Toksyczne relacje - Wersja do druku +- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl) +-- Dział: Problemy i porady (https://www.phobiasocialis.pl/forum-14.html) +--- Dział: Relacje międzyludzkie (https://www.phobiasocialis.pl/forum-19.html) +---- Dział: SAMOTNOŚĆ (https://www.phobiasocialis.pl/forum-76.html) +---- Wątek: Toksyczne relacje (/thread-33727.html) |
Toksyczne relacje - Metroid - 14 Lip 2021 Witajcie. Pytanko mam do Was, jak to jest u Was z tym, co o tym myślicie. Mianowicie mam w życiu kilka osób, które poznałem X czas temu. Jedna z nich od wielu, wielu lat, inne po kilka lat około. Od pewnego czasu zauważam, że relacje z nimi są mniej lub bardziej na siłę. Praktycznie większość naszego kontaktu to moje wysłuchiwanie tego, co dzieje się w ich życiu. Nigdy o nic mnie nie pytają. Dzwonią, gadają jak im źle a ja często nie mam nawet możliwości aby jakoś się odnieść do tego, bo już się wygadali i muszą spadać. Gdy czasem sam próbuję zmienić wątek, wrzucić temat czy po prostu opowiedzieć coś co się zdarzyło u mnie w życiu, to albo odpowiedzi nie ma, albo też - o zgrozo - słucham opowieści, która zdaje się im podobna do tej mojej i nagle już, moje sprawy odchodzą w przepaść i rozmowa toczy się ponownie tym samym torem. Czuję się jak taki worek, do którego mogą wrzucić milion słów a potem ciach, zawiązać i wywalić. I tak w kółko. Moja rozkmina polega na tym, że nie bardzo widzę sens trzymania tych relacji w życiu. Ale też nie jestem pewien, czy jest to wystarczający powód bo je zakończyć. Próbuję to czasem usprawiedliwić w swojej głowie, że przecież każdy potrzebuje się wygadać. Albo też przypominam sobie, jak im w życiu było/jest ciężko i myślę wtedy, że głupoty mi do głowy przychodzą. Co myślicie, czy takie znajomości mimo wszystko winno się pielęgnować i pogodzić z tym, że znajomi mają trudne charaktery? Czy lepiej radykalnie zamknąć to i niech sobie radzą sami? RE: Toksyczne relacje - Shirohebi - 14 Lip 2021 (14 Lip 2021, Śro 13:03)Metroid napisał(a): Czy lepiej radykalnie zamknąć to i niech sobie radzą sami?To zależy czy Ty odnosisz jakiekolwiek realne korzyści z tych relacji. Jeśli nie to odpowiedź jest oczywista... RE: Toksyczne relacje - jutro - 14 Lip 2021 Denerwuje to jak mówią: to, to uj. Ja miałem gorzej... RE: Toksyczne relacje - Katanja - 16 Sty 2022 Ja bym się zastanowiła, czy mimo wszystko można na nich liczyć. Czy gdybym miała problemy, to oni by mi pomogli. Gdyby tak było, może byłabym w stanie zaakceptować to, że są tak skupieni na sobie. Jednakże na pewno probowałabym znaleźć nowych znajomych, z którymi relacja byłaby dwustronna. To jest dla mnie bardzo ważne, mam wrażenie, że takie przyjaźnie są dużo bardziej trwałe i satysfakcjonujące. Być może Twoi starsi znajomi niejako blokują Ci poznawanie nowych ludzi, nie dając Ci poczucia wsparcia. W takim wypadku zastanowiłabym się, czy warto inwestować w nich czas, którego jest jednak mało... RE: Toksyczne relacje - Mike - 16 Sty 2022 Toksyczną relację masz m.in jak któraś strona ma nerwicę i sobie nie pogadasz, bo za dużo będzie tutaj nerwów i straszenia. Depresja przy tym to pikuś. RE: Toksyczne relacje - abcd - 16 Sty 2022 (16 Sty 2022, Nie 11:56)Mike napisał(a): Toksyczną relację masz m.in jak któraś strona ma nerwicę i sobie nie pogadasz, bo za dużo będzie tutaj nerwów i straszenia. Depresja przy tym to pikuś.A jak oboje mają, to wtedy łatwiej o zrozumienie i związek, czy jeszcze trudniej i wtedy to już w ogóle? RE: Toksyczne relacje - Mike - 19 Sty 2022 (16 Sty 2022, Nie 18:27)abcd napisał(a): A jak oboje mają, to wtedy łatwiej o zrozumienie i związek, czy jeszcze trudniej i wtedy to już w ogóle?Ja nie mam nerwicy, nie znam charakterystyki tej choroby. Nerwic jest dużo. Osoby z nerwicą często mają firewalla na wszelką pomoc, wyciągniesz rękę to zakończy się to agresją. Natomiast dwie osoby z depresją to też niezła jazda bez trzymanki. Mam depresję, ale nauczyłem się już z nią żyć, jest słabo ale stabilnie. RE: Toksyczne relacje - Omen - 19 Sty 2022 (14 Lip 2021, Śro 13:03)Metroid napisał(a): Co myślicie, czy takie znajomości mimo wszystko winno się pielęgnować i pogodzić z tym, że znajomi mają trudne charaktery? Czy lepiej radykalnie zamknąć to i niech sobie radzą sami? Ja optowałbym za zamknięciem. Ale na tyle pomysłowym i dostosowanym do przypadku, by nie zwalić sobie na kark dodatkowej dramy z ich strony. Sam kilka znajomości co do których miałem złe przeczucia zakończyłem i zawsze czułem na koniec, że kamień spadł mi z serca. Nie daj się zwieść wrażeniu, że "czym wino starsze tym lepiej smakuje" bo będziesz latami pić swoje starzejące się znajomości i wmawiać sobie, że wcale nie śmierdzą sikami. RE: Toksyczne relacje - Duszek_Kacperek - 28 Sty 2022 Ja taką znajomość miałem i zamknąłem. Nie dałem rady wytrzymać pod ciężarem problemów, jakie przerzucała na mnie ta osoba, plus jej ciągłych zmian humoru, wkurzania się o byle co i szantaży emocjonalnych. |