Palenie mostów - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Działy tematyczne (https://www.phobiasocialis.pl/forum-9.html) +--- Dział: Osobowość unikająca (https://www.phobiasocialis.pl/forum-39.html) +--- Wątek: Palenie mostów (/thread-33430.html) |
Palenie mostów - Kacper - 03 Sty 2021 Źle czuję się z tym że odcinam się od dobrych ludzi. Miałem fajną klasę w technikum, gimnazjum i byłem nawet lubiany. Jak zawsze omijałem szerokim łukiem spotkania towarzyskie, przez ten strach. Koniec etapu w życiu = koniec z wówczas poznanymi ludźmi. Dręczy mnie też poczucie winy... w technikum tj. mówiłem - byłem w miarę lubiany. Jeden kolega z klasy miał problemy przez takiego klasowego skur**syna, z którym z resztą się dogadywałem (żeby przeżyć). Wychodziłem z domu, zakładałem "maskę" i byłem inną osobą - dogadywałem się nawet z ludźmi z którymi nie chciał bym się dogadywać. Nawet nie próbowałem obronić tego kolegi. Sam doświadczyłem przemocy, uważam że mam dobrze rozwiniętą empatię, uważam że byłbym zdolny nawet mu wyje*ać jak by było trzeba (oczywiście dostał bym wpier**l, ale co tam). Chociaż i tak by to nic nie zmieniło, byłbym tylko kolejnym kozłem ofiarnym, a jemu bym nie pomógł. Bez sensu. Brzmię jak jakiś harcerzyk. I tak mam poczucie winy. Dzięki za przeczytanie moich wypocin. Nie wiem co to miało wnieść. RE: Palenie mostów - Glass - 03 Sty 2021 To o czym piszesz nie wygląda mi na żadne palenie mostów. Mostów wcale nie trzeba palić. Wystarczy je zaniedbać i same się rozpadną. RE: Palenie mostów - Kacper - 03 Sty 2021 (03 Sty 2021, Nie 14:47)Glass napisał(a): To o czym piszesz nie wygląda mi na żadne palenie mostów. Mostów wcale nie trzeba palić. Wystarczy je zaniedbać i same się rozpadną. W sumie to masz rację. Zaniedbuję mosty. Ehh jak ja bym chciał być zdrowy na umyśle. RE: Palenie mostów - Eskapista2 - 03 Sty 2021 Może by też coś gorszego. Strach. Kiedy się nie ma odwagi spojrzeć ze siebie i sprawdzić czy te pozostawione dawn mosty wciąż tam są czy nie. RE: Palenie mostów - Enigma23 - 04 Sty 2021 Nie myśl, że inni ludzie, którzy nie mają problemów takie jak ty, nie palą tych mostów. Też miałem kiedyś poczucie winy, czułem żal, że nie utrzymuję kontaktu z ludźmi których uważałem, że są ok, ale zobaczyłem, że to jest na porządku dziennym. Większość osób z liceum czy studiów nie utrzymuje już kontaktów ze sobą, szczególnie kiedy założą już swoje rodziny, wtedy skupiają się na nich, a znajomości są przelotne. Dobrze jest mieć jednego/dwóch przyjaciół i tyle, reszta to przelotni znajomi. |