZa tyle to wsumie w Krakowie cięzko nawet coś wynając. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Ninja - 15 Cze 2020 Ja za niecały 1000 zł byłem w stanie się utrzymać w Lublinie 🙂 RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Rival - 15 Cze 2020 XD no bez przesady, ja jeszcze 3 lata temu we Wrocławiu sobie żyłem za 1200 miesięcznie XD pokój 550, bilet za miesiąc wychodził mniej niż 40 PLN (z ulgą studencką), jedzenie z 500, reszta na własne szaleństwa. Wtedy za hajs od rodziców jeszcze, bo nie pracowałem, tylko tam wyjechałem na studia. I większość moich znajomych żyła za podobne pieniądze (duża większość ludzi na studiach i coś wynajmowała, a ile polskich rodzin stać, żeby opłacać swoim dzieciom studia za 3k miesięcznie? niewiele pewnie) Wiadomo, dla studenta na I roku wystarczające, ale jak się ma już 30+ lat, to takie życie to pewnie wegetacja XD no ale 2800 to wystarczająco, żeby sobie w miarę fajnie egzystować w dużym mieście i nie wegetować. Co do wydatków, o których pisałeś. Jak masz możliwość na NFZ, to już masz 600 pln mniej. Czy musisz koniecznie wynajmować jakąś kawalerkę czy może być pokój, który jest 2 razy tańszy? Z resztą za 1400 to i tak byś raczej kawalerki nie wynajął w Warszawie, chyba że w jakieś lokalizacji odciętej od cywilizacji. A fajny pokój jedynkę znajdziesz za 800 pln. Co do taksówek - zainstaluj sobie ubera, ja często jeżdżę i średnio za przejazd taki powiedzmy 5 km we Wrocku płacę 15 pln. Chyba nie jeździsz codziennie, żeby to był jakiś mega wydatek, tylko powiedzmy raz na tydzień, to wyjdzie 60 pln miesięcznie. Kolejna sprawa, wydawanie na ciuchy i przyjemności kilkaset złotych, nie wiem ile masz dokładnie na myśli, z 500 zł? to dosyć dużo, może tutaj dasz radę też jakoś oszczędzić? Ja teraz we Wrocku średnio wydaję 2000-2500 pln miesięcznie (zależy to głównie od tego ile na przyjemności wydaję XD), a nie wydaje mi się, żebym na czymś jakoś bardzo oszczędzał i nie wegetuję i jest w pytę. Tyle, że wynajmuję pokój., ale gdybym wynajmował kawalerkę, to na pewno w tych 2800 bym się spokojnie zamknął. Także wracając do pytania - tak, da się, bez problemu. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Piesek - 16 Cze 2020 Pokój mnie w ogóle nie interesuje. Koniecznie muszę mieć kawalerkę. Nie wyobrażam sobie mieszkać w mieszkaniu gdzie za ścianą przebywa stara babka. Dlatego napisałem, że 600zł mnie kosztują lekarze, bo w innych stołecznych miastach widzę, że prywaciarze biorą po 200zł za wizytę. W Lublinie, bardzo dobrzy lekarze ze specjalizacją kosztują 100zł lub do 150zł. Za te 600zł, to jeszcze bym do psychologa prywatnie mógł chodzić. Ale teraz mój stan jest mocno ustabilizowany, że nie muszę chodzić co miesiąc do psychiatry, neurologa czy endokrynologa. Teraz mogę nawiedzać ich co 3 miesiące. Dzisiaj zrobiłem zakupy leków w aptece na 3 miesiące. Te leki prawie wysypywały się z torby. Zapłaciłem 97zł. Mam jeszcze kilka paczek do odebrania, które ze 20zł będą mnie kosztować. Muszę jeszcze testosteron kupować, kosztuje 250zł co 2 miesiące? Ubrań nie kupuję markowych. Kupuję w Denleyu i nie co chwilę. Przyjemności mam na myśli jakieś książki, rzeczy do rozwijania zainteresowań. Wydaję na to ze 200zł miesięcznie. Przydałoby się też chodzić do jakiejś lepszej siłowni. U mnie płaciłem chyba 100zł. Bilet autobusowy przysługuje mi ulgowy. Telefon i internet wystarczy mi najniższy pakiet. Jedzenie jem raczej z wyższej półki, ale nie wszystko. Kosmetyki kupuję różne. Niektóre są z dolnej półki inne ze średniej, rzadko z górnej. Czy w Warszawie, więcej płacą portierom, sprzątaczkom i innym zawodom? U mnie w Lublinie to najniższa krajowa. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - vesanya - 16 Cze 2020 (16 Cze 2020, Wto 12:48)Piesek napisał(a): Nie wyobrażam sobie mieszkać w mieszkaniu gdzie za ścianą przebywa stara babka.Zawsze możesz zamieszkać z młodą babką albo z facetem A tak poważnie to ciężko Ci będzie znaleźć w Warszawie kawalerkę za 1400 ze wszystkimi opłatami. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Nowy555 - 16 Cze 2020 Nie musisz kawalerki. To w ostatecznosci. Popatrz na pokoje albo akademik awf. 2ejdz na ich stronke. Zadzwon i zapytaj czy maja wolne miejsca. Za pokoj os do samodzielnego wykorzystania zaplacisz 900 zl ze wszystkim Ja wynajmune kawalerke za 1300. Po pol roku mieszkania tu ba nawet wiecej nie wyobrazam sobie mieszkania ze wspollokatoramj. Na ostatniej kwaterze wspollokatorzy wtracali sie w moze zycie RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - ewl - 23 Cze 2020 To pytanie jest dość dziwne. Są ludzie (w Warszawie również, serio) którzy zarabiają najniższą krajową i się jakoś utrzymują. A są i tacy, którzy zarabiają po 6k miesięcznie i ledwie im starcza do 10-tego. Wszystko zależy od danej osoby, jej potrzeb i umiejętności zarządzania pieniędzmi. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Mike - 24 Cze 2020 Z rodzicami w mieszkaniu czynszowym może na styk. RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - Nowy555 - 24 Cze 2020 To zalezy co wynajmiesz. Majac swoje mieszkanie za oplaty dasz jakies 500 zyla. Za wynajem pokoju 900-1000. No i zycie. Jesli tylko praca dom to nawet sporo odlozysz a jak chcesz zaznac jakis przyjemnosci to raczej na styk RE: Czy utrzymałbym się w Warszawie za 2800zł? - an92 - 15 Sie 2020 Utrzymałbyś się to pewne. Pytanie tylko czy w takim układzie jakie opisujesz czyli z kawalerką. Nie wiem gdzie (dzielnica) i jaką (stan tejże) znalazłbyś za 1400 zł. W 2012 nie znalazłam tańszej w średnim standardzie niż 1600. Wątpię, że staniało. Jak przeglądasz ogłoszenia to zwróć uwagę na to czy w cenę w nagłówku wliczony jest czynsz. Chociaż podobno studenci mają mieć zajęcia w większości zdalnie, więc coś jest gadane, że dużo mieszkań może być pustych, to chyba Twoja szansa. Co do zawodów tzw nisko kwalifikowanych, to nie, niestety nie są tu lepiej płatne tylko z uwagi na to, że to stolyca. Celujesz w jakąś konkretną dzielnice? Masz już jakąś pracę na oku czy zamierzasz się najpierw tu osiedlić i wtedy szukać ? Ja ostatnio szukałam tutaj pracy, ogłoszenia niby są, ale odzew dramatycznie niski gdy np rok temu o tej porze miałam odpowiedź na prawie każde ogłoszenie. Wirus zrobił jednak robotę |