Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Inne życiowe problemy i sytuacje (https://www.phobiasocialis.pl/forum-22.html) +--- Wątek: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? (/thread-33357.html) |
Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Zorua66 - 14 Lis 2020 Myślałam, że dam radę i potrafię normalnie wrócić do pracy. Nabawiłam się ergofobii. Generalnie nie boję się wychodzić z domu czy coś innego. Miałam iść wczoraj do pracy do hurtowni odzieżowej na dzień próbny ale znów dostałam paraliżującego strachu na samą myśl o tym, do tego zaczęłam płakać. Zastanawiam się czy macie swoje sposoby na te lęki. Kiedyś rozmawiałam o tym z psychiatrą ale jedyne co ona mi poradziła to pójście na terapię. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Enigma23 - 14 Lis 2020 (14 Lis 2020, Sob 9:09)Zorua66 napisał(a): Myślałam, że dam radę i potrafię normalnie wrócić do pracy. Nabawiłam się ergofobii. Generalnie nie boję się wychodzić z domu czy coś innego. Miałam iść wczoraj do pracy do hurtowni odzieżowej na dzień próbny ale znów dostałam paraliżującego strachu na samą myśl o tym, do tego zaczęłam płakać. Zastanawiam się czy macie swoje sposoby na te lęki. Kiedyś rozmawiałam o tym z psychiatrą ale jedyne co ona mi poradziła to pójście na terapię.Psychiatrzy tacy są. Mój daje mi tylko leki i też każe rozmawiać z psychologiem. Zastanawiałaś się czego się boisz? Co takiego się może stać w tej pracy co wywołuje lęk na samą myśl? Boisz się coś zepsuć, albo że przełożeni będą niezadowoleni? Boisz się oceny przełożonych? Spróbuj pomyśleć co takigo złego móże się tam wydarzyć, że aż tak przeraża Cię pójście tam RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - kartofel - 14 Lis 2020 Moja historia będzie taka średnio motywująca. Poszłam do pracy, bo bardzo chciałam mieć więcej pieniędzy. Na początku było bardzo, bardzo ciężko. Płakałam w drodze do i z pracy, rano, wieczorem po powrocie, a czasem także w pracy w toalecie. Nie mogłam jest śniadań, bo wymiotowałam ze stresu, musiałam wszystko zapisywać, bo od razu zapominałam, co kto do mnie mówi. Czułam się Jak najgłupszy człowiek na świecie i miałem bardzo silne myśli samobójcze. Zaczęłam się okaleczać. Po trzech miesiącach trochę przeszło. Teraz po półtora roku nadal bywa, że się bardzo stresuję, ale nie aż tak jak na początku. Nadal czuję się skrajnie niekompetentna. A Jak sobie poradziłam? No jak widać głównie sobie nie radziłam Strach przed bezrobociem był silniejszy już strach przed pracą. Zacisnęłam wszystko, co mogłam zacisnąć i przetrwałam. To była (jest) pracą w wielkiej korporacji, w działa gdzie są sami mężczyźni. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Karol1991 - 14 Lis 2020 Tez się balem iść do pracy i nadal się boje, szczególnie po weekendzie. Tez głównie motywuje mnie to ze boje się bezrobocia, no i potrzebuje kasy. Chyba najważniejsze to jakiś cel wyznaczyć, po co chodzisz do pracy. Bo jak się chodzi bez celu, to jest źle. No i pomyśl, ze jak im nie przypasujesz to nie będą cie chcieli, a jak przypasujesz to będziesz mieć prace, a jak nie spróbujesz to nie dowiesz się czy miałaś szanse : ) RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Zorua66 - 14 Lis 2020 (14 Lis 2020, Sob 9:37)Enigma23 napisał(a):(14 Lis 2020, Sob 9:09)Zorua66 napisał(a): Myślałam, że dam radę i potrafię normalnie wrócić do pracy. Nabawiłam się ergofobii. Generalnie nie boję się wychodzić z domu czy coś innego. Miałam iść wczoraj do pracy do hurtowni odzieżowej na dzień próbny ale znów dostałam paraliżującego strachu na samą myśl o tym, do tego zaczęłam płakać. Zastanawiam się czy macie swoje sposoby na te lęki. Kiedyś rozmawiałam o tym z psychiatrą ale jedyne co ona mi poradziła to pójście na terapię.Psychiatrzy tacy są. Mój daje mi tylko leki i też każe rozmawiać z psychologiem. Zastanawiałaś się czego się boisz? Co takiego się może stać w tej pracy co wywołuje lęk na samą myśl? Boisz się coś zepsuć, albo że przełożeni będą niezadowoleni? Boisz się oceny przełożonych? Spróbuj pomyśleć co takigo złego móże się tam wydarzyć, że aż tak przeraża Cię pójście tam Czego się boję. Tego że po 3 miesiącach po raz enty mnie zwolnią. A przez swoje doświadczenia z pracą wcześniejsze to bywało że byłam niesłużnie oskarżana o różne sprawy, obgadywano mnie za plecami. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - sittingintheenglishgarden - 14 Lis 2020 Jeśli nie chcesz/nie możesz iść do psychologa, to najlepszym wyjściem będzie terapia w domu - możesz kupić/ściągnąć np Umysł ponad nastrojem i systematycznie przerabiać. Świetna jest też terapia Richardsa. Naprawdę warto znaleźć siły na to - nie trzeba wcale długo czekać na efekty. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Żółwik - 14 Lis 2020 (14 Lis 2020, Sob 11:58)Zorua66 napisał(a): Czego się boję. Tego że po 3 miesiącach po raz enty mnie zwolnią. A przez swoje doświadczenia z pracą wcześniejsze to bywało że byłam niesłużnie oskarżana o różne sprawy, obgadywano mnie za plecami. A gdyby się okazało, że Ci nie przedłużą umowy po 3 miesiącach, to ten czas byłby zmarnowany? Niekoniecznie, zarobisz pieniądze i zdobędziesz doświadczenie. Problem z obgadywaniem itd. wymagałby jakiegoś omówienia z psychologiem. Masz zespół Aspergera i problemy z odnajdywaniem się w kontaktach z ludźmi? Pamiętam, że bardzo dużo przeżywałaś w wyobraźni i nie zawsze rozumiałaś intencje ludzi. Być może potrzebujesz jasnych komunikatów. Niestety nie zawsze otoczenie to rozumie. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Tomek_z_SUR - 14 Lis 2020 (14 Lis 2020, Sob 11:58)Zorua66 napisał(a): Czego się boję. Tego że po 3 miesiącach po raz enty mnie zwolnią. A przez swoje doświadczenia z pracą wcześniejsze to bywało że byłam niesłużnie oskarżana o różne sprawy, obgadywano mnie za plecami. W kwestii obgadywania w pracy, z mojego doświadczenia wynika, że nie należy się tym zbytnio przejmować, ponieważ obgadywani są wszyscy i to każdy z każdym. Obgadywani są zawsze - wiadomo - nieobecni. Ważne, żeby była zachowana równowaga obgadywania za plecami, więc proponuję przyłączyć się do tego łańcuszka - oczywiście nienachalnie, towarzysko, z zachowaniem zasad dobrego smaku. Nie polecam rozmyślać nad tym i przyjąć to jak takie zjawisko kulturowe jak mówienie dobie "dzień dobry", czy składanie życzeń na imieniny. @Zorua66 jak nie można z kimś walczyć to najlepiej się przyłączyć Twoje przygody z traceniem pracy mogą działać wg mechanizmu samospełniającej się przepowiedni: kiedy doszukujesz się niechęci do siebie wśród współpracowników stajesz się podejrzliwa, płaczliwa, siada Ci samoocena itd. Otoczenie dostrzega ten fakt i zareaguje zwiększaniem dystansu. Nie ważne kto zawinił - pracodawca nie chce osób, które się słabo integrują, więc Cię zwolnią dla świętego spokoju. Nie wszystko, co o Tobie mówią w pracy jest ważne - część to tylko szum tła i polecam go olewać. W sumie to możesz też olać moje rady, bo sam zwiałem z pracy po czterech miesiącach. Nie wyrobiłem nerwowo z tym wariactwem, ale chyba miałem rację, bo zaraz za mną wyleciał z pracy mój szef (zupełnie słusznie - właśnie szkoda, że tak późno). RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Zorua66 - 14 Lis 2020 (14 Lis 2020, Sob 14:05)Żółwik napisał(a):(14 Lis 2020, Sob 11:58)Zorua66 napisał(a): Czego się boję. Tego że po 3 miesiącach po raz enty mnie zwolnią. A przez swoje doświadczenia z pracą wcześniejsze to bywało że byłam niesłużnie oskarżana o różne sprawy, obgadywano mnie za plecami. Wiesz poniekąd to nie byłoby zmarnowanie czasu ale jednak to nie sprzyja jakiejś stabilizacji finansowej. Co do zespołu Aspergera to chodzę do poradni autystycznej ale minusem jest to że co 6 miesięcy mam wizyty. Teraz dopiero w lutym mam. Wstępne rozpoznanie jakie mi wyszło to osobowość unikająca. Szukałam innych poradni ale się dowiadywałam że jedynie tylko dzieci diagnozują albo są płatne wizyty. A tak to idąc do pracy mi się włączało to myślenie, że idziesz tam pracować, a nie kumplować się z ludżmi. Że nie musisz z nimi chodzić na kawki po pracy. Prócz tego co mogę się bać. Toksycznego środowiska pracy, że trafię w takie. Czyli co mam sobie myśleć, że idę do takiej pracy mimo moich napadów płaczu po to by sobie kupić rzeczy które potrzebuje ?. Kiedyś owszem jeżdziłam na runmageddony jak co niektórzy mogą kojarzyć ale motywacja była zupełnie inna do tego. Tylko nie wiem co zrobić z tym by przed pracą się nie rozpłakać a jeśli już to jak sobie poradzić. U mnie jest niestety to, że jak płaczę przed pracą to jestem bardzo mocno wyczerpana takim atakiem i głowa mnie boli. Marzyć też specjalnie nie marzę. Spotkałam się z komentarzami ludzi, że jak to nie planuje sobie kupować jak wszyscy samochodu, mieszkania. Że żyję z dnia na dzień. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - sittingintheenglishgarden - 14 Lis 2020 @Zorua66 a Ty masz jakiś pomysł, co mogłoby Ci pomóc? RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Zorua66 - 14 Lis 2020 (14 Lis 2020, Sob 21:08)sittingintheenglishgarden napisał(a): @Zorua66 a Ty masz jakiś pomysł, co mogłoby Ci pomóc? Przyznaje ale nie mam . Owszem pogadam o tym z terapeutą że mam takie objawy. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - czerczesow - 15 Lis 2020 Z mojego doświadczenia dotyczącego różnych lęków wiem jedno - same lęki są znacznie gorsze niż to, czego się boimy. Wie jak trudno je przełamać, często mi się to nie udaje, a jeśli już to musi to potrwać, ale zwykle sytuacja jakiej się bałem, bywa całkowicie znośna. Tylko właśnie się przełamać i spróbować, gdyby to było takie proste. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Bobek90 - 15 Lis 2020 Cytat:musiałam wszystko zapisywać, bo od razu zapominałam, co kto do mnie mówi. Czułam się Jak najgłupszy człowiek na świecie@kartofel Ah, znam to uczucie. Wiele razy mi się to przytrafiło. Ktoś do Ciebie coś mówi, może to być szef który mówi co masz zrobić, może być inny pracownik, ale akurat w tym momencie jesteś bardzo zestresowany i dosłownie nie rozumiesz co ten ktoś do Ciebie mówi albo zwyczajnie po 30 sekundach już zapomniałeś. Czujesz się jak autentyczny głupek, martwisz się tym co ten ktoś o tobie teraz myśli. A najlepsze jest to że w zasadzie idiotą nie jesteś, wręcz przeciwnie, w normalnych warunkach, tj takich w których strach nie interweniuje, możesz być bardziej lotny od rozmówcy. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Danna - 15 Lis 2020 @Zorua66, mam ergofobię, doskonale Cię rozumiem. Mam zdiagnozowaną osobowość unikającą. Nie zliczę, ile razy podejmowałam pracę i po krótkim czasie rezygnowałam z niej. Nie radziłam sobie w sumie z każdym aspektem pracy. Samo przyswajanie obowiązków już na starcie było dla mnie trudne z powodu, który dobrze opisał Bobek - przez stres nie potrafiłam się skupić i robiłam głupie błędy, czując się od samego początku jak idiotka. Jeśli chodzi o nawiązywanie kontaktów z innymi, jestem nieufna i ludzie też to wyczuwują, więc mimo że bardzo chcę akceptacji ze strony innych, sama sobie ten proces utrudniam. Wybuchy płaczu po pracy to był standard. Nawet 2 razy ropzłakałam się w trakcie pracy... Nie potrafiłam sobie radzić z negatywnymi emocjami. Jestem w terapii cbt od kilku miesięcy i dzięki niej uświadomiłam sobie wiele moich błędnych schematów myślowych. Teraz szkolę się zdalnie w nowej pracy i oczywiście już mam myśli ucieczkowe, ale staram się z nimi walczyć. Myślę, że gdybym musiała szkolić się i pracować pierwsze miesiące (czyli okres największego stresu) stacjonarnie, nie podołałabym. Może dla Ciebie rozwiązaniem byłoby znalezienie właśnie pracy zdalnej? Ogólnie bardzo staram się znaleźć pozytywne aspekty mojej pracy np. obecnie dobra atmosfera (w przeszłości trafiałam na toksycznych ludzi) oraz to, że w końcu nie będę się martwić o finanse, co też wpędzało mnie w okropne doły. Myślę, że powinnaś też tak spróbować. Oczywiście na co dzień bojkotuję swoje negatywne myśli. Gdybym pozwoliła im żyć własnym życiem, na pewno nie wytrzymałabym długo. Także ciągłe szarpanie się ze sobą. Mam jakąś małą nadzieję, że może z czasem będzie lepiej. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Zorua66 - 17 Lis 2020 (15 Lis 2020, Nie 17:21)Danna napisał(a): @Zorua66, mam ergofobię, doskonale Cię rozumiem. Mam zdiagnozowaną osobowość unikającą. Nie zliczę, ile razy podejmowałam pracę i po krótkim czasie rezygnowałam z niej. Nie radziłam sobie w sumie z każdym aspektem pracy. Samo przyswajanie obowiązków już na starcie było dla mnie trudne z powodu, który dobrze opisał Bobek - przez stres nie potrafiłam się skupić i robiłam głupie błędy, czując się od samego początku jak idiotka. Jeśli chodzi o nawiązywanie kontaktów z innymi, jestem nieufna i ludzie też to wyczuwują, więc mimo że bardzo chcę akceptacji ze strony innych, sama sobie ten proces utrudniam. Wybuchy płaczu po pracy to był standard. Nawet 2 razy ropzłakałam się w trakcie pracy... Nie potrafiłam sobie radzić z negatywnymi emocjami. Czyli jak dobrze rozumiem to żeby mi pomogło choć zmniejszyć lęki jest to, że będę coś robić, nie zadręczała się wszystkim co mnie do tej pory spotkało ?. Chodzi mi tu o szukanie pozytywnego aspektu pracy. W poradni autystycznej też u mnie zdiagnozowano osobowość unikającą. Jedynie chce się przebadać pod kątem aspergera i jeszcze raz się ubiegać o stopień niepełnosprawności umiarkowany. Czasem najgorsze jest dla mnie to co się może wydawać dziwne to jak odeszłam z ulubionej pracy. Niektórzy pamiętają to jak pisałam o Rafciu zanim Heńka poznałam i z nim trzymam(pomijając to że się od Heńka dowiedziałam, że się Rafciowi nie podobało to że Heniek ze mną rozmawia bo jak Rafcio to mu mówił że kto z tym samotnikiem i dziwadłem by chciał rozmawiać). Nie pracuje w tamtym miejscu już rok czasu, a do tej pory zdarza mi się wracać myślami do tego jak wtedy było. Jak nie praca to jak chodziłam na treningi, jeżdziłam na imprezy motoryzacyjne obejrzeć, a to na jakąś wycieczkę jeżdziłam. Póki nie zaczęłam chorować i mieć zaburzenia psychiczne. Może nawet to być głupie ale nawet teraz jak to pisze to już mam łzy pod powiekami. Może to być durne ale miewam myśli w stylu jak ja mam nawiązywać relacje w pracy skoro przez wcześniejsze doświadczenia mi trudno jest otworzyć się na nowych ludzi. Przez to jak słuchałam obietnic o utrzymywaniu kontaktów, a do tej pory tego nie ma. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Żółwik - 18 Lis 2020 (17 Lis 2020, Wto 7:27)Zorua66 napisał(a): Czyli jak dobrze rozumiem to żeby mi pomogło choć zmniejszyć lęki jest to, że będę coś robić, nie zadręczała się wszystkim co mnie do tej pory spotkało ?. Chodzi mi tu o szukanie pozytywnego aspektu pracy. Jak najbardziej, nie jest tak, że w danej pracy wszystko jest złe. Terapia pomaga urealnić myślenie, dostrzegać też te dobre rzeczy. Pod wpływem złych doświadczeń możesz tego nie umieć w tym momencie, to zrozumiałe. Zarówno w os. unikającej czy zespole Aspergera polecam terapię poznawczo-behawioralną (rozumiem, że dostępność i koszty mogą być problemem). Są zawsze książki już tu wspomniane. W ZA ma się niejako od zawsze, od dzieciństwa te problemy z komunikacją, ograniczony wzorzec zachowań, specyficzne samotnicze zainteresowania. Czasem to wychodzi jednak na wierzch w dorosłości, gdy wymagania (np. praca) przerastają dotychczasowe umiejętności radzenia sobie. OU "definicyjnie" trochę się różni (zresztą Aspie też mają osobowość, więc mogą mieć i zaburzoną). Diagnoza ma znaczenie przy stopniu niepełnosprawności. Poza tym niekoniecznie wpływa na dalszą terapię. Z tym otwieraniem się na innych ludzi to może w jakichś grupach terapeutycznych/wsparcia można by poćwiczyć? RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Zorua66 - 18 Lis 2020 (18 Lis 2020, Śro 10:04)Żółwik napisał(a):(17 Lis 2020, Wto 7:27)Zorua66 napisał(a): Czyli jak dobrze rozumiem to żeby mi pomogło choć zmniejszyć lęki jest to, że będę coś robić, nie zadręczała się wszystkim co mnie do tej pory spotkało ?. Chodzi mi tu o szukanie pozytywnego aspektu pracy. Kiedyś to jakoś normalnie umiałam pracować, a teraz przez to wszystko co przeszłam praca mi się ze złymi sprawami kojarzy. Kiedyś pracując to sobie myślałam, że a pojadę zobaczyć co na targach w Poznaniu, a do to Olsztyna sobie odpocząć (znalazłam tam fajną miejscówkę), a to na zawody. Teraz to jakoś nie wiem. Co do stopnia niepełnosprawności to mam opinie od psychologa, że jakie mam zaburzenie (myśli pesymistyczne, instrumentalne traktowanie ludzi), dystansowanie się od innych. Z poradni autystycznej mam że osobowość unikająca. I nawet stwierdziłam, że dołączę to w przyszłym roku te dokumenty i jeszcze raz będę się o grupę ubiegała. Nie wiem czy mam coś ze spektrum autyzmu bo rodzice mnie nigdy nie diagnozowali. Generalnie nie dbali o tą sprawę. Dopiero sama zaczęłam się temu przyglądać jak to się zaczęło wszystko. A jakie książki muszę szukać o ZA i OU?. Porozmawiam sobie z terapeutą o tym moim lęku. Bo czuję się okropnie z tym, że choć chciałabym normalnie wrócić do pracy to nie jestem w stanie bo paraliżuje mnie strach i płaczę. RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Żółwik - 20 Lis 2020 (18 Lis 2020, Śro 11:54)Zorua66 napisał(a): A jakie książki muszę szukać o ZA i OU?. Po polsku jest T. Attwood: "Zespół Aspergera. Kompletny przewodnik" Z tych książek, co @BlankAvatar poleca w samopomocy, jest coś takiego (ja nie znam): Kantor - The Essential Guide to Overcoming Avoidant Personality Disorder (os. unikająca).pdf Nie wiem, czy jest coś fajnego po polsku. Ogólnie chyba można stosować terapię Richardsa na fobię (nie powinna zaszkodzić). RE: Jak sobie poradzić z lękiem przed pracą ? - Zorua66 - 25 Lis 2020 Byłam dzisiaj załatwić formalności dotyczące nowej pracy. Niby powinno mnie to cieszyć ale nie potrafię. Na myśl o tym to czuje smutek. w+ mnie też to że znów na magazynie będę pracować choć mówiłam sobie że nigdy więcej. Mam dużą wade wzroku. Ostatnio stałam sie typem kanapowca niż sportowca. Wole w domu sie zaszyć pod kocykiem, kołdrą niż wyjść z domu. Ostatnio praca mi sie kojarzy z poczuciem obowiązku, musem niż z tym co polubię. W pracy to myślałam o tym by odpękać swoje i wyjść jak najdalej od firmy. |