PhobiaSocialis.pl
Intensywne sny a leki - Wersja do druku

+- PhobiaSocialis.pl (https://www.phobiasocialis.pl)
+-- Dział: Pomoc (https://www.phobiasocialis.pl/forum-3.html)
+--- Dział: Leki i suplementy (https://www.phobiasocialis.pl/forum-7.html)
+---- Dział: OGÓLNIE O LEKACH I SUPLEMENTACH (https://www.phobiasocialis.pl/forum-74.html)
+---- Wątek: Intensywne sny a leki (/thread-33786.html)



Intensywne sny a leki - Ketina - 31 Sie 2021

Czy ktoś kiedyś z Was miał taką sytuację, że podczas brania leków lub jakiś czas po ich zażyciu (gdy nie powinny już działać) pojawiały się bardzo intensywne sny a nawet koszmary? Czy komuś z Was to w ogóle przeszkadzało, a jeśli tak, to jak sobie z tym radziliście?


RE: Intensywne sny a leki - Pan Foka - 31 Sie 2021

Opinia będzie guwno warta, bo nie pamiętam co miałem po czym, ale doświadczałem szerokiego spektrum zjawisk sennych po różnych lekach. Bywało że pamiętałem sny niemal codziennie (bo "normalnie" to skojarzę coś raz na miesiąc albo i rzadziej), sny lajtowe i zwyklackie. Najciekawiej było po czymś, co wywoływało cały szereg zaburzeń snu, pokopię w swoich postach to może znajdę. Szwankowało funkcjonowanie mechanizmów okołosennych, więc np. miewałem fałszywe przebudzenia, łatwo uzyskiwalne świadome śnienie, a więc i przy okazji rozrywkę w postaci np. wrażenia odbijania się po pokoju jak piłeczka kauczukowa, spadania w otchłań. Jednak i bywały mniej przyjemne, z naciskiem na efekt stroboskopu (jakby mi ktoś walił żarówką przed zamkniętymi oczami), uczucie wjeżdżania wiertarką w głowę, co dosłownie bolało, wraz z odpowiednim dla wiertarki dźwiękiem. Niby zabawne, ale od razu się wyrywałem z tego stanu, bo serioznie się bałem że coś mi się stanie z mózgiem. No więc miałem problemy z zaśnięciem. Standardem słyszenie dźwięków przy zasypianiu, np. ludzkiego tłumu, kroków i głosów. Schizo shit.
Ciepło wspominam sny hardkorowe. Przede wszystkim - wspomniane uczucia bólowe. Bywały tak mocne, że mnie budziły i jeszcze przez parę dobrych sekund czułem ból, gdy w śnie np. moja dłoń była przeszyta kolcami. I ta dłoń rzeczywiście jeszcze moment po obudzeniu mnie bolała jak przekłuta. Na tym samym prochu przede wszystkim same sny były czysto narkotyczne, bardzo nietypowe. Najbardziej zapadł mi w pamięć taki, gdy stałem się jednością z jakąś maszyną, tworząc biomechaniczny byt rodem z science fiction i towarzyszył mi temu "mechaniczny" sposób myślenia, do tego bardzo intensywny. Oprócz bólu intensywne było ogólnie czucie fizyczne (normalnie w snach nie czuję kompletnie nic ze zmysłów. Zapachy ludzie niektórzy czują? Ja nawet obraz mam w jakości marnego TV kineskopowego). Inny sen który pamiętam w szczegółach i prawie nie zrobiłem w majty - leżę sobie w łóżku, a w drzwiach pokoju pojawia się moja zmarła babcia, ale ze strasznymi oczami i ogólnie mająca ewidentnie złe zamiary. Zacząłem we śnie krzyczeć z przerażenia, ale żaden dźwięk nie wydobywał mi się z gęby. Niemy krzyk jak u płoda. Spadełm z łózka na podłogę nieustannie "krzycząc" i wtedy czułem, jak moje ciało zaczyna się deformować, jak kręgosłup zawija się do tyłu, tworząc okrąg. Obudziłem się z już słyszalnym okrzykiem, prawie z kupskiem w majtach.
No zupełnie jakbym zjadł Akodyn. I analogiczne wrażenie, że w tamtym momencie byłem przerażony, odwlekałem sen jak tylko mogłem, bo nie chciałem tego ponownie zaznawać, ale po jakimś czasie tęskniłem za tymi wrażeniami i chciałem więcej.
I jeszcze chyba na lekach miałem krótki czas, że w ciemności w łóżku byłem bardzo podatny na autosugestię. Raz sobie zapuściłem "Heresy" Lustmorda (najlepszy dark ambient ever) i byłem święcie przekonany, że w dzwiach pokoju stoi Diabeł. Nie dotrwałem dalej niż poza drugi utwór i bałem się zasnąć jak dziecko.
Poszukam co to było, jeśli zaraz nie uderzę w spanko, żebyście mogli o to doktora poprosić.

edit: próbowałem szukać po paru słowach kluczowych i nic, pewnie pisałem o tym jeszcze na niebieskim foumku.


RE: Intensywne sny a leki - kartofel - 31 Sie 2021

Też na lekach (wenla) miewam sny, w których czuję ból. Na przykład kilka dni temu obudziłam się przerażona, że zlamalam sobie nogę. Wszystkie sny są bardzo realistyczne i bardzo intensywne - niestety również koszmary. Co najmniej raz w tygodniu budzę się z krzykiem. Jakiś czas temu tak mocno uderzyłam łokciem w blat obok łóżka, że chyba stłukłam sobie okostną, bo miałam wielkiego guza.

Jak sobie z tym radzę? Nie radzę. Po prostu liczę na to, że akurat będę miała jakiś znosny sen. Czasami miewam nawet senne "seriale", gdzie pojawia się ciąg dalszy snu z poprzedniej nocy. Gdyby nie te koszmary, to byłoby to całkiem ciekawe.


RE: Intensywne sny a leki - L1sek - 31 Sie 2021

Miewałem koszmary na lekach, w tym bardzo intensywne. Szczególnie po leku przepisanym na sen - Trittico CR (trazodon). Jak sobie z tym radziłem? Szedłem spać i miałem nadzieję, że tym razem będzie ok. Oczywiście nie zawsze było, ale nic mądrego nie wymyśliłem na poradzenie sobie z tym.


This forum uses Lukasz Tkacz MyBB addons.